Piłka ręczna na Igrzyskach Olimpijskich – Hiszpania i Francja na kuponie z kursem 2.92!
Zmagania piłkarzy ręcznych na igrzyskach olimpijskich w Tokio czas zacząć! W meczu otwarcia w sobotę wystąpią reprezentacje Norwegii z Brazylią, ale skupię się na dwóch innych zestawieniach, w których faworyt nie jest już tak oczywisty, jak w starciu zawodników ze Skandynawii z ekipą Canarinhos. Zakłady związane z piłką ręczną mężczyzn będę obstawiać w Totalbet.
Załóż konto w TOTALBET i zagraj bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto depozytowe!
Kod promocyjny, który aktywuje promocję w TOTALbet — musisz kliknąć link: ZAGRANIE
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Chcesz więcej typów? Dołącz do grupy Zagranie:
Zagranie – typy, dyskusje i bonusy bukmacherskie
Według ekspertów to właśnie grupa A w piłce ręcznej mężczyzn w Tokio uchodzi za najatrakcyjniejszą. Wszystko dlatego, że mamy tu mistrzów Europy – Hiszpanów, wicemistrzów olimpijskich – Francuzów, brązowych medalistów poprzednich igrzysk, tj. w Rio de Janeiro – Niemców, a do tego zawsze niebezpieczni Argentyńczycy, Brazylijczycy oraz Norwegowie. Do następnej rundy awansują cztery najlepsze zespoły. W teorii najwięcej szans na grę w dalszej fazie turnieju daje się Hiszpanom, Francuzom i Niemcom, i to ich powinno się kreślić na kuponach jako faworytów w tej grupie. Kto może uzupełnić listę awansujących? Stawka jest na tyle wyrównana, że tu pojawia się już typowanie namaszczone większym ryzykiem. Moim typem jest awans kadry Canarinhos, ponieważ coraz częściej grają tzw. europejski handball, przez co sięgają, po co raz wyższe pozycje na mundialach i igrzyskach. Dowodem może być, chociażby siódme miejsce na ostatniej olimpiadzie.
Skorzystaj z kodu promocyjnego TOTALBET już dziś!
Francja vs Argentyna (24.07.2021 r. 04:00)
Pierwszym typem zagranym na kuponie jest mecz, w którym wystąpią wicemistrzowie olimpijscy. Francuzi od lat są uznawani za głównych faworytów do medali na wszystkich imprezach i nie inaczej jest w przypadku występu w Tokio. Naprzeciwko nich pojawią się Argentyńczycy, czyli drużyna, która wystąpiła na imprezie tej rangi zaledwie dwa razy – w 2012 i 2016 roku. Za każdym razem w ostatecznym rozrachunku Albicelestes zajmowali dopiero dziesiąte miejsce. Dopiero, gdyż w tej konkurencji na olimpiadzie występuje dwanaście ekip w dwu grupach sześciozespołowych. Reasumując, będzie to starcie Dawida z Goliatem. Dlatego właśnie skreślenie Trójkolorowych na kuponie jest za oczywiste, i tak naprawdę niewiele przynoszące.
Na swoim kuponie kreślę, że w tym spotkaniu padnie więcej, niż pięćdziesiąt cztery bramki. Argentyńczycy co prawda lubią zdobywać bramki i rzucają ich średnio po dwadzieścia w każdym meczu. Jako że jesteśmy w czasie igrzysk, to spójrzmy, jak Albicelestes radzili sobie, chociażby na poprzedniej imprezie tej rangi. W pięciu meczach olimpiady odbywającej się w Rio de Janeiro zdobyli sto dziesięć bramek, a stracili sto dwadzieścia sześć. Wówczas ograli w grupie wyłącznie Tunezję, która zajęła ostatnie miejsce w grupie. Jednakże, co warte uwagi, to fakt, że w 2016 r. potrafili postawić się Chorwatom — multimedalistom imprez międzynarodowych w piłce ręcznej. Przegrali zaledwie jedną bramką, a spotkanie skończyło się wynikiem dwadzieścia sześć do dwudziestu siedmiu dla drużyny z Bałkanów. Od lat w świecie handballu panuje przekonanie, które znajduje później odzwierciedlenie w rzeczywistości, że Argentyńczycy potrafią postawić się wyżej notowanym rywalom. Mimo że tracą mnóstwo goli, jak na standardy tej dyscypliny, to równie często znajdują luki w obronie rywali. Mówiąc o Argentynie w tej dyscyplinie na igrzyskach, mówi się nawet, że oni grają, by cieszyć się kolejnymi trafienia, bez zwracania większej uwagi na końcowy rezultat. Do starcia tych drużyn doszło już na igrzyskach olimpijskich i to właśnie w 2016 roku. Wówczas ekipy mierzyły się w trzeciej kolejce i triumfowali Trójkolorowi. Francuzi rzucili wówczas trzydzieści jeden bramek, a stracili dwadzieścia cztery. Ponownie wynik oscyluje na granicy trzydziestu pięciu trafień do siatki, ale jak widać, choć jest to zakład obciążony wyższym ryzykiem, niż ten, który przedstawię za chwilę, tak można zaryzykować jedno skreślenie.
Poza tym pamiętajmy, że Francuzi są drużyną, która stopniowo wchodzi w turniej i w pierwszych meczach nie dysponuje jeszcze tak szczelną defensywą, jak wtedy, gdy znajduje się w strefie medalowej. Odnosząc się do poprzedniej edycji igrzysk i losów Trójkolorowych w tej dyscyplinie, przypominamy, że zdobyli oni wówczas sto pięćdziesiąt dwie bramki, tracąc aż sto dwadzieścia sześć i plasując się na drugim miejscu w grupie za Chorwatami. Istotne jest również, że aż trzykrotnie na przestrzeni pięciu meczów rzucili ponad trzydzieści goli w meczu, co zapowiada nam wyrównane, ale zarazem bardzo otwarte spotkanie. Dołóżmy do tego, że w kadrze Francji zobaczymy m.in. Nikolę Karabaticia, Luca Abolo, czy Michaela Guigou, czyli jednych z wielu specjalistów zdobywania wielu bramek. Dzisiaj korzystam z zakładów w TOTALBET i stawiam na to, że zobaczymy co najmniej 55 goli!
Moja propozycja: ponad 54,5 bramki w meczu
Kurs: 1.77
Niemcy vs Hiszpania (24.07.2021 r. 09:15)
Drugim obstawianym zestawieniem jest pojedynek między brązowymi medalistami ostatnich igrzysk a reprezentacją Hiszpanii, którzy ostatnio sięgnęli po mistrzostwo Europy. Jest to zakład obciążony mniejszym ryzykiem, niż poprzedni. Patrząc na zestawienia pierwszej kolejki, to jest hitowe zestawienie i obok pojedynku Portugalii z Egiptem z grupy B, najbardziej wyrównane w zakładach bukmacherskich. Nie ma w tym przypadku, gdyż zarówno La Furia Roja, jak i nasi zachodni sąsiedzi od lat słyną z doskonałego handballu i możliwości szczycenia się szeregiem medali i pucharów w gablocie z wszelakich imprez międzynarodowych.
Jak pisałem wyżej, jestem przekonany, że obie te reprezentacje zagrają w ćwierćfinale, a nawet mogą awansować do strefy medalowej. Dlatego też sądzę, że będzie to bliskie starcie i już w pierwszej kolejce każdy będzie chciał udowodnić, że to jemu należy się wyższe miejsce w grupie w ostatecznym rozrachunku. Osobiście skreślam La Furię Roja na kuponie, ponieważ w ostatnich latach to oni sięgali po medale z cenniejszego kruszcu. Do tego Hiszpanie będą chcieli zmyć plamę po braku awansu na ostatnią olimpiadę w Rio de Janeiro. I choć Niemcy zajęli w Brazylii rezultat, jakim może poszczycić się kadra prowadzona przez Manolo Cadenasa z Egiptu, tj. sięgnięciem po brązowe medale, tak jednak należy zauważyć ich rozchwianie turniejowe. Co prawda nasi zachodni sąsiedzi w siedmiu startach trzykrotnie stawali na podium igrzysk, raz nawet je wygrywając w 1936 r., ale nie sposób mówić o ich regularności. Co prawda w Rio de Janeiro sięgnęli po brąz, ale w Londynie nie było ich w ogóle, a w Pekinie zajęli dopiero dziewiąte miejsce. W 2004 r. zdobyli srebro, ale kolejno w latach 2000 i 1996 zajmowali odpowiednio takie lokaty, jak piąta i siódma.
Hiszpania
La Furia Roja w styczniu tego roku w Egipcie sięgnęła po brązowe krążki. Dla wielu reprezentacji byłoby to spełnienie marzeń, jednak nie dla zespołu prowadzonego przez Manolo Cadenasa. I choć ostatni medal, swoją drogą złoty, na mundialu był poprzednio dopiero w 2013 roku, kiedy to Hiszpanie byli gospodarzami, tak mało który kibic może mówić o zaspokojonych apetytach. Wszystko za sprawą tego, że La Furia Roja w sportach zespołowych jest zawsze stawiana w roli faworytów do sięgnięcia po najwyższe laury. W świecie handballu to właśnie im obok Duńczyków i Francuzów przypisuje się grę w finałach. Dlaczego tak się dzieje? Otóż legendarna Hiszpania m.in. stawała trzykrotnie na podium na olimpiadzie. Odpowiednio w 1996, 2000 i 2008 roku. Poza tym odwiedzali wspomniany podest czterokrotnie na mundialu, gdzie zdobyli nawet dwa złote medale. Najlepiej La Furii Roja wiedzie się jednak na mistrzostwach Europy. Od 1996 roku, aż ośmiokrotnie sięgali po krążki, w tym dwukrotnie, tj. w 2018 i 2020 r., świętując triumf w całym turnieju.
Eksperci nie mają złudzeń, że to właśnie sąsiedzi Portugalczyków są tymi, na których czasami nie ma mocnych. Niejednokrotnie przekonywali się o tym ci, których również w świecie handballu postrzega się za legendarne zespoły, czyli Duńczycy, Francuzi, Chorwaci, Niemcy, w tym również nasza reprezentacja. Dość wspomnieć, jak my przeżywamy do dziś wywalczenie brązowego medalu na mundialu w dogrywce w Katarze, a jak Hiszpanie. Oni uznają, że tamtejszy turniej był dla nich tylko kolejnym przystankiem przygotowań w czasie zmiany pokoleniowej.
Moja propozycja: Hiszpania
Kurs: 1.65
Przejrzyj bonusy od TOTALBET!
Zakład bez ryzyka do 200 PLN warunki:
 |
Promocja obowiązuje od 15.06 od godziny 00:00 do 31.07 do 23:59 |
|
Zarejestruj konto z kodem ZAGRANIE w okresie trwania promocji |
|
Postaw kupon Solo lub AKO2 z kursem łącznym kuponu min 1.2 |
|
Maksymalna stawka nie jest ograniczona natomiast maksymalny zwrot wynosi 200 PLN. (Maksymalny zwrot przyznawany jest przy stawce 228 PLN.) |
|
Do promocji zaliczane są tylko kupony zawarte z salda głównego. |
Pełen regulamin promocji znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/goto/totalbet-regulamin/
Fot. Stringer
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: