Wtorek z Serie A: trzy mecze, trzy typy i atak na 397 PLN!
Piłka nożna, spać nie można! W ubiegłym tygodniu emocjonowaliśmy się powrotem europejskich pucharów, zaś tym razem do gry wkraczają zmagania na krajowych podwórkach, w tym także w Italii. Na dziś i dwa kolejne dni zaplanowana została bowiem 5. kolejka Serie A. Dzisiaj na rozkładzie są trzy mecze i każdy z nich trafi pod moją typerską lupę. Przyznam szczerze, że weekend pod kątem typowania Serie A nie był dla mnie zbyt łaskawy, więc tym razem liczę na profit. Czy się uda? Przekonamy się już wkrótce. Serdecznie zapraszam do analizy i życzę miłej lektury.
Załóż konto z kodem bonusowym: ZAGRANIE, aby otrzymać:
500 PLN bez ryzyka i 20 PLN freebet
FREEBET: 250 zł
Bologna FC vs Genoa CFC
Na początek zaglądamy na Stadio Renato Dall’Ara, gdzie o godzinie 18:30 Bologna podejmie Genoę. Na przestrzeni trzech sezonów wstecz drużyny te grały ze sobą sześciokrotnie, zawsze w ramach rozgrywek Serie A. Cztery z tych spotkań (w tym trzy ostatnie) wygrali dzisiejsi goście, zaś dwa pozostałe kończyły się rezultatami remisowymi.
Nie masz jeszcze konta w PZbuk? Załóż je z naszym kodem bonusowym!
Bologna po naprawdę udanym starcie sezonu, kiedy to po trzech meczach miała w swoim dorobku siedem punktów, doznała prawdziwego zderzenia ze ścianą. W minioną sobotę Rossoblu zmierzyli się w wyjazdowym spotkaniu z mistrzem Italii, Interem i otrzymali srogie lanie od Nerazzurrich, którzy pokonali ich aż 6-1. W meczu tym widzieliśmy starą dobrą Bolognę, czyli taką, która traciła gola za golem, a przecież wydawało się, że trener Mihajlović opanował sytuację w defensywie, bowiem w dwóch wcześniejszych meczach zachowywała ona czyste konto. W starciu z Interem stare demony jednak powróciły, rywale z łatwością dochodzili do sytuacji strzeleckich, a w dodatku masowo je wykorzystywali. Żeby jednak nie znęcać się zanadto nad tym zespołem, należy nadmienić, że gra on naprawdę ofensywny i odważny futbol, który często skutkuje sporą ilością strzelanych goli.
Najstarszy piłkarski klub we Włoszech również walczy ze swoimi starymi demonami. Po dwóch katastrofalnych sezonach ten ubiegły był dla niego całkiem udany, bo zwieńczony miejscem w środku tabeli. W drużynie ze stolicy Ligurii z pewnością marzy się o postawieniu kolejnego kroku do przodu, jednak dotychczasowe mecze pokazały, że po raz kolejny Genoa ma ogromne problemy defensywne i z tego powodu szybciej wróci do walki o utrzymanie, aniżeli włączy się do gry o czołowe lokaty. Ekipa prowadzona przez Davide Ballardiniego w czterech dotychczas rozegranych meczach straciła już dziesięć goli i z dorobkiem trzech oczek zajmuje 15. pozycję w tabeli. Genoi udało się wygrać na wyjeździe z Cagliari (3-2), jednak potyczki z aktualnym topem ligi, czyli Fiorentiną (1-2), Napoli (1-2) i Interem (0-4) kończyły się dla niej porażkami, które kolokwialnie mówiąc, wskazują jej miejsce w szeregu.
Co zawiera bonus PZbuk? 500 PLN bez ryzyka oraz dodatkowy freebet!
Co typuję?
Omawiany mecz będzie starciem dwóch zespołów, które mają potencjał co najwyżej na miejsce w środku tabeli i których ogromnym problemem jest postawa formacji obronnej. Liczba traconych bramek przez jednych i drugich wynika nie tylko z odważnej filozofii, ale także ze niedostatków kadrowych w obronie, a więc braku graczy, gwarantujących wysoką jakość gry. W związku z tym uważam, że warto będzie obstawić tutaj BTTS, czyli zakład na bramki z obu stron. Biorąc pod uwagę styl gry obu ekip i ich formę, kurs na taki obrót zdarzeń, jaki wystawił bukmacher PZbuk jest zadziwiająco wysoki i warto z tego skorzystać.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Atalanta BC vs US Sassuolo Calcio
Przenosimy się teraz do Bergamo, gdzie o godzinie 20:45 na Gewiss Stadium miejscowa Atalanta zagra mecz z Sassuolo. Historia starć tych drużyn z trzech ostatnich kampanii wygląda następująco: pięć meczów wygrała Atalanta, raz (ostatnio) padł remis, a wszystkie spotkania kończyły się wynikiem BTTS.
La Dea od trzech sezonów jest drużyną, reprezentującą włoską czołówkę. Wkradła się do niej dość niespodziewanie, prezentując piękny dla oka, odważny i ofensywny styl gry i tak gra zresztą do dzisiaj. Trener Gian Piero Gasperini wykonuje w tym zespole kawał dobrej roboty i z pewnością zapewnił sobie zaszczytne miejsce w historii tego, bądź co bądź, skromnego klubu. Start nowej kampanii dla Atalanty nie był jednak szczególnie udany, a to z uwagi na problemy ze skutecznością. W żadnym z pięciu rozegranych w tym sezonie meczów nie strzeliła bowiem ona więcej niż dwóch bramek, a na dodatek w meczu ze słabą przecież w obronie Bologną nie była w stanie strzelić ani jednego gola. Namiastkę właściwej La Dei widzieliśmy wprawdzie w zremisowanym 2-2 meczu z Villarealem w Lidze Mistrzów, jednak w weekend w lidze znów przyszło skromne zwycięstwo 1-0 z Salernitaną. Czołowy napastnik zespołu, Duván Zapata przechodził niedawno kontuzję kolana i widać wyraźnie, że jeszcze nie jest w pełni sił, zaś drugi Kolumbijczyk w zespole, Luis Muriel w dalszym ciągu jest kontuzjowany. Znacznie zmniejsza to siłę ognia Atalanty i może się okazać, że ten sezon będzie pierwszym od trzech lat, spędzonym poza ścisłą czołówką.
Zawsze aktualne analizy i typy na Serie A znajdziesz na portalu zagranie.com
Sassuolo również było ekipą, która jeszcze w ubiegłym sezonie prezentowała się powyżej wcześniejszych oczekiwań. Spora w tym zasługa trenera Roberto De Zerbiego, który z dostępnych piłkarzy potrafił wykrzesać maksymalny potencjał i dzięki swojemu ofensywnemu stylowi gry Neroverdi byli w stanie sprawiać psikusy faworytom i do samego końca walczyć o europejskie puchary. Trenera De Zerbiego jednak w klubie z Reggio Emilii już nie ma, ponieważ przeniósł się do Szachtara Donieck, a nowy szkoleniowiec, Alessio Dionisi wyraźnie nie jest w stanie nawiązać do pracy swojego poprzednika. Problem Sassuolo jest nieco głębszy, ponieważ straciło ono dwa bardzo ważne dotychczas ogniwa: Manuela Locatellego oraz Francesco Caputo, którzy wybrali inne włoskie kluby: odpowiednio Juventus i Sampdorię. Od zawsze było to jednak wpisane w politykę tego klubu i o ile De Zerbi był w stanie szybko znaleźć następnych wartościowych graczy, tak nowy trener ewidentnie nie radzi sobie z tym zadaniem i Sassuolo gra przewidywalnie, a do tego nieskutecznie. Efekt? Cztery punkty w czterech meczach i dwie porażki z rzędu.
Co typuję?
Faworytem tego meczu jest Atalanta i biorąc pod uwagę potencjał obu drużyn, jak i ich ostatnią formę, należy zgodzić się z takim osądem. Oba kluby prezentują się, co prawda poniżej poziomu z ubiegłej kampanii, jednak Atalanta nie straciła nikogo istotnego podczas letniego okienka, zaś Sassuolo znacznie obniżyło jakość swojego składu. Z uwagi na problemy ze skutecznością obu ekip nie zdecyduję się tutaj zagrać na ilość bramek, a idę w najprostsze możliwe rozwiązanie, czyli wygraną Atalanty. Sądzę, że La Dea przełamie swoją niemoc przy okazji starcia ze słabym defensywnie rywalem i zanotuje ważny w kontekście powrotu do czołówki komplet punktów.
ACF Fiorentina vs FC Internazionale Milano
Na koniec przyjrzymy się spotkaniu Fiorentiny z Interem, które odbędzie się o godzinie 20:45 na Stadio Artemio Franchi we Florencji. Od sezonu 2018/19 omawiane drużyny stoczyły ze sobą osiem starć. W pięciu z nich (z czego jednym po dogrywce) górą byli Mediolańczycy, zaś w pozostałych trzech padał rezultat remisowy.
Prowadzona przez trenera Vincenzo Italiano drużyna ze stolicy Toskanii marzy o powrocie do grona czołowych klubów we Włoszech. Ostatnie trzy sezony nie były dla niej udane, bowiem kończyła ona zmagania najwyżej w połowie tabeli, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań i potencjału tego zespołu. Viola od dłuższego czasu na papierze wygląda jak pretendent do rywalizacji o europejskie puchary, a jak dotąd zawsze kończyło się na co najwyżej średnim poziomie i notorycznymi wpadkami z niżej notowanymi rywalami. Początek sezonu 2021/22 wygląda jednak obiecująco i Fiorentina pomimo porażki 1-3 z Romą w pierwszej kolejce, wygrała trzy kolejne starcia, w pokonanym polu zostawiając między innymi Atalantę. Ogromnym atutem tej drużyny jest formacja ofensywna. Dušan Vlahović, José Callejón czy Gaetano Castrovilli to piłkarze, którzy wyróżniają się na tle ligi i jeżeli trenerowi uda się wykrzesać z nich maksymalne możliwości, to Viola może w końcu stać się solidnym zespołem z szerokiej czołówki. Jej problemem nieustannie jest jednak obrona, co potwierdza przynajmniej jeden tracony gol w każdym dotychczasowym spotkaniu.
Mamma Mia! Ależ mistrzowie Italii sprawili Bolognii lanie w zeszły weekend. Wynik 6-1 wyraźnie dokumentuje przewagę, jaką Nerazzurri mieli w tym meczu i jasno dowodzi, że pomimo zmiany trenera i utraty czołowych graczy Inter ma spore szanse na obronę wywalczonego w ubiegłym sezonie scudetto. Lautaro Martínez z Edinem Džeko rozumie się równie dobrze, co z Romelu Lukaku, a pozyskanie z Milanu Hakana Çalhanoğlu okazało się ogromnym wzmocnieniem i uzupełnieniem ubytku po Christianie Eriksenie. Gdyby nie wpadka z Sampdorią, Inter byłby do spółki z Napoli liderem tabeli, a ponieważ zremisował z nią przed tygodniem 2-2, ma do niego dwa oczka straty. Nie zmienia to jednak faktu, że trener Simone Inzaghi dobrze poukładał zespół, który przecież miał być w rozsypce i od samego początku pokazuje, że pod jego wodzą Nerazzurri również mogą zdobyć mistrzostwo kraju. Mediolańczycy grają bardzo skuteczny futbol i choć popełniają czasami proste błędy w obronie, nadrabiają to zwykle zabójczo szybkimi i składnymi atakami, które znajdują drogę do bramki. Piętnaście strzelonych goli w czterech meczach to bilans imponujący i dobrze odzwierciedlający ofensywną moc tej drużyny.
Co typuję?
Teoretycznie rzecz biorąc, większe szanse na zwycięstwo w tym spotkaniu mają Nerazzurri. Osobiście jednak nie skreślałbym nieprzewidywalnej Fiorentiny, ponieważ może ona sprawić dziś psikusa mistrzom Italii, którzy pokazali już nie raz, że przytrafiają im się błędy w obronie. Atutem obu omawianych drużyn jest gra z przodu, więc sądzę, że powinniśmy się tutaj spodziewać przede wszystkim bramek. Odchodzę więc od gry na strony i obstawiam over 2,5 gola. Kurs na taką linię wydaje mi się wart podejmowanego ryzyka, a prawdopodobieństwo padnięcia trzech goli oceniam bardzo wysoko. W taki właśnie sposób zamykam proponowany dziś kupon triple u bukmachera PZbuk. Zachęcam jeszcze do sprawdzenia opinii o tym operatorze. Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Sportphoto24 / Pressfocus 
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: