Odrodzenie Milanu staje się faktem? Gramy Ligę Europy i walczymy o podwojenie!

Piłkarz Milanu Szwed Zalatan Ibrahimovic

Jakby komuś jeszcze było mało typów na Ligę Europy, to po propozycjach Kuby oraz Łukasza przychodzę z pomocą. Dziś pod swoją typerską lupę wziąłem pojedynki Arsenalu oraz Milanu, czyli można by rzec, upadłych potęg. Ci pierwsi zmierzą się na wyjeździe z Rapidem Wiedeń, zaś Rossoneri zagrają z Celticiem, również w delegacji. Oba zespoły notują progres, a szczególnie dotyczy to ekipy z Mediolanu. Czy Milan znów pokaże solidny futbol i przedłuży serię zwycięstw? Przekonamy się o tym już wieczorem. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.

Załóż konto z kodem promocyjnym 2400PLN, aby otrzymać:

2080 PLN od depozytu + 120 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

SK Rapid Wiedeń vs Arsenal FC

Jako pierwsze przeanalizujemy odbywające się o 18:55 na Allianz Stadion w Wiedniu spotkanie miejscowego Rapidu z Arsenalem. Będzie to pierwsza w historii bezpośrednia potyczka obu ekip w historii.

Wicemistrzowie Austrii wracają do Ligi Europy po jednym roku nieobecności. Ostatnia przygoda tego klubu zakończyła się na 1/16 finału i porażce z Interem aż 5-0 z w dwumeczu. Tym razem celem podopiecznych Dietmara Kühbauera jest przynajmniej powtórzenie tamtego wyniku, co biorąc pod uwagę kształt grupy B, wydaje się jak najbardziej do osiągnięcia. O ile Arsenal jest raczej poza zasięgiem, to walka o drugie miejsce powinna się rozegrać między Rapidem, a Molde. Zielono-biali rozpoczęli sezon nie najgorzej, bo w lidze mają na koncie trzy zwycięstwa i remis, a ich jak dotąd jedyną porażką jest przegrany 1-2 pojedynek z Gent w trzeciej rundzie eliminacji do Champions League. Tuż przed przerwą na mecze reprezentacji zespół ten pokazał się z bardzo dobrej strony, pewnie pokonując 3-0 inny austriacki zespół występujący w Europa League, LASK Linz.

Kanonierzy już czwarty sezon z rzędu meldują się w Europa League. Najlepszy wynik osiągnęli w sezonie 2018/19, kiedy to przegrali w finale z Chelsea, natomiast w ubiegłym sezonie odpadli już w 1/16 finału po dwumeczu z Olympiakosem. W klubie zostało to uznane za sporą porażkę, dlatego tegoroczne ambicje jeżeli chodzi o Ligę Europy, sięgają znacznie wyżej niż samo wyjście z grupy. Start bieżącej kampanii podopieczni Mikela Artety mogą zaliczyć do udanych, bo mimo iż w Premier League zdążyli już przegrać z Manchesterem City i Liverpoolem, to pozostałe trzy mecze przyniosły im już komplet punktów, dzięki czemu znajdują się obecnie na piątym miejscu w tabeli. W EFL Cup zdołali się również zrewanżować ekipie The Reds, którą pokonali po rzutach karnych.

Co typuję?

Według bukmacherów zdecydowanymi faworytami tego pojedynku będą goście. Ja jednak zwykle unikam grania „czystej dwójki”, nawet biorąc pod uwagę fakt, że mecz rozegrany będzie przy zmniejszonej ilości kibiców. Zastosuję jednak „podpórkę” na Arsenal, do której dołożę over 1,5 gola. Obie ekipy grają raczej ofensywny futbol i większą jakość prezentują z przodu, aniżeli w obronie, więc można będzie spodziewać się dość otwartego spotkania. Sądzę także, iż różnica w potencjałach obu ekip jest na tyle duża, że Kanonierzy będą kontrolowali boiskowe wydarzenia i nawet jeżeli stracą jakiegoś gola, to strzelą rywalom przynajmniej tyle samo. Każdy inny wynik zostałby w klubie uznany jako klęska, więc wydaje mi się, że ekipa Mikela Artety podoła roli faworyta i nie wróci do Londynu z pustymi rękoma.

Typ: X2/+ 1,5 gola (Arsenal nie przegra i w meczu padną minimum dwa gole)

Kurs: 1,38

grupa zagranie

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Celtic FC vs AC Milan

Z Wiednia przeniesiemy się teraz do Glasgow, gdzie o 21:00 na Celtic Park, miejscowy zespół zmierzy się z Milanem. W minionej dekadzie ekipy te grały ze sobą dwa razy: w obu meczach lepsi okazali się Rossoneri, którzy pokonywali swoich rywali 2-0 u siebie i 3-0 na wyjeździe.

Ekipa z Glasgow w trzech poprzednich edycjach UEFA Europa League zatrzymywała się na 1/16 finału tych rozgrywek. Pogromcami Celticu były kolejno Zenit Petersburg, Valencia oraz FC Kopenhaga. Można zatem mówić o małej klątwie, która trzyma się The Bhoys. Celem na nową kampanię będzie oczywiście jej przełamanie, jednakże wpierw trzeba jeszcze będzie wyjść z grupy. Tak się składa, że podopieczni Neila Lennona nie mieli tym razem szczęścia w losowaniu, gdyż poza Spartą Praga, zmierzą się jeszcze z Milanem oraz Lille, więc o wyjście z grupy nie będzie wcale tak łatwo. Zespół ten rozpoczął sezon ligowy wcześnie, bo już na początku sierpnia, więc ma za sobą aż jedenaście kolejek ligowych, po których zajmuje drugą pozycję w tabeli. W miniony weekend Celtic przegrał 0-2 w derbowym starciu z Rangersami. Sporym rozczarowaniem dla kibiców tego klubu jest także porażka z mistrzem Węgier, Ferencvárosem, który ostatecznie zameldował się w Champions League.

Rossoneri swój ostatni występ w Lidze Europy zanotowali dwa sezony temu, kiedy to zajęli trzecie miejsce w grupie i pożegnali się z rozgrywkami. Tym razem ma być inaczej, a ambicje mediolańskiego klubu są wyższe, niż tylko wyjście z grupy. Potwierdza to boiskowa forma Milanu, bowiem od wiosennego lockdownu związanego z pandemią COVID-19, nie przegrał on ani jednego meczu. W bieżącej kampanii jest on jedyną ekipą z Serie A, która ma na koncie komplet punktów, a w dodatku przeszła zwycięsko przez trzy fazy eliminacji do Ligi Europy, dzięki czemu może się pochwalić serią siedmiu (a nawet dziewięciu, jeśli liczyć mecze z ubiegłego sezonu) zwycięstw z rzędu. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim defensywa, która straciła w lidze tylko jednego gola. Padł on w rozegranych w ubiegłą sobotę wygranych 2-1 derbach Mediolanu z Interem.

Co typuję?

Podobnie, jak w przypadku wyżej analizowanego spotkania, faworytami tego pojedynku są goście, jednak stosując identyczny klucz, nie pokuszę się o wytypowanie zwycięstwa Milanu, a zastosuję „podpórkę”, do której dodam typ na under 3,5 gola. Spodziewam się dość pasywnego meczu, ponieważ Celtic nie jest ekipą, która lubi szaleńczo atakować, a Rossoneri ostatnio prezentują naprawdę solidną postawę w defensywie. Wydaje mi się, że podopieczni Stefano Pioliego będą powoli szukali swoich szans na zwycięstwo i również nie będą forsować tempa. Kurs na taką kombinację wydaje mi się wart ponoszonego ryzyka, więc moim zdaniem warto będzie pobrać na kupon taki właśnie zakład.

Typ: X2/-3,5 gola (Milan nie przegra i w meczu padną maksimum trzy gole)

Kurs: 1,68

ForBET – 120 PLN bez ryzyka:

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2400PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 120 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00.

kupon double liga europy 22.10.2020

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaloguj się aby dodawać komentarze