Puchar Świata w Lahti: typy i zapowiedź | 25.02.2022

Skocznia w Lahti

Igrzyska za nami, czas więc powrócić do rywalizacji w Pucharze Świata! Zanim zaczniemy turniej Raw Air czeka nas weekend w Lahti, podczas którego obejrzymy aż trzy konkursy. Na początek zmagania indywidualne. Czy zawodnicy po tygodniowej przerwie od skakania utrzymali olimpijską formę? Przekonamy się już o 17:00! Zapraszam do wspólnego typowania!

Marius Lindvik vs Halvor Egner Granerud: typy i kursy bukmacherskie (25.02.2022)

Na początek przeanalizuję starcie dwóch Norwegów. Marius Lindvik to świeżo upieczony mistrz olimpijski ze skoczni dużej. W konkursie w Zhangjiakou pokonał Ryoyu Kobayashiego i Karla Geigera, czyli dwie główne postacie tego sezonu. Sukces osiągnięty przez 23-letniego Norwega nie jest przypadkiem. Lindvik zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, mając na swoim koncie 903 oczka. Można powiedzieć, że z formą na igrzyska wstrzelił się wręcz idealnie. Początek sezonu nie był najlepszy w jego wykonaniu – w trzech pierwszych konkursach plasował się poza pierwszą dziesiątką. Potem nastąpił jednak wzrost formy i pojawiły się miejsca na podium. Drugie miejsce w Wiśle,  trzecie w Klingenthal i Engelbergu, ponownie drugie w Bischofshofen w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Prawdziwy przełom w jego dyspozycji nastąpił chwilę później, podczas zawodów Pucharu Świata w Bischofshofen, gdzie odniósł pierwszy tryumf w sezonie. Od tego czasu indywidualnie nie zszedł z podium – ponowna wygrana w Zakopanem, trzecie miejsce i zwycięstwo w Willingen, a potem wspomniany złoty medal w Zhangjiakou. Nie ulega wątpliwości, że Lindvik znajduje się w znakomitej formie, być może najlepszej w życiu. Co na to jego rodak?

Halvor Egner Granerud plasuje się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, mając na swoim koncie jedynie siedem punktów więcej niż jego dzisiejszy rywal. Pomimo wysokiej lokaty w ogólnym zestawieniu, Halvor dosyć daleki jest od formy, którą prezentował rok temu. Bezwzględny dominator z edycji 2020/2021 w chwili obecnej prezentuje formę na TOP5 konkursów, choć zdarzają mu się również wpadki. W przeciwieństwie do Lindvika sezon rozpoczął wybornie – od trzeciego miejsca i zwycięstwa w Niżnym Tagile. Potem nastąpiło lekkie pogubienie, kiedy to dwukrotnie nie zakwalifikował się do konkursu w Ruce, a w Wiśle był 48. Potem jednak podium w Klingenthal przełamało złą passę i Granerud ustabilizował się na poziomie pierwszej dziesiątki. W późniejszym czasie Norweg pięciokrotnie stawał na podium, lecz nie odniósł zwycięstwa. Igrzyska nie były dla niego udane. Konkursy indywidualne kończył na ósmym i 30. miejscu (dyskwalifikacja), a w konkursie drużynowym był czwarty. To, co dla mnie nie pozostawią wątpliwości to fakt, że na ten moment prezentuje się gorzej od Lindvika.

Co obstawiać?

Moim zdecydowanym faworytem w tym starciu jest Marius Lindvik. Norweg jest świeżo upieczonym mistrzem olimpijskim ze skoczni dużej, a ostatnie cztery konkursy Pucharu Świata, w których brał udział, zakończył na podium, trzy razy wygrywając. Na ten moment sezonu jest to dla mnie najmocniejszy zawodnik w całej stawce. Halvor również jest silny, jednak to skoczek na poziomie TOP 5. Dużo mówi o nim fakt, że od drugiego konkursu w sezonie nie był w stanie wygrać. Zdarzają mu się również wpadki jak np. 25. miejsce w Zakopanem. Lindvik jest również faworytem bukmacherów. STS na jego zwycięstwo w tej parze oferuje kurs 1.50. Stawiamy?

Lindvik będzie lepszy od Graneruda
Kurs: 1.50
Zagraj!

Manuel Fettner vs Cene Prevc: typy i kursy bukmacherskie (25.02.2022)

Kolejną parę rozpoczynamy od przyjrzenia się jednemu z zaskoczeń tego sezonu. Manuel Fettner – jeden z najstarszych zawodników w stawce Pucharu Świata – przeżywa właśnie swój najlepszy sezon od lat. W klasyfikacji generalnej zajmuje on 18. miejsce i posiada dorobek 250 punktów. Co jednak najważniejsze – został sensacyjnym srebrnym medalistą igrzysk w Pekinie. Osiągnął to na skoczni K95 we Zhangiakou. Na dużym obiekcie był siódmy, a następnie wraz z reprezentacją zdobył złoty medal w konkursie drużynowym. Te wszystkie osiągnięcia nie są dziełem przypadku. Manuel w ostatnim czasie skacze fenomenalnie i wręcz wyrasta na lidera austriackiej kadry. Jego dotychczasowy dorobek w Pucharze Świata być może nie zachwyca – jego najlepsze miejsce w tym sezonie to piąte w Bischofshofen. W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze tylko raz – był ósmy w Ruce. Olimpijska forma jednak nie wzięła się znikąd i tak po prostu nie zniknie. Należy brać Fettnera pod uwagę w kontekście walki o najwyższe miejsca w Lahti.

Jego rywalem w dzisiejszym starciu będzie Cene Prevc. Dla Słoweńca obecny sezon jest zdecydowanie najlepszy w karierze. Na ten moment zajmuje on 10. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, mając na swoim koncie 436 punktów. W tym sezonie średni z braci Prevców raz miał okazję stanąć na podium. Miało to miejsce podczas ostatniego przed igrzyskami konkursu w Willingen – zajął tam trzecią lokatę. Poza tym aż sześciokrotnie meldował się w pierwszej dziesiątce zawodów. Jak mu poszło na igrzyskach? Słodko-gorzko. Gorzko, ponieważ nie dostał szansy startu na skoczni K95. Powrócił na obiekcie dużym, gdzie zajął 12. lokatę. Słodkim akcentem jest zdobycie srebrnego medalu w konkursie drużynowym. Skoki Słoweńca trzymają poziom, jak jednak wypadają na tle Austriaka?

Co obstawiać?

Gdy spojrzymy na przekrój całego sezonu to faworytem tego starcia wydaje się być Cene Prevc. Kluczowe są jednak ostatnie tygodnie, w których Manuel Fettner prezentuje się kapitalnie. To właśnie on jest moim typem w tej parze. Fettner na igrzyskach w Pekinie prezentował się kapitalnie – jego skoki były bezbłędne. Choć skoczkowie mieli tygodniową przerwę, no to jednak forma nie wyparowała. Austriaka należy zaliczyć do faworytów konkursu w Lahti. Cene skacze solidnie, jednak są to skoki na przełom pierwszej i drugiej dziesiątki – klasę niżej od Austriaka. Kurs na zwycięstwo Fettnera w tej parze wynosi 1.57. Na koniec gorąco zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego od STS. Zieloności!

Fettner będzie lepszy od Prevca
Kurs: 1.57
Zagraj!

Fot. Tomi Hanninen / PressFocus

Zaloguj się aby dodawać komentarze