Urugwaj – Argentyna w walce o Mundial. Gramy singiel z kursem 5 i AKO z kursem 2.95

Paragwaj – Boliwia

18.11.2020r. 00:00

Moim zdaniem nadchodzą dobre czasy dla Paragwaju. To pokazał początek eliminacji, gdzie pomimo gry z solidnymi rywalami nie przegrywali i teraz zbierają tego owoce plasując się na dobrym 5 miejscu po 3 kolejkach. Bez porażki na ten moment tylko Brazylia i Argentyna jeszcze mogą pochwalić się 3 meczami bez porażki w eliminacjach i to jest spore osiągnięcie. W tej kadrze jest coraz więcej graczy będących piłkarzami klubów europejskich i to jest pozytyw. Są także gracze doświadczeni z ogromnym stażem w kadrze, którzy pomagają wejść tym młodszym. Taka mieszanka rutyny z młodością. Gwiazdą zdecydowanie jest Miguel Almiron, ale także Tony Sanabria. Ważni Raul Bobadilla czy Dario Lezcano. Dla mnie ta ekipa czyni progres od ostatnich eliminacji, gdzie zajęli 7 miejsce. Podczas Copa America można było to już zauważyć, bo wyszli z grupy i sprawili niespodziankę nie eliminując co prawda Brazylii, ale nie tracąc przeciwko nim gola i odpadając dopiero po karnych. Dzisiaj dla mnie są faworytem i powinni to udowodnić.

Boliwia jest groźna, ale w meczach w swoim kraju. Wiadomo, jaki tam jest klimat i jak ciężko gra się na dużej wysokości nad poziomem morza, kiedy trudno się oddycha. W meczach poza domem jednak nie błyszczą i one pokazują faktyczny poziom piłki w tym kraju, który jest po prostu słaby. Na ten moment obok Wenezueli goście nie mają punktów na koncie. W porównaniu do swojego sąsiada w tabeli mają gole na koncie, ale za to o wiele więcej ich stracili. W meczach z udziałem Boliwii w tych eliminacjach całkiem sporo się dzieje, zawsze padały co najmniej 3 gole, zawsze też co najmniej 2 dla rywala. W tym klubie ciężko wyróżnić kogoś, kto miałby na tyle talentu, by wyfrunąć do Europy. Większość graczy gra w rodzimej lidze, a spora część jest powoływana z mistrza kraju, czyli Bolivar. Na ostatni mecz z Ekwadorem w wyjściowej jedenastce był komplet graczy z ligi boliwijskiej, w tym aż 6 graczy ze wspomnianego klubu. Zgranie tutaj problemem nie jest, to fajne, że tak wygląda, ale tutaj chodzi o umiejętności, a tymi na pewno Boliwia od swojego rywala odbiega.

Co typować?

Paragwaj jest faworytem meczu i trudno się spodziewać, by nie udało się gospodarzom wygrać tego spotkania. 4 punkty w 2 meczach wyjazdowych świadczy o potencjale tej kadry, teraz trzeba przełożyć to na mecze domowe. Goście słabo wyglądają w defensywie, zwłaszcza kiedy trzeba zagrać mecz na wyjeździe. Z Brazylią dostali 5 bramek. W 2 ostatnich meczach w Asuncion to Paragwaj był górą i łącznie strzelił 6 bramek. W obu meczach padało powyżej 2.5 bramek. Uważam, że teraz ta sytuacja nie ulegnie zmianie.

Moja propozycja: Paragwaj i powyżej 2.5 bramek

Kurs: 1.94

Urugwaj – Brazylia

18.11.2020r. 00:00

Jak wiele swojej kadrze daje Luis Suarez nie trzeba mówić. Jego liczby pomimo wieku są świetne, w tych eliminacjach przewodzi w stawce strzelców z 4 bramkami na koncie, więc tym bardziej jego brak będzie bolesny dla kadry. Napastnik Atletico Madryt ma korona wirusa. Na szczęście jest ktoś taki jak Darwin Nunez, który przecież z Lechem Poznań strzelił hattricka, a i w kadrze potrafił już zaistnieć, wszak ma gola na koncie. Urugwaj nieźle zaczął te eliminacje, jest obecnie w TOP 4 i szczególnie zachwycili grą w tym ostatnim meczu, kiedy to pokonali wysoko Kolumbię, bo aż 3:0 grając kapitalnie i zasługując w pełni na komplet punktów. Fajnie wygląda ich gra w ofensywie, bo strzelili już 7 bramek, w każdym z meczów co najmniej 2. Problemem jest tylko fakt, że stracili już 5 bramek, ale 4 z nich grając poza domem w meczu z Ekwadorem. Urusi grają bardzo ofensywnie w ostatnich meczach, bo licząc także mecze towarzyskie z listopada sprzed roku, to notują obecnie serię 5 meczów, kiedy to padało powyżej 2.5 bramek. Wracając do absencji to poza Suarezem nie zagra chociażby Fede Valverde, Maximiliano Gomez, Ronald Araujo i kilku innych graczy. Mimo tego prawdopodobna wyjściowa 11 na ten mecz i tak prezentuje się bardzo ciekawie.

2 mecze z Neymarem = 9 strzelonych bramek i 6 punktów w 2 meczach. 1 mecz bez Neymara = męczarnie z Wenezuelą i tylko 1 bramka. Widać, jak wielki wpływ na grę swojej reprezentacji ma gwiazda Paris Saint Germain. Niby to tylko 1 gracz, a potrafi zrobić różnicę. Nawet bez niego bukmacherzy twierdzą, że to Brazylia jest faworytem meczu i ciężko się z tym nie zgodzić. Historia przemawia za nimi zdecydowanie, lubią grać z Urugwajem, dawno nie przegrali meczu bezpośredniego. Konkrety? Urugwaj ostatnio z Canarinhos wygrali w 2001 roku. Od tego momentu 7 wygranych w regulaminowym czasie, 2 po dogrywce, do tego 1 remis licząc eliminacje do Mundialu, Copa America i mecze towarzyskie. Bilans jest niesamowity i pokazuje wyższość gości nad gospodarzami. Brazylia świetnie wystartowała w eliminacjach, ma na koncie komplet punktów, trzeba dodać, że jako jedyna w stawce i strzeliła już 10 bramek, co oczywiście jest najlepszym wynikiem. Brak swojej największej gwiazdy wcale problemem być nie musi, wszak po stronie rywala też brakuje lidera i najlepszego strzelca.

Co typować?

Brazylia bez Neymara nie ma takiego polotu w grze, męczy się w ataku, ale i tak jest faworytem, ma większy potencjał w ofensywie i stać ich na 3 punkty tym bardziej, że po stronie gospodarzy nie ma Suareza. Niesamowita seria bez porażki z Urugwajem to kolejny argument przemawiający za nimi i ja uważam, że goście jutro w nocy staną na wysokości zadania i wymęczą jeśli nie wygrany mecz to przynajmniej 1 połowę.

Moja propozycja: Brazylia wygra przynajmniej jedną połowę

Kurs: 1.52