Underowy piątek w Ekstraklasie i hit pomiędzy Cracovią a Legią! Walczymy o 269 PLN!
Jak co piątek w Ekstraklasie dwa spotkania, ale tym razem będą one o coś zupełnie innego. Na początek Piast zmierzy się u siebie z Zagłębiem. Obie drużyny zaczęły słabo, bo nie strzeliły jeszcze gola i już straciły po dwa. Obie ekipy powalczą zatem o swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Z kolei o 20:30 dojdzie do starcia ekip, które mierzą naprawdę wysoko. Cracovia i Legia, póki co plasują się na 2. i 3. miejscu w tabeli i chcą utrzymać te pozycje możliwie jak najdłużej. A kto z tej dwójki poprawi dzisiaj swoje położenie? Serdecznie zapraszam na moją analizę dzisiejszych spotkań najlepszej ligi polskiej!
Piast Gliwice vs Zagłębie Lubin
Na dobry początek niedzielnego typowania sprawdź nasz kod promocyjny w FORBET: ZAGRANIE, dzięki któremu zyskasz bonus od depozytu do 2080 PLN, 30 dni bez podatku oraz przede wszystkim zakład bez ryzyka do 1200 PLN. Z kolei tutaj -> bonusy w ForBET <- znajdziesz warunki i szczegóły tych promocji. Konto założone? To czas przejść do analiz dzisiejszych spotkań!
Chciałbym powiedzieć, że 3. kolejkę Ekstraklasy rozpoczynamy od mocnego uderzenia i meczu, po którym możemy spodziewać się naprawdę wiele, ale niestety prawda jest zupełnie inna. Piast i Zagłębie nie wzbudzają większych emocji, a początek sezonu w ich wykonaniu pozostawia wiele do życzenia. Wiem, że Piast rozegrał tylko jedno spotkanie, ale była to porażka 2:0 z Jagiellonią, która następnie takim samym rezultatem przegrała z Widzewem. Co prawda sama gra nie była tak zła, ale koniec końców najważniejszy wynik, który pozostawia wiele do życzenia. Piast już od kilku sezonów gra w bardzo podobny sposób. Trener Fornalik jest minimalistą, który stawia na dobrą organizację w defensywie i nie jest chętny do zbyt otwartej i ofensywnej gry. Najczęściej przynosiło to dobre rezultaty, ale w Białymstoku czegoś zabrakło. Jeśli starcie z Zagłębiem będzie wyglądało podobnie, to pojawi się pewien problem.
Uważam tak, ponieważ jak na razie moim zdaniem drużyna z Lubina pokazała się z najgorszej możliwej strony. Bezbarwny remis w derbach Dolnego Śląska, a następnie kolejna już porażka z Legię, która oddana była tak naprawdę bez większej walki. W tym meczu w ekipie Miedziowych zadebiutowało dwóch Gruzinów, którzy do składu tak naprawdę wskoczyli bez żadnego przygotowania. Pokazuje to z jak wielkimi problemami na początku sezonu musi radzić sobie Piotr Stokowiec. Niewykluczone, że po raz kolejny cała siła ofensywna tej ekipy opierać się będzie na pomyśle, strzałach i stałych fragmentach gry Filipa Starzyńskiego. Póki co wygląda to słabo i nie widzę w tej ekipie czegoś, co zwiastowałoby nagłą poprawę.
Co obstawiać?
Wskazanie tutaj faworyta jest bardzo trudne, dlatego stawiam na to, że zobaczymy maksymalnie dwa gole. Obie strony w tym sezonie nie strzeliły jeszcze ani jednej bramki, a sama gra nie wskazuje na to, żeby nagle miało się to zmienić. Wiem, że jedni i drudzy spróbują zaatakować i powalczyć o pierwszy zwycięstwo, ale nie najlepsze ofensywy będą to mocno utrudniały. Z kolei jeden gol z jednej lub drugiej strony spowoduje, że prowadząca ekipa spróbuje zamurować dostęp do własnej bramki. Nie zakładam tutaj otwartej gry i spodziewam się nudnego widowiska z małą liczbą okazji, a co za tym idzie bramek.
Warto dodać, że 3 ostatnie ligowe mecze Piasta kończyły się underami 2.5. Tak samo było w 3 z 4 ostatnich spotkań Zagłębia. Z kolei 4 z 5 ostatnich bezpośrednich potyczek również kończyły się wynikami z maksymalnie 2 golami. Wszystko wskazuje na to, że w tym meczu padnie mało goli i tak właśnie będę tutaj typował.
Cracovia vs Legia Warszawa
Bez wątpienia spotkanie Cracovii z Legią w tym momencie można nazwać hitem Ekstraklasy. Spotkają się bowiem drużyny, które znajdują się na podium, które mają wielu kibiców, które jeszcze nie przegrały i które chcą walczyć o najwyższe cele. Wiem, że piszę to wszystko na podstawie dwóch spotkań, ale trzeba przyznać, że pomimo kilku problemów jedni i drudzy wyglądają co najmniej obiecująco.
Przed startem obecnych rozgrywek dużą niewiadomą była Legia, która po poprzednim sezonie ma bardzo wiele udowodnienia. Po pierwsze w Warszawie zatrudniono nowego trenera, który wcześniej odnosił sukcesy z Pogonią Szczecin. Do klubu dołączyli tacy zawodnicy jak Baku i Pich, ale za to nadal trwają poszukiwania nowego napastnika, który wskoczy w miejsce Pekharta oraz nowego stopera, który miałby załatać lukę po Wietesce. Jak widać, w Legii zmieniło się sporo, ale początek w wykonaniu tej ekipy jest na razie obiecujący. Trzeba jednak zauważyć, że Korona i Zagłębie to nie są drużyny z najwyższej półki i dopiero teraz zobaczymy, na co stać Legię.
Z kolei Cracovia to drużyna, która od zmiany trenera systematycznie poprawia swój styl gry. Oczywiście nie mam tutaj na myśli finezyjnej piłki, która oznaczałaby dziesiątki sytuacji i bramek. Chodzi mi o to, że Pasy w każdym spotkaniu grają solidnie, dobrze bronią i w odpowiednich momentach potrafią zaatakować. Tak naprawdę nie są to zbyt duże wymagania, ale porównując do tego, co było wcześniej, to mówimy tutaj o naprawdę dużej zmianie. Podobnie jak w przypadku Legii pierwsze spotkania były bardzo udane (2:0 z Górnikiem i 2:0 z Koroną), ale tak samo nie byli to zbyt wymagający rywale. To wszystko powoduje, że dzisiejszy mecz zapowiada się bardzo interesująco.
Co obstawiać?
Już w tytule pisałem o tym, że spodziewam się underowego piątku i swojego zdania nie zmieniam. Moim zdaniem w drugim dzisiejszym spotkaniu również zobaczymy maksymalnie dwa gole. Wiem, że Cracovia i Legia całkiem dobrze weszły w sezon, co mogłoby zwiastować otwartą grę i ciekawe widowisko, ale moim zdaniem będzie inaczej. Obie drużyny przede wszystkim tego meczu nie będą chciały przegrać i tym samym przedłużyć sobie udany start rozgrywek. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że ani jedni, ani drudzy grając w komplecie, nie stracili jeszcze gola. Defensywy wyglądają całkiem i nawet odejście Wieteski nie powinno tego nagle zmienić.
Na szczególną uwagę zasługują również ostatnie bezpośrednie starcia tych drużyn. Aż 5 z 6 takich meczów kończyły się underami 2.5, a 4 z nich przyniosły po maksymalnie 1 trafieniu. Trzy bramki zobaczyliśmy tylko pod koniec ostatniego sezonu, kiedy jedni i drudzy nie grali już o nic. Tym razem spodziewam się kolejnego zamkniętego spotkania. Głównie za sprawą trenerów Zielińskiego i Runjiacia, który potrafią odpowiednio przygotować swój zespół.
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: