Snajperskie pojedynki na włoskiej ziemi – gramy o 314 PLN!

Sobota z Calcio zapowiada się bardzo ciekawie. Na tapetę bierzemy dwa starcia, w których będziemy w sposób szczególny przyglądać się umiejętnościom strzeleckim czołowych snajperów w Serie A. Tak na pierwszy ogień idzie pojedynek obecnego króla strzelców, czyli Krzysztofa Piątka z budzącym się Mauro Icardim. Drugą, równie interesującą batalią będzie spotkanie doświadczonego i wspaniałego napastnika, jakim jest Edin Dzeko z wschodzącą gwiazdą ligi włoskiej i reprezentacji Argentyny, czyli Giovani Simeone. Do którego z tej wielkiej czwórki należeć będzie dzisiejszy wieczór?

Specjalny prezent powitalny dla czytelników Zagranie! Kod rejestracyjny: Z 25PLN

sts_baner_legal2

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/

Inter F.C.

Inter złapał wiatr w żagle i bardzo pewnie kroczy po kolejne zwycięstwa w lidze włoskiej. Po derbowym zwycięstwie nad Milanem, na San Siro przyjeżdża następna potencjalna ofiara Nerazzurrich, bowiem do Stolicy Mody zawita drugi raz w tym tygodniu Genoa na czele z Krzysztofem Piątkiem. Niebiesko-czarni notują serię sześciu kolejnych zwycięstw w Serie A, co pozwoliło im na wskoczenie na drugie miejsce w lidze, tuż za plecami niezniszczalnego w tych rozgrywkach Juventusu. Luciano Spaletti po drobnych problemach na początku kampanii znalazł optymalne zestawienie pierwszej jedenastki oraz dobrał najlepsze możliwe ustawienie dla swoich piłkarzy, a to skutkuje imponującymi wynikami w ciągu ostatnich tygodni. Rewelacyjne rezultaty w ostatnim czasie to również wielka zasługa wracającego do formy Mauro Icardiego, który zdobył sześć bramek w czterech poprzednich meczach. Największe słowa uznania należą się jednak całej formacji defensywnej zespołu z Mediolanu, gdyż stracili oni dopiero 6 goli, co plasuje ich na pozycji lidera w tej klasyfikacji. Duet środkowych obrońców ze Skriniarem i De Vrijem na czele stworzył zaporę nie do przejścia, w której znaleźć najmniejszą lukę jest niezwykle ciężko. Potwierdzeniem moich słów niech będzie fakt, iż Samir Handanović zachował w tym sezonie już pięć razy czyste konto. Trener Interu skomponował mieszankę wybuchową, w której wszystkie składniki są bardzo skrupulatnie wyselekcjonowane i dobrane, a co za tym idzie, tworzą solidną i idealną niemal całość.

Genoa C.F.C.

Przed piłkarzami z Genui kolejne spotkanie na San Siro. W środę rozegrali zaległe starcie w Mediolanie z Milanem, w który to przegrali, tracąc decydującego gola w ostatniej akcji meczu. W związku z tym nie mają najlepszych wspomnień z La Scali Futbolu. Dla zawodników z Genui słynny mediolański obiekt nigdy jednak nie był szczęśliwy. W tym miejscu należy podać statystki meczów rozgrywanych przeciwko drużynie Interu na ich obiekcie, gdyż mogą one powodować niemałe dreszcze wśród piłkarzy i kibiców Gryfów. Pięć kolejnych potyczek na San Siro i pięć porażek, a na dziesięć poprzednich starć w Mediolanie potrafili oni zdobyć tylko jeden punkt. Próżno nam również szukać ostatniego zwycięstwa gości w stolicy Lombardii, bowiem takiego wyniku nie odnotowaliśmy od ponad 11 lat. Co zatem powinno się wydarzyć, aby podopieczni Juricia nie zostali kolejną ofiarą Icardiego i spółki. Jedyną szansą na wywalczenie korzystnego rezultatu jest chyba największa na ten moment gwiazda Rossoblu, czyli nasz Krzysztof Piątek. Aktualny król strzelców Serie A zdobył w tej kampanii już dziewięć bramek i zostawił za plecami takich zawodników jak Ronaldo, wspomniany już Icardi, Dzeko czy Higuain. Były zawodnik Cracovii podbił serca nie tylko kibiców Genoi, ale również wszystkich postronnych obserwatorów włoskiej ligi. Przed reprezentantem Polski jednak wyjątkowo trudne zadanie. Rossoblu zmierzą się z najlepszą defensywą Serie A. Czy Piątek przedostanie się przez bardzo gęste i mocne zasieki swoich dzisiejszych rywali?

Statystyki:

  • Inter wygrał sześć kolejnych spotkań w Serie A
  • Nerazzurri pokonali Genoę na własnych boisku pięć razy z rzędu
  • Niebiesko-czarni nie przegrali na San Siro z Gryfami od ponad 11 lat
  • Inter wygrał dziewięć z dziesięciu poprzednich domowych starć z Genoą
  • Podopieczni Spalettiego zachowali czyste konto w trzech ostatnich domowych meczach
  • W dziesięciu poprzednich meczach tych drużyn na San Siro padło aż 36 goli
  • Genoa nie wygrała żadnego z czterech ostatnich meczów w Serie A
  • Rossoblu zdobyli tylko jeden punkt w dziesięciu poprzednich starciach na San Siro
  • Krzysztof Piątek zajmuje pozycje lidera klasyfikacji strzelców z dziewięcioma trafieniami na koncie
  • Podopieczni Juricia nie zachowali czystego konta w pięciu ostatnich meczach ligowych
  • Genoa straciła w tym sezonie już 19 bramek

Przewidywane składy:

Inter F.C.: Handanovic – D’Ambrosio, Skriniar, De Vrij, Dalbert, Gagliardini, Brozovic, Candreva, Martinez, Perisic, Icardi

Genoa C.F.C.: Radu – Biraschi, Romero, Zukanovic, Pereira, Romulo, Sandro, Bessa, Lazovic, Kouame, Piątek

Co obstawiać?

Inter jest murowanym faworytem do zdobycia kompletu punktów w tym meczu. Dzisiejsze spotkanie będzie kolejnym testem dla Krzysztofa Piątka, który nie potrafi pokonać bramkarza rywali od dwóch spotkań. Według nas były snajper Cracovii nie będzie w stanie również strzelić gola w tym meczu, a jeżeli nie zrobi tego nasz reprezentant, to możemy być prawie pewni, że jego koledzy również nie znajdą recepty na pokonanie Handanovicia. Defensywna gra Interu wygląda naprawdę imponująca, dlatego też zakładamy, że Słoweński bramkarz zachowa kolejne czyste konto w tym sezonie.

Zdarzenie: Inter F.C. – Genoa C.F.C.

Typ: Genoa nie strzeli gola

Kurs: 2,05 STS

A.C.F. Fiorentina

Fiorentina dwa tygodnie temu straciła pierwsze punkty w tym sezonie, na własnym obiekcie remisując 1:1 na Artemio Franchi z Cagliari. Fiołki na swoim stadionie spisują się rewelacyjnie, gdzie zdobyli zdecydowaną większość punktów. 13 oczek w sześciu meczach sprawia, że w wirtualnej tabeli, która bierze pod uwagę spotkania rozgrywane tylko na własnym boisku, zajmują oni pierwsze miejsce. Gdyby podopieczni Piolego grali na wyjazdach tak jak u siebie, moglibyśmy mówić o nowej potędze w Serie A. Jak wszyscy wiemy, liga włoska składa się 38. meczów, w których połowę musisz zagrać w roli gościa, a to oblicze Fiołków zdecydowanie kuleje w tej kampanii. Los chciał, że dzisiaj Fioletowi wystąpią w roli gospodarza i to sprawia, że wszyscy kibice z Florencji mogą być dobrej myśli przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Trzeba dodać, że to pierwszy poważny sprawdzian dla zawodników ze stolicy Toskanii, gdyż jak dotąd na Artemio Franchi przyjeżdżały zespoły z samego dołu tabeli. Dzisiejszy rywal jest zdecydowanie silniejszy, co potwierdza bilans ostatnich gier z Romą we Florencji. Osiem pojedynków i tylko jedna wygrana gospodarzy, przy aż czterech zwycięstwach piłkarzy z Rzymu. Mimo stosunkowo dobrej zdobyczy punktowej mam wrażenie, że Pioli nie potrafi wykorzystać potencjału, jaki drzemie w jego piłkarzach. Nazwiska ofensywnych zawodników z Florencji robią naprawdę duże wrażenie i wydaje mi się, że mają umiejętności i atuty do tego, żeby namieszać w tabeli. Chiesa, Pjaca, Simeone czy Mirallas to piłkarze, którzy powinni siać spustoszenie w każdej defensywie, jednak tak się nie dzieje. Może trener Fioletowych potrzebuje więcej czasu na poukładanie tych elementów w logiczną całość. Dzisiejszy mecz da nam odpowiedź na pytanie, czy Pioli poradzi sobie na stanowisku opiekuna Fiorentiny.

A.S. Roma

Rzymianie cały czas nie potrafią odnaleźć formy z zeszłego sezonu, w którym podbili serca wszystkich sympatyków piłki nożnej w Europie, a Eusebio Di Francesco ciągle sprawia wrażenie trenera, który nie pogodził się ze stratą trzech podstawowych zawodników ze swojej kadry. W tym miejscu chciałbym poddać pod wątpliwość ocenę letniego mercato w wykonaniu Monchiego i spółki. Sprzedaż Naingollana, Alissona i Strootman spowodowały, że pozbawiono Romę swojego kręgosłupa i trudno się dziwić trenerowi, który musi zacząć budowę zespołu niejako od początku. Giallorossi zdobyli w tej kampanii zaledwie 15 punktów, co  sprawia, że powtórzenie wyniku z zeszłego sezonu będzie zadaniem z gatunku niemożliwych. Ziarnem nadziei dla sympatyków zespołu ze stolicy Włoch może być ostatni mecz na San Paolo przeciwko Napoli, w którym stracili prowadzenie w ostatnich minutach meczu. Rzymianie zaprezentowali się naprawdę dobrze na tle solidnego rywala i utrzymanie poziomu gry z tego spotkania, może być kluczem do następnych małych sukcesów. Wszyscy chyba trzymamy kciuki za Romę, bowiem dostarczyła nam ona wiele niezapomnianych chwil w zeszłej kampanii.

Statystyki:

  • Fiorentina jest niepokonana na własnym stadionie w tym sezonie
  • W czterech ostatnich meczach z udziałem Fiołków padało przynajmniej 2,5 gola na mecz
  • Viola wygrała tylko jedno z pięciu poprzednich starć
  • Fiorentina grając na własnym obiekcie strzela średnio 2,04 gola na mecz
  • Rzymianie nie zdobyli gola w tylko jednym meczu wyjazdowym w tym sezonie
  • Roma wygrała tylko jedno z czterech ostatnich starć wyjazdowych
  • Giallorossi wygrali cztery z siedmiu poprzednich pojedynków na Artemio Franchi
  • Roma grając na wyjazdach strzela średnio 1,6 gola na mecz

Przewidywane składy:

A.C.F. Fiorentina: Lafont – Milenkovic, Vitor Hugo, Pezzella, Biraghi, Benassi, Veretout, Fernandes, Chiesa, Simeone, Thereau

A.S. Roma: Olsen – Florenzi, Fazio, Juan Jesus, Kolarov; Lo. Pellegrini, Nzonzi, Under, Cristante, El Shaarawy, Dzeko

Co obstawiać?

Mamy do czynienia z ofensywnie grającymi zespołami, które atak mają w swoim DNA. Niepokonana w tym sezonie na własnym obiekcie Fiorentina podejmie wracającą do formy drużynę Romy. Przewidywania wyniku tego spotkania się nie podejmujemy, bowiem mamy do naprzeciwko siebie ekipy, które cały czas szukają własnej twarzy w tym sezonie. Biorąc jednak pod uwagę, liczby, jakie wykręcają oba zespoły pod względem zdobytych bramek, skłaniamy się do postawienia na dużą liczbę bramek w tym pojedynku. Obie jedenastki strzelają dużo bramek w tej kampanii, dlatego proponujemy zakład na over 2,5.

Zdarzenie: A.C.F. Fiorentina – A.S. Roma

Typ: Over 2,5

Kurs: 1,70 STS

Tak wygląda kupon na dwa wybrane przez nas niedzielne spotkania w Serie A. Dajcie znać, co o tym sądzicie. Powodzenia!