Niepokonani o mistrzostwo wagi ciężkiej i propozycja typu z kursem… 250!

Tyson Fury kontra Deontay Wilder typy

Waga ciężka znowu jest królewska i interesująca. Z soboty na niedzielę dojdzie do starcia dwóch niepokonanych mistrzów w