Środkowi w NBA? TOP! Gramy o 336 PLN

typy nba; piłka na parkiecie; NBA 21.01.2022

Jak na złość wczoraj Nowojorczycy nie chcieli trafiać swoich rzutów. Zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki rzutowe liderów, którzy zawiedli swoich kibiców na całej linii! Dziś w NBA czeka na nas aż jedenaście spotkań, z których klasycznie wybrałem dwa! W pierwszej kolejności wybierzemy się do Filadelfii, gdzie gracze 76ers powalczą z Los Angeles Clippers. Na dokładkę dobieram pojedynek w Teksasie, pomiędzy San Antonio Spurs a Brooklyn Nets. Czy możemy dziś liczyć na Joela Embiida? Czy kolejni Nowojorczycy są w dużych tarapatach? Kto będzie królem deski w San Antonio? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Philadelphia 76ers – Los Angeles Clippers: typy i kursy bukmacherskie (22.01.2022)

Bilans Philadelphia 76ers: 26-18

Rozpędzona Philadelphia 76ers nie bierze jeńców, choć ostatnio zdarzyły im się dwie wpadki! Sixers w dziesięciu kolejnych spotkaniach zaliczyli aż osiem zwycięstw, a praktycznie wszystko za sprawą środkowego lidera – Joela Embiida! Kameruńczyk walczy o tytuł MVP sezonu zasadniczego i przedstawia nam solidne argumenty! Dawno nie spotkałem się z równie długą serią jednego gracza na przestrzeni ponad miesiąca. Zresztą Joel jest wyjątkowo szybki w zdobywaniu kolejnych oczek i w kilku spotkaniach przebił granicę trzydziestu punktów w mniej niż pół godziny! Z Orlando wystarczyło mu nawet mniej, by osiągnąć rekordowe pięćdziesiąt oczek! Bilans 76ers w dużym stopniu uległ polepszeniu, a co za tym idzie, Philly dość mocno aspiruje w walce o mistrzostwo wschodniego wybrzeża.

Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!

W starciu z Orlando Magic zobaczyliśmy popis dwóch zawodników. W pierwszej kolejności zacznę od mojego ulubionego gracza Magików – Mo Bamby! Bohater słynnego utworu Sheck Wesa zdobył aż trzydzieści dwa punkty! Mimo wszystko przy Joelu Embiidzie w dalszym ciągu ten wynik jest po prostu średni. Kameruńczyk wbił rywalom aż pięćdziesiąt oczek oraz zebrał dwanaście piłek. Gdyby tego było mało, środkowy Sixers zdobył to wszystko dokładnie w dwadzieścia siedem minut! Kosmos! Akompaniował mu Tobias Harris, który popisał się dorobkiem dwudziestu jeden oczek, czterech zbiórek oraz czterech asyst. Mimo wszystko na skrzydłowego 76ers spadła ostatnia bardzo duża krytyka, która mocno uderza w zawodnika. Miejmy nadzieję, że Tobias bez problemu poradzi sobie z ciężkim okresem w swojej karierze i jeszcze w tym sezonie udowodni swoją wartość na parkiecie. Dobre zawody rozegrał Tyrese Maxey, który zdobył czternaście oczek, trzy reboundy oraz dwa kluczowe podania. Dziesięć punktów wpadło na konto Georgesa Nianga, który dołożył od siebie dodatkowo trzy zbiórki oraz tyle samo asyst. Czy Philly bez problemu przejedzie się po graczach Tyronna Lue?

Bilans Los Angeles Clippers: 22-24

Dzisiejsi goście znajdują się w naprawdę ciężkiej sytuacji! Clipps plasują się aktualnie dopiero na dziewiątej lokacie w konferencji zachodniej z delikatną przewagą nad Portland Trail Blazers. Sytuacja kadrowa Clipps nie poprawia się, a wręcz przeciwnie. Najprawdopodobniej Paul George straci już cały sezon do końca z powodu kontuzji. Dołączy tym samym do Kawhiego Leonarda, który już od dawno spogląda na swoich kolegów jedynie z trybun w Mieście Aniołów. Dodatkowo Tyronn Lue nie będzie mógł dziś skorzystać z Luke’a Kennarda, Jasona Prestona i być może z Marcusa Morrisa oraz Nicolasa Batuma.

W ostatnim pojedynku zawodnicy z Los Angeles dopiero w dogrywce uznali wyższość rywali z Denver! Najważniejsze punkty zdobył Aaron Gordon, który zdobył fantastyczną trójkę z rogu, po jeszcze lepszym podaniu Nikoli Jokicia! Najlepszy na parkiecie w barwach Clippers okazał się niespodziewanie Ivica Zubac, który zdobył aż trzydzieści dwa punkty, dziesięć zbiórek oraz trzy asysty! Akompaniował mu Reggie Jackson, który wbił dwadzieścia osiem punktów, trzy reboundy oraz aż dwanaście kluczowych podań. Dobre zawody rozegrał Brandon Boston Jr., który zainkasował szesnaście punktów, cztery zbiórki oraz dwa kluczowe zagrania. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Eric Bledsoe, który popisał się trzynastoma oczkami. Czy osłabieni gracze Tyronna Lue będą w stanie zatrzymać rozpędzonego Kameruńczyka?

Co typuję w tym spotkaniu?

Nie lubię powtarzać tych samych typów, lecz tym razem to zrobię! Gram powyżej 29,5 punktów Joela Embiida i mam nadzieję, że tym razem nie zwolni tempa, tylko i wyłącznie w momencie, gdy typujemy na jego over! Dlaczego właśnie taki zakład? Szczerze mówiąc, ciężko argumentować tak bardzo oczywisty typ. Kameruńczyk w piętnastu kolejnych pojedynkach nie przebił granicy trzydziestu oczek jedynie dwa razy! Jego dyspozycja jest kluczowa dla całego zespołu i bez jego punktów kibice Philly mogą zapomnieć o zwycięstwie nawet nad mocno osłabionym zespołem z Miasta Aniołów. Podejrzewam, że Tyronn Lue tanio skóry nie sprzeda, a to może jedynie pomóc w ilości minut naszego dzisiejszego bohatera. Liczę, że Joel załatwi sprawę bardzo szybko i po raz kolejny udowodni nam swoją wartość, przy okazji przybliżając się do upragnionego tytułu Most Valuable Player sezonu zasadniczego!

Joel Embiid powyżej 29,5 punktów
Kurs: 1.82
Zagraj!

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

San Antonio Spurs – Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (22.01.2022)

Bilans San Antonio Spurs: 17-28

Drużyna Gregga Popovicha w ostatnich tygodniach mocno opadła z sił. Po dobrej końcówce ubiegło roku, ten zaczął się dużo gorzej. W pięciu ostatnich pojedynkach Teksańczycy wygrali zaledwie dwa razy! Były szkoleniowiec USA nie może jednak narzekać na braki kadrowe, bo praktycznie wszyscy jego podopieczni są w pełni gotowi do kolejnego spotkaniach. Istotą może być jednak zmęczenie, które powoli zaczyna się coraz bardziej uwydatniać. W szczególności widać to na przykładzie młodych graczy, którzy nie do końca panują nad dobrym rozłożeniem sił w ciągu kilku tygodni. Oczywiście Gregg pracuje nad tym ze swoimi podopiecznymi, więc wcale się nie zdziwię, gdy nagle San Antonio Spurs po raz kolejny wystrzeli ze swoją dyspozycją!

W ostatnim starciu udało im się pokonać Oklahomę City Thunder. Najlepszy na parkiecie tym razem okazał się Dejounte Murray, który wbił triple double! Lider SAS zainkasował dwadzieścia trzy punkty, dziesięć zbiórek oraz aż czternaście asyst. Doug McDermott wpisał na swoje konto aż dwadzieścia oczek. Dziewiętnaście punktów oraz osiem reboundów zdobył Devin Vassell, który wchodził w tym spotkaniu z ławki rezerwowych. Jakob Poeltl popisał się tym razem trzynastoma oczkami oraz ośmioma zbiórkami. Tyle samo punktów zdobył Keldon Johnson, którego osobiście jestem wielkim fanem. Podoba mi się styl młodego skrzydłowego i choć jest niszowym graczem w NBA ma u mnie ogromny szacunek! Jedenaście oczek wbił jeszcze Derrick White, który powoli wraca na pełne obroty. Czy San Antonio Spurs zaskoczy dziś Nowojorczyków?

ZAGRANIE 1024 X200

Bilans Brooklyn Nets: 28-16

Nowojorczycy w pięciu kolejnych pojedynkach wygrali trzy razy, przeplatając dobre zawody z tymi naprawdę słabymi. Wszystko za sprawą nieobecność lidera – Kevina Duranta, który wypadł na parę tygodni. Steve Nash będzie mógł za to skorzystać po raz kolejny z Kyriego Irvinga, który w meczach wyjazdowych może grać bez przeszkód. Co ciekawe, wielka trójka rozegrała ze sobą jedynie szesnaście spotkań w ciągu dwóch lat, co jest naprawdę marnym wynikiem! Szkoleniowiec Brooklynu może mieć dziś spore problemy w defensywnej części parkietu, bo być może zabraknie dziś również Nicolasa Claxtona oraz DeAndre Bembry’ego.

W ostatnim pojedynku Nowojorczycy rzutem na taśmę pokonali Washington Wizards. Istotne punkty być może zdobył asystent Nasha, który przy jednej z akcji rywali delikatnie trącił piłkę, przez co gracz ze stolicy stracił piłkę! Oczywiście NBA nałożyła na asystenta coacha karę za złe zachowanie! Najlepszy na parkiecie w tym dniu był Kyrie Irving, który zdobył aż trzydzieści punktów, trzy zbiórki oraz siedem asyst. LaMarcus Aldridge popisał się dorobkiem dwudziestu siedmiu oczek, sześciu reboundów oraz trzech kluczowych podań. James Harden zainkasował osiemnaście punktów, osiem zbiórek oraz aż dziewięć asyst. Patty Mills tym razem zdobył siedemnaście oczek oraz zebrał pięć piłek. Trzy punkty mniej uzyskał Day’Ron Sharpe, który dodatkowo zdobył sześć zbiórek. Czy braki kadrowe przeszkodzą Nowojorczykom w walce z Teksańczykami?

Co typuję w tym spotkaniu?

W pierwszej kolejności pomyślałem dziś o double double Jakoba Poeltla! Skończyło się jednak na tym, że zagramy jedynie powyżej 9,5 zbiórek Austriaka po naprawdę wysokim kursie! Skąd w ogóle taki pomysł? Przede wszystkim Austriak ma dziś przed sobą idealny match up! Zabraknie Kevina Duranta oraz najprawdopodobniej Nicolasa Claxtona, czyli dwóch koszykarzy, którzy średnio wspólnie zbierają trzynaście piłek w jednym spotkaniu! Jakob w ostatnich sześciu pojedynkach aż cztery razy przebijał granicę dziesięciu zbiórek, co dobrze rokuje dla dzisiejszego typu. Warto zwrócić uwagę, że w trzech ostatnich spotkaniach z Brooklynem Nets zbierał kolejno: dwanaście, dziewięć oraz dwanaście piłek! Wydaję mi się, że dziś Austriak może być kluczową postacią zespołu w defensywie oraz w ataku. Liczę na nieco słabszą skuteczność graczy Steve’a Nasha, którzy w głównej mierze skupią się na rzutach dystansowych, co powinno wspomóc nasz dzisiejszy typ! Powodzenia!

Jakob Poeltl powyżej 9,5 zbiórek
Kurs: 2.10
Zagraj!

kupon na dwa spotkania nba 21.01.2022

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: PressFocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze