Mike Taylor ogłosił skład. Znamy dwunastkę, która powalczy o medal mistrzostw Europy

reprezentacja polski

Znamy już dwunastkę, która pojedzie na mistrzostwa Europy. Obyło się bez niespodzianek. Ostatnim graczem, z którego usług zrezygnował Mike Taylor, został Andy Mazurczak. Biało-czerwoni rozpoczną rywalizację na EuroBaskecie 31 sierpnia w Helsinkach.

Patrząc na zdjęcie naszej reprezentacji, widzimy uśmiechniętego Mike’a Taylora, który za sobą ma 18 zawodników. 6 z tych graczy (Michał Michalak, Andy Mazurczak, Alekander Czyż, Filip Matczak, Daniel Szymkiewicz, Mathieu Wojciechowski) nie zyskało uznania w oczach Amerykańskiego trenera i musiała opuścić kadrę. Pozostała dwunastka już za 9 dni będzie rywalizowała w Helsinkach o miano najlepszej drużyny w Europie.

Andy Mazurczak od czasu gry w sparingach z Czechami ani razu nie pojawił się na parkiecie. Mimo to cały czas utrzymywał się w składzie. Aż do teraz. Dla niego trzynastka okazała się pechowa i to właśnie dla niego zabraknie miejsca w samolocie do Finlandii.

,,Andy wywarł na nas doskonałe pierwsze wrażenie tego lata i już nie możemy doczekać się jego rozwoju. Świetnie będzie obserwować jego grę w moim byłym zespole w Chemnitz. Życzymy mu wyjątkowego sezonu i czekamy na niego w przyszłości w reprezentacji Polski .”- tak podsumował postawę Mazurczaka trener Mike Taylor.

Kilka dni temu okazało się, że do gry nie będzie zdolny Maciej Lampe. Czy jest to strata dla drużyny? Nie jestem pewien. Lepiej mieć w pełni sprawnych graczy (Karnowski, Cel, Kulig robią dobrą robotę pod koszem) niż niepewnego zawodnika. Myślę, że strata Lampego nie będzie tak odczuwalna. Pozostaje życzyć Maćkowi powrotu do zdrowia.

Już w czwartek rozpocznie się turniej w Legionowie, w którym Polacy zagrają przeciwko Wielkiej Brytanii, Węgrom i Izraelowi. Nie są to na pewno przeciwnicy na miarę tych z Hamburga, ale każdy z tych trzech zespołów zagra w zbliżających się mistrzostwach Europy. Będzie to na pewno dobra okazja na dopracowanie ostatnich elementów i wypróbowanie kilku rozwiązań taktycznych. Miejmy tylko nadzieję (odpukać!), że żadnemu z naszych zawodników nie przydarzy się kontuzja.

Tak wygląda plan reprezentacji Polski na najbliższe kilka dni:

24 sierpnia, godz. 18.15: Polska – Izrael (turniej w Legionowie)

25 sierpnia, godz. 18.00: Polska – Wielka Brytania (turniej w Legionowie)

26 sierpnia, godz. 18.00: Polska – Węgry (turniej w Legionowie)

A już za 9 dni rozpocznie się EuroBasket. Biorąc pod uwagę osłabienie Greków (brak Giannisa Antetokounmpo) wyjście z grupy zaczyna wyglądać coraz bardziej realnie. Zwycięstwa z Niemcami i Rosją pokazały, że podopieczni Mike’a Taylora mogą grać jak równy z równym praktycznie z każdym. Jeśli utrzymają taką dyspozycję (a może nawet zaczną grać lepiej), to Polacy powinni zajść daleko. Przed samym rozpoczęciem turnieju napiszę, jakie szanse mają nasi reprezentanci na dobry występ.

Terminarz Biało-Czerwonych mistrzostw Europy prezentuje się następująco:

31 sierpnia: Słowenia – Polska, godz. 12.45

2 września: Polska – Islandia, godz. 12.45

3 września: Finlandia – Polska, godz. 19.00

5 września: Polska – Francja, godz. 15.30

6 września: Grecja – Polska, godz. 16.30

Wszystkie spotkania będzie można zobaczyć na antenie TVP Sport.

W takim składzie wystąpi nasza reprezentacja podczas rozgrywek o prym na Starym Kontynencie:

#3 Michał Sokołowski, niski skrzydłowy (Rosa Radom)

#5 Aaron Cel, silny skrzydłowy (Polski Cukier Toruń)

#6 A.J. Slaughter, rozgrywający (ASVEL Lyon-Villeurbanne, Francja)

#7 Damian Kulig, środkowy (Banvit, Turcja)

#8 Przemysław Zamojski, rzucający (Stelmet BC Zielona Góra)

#9 Mateusz Ponitka, rzucający (Iberostar Teneryfa, Hiszpania)

#12 Adam Waczyński, niski skrzydłowy (Unicaja Malaga, Hiszpania)

#15 Łukasz Koszarek, rozgrywający (Stelmet BC Zielona Góra)

#21 Tomasz Gielo, silny skrzydłowy (Joventut Badalona, Hiszpania)

#24 Przemysław Karnowski, środkowy (MoraBanc Andorra, Hiszpania)

#33 Karol Gruszecki, niski skrzydłowy (Polski Cukier Toruń)

#34 Adam Hrycaniuk, środkowy (Stelmet BC Zielona Góra)

Powodzenia!

Zaloguj się aby dodawać komentarze