Roma przeszkodzi Interowi w marszu po Scudetto? Kupon double na 220 PLN!

Inter vs Roma - mecz

Piątek, piąteczek, piątunio! Nadszedł upragniony początek weekendu! A skoro tak, to czas zacząć ligowe kolejki. Dziś w najwyższych klasach rozgrywkowych rozgrywane jest w przewadze tylko jedno spotkanie, dlatego tym razem rozdzielimy naszą uwagę między La Ligą, a Serie A. W Hiszpanii Villarreal podejmie na własnym terenie Atletico, natomiast we Włoszech będziemy światkiem pojedynku między czołowymi klubami w lidze, czyli lider, Inter, podejmie u siebie Romę, która obecnie zajmuje 5 miejsce, choć ma tyle samo punktów, co Cagliari, które zajmuje 4 miejsce, gwarantujące udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Jak zaprezentuje się Atletico? Czy Inter utrzyma pozycję lidera? Zapraszam do lektury!

 

1000 PLN od depozytu + 125 PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!

Kod promocyjny: 1145PLN

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Inter Mediolan – Roma

Dzisiejszą analizę zaczynamy od Mediolanu, gdzie o 20:45 na stadionie Giuseppe Meazzy Inter podejmie Romę. Mediolańczycy w ostatniej kolejce odzyskali fotel lidera, wyprzedzając Juventus o 1 punkt. Z kolei Roma z dorobkiem 28 oczek zajmuje 5 miejsce, tracąc do swojego dzisiejszego rywala 9 punktów.

Maszyna Conte się nie zatrzymuje. Mają passę 5 zwycięstw z rzędu w lidze i nie odpuszczają Juventusowi. Nawet pomimo problemów w środku pomocy, gdzie z powodu kontuzji brakuje Nicolò Barelli oraz Roberto Gagliardiniego, a Stefano Sensi nie doszedł jeszcze do pełni sił, by móc wspomóc swoich kolegów. Należy zwrócić jednak uwagę, że Inter ostatnio nie mierzył się z drużyną z czołówki ligi. Dopiero ten mecz z Romą pokaże nam, jak mocni są Mediolańczycy. Na szczęście w innych formacjach sytuacja ma się o wiele lepiej, więc zapewne z przodu zobaczymy zabójczy duet LuLa, a z tyłu z kolei typową trójkę obrońców, czyli Stefan de Vrij, Milan Škriniar i Diego Godin. Jednak środek pola w postaci Matías Vecino – Borja Valero  – Marcelo Brozović nie powala na kolana i zdecydowanie w środkowej części boiska gracze Interu mogą mieć problem.

Hellasowi 3 bramki, Istambułowi 3 bramki, Brescii 3 bramki. Regularność Romy w strzelaniu bramek jest naprawdę imponująca. Rzymski klub rozpędził się i coraz śmielej zagląda do czołowej czwórki. Praca Paulo Fonseci jest naprawdę imponująca. W ataku Roma spisuje się znakomicie, strzelając gole ze stałych fragmentów gry, a także z wypracowanych akcji. Co więcej, po długim czasie, do dyspozycji trenera wracają zawodnicy po kontuzjach, jak chociażby Henrikh Mkhitaryan, Amadou Diawara czy Leonardo Spinazzola. Oczywiście powiecie, że to nie są czołowi gracze Romy. To prawda, jednak dają oni możliwość większego rotowania składem trenerowi lub lepszego ustawienia taktyki względem rywala. Ponadto Gianluca Mancini nie będzie już zmuszony grać na pozycji defensywnego pomocnika. Przed Romą naprawdę rysuje się coraz lepsza przyszłość, a mecz z Interem zaprezentuje nam, jak mocną są już drużyną i ile jeszcze mają do poprawy.

Statystyki:

  • Ostatni mecz zakończył się remisem 1:1
  • Inter ma passę 6 zwycięstw ligowych z rzędu
  • W ich 5 spotkaniach padło 18 bramek
  • Z czego 12 dla klubu z Mediolanu
  • BTTS padł w 4 na 5 rozegranych meczów
  • We wszystkich  5 spotkaniach padły więcej niż 2 bramki
  • Roma zwyciężyła 3 ostatnie mecze
  • W 5 spotkaniach strzeliła 10 goli, tracąc 5
  • BTTS padł w 2 na 5 rozegranych meczów
  • W 4 spotkaniach z 5 padły więcej niż 2 bramki

Co typuję?

W tym meczu spotykają się drużyny, które są w niesamowitej formie. Nie jestem w stanie wskazać ekipy, która zwycięży w tym pojedynku. Jednak można zauważyć, że obie drużyny dysponują naprawdę dobrym atakiem, a także nie koniecznie świetnie zorganizowaną obroną. W związku z tym spodziewam się tutaj sporej ilości bramek. Proponuję obstawić, że w tym meczu będziemy świadkami strzelenia co najmniej 3 goli.

