Czy Ostróda znów zapewni nam sporą dawkę emocji? Typujemy FEN 35 i gramy o 705 PLN!

Wiele mówi się o tym, że wakacje to nie jest dobry okres do organizowania gal MMA w Polsce, mimo to organizacja FEN co roku w letnim anturażu tworzy show w Ostródzie na Mazurach. Fight Exclusive Night wita do Ostródy już po raz trzeci. Organizacja dziś proponuje nam w pełni sportową rozpiskę, jednak nie uświadczymy na niej wielkich gwiazd, a to zapewne z uwagi na fakt, że wydarzenie będzie transmitowane w otwartej telewizji na kanałach Polsatu. Dzisiaj typuję razem z Totalbet, jeśli jeszcze nie masz tam konta załóż je z naszym kodem promocyjnym!

Załóż konto w TOTALBET i zagraj bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto depozytowe!

Kod promocyjny, który aktywuje promocję w TOTALbet – musisz kliknąć w link: ZAGRANIE

Totalbet koszulka
Totalbet koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3x zakład bez ryzyka do 111 zł  – 100% zwrot na konto główne (do wypłaty BEZ obrotu!)

Odbierz darmowe środki za samą rejestrację!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

CASHBACK: 3 x 111 zł  - 100% zwrot na konto główne

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Adrian Zieliński (20-10) vs Aleksandr Gorshechnik (15-5)

Największą gwiazdą występującą na dzisiejszej gali jest niewątpliwie Adrian Zieliński i choć bije się z debiutującym w organizacji FEN Ukraińcem – Gorshechnikiem to właśnie ta walka mianowana się starciem wieczoru. Kariera Adriana Zielińskiego to pasmo wzlotów i upadków, ostatnimi czasy toczył on dwie walki z Danielem Rutkowskim w ramach współpracy pomiędzy organizacją Babilon MMA oraz FEN.Ta konfrontacja delikatnie mówiąc nie poszła mu najlepiej, bo oba starcia z mistrzem Babilonu wyraźnie przegrał. Między tymi walkami stoczył wygrany pojedynek z Włochem Danillo Beluardo. Walki z Rutkowskim zakończyły pewien rozdział w karierze Zielińskiego, jak sam zawodnik od dawna zapowiadał w końcu przeszedł do wagi wyżej, gdyż zbijanie do kategorii piórkowej było dla niego już nieosiągalne. Pojedynek Zielińskiego z Gorshechnikiem odbędzie się więc w limicie kategorii lekkiej. Jak się okazało na ważeniu Zieliński po raz drugi z rzędu nie był w stanie wypełnić limitu wagowego, o ile w przypadku jego walk w kategorii do 66kg było to zrozumiałe, o tyle teraz budzi to już pewien niepokój. W tej wadzie Zieliński miał już okazję walczyć jednak swoje największe sukcesy osiągał w kategorii piórkowej. Wydaje się, żę przeciwnik jakitym razem został postawiony przed reprezentantem Arrachionu Olsztyn ma pomóc byłemu mistrzowi odzyskać swój wcześniejszy blask.

Aleksandr Gorshechnik większą część swojej kariery spędził walcząc w swoim rodzimym kraju, gdzie stawiani mu zawodnicy nie zawszy byli najwyższych lotów. Co warte podkreślenie Ukrainiec miał okazję bić się w Polsce na gali Babilon MMA 7 w 2019 roku. Przegrał wówczas z Piotrem Niedzielskim na pełnym dystansie. Warto podkreślić, że Gorschechnik pokazał się tam z przyzwoitej strony.Dobrze kontrował kopnięcia Niedzielskiego wycharczając jego kończymy, bronił się przed próbami sprowadzeń Polaka. Jednak już w pierwszej rundzie okazało sie, że Gorshechnik ma spore luki w defensywie i jego garda do najszczelniejszych nie należy. Ukrainiec w 1R zaliczył solidny cios po którym padł na ziemię, i Niedzielski miał wówczas ogromną szansę na skończenie go przed czasem. Niedzielski posłał Gorshechnika także na deski w rundzie drugiej, jednak Ukraińcowi nie można odmówić woli walki, bo ten momentalnie zaczął się kleić do Polaka w parterze i przetrwał kryzys. Mimo tych obrażeń to ukrainiec w rundzie trzeciej znalazł się w dominującej pozycji parterowej, dzięki czemu był w stanie urwać rundę Polakowi. Wówczas ostatecznie sędziowie orzekli jednogłośne zwycięstwo Niedzielskiego 29-28.

Ukrainiec to dobry zawodnik, jednak nic ponadto. Faworytem w tej walce jest Adrian Zieliński. Polak mierzył się w swojej karierze z dużo lepszymi fighterami niż Gorshechnik, co prawda z różnym skutkiem, tym razem Zieliński powinien poradzić sobie z rywalem od którego zdaje się być dużo bardziej wszechstronniejszy i utorować sobie drogę do walki o pas.

Typ: Adrian Zieliński wygra 
Kurs: 1,35

Sprawdźcie, jakie inne propozycje ma dla Was Totalbet! 

Bartosz Szewczyk (1-0) vs Kacper Miklasz (1-3)

To zestawienie wytworzyło się samo zaledwie dwa tygodnie temu. Ostatnio kariera Kacpra Miklasza nabrała tempa, choć jeszcze nie tak dawno sam zawodnik na instagramie zapowiadał jej zawieszenie. Zaledwie miesiąc temu Kacper Miklasz walczył na FEN 34, gdzie bardzo szybko poległ z rąk Michała Piwowarskiego. Tydzień temu temu natomiast miało odbyć się jego starcie z Adamem Oknińskim na gali MMA-VIP 2 organizowanej przez Marcina Najmana. Do tej walki jednak nie doszło z uwagi na kontuzję Oknińskiego. Na kilka dni przed galą zaczęły się poszukiwania nowego rywala dla Miklasza, na odzew nie trzeba było długo czekać, natychmiast swoją kandydaturę zgłosił Bartosz Szewczyk, który podobnie jak Adam Okniński reprezentuje Akademię Sportów Walki Wilanów i trenuje pod okiem Mirosława Oknińskiego. Ostatecznie do takowego starcia na gali Najmana nie doszło, a Miklasz zmierzył się tam z rywalem z Ukrainy dysponującym rekordem 1-11… którego z łatwością pokonał i zanotował swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo w MMA. Po wiktorii Miklasz wykrzyczał nazwisko Szewczyka… jak się szybko okazało ich starcie odbędzie się właśnie dziś na gali FEN. W rezultacie czego będzie to dla Miklasza trzecia walka w ciągu zaledwie miesiąca! Taka częstotliwość walk nie wpływa raczej dobrze na jego dyspozycję w klatce, gdyż nie ma tu mowy o przygotowaniu taktyki na rywala, o pełnym obozie przygotowawczym już nie wspominając. Duża częstotliwość walk Miklasza to jeden z czynników, który wpływa na to jak kształtują się jego szanse w nadchodzącej walce – a tych bukmacherzy nie dają mu zbyt wiele. Jednak nie o samą częstotliwość walk w tym przypadku chodzi, bo kluczowym jest tu dobór rywali, po raz kolejny zapowiada się tu na miss match.

Mimo że Bartosz Szewczyk na swoim koncie ma zaledwie debiut w MMA to jest on zdecydowanym faworytem tego starcia, a to z uwagi na fakt, że w jednej walce zaprezentował więcej umiejętności niż Miklasz we wszystkich dotychczasowych walkach w różnych formułach, a przypomnę tylko, że walczył on także Gromdzie oraz Wotore. Szewczyk swój debiut w zawodowym MMA miał zaledwie kilka miesięcy temu jednak wcześniej walczył także amatorsko, a tam większość swoich walk wygrywał. Bartosz Szewczyk w debiucie nie miał może wielkiego wyzwania, ale w klatce wyglądał naprawdę przyzwoicie.

Jak pokonać Miklasza pokazał już Paweł Biernat, a także Michał Piwowarski. Obaj udusili swojego rywala jeszcze w pierwszych rundach. W tak krótkim odstępie czasowym The Polish Machine raczej nie zatuszował swoich braków parterowych, więc droga do pokonania go wydaje się być klarowna. Szewczyk raczej nie odnajduje się aż tak dobrze w parterze jak Michał Piwowarski, jednak w tym obszarze posiada odpowiedni narzędzia by pokonać Miklasza, co pokazał choćby w ostatniej walce z Salmoven którego szybko udusił.

Typ: Bartosz Szewczyk wygra przed czasem
Kurs: 1,38

Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?

 Dołącz do Grupy Zagranie!

Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!

Paweł “Bieszczadzki Rosomak” Biernat (1-0) vs Damian “Bujak” Bujkowski (2-0)

Na uwagę zasługuje także starcie w kategorii ciężkiej, zmierzą się w nim dwaj zawodnicy, którzy dopiero budują swoje pozycje w organizacji. Obaj już na ten moment prezentują w klatce wysoki poziom. Bieszczadzki Rosomak jeszcze nie tak dawno z uwagi na swoje predyspozycje fizyczne uważany był za jeden z największych prospektów wagi ciężkiej w Polsce. Niestety ostatnimi czasy Pawła Biernata nie omijały kontuzje i jego kariera nie wyglądała tak jak sam zawodnik by sobie tego życzył. Od debiutu w którym pokonał Kacpra Miklasza (wspomnianego wyżej) minął już prawie rok. Biernat zapewnia, że jest dobrze przygotowany do walki i najgorsze ma już ze sobą. Rosomak ćwiczy na co dzień w Mmatadores Katowice pod okiem Tomasza Jeruszki. W przygotowaniach do tej walki gościnie także uczęszczał na treningi do Akademii Sportów Walki Wilanów. Paweł Biernat to zawodnik, który dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, jednak w tej walce ten atut będzie nieco zredukowany bo Bujkowski także takowe posiada. Bieszczadzki Rosomak natomiast nad swoim rywalem, powinien mieć przewagę w parterze, właśnie tam Biernat kończył walki w amatorstwie, jak już wspominałem tam też “poskręcał” Miklasza.

Bujkowski to zawodnik, który wszystkich zaskoczył ostatnio swoim występem z Marcinem Sianosem. Był w tej walce skazywany na pożarcie, jednak pokazał duży charakter, wytrzymał napór Sianosa i przełamał swojego rywala kondycyjnie kończąc go przed czasem. Choć minimalnie w tej walce skłaniam się w stronę Biernata to moim typem na tą walkę będzie po prostu skończenie przed czasem.

Typ: walka zakończy się przed czasem
Kurs: 1,25

Sprawdź opinie o zakładach bukmacherskich Totalbet!

Kamil Kraska (6-1) vs Jose (El Terrible) Barrios Vargas (11-2)

To pierwszy mój kupon, na którym znajdują się aż 4 zdarzenia, a to z uwagi na fakt, że nie ma na dzisiejszym wydarzeniu zbyt wielu wysokich kursów wartych zagrania. Nie mogę natomiast przejść obojętnie obok typu na walkę Kamila Kraski, który konfrontuje się z Jose Barrios Vargasem. Kamil Kraska to młody perspektywiczny zawodnik, którego organizacja FEN ewidentnie chce rozwijać i promować. Kraska bowiem tym razem dostaje rywala, który ostatnio walczył w main-evencie gali z Mateuszem Rębeckim. Jak wiadomo Rębecki to topowy zawodnik kategorii lekkiej w Polsce, a także i w Europie. Chińczyk dość łatwo poradził sobie z Argentyńczykiem ubijając go już w pierwszej rundzie. Trzeba jednak podreślić, że Vargas w walce z Rębeckim miał swoje momenty, trafił wysokim kopnięciem Polaka, i to kopnięcie ewidentnie Chińczyk odczuł co sam zawodnik po walce przyznał.

Na papierze Vargas jest dla Kraski największym wyzwaniem w jego karierze, ma dwa razy tyle walk co zawodnik z Polski. Jednak jak już pisałem przy okazji analizy walki Rębeckiego z Vargasem, rekord ten nie odzwierciedla jego umiejętności. Argentyńczyk w dużej mierze pokonywał zawodników o wątpliwych umiejętnościach, a i sama walka z Rębeckim utwierdziła mnie w przekonaniu, ze tak jest w rzeczywistości. Nie będę się w tym przypadku zbytnio rozwodził, obstawiam, że Kraska zrobi z Vargasem to co zrobił z nim Rębecki i ubije go w ekspresowym tempie co zresztą zapowiadał przed walką

. Na naszym kuponie znajdują się aż 3 skończenia przed czasem, jednak specyfika gal w Ostródzie ewidentnie sprzyja takim rozwiązanim, bo jak poinformował wczoraj rzecznik FEN, jak dotąd na dwóch galach, które organizowało w Ostródzie spośród 19 pojedynków aż 16 skończyło się przed czasem. Liczę na to, że ta statystyka dzisiaj zostanie podtrzymana.

Typ: Kamil Kraska wygra przed czasem
Kurs: 1,50

Zakład bez ryzyka do 200 PLN warunki:

Promocja obowiązuje od 15.06 od godziny 00:00 do 30.06 do 23:59
Zarejestruj konto z kodem ZAGRANIE w okresie trwania promocji
Postaw kupon Solo lub AKO2 z kursem łącznym kuponu min 1.2
Maksymalna stawka nie jest ograniczona natomiast maksymalny zwrot wynosi 200 PLN. (Maksymalny zwrot przyznawany jest przy stawce 228 PLN.) Kliknij i sprawdź pozostałe bonusy w TOTALbet!
Do promocji zaliczane są tylko kupony zawarte z salda głównego.

zakład bez ryzyka Totalbet

Pełen regulamin promocji znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/goto/totalbet-regulamin/

kuponFEN35 fot. Rafal Oleksiewicz

Zaloguj się aby dodawać komentarze