Walentynkowa randka z Ligą Europy – gramy o 242 PLN

Arsenal

Po emocjach związanych z Ligą Mistrzów przenosimy się na boiska Ligi Europy. Przed nami kilka ciekawych rywalizacji, a ja w dzisiejszym tekście zaproponuje Wam dwa typy. Oprócz tego o 12:00 na portalu pojawi się zapowiedź naszego eksperta od Bundesligi – Patryk przeanalizuje dwie rywalizację związane z niemieckimi zespołami. Zapraszamy!

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ligę Europy w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Malmö vs Chelsea

Pierwsza analiza dzisiejszego dnia będzie dotyczyć rywalizacji Malmö z Chelsea. Szwedzi w fazie grupowej zajęli drugą pozycję ustępując drużynie Genku, jednak warto odnotować, że dwukrotnie rozprawili się z Besiktasem, dzięki czemu wyprzedzili turecki zespół w tabeli. Spotkania z udziałem Malmö kończyły się zazwyczaj underowymi rezultatami, co widać po liczbach na koniec fazy grupowej. Siedem bramek strzelonych i sześć straconych w siedmiu meczach. Muszę przyznać, że nie oglądałem żadnego spotkania z udziałem tego klubu, więc dzisiejsza analiza bazuje głównie na podstawie statystyk. Malmö w obecnej kampanii przegrało tylko jedno spotkanie na własnym boisku, jednak tej porażki doznali 7 maja z Goterborgiem. Od tego czasu są niepokonani. Dodatkowo trzeba wspomnieć, że bez podziału na miejsce rozgrywania rywalizacji, nie przegrali w żadnym z kolejnych 13 meczów o punkty.

Chelsea przed tym meczem to spora zagadka. Większość osób postrzega tę drużynę przez pryzmat ostatnich wyników, które mówiąc krótko nie należą do najlepszych. The Blues mają na swoim koncie cztery kolejne porażki w delegacjach. W tym czasie przegrali kolejno z Tottenhamem, Arsenalem, Bournemouth oraz Manchesterem City. Jak widać, poza Wisienkami byli to wymagający rywale, jednak fakt, że w żadnym z tych spotkań nie potrafili znaleźć drogi do siatki z pewnością negatywnie wpływa na sytuację Maurizio Sarriego. Chelsea latem bardzo długo walczyła o zakontraktowanie tego trenera, a media informują, że Włoch ma miesiąc na uratowanie swojej posady. Mówiąc krótko, klasyczny sezon na Stamford Bridge.

Gdzie znajdują się elementy składowe porażek Chelsea? Przede wszystkim w braku liderów, z których ta drużyna słynęła w poprzednich latach. Do dziś można się spotkać z opiniami, że to nie Roberto Di Matteo był architektem triumfu w Monachium, a jego piłkarze w osobach Terry’ego, Lamparda, Cecha czy Drogby. Obecnie brakuje charakteru oraz piłkarskich jaj w szatni The Blues.

Sytuacji nie pomaga również polityka rotacji, którą prowadzi Maurizio Sarri. Włoski szkoleniowiec kurczowo trzyma się wybranego składu, w którym występują zawodnicy wyraźnie niepasujący na poziom zespołu walczącego o najwyższe cele w Premier League – Pedro, Alonso, Barkley i kilku innych zawodników powinno sobie szukać nowych klubów w najbliższej przyszłości.

Konferencja prasowa:

Uwe Rösler: Zawodnicy oraz ja jesteśmy zadowoleni z całego obozu treningowego. Jesteśmy teraz tak dobrzy, jak tylko możemy na tym etapie przygotowań. Czekamy z niecierpliwością na czwartkowy mecz, będziemy mieć pełen stadion oraz mnóstwo energii. Naprawdę nie możemy doczekać się spotkania z Chelsea.

Maurizio Sarri: Nasz jutrzejszy mecz jest najważniejszy, ale w poniedziałek najważniejszy będzie mecz FA Cup. Potem mamy finał Carabao Cup. Musimy zakładać sobie krótkoterminowe cele. Musimy osiągnąć dobry rezultat. Loftus-Cheek ma problemy z plecami, być może nie jest to poważny uraz, mam nadzieję, że będzie dostępny na kolejne spotkanie, jednak niemożliwe jest, aby jutro zagrał. Dam odpocząć Marcosowi Alonso, chcę aby wypoczął.

Statystyki:

  • Chelsea przegrała cztery kolejne delegacje.
  • The Blues stracili 13 bramek w poprzednich czterech wyjazdach.
  • Chelsea nie zdobyła gola w czterech poprzednich meczach poza domem.
  • The Blues nie przegrali żadnego meczu w Lidze Europy.
  • Malmö przegrało tylko jeden mecz w obecnej kampanii LE.
  • Cztery ostatnie mecze Chelsea zakończyły się bez wyniku BTTS.
  • Malmö jest niepokonane w ostatnich 13 meczach o punkty.
  • Malmö trafiało do siatki w każdym z sześciu poprzednich spotkań domowych.
  • Malmö w tym sezonie przegrało tylko jedno spotkanie domowe, licząc wszystkie rozgrywki.
  • W fazie grupowej Szwedzi zdobyli gola w każdym meczu domowym.
  • W sześciu meczach grupowych z udziałem Malmö wpadło zaledwie 13 bramek.
  • Malmö wygrało jeden z trzech meczów domowych Ligi Europy.

Co obstawiać?

Przechodząc do typu na to spotkanie, moim zdaniem dobrym wyborem będzie tutaj opcja z +2,5 gola. Chelsea musi pokazać reakcję na ostatnie wydarzenia na wyjazdach, a do tego Malmö nie jest chłopcem do bicia. Po cichu liczę, że gospodarze zdobędą w tym starciu przynajmniej jednego gola. Defensywa The Blues woła o pomstę do nieba, dlatego też gramy tutaj over 2,5 bramki. Chelsea prawdopodobnie rozpocznie ten mecz w mocnym zestawieniu, dlatego spodziewam się tutaj ciekawej rywalizacji, w której z pewnością Malmö nie odpuści.

Zdarzenie: Malmö vs Chelsea

Typ: +2,5 gola

Kurs: 1.65

BATE vs Arsenal

Na drugie spotkanie przenosimy się na Białoruś, gdzie BATE zmierzy się z Arsenalem. Wygląda to na podobnie starcie do pierwszej rywalizacji, którą dzisiaj analizowaliśmy. To znaczy, gospodarze są po przerwie zimowej, jednak całkiem nieźle wyglądali w meczach na własnym boisku jesienią. BATE w grupie zmierzyło się z Chelsea i oglądając tamto spotkanie, The Blues mieli w nim sporo problemów. Wystarczy wspomnieć, że gospodarze dwukrotnie obijali poprzeczkę bramki Kepy. Pogoda, która aktualnie jest na Białorusi z pewnością nie wpłynie pozytywnie na szanse wysokiego zwycięstwa Arsenalu.

Moim zdaniem ten mecz może być małą pułapką, ponieważ Kanonierzy mają wyraźne problemy w starciach wyjazdowych. Od początku sezonu w każdej delegacji wyciągali piłkę z siatki na boiskach Premier League. Co prawda Liga Europy to inna para kaloszy, jednak sądzę, że nie będzie to gładkie zwycięstwo Kanonierów.

Można zakładać, że Unai Emery zdecyduje się na kilka zmian w wyjściowym składzie. Z tyłu głowy pojawia się jednak informacja, że Arsenal ma wolne w weekend, gdyż odpadł już z Pucharu Anglii, a na boiska Premier League wrócimy dopiero po przerwie związanej z FA Cup. Kanonierzy wygrali zaledwie dwa z ośmiu ostatnich meczów wyjazdowych. Z pewnością nie są to liczby, które pozwalają spać spokojnie fanom tego zespołu.

Co ciekawe, oba zespoły zmierzyły się już na boiskach Ligi Europy. Dokładnie w poprzedniej kampanii, gdy BATE spotkało się z Arsenalem w ramach fazy grupowej. Starcie w Londynie zakończyło się wygraną Kanonierów 6:0, a na Białorusi goście zwyciężyli 2:4. W związku z tym, w obu rywalizacjach padło dokładnie sześć bramek. Tym razem spodziewam się innego scenariusza, ponieważ będzie to walka w fazie pucharowej, gdzie oba zespoły będą miały z tyłu głowy świadomość rewanżu.

Statystyki:

  • Arsenal przed rokiem pokonał BATE na wyjeździe 2:4.
  • Kanonierzy wygrali oba spotkania z tym rywalem.
  • W dwóch meczach BATE z Arsenalem wpadło aż 12 goli.
  • Kanonierzy zdobyli 10 goli w dwóch starciach z tym rywalem.
  • BATE jesienią przegrało z Chelsea tylko 0:1 na własnym boisku.
  • Arsenal wygrał tylko dwa mecze z poprzednich ośmiu delegacji.
  • Kanonierzy w każdym z poprzednich trzech meczów wyjazdowych wyciągali piłkę z siatki.
  • Arsenal w tym sezonie Premier League nie zachował czystego konta w delegacji.
  • BATE w obecnej kampanii przegrało trzy mecze domowe w europejskich pucharach.
  • BATE wygrało trzy ostatnie mecze domowe.

Co obstawiać?

Tak jak wcześniej wspomniałem, w tej rywalizacji spodziewam się ciężkiej przeprawy gospodarzy. Pogoda, która aktualnie jest na Białorusi, z pewnością nie ułatwi Arsenalowi zadania. Myślę, ze BATE będzie w stanie powalczyć na własnym boisku, a losy tej rywalizacji rozstrzygną się dopiero na Emirates. Białorusini w obecnej kampanii zmierzyli się na własnym boisku z Chelsea i trzeba przyznać, że zagrali jak równy z równym. Arsenal nie jest dominatorem na wyjazdach, dlatego typuję z podpórką na gości i -3,5 gola.

Zdarzenie: BATE vs Arsenal

Typ: X2/-3,5 gola

Kurs: 1.67

LE kupon