Typ: Ilość bramek w meczu – powyżej 2,5

Kurs: 1,65

Baner - skubiemy bukmachera

 

Villarreal vs Atletico Madryt

Przenosimy się na półwysep Iberyjski, gdzie Villareal o 21:00 na Estadio de la Ceramica podejmie Atletico Madryt. Obie ekipy nie potrafią ostatnio wygrać meczu, przez co Villarreal zdobył do tej pory 18 oczek, które dają mu dopiero 13 miejsce, natomiast Atletico z 25 punktami plasuje się na 6 miejscu z 6 punktami straty do przewodzących w tabeli Barcelony i Realu. Należy jednak zaznaczyć, że obie te drużyny mają rozegrany o jeden mecz mniej z powodu odwołanego El Clasico.

Villarreal to drużyna, wobec której oczekuje się przed sezonem, by walczyła o kwalifikację do europejskich pucharów. Jednak od dwóch sezonów walczy raczej o uniknięcie spadku niż o miejsce w czołowej 7. To trochę niebywałe, że mają w swojej drużynie czołowego strzelca ligi, Gerarda Moreno, który z 8 bramkami zajmuje 3 miejsce w klasyfikacji strzelców, a są tak nisko w tabeli. Być może jest to spowodowane słabą grą defensywną. Co ciekawe, dwaj środkowi obrońcy Villarreal są powoływani do reprezentacji. To pokazuje, że Hiszpania ma spory problem na środku obrony. Wracając do Villarreal, obawiam się, że znów będziemy świadkiem przeciętnego ich sezonu, a szkoda, bo jest to klub dobrze zarządzany, niebojący się stawiać na wychowanków. Jednak obecnie stać ich tylko na miejsce w środku tabeli.

Drużyna Diego Simeone spisuje się, póki co poniżej oczekiwań. Należy jednak zaznaczyć, że przed sezonem odeszli kluczowi zawodnicy. Jednak pomimo straty Diego Godina, Rodriego, Felipe Luisa czy Juanfrana władze klubu z Madrytu potrafiły zadbać o odpowiednie zastępstwo. Do stolicy Hiszpanii trafili między innymi Kieran Trippier, Felipe, Hermoso, Lodi i Hector Herrera. I trzeba przyznać, że były to udane transfery. Jest jednak jeden gracz, który w poprzednich sezonach robił wielką różnicę z przodu, a obecni napastnicy „Materaców” nie potrafią uczynić. Mowa tu oczywiście o Griezmannie. Od wielu sezonów zapewniał odpowiednie wykończenie akcji bramkowych. Jednak w tym sezonie reprezentuje barwy Dumy Katalonii. W jego miejsce został sprowadzony João Félix. Początek sezonu miał naprawdę obiecujący, strzelał gole, a także prezentował 1-2 razy na mecz wspaniałe akcje, w których z łatwością mijał rywali dryblingiem. Jednak doznał kontuzji, przez co nie mógł wspomóc swoją drużynę. Teraz po powrocie do gry pewnie będzie stopniowo wracał do formy, lecz jeszcze sporo czasu minie, nim osiągnie ten poziom, co prezentował Francuz.

Statystyki:

  • Ostatni mecz zakończył się zwycięstwem Atletico 2:0
  • Villarreal nie wygrał od 5 spotkań
  • W ostatnich ich 5 meczach padło 14 goli
  • Z czego sami strzelili 4
  • BTTS padł w 4 z wyżej wspomnianych meczach
  • Czterokrotnie w tych 5 spotkaniach zobaczyliśmy co najmniej 3 bramki
  • Atletico nie wygrało od 3 meczów
  • W 5 meczach strzelili 5 goli, tracąc o 6 więcej
  • BTTS padł we 3 z 5 spotkań
  • W tych 5 meczach dwa razy padły więcej niż 2 bramki

Co typuję?

O ile w poprzednio omawianym meczu obie ekipy były w dobrej formie, tak tutaj można powiedzieć dokładnie przeciwnie. Villarreal dawno nie zaznał wygranej, a nawet zdobyczy punktowej. To samo można powiedzieć o drużynie z Madrytu, choć należy przyznać, że mierzyli się z dużo lepszymi drużynami. Jednak w ostatniej kolejce Atletico nawet potrafiło zdominować Barcelonę, z tym że nie wykorzystali swoich szans. Przez to uważam, że Atletico powinno ten mecz wygrać, lecz obawiam się, że po w miarę dobrym meczu znowu zagrają poniżej oczekiwań. Proponuję zagrać tak, że drużyna z Madrytu wygra, ale w razie remisu dostaniemy zwrot.

Typ: Atletico Madryt wygra (remis = zwrot)

 

Kurs: 1,52

Kupon Fortuna

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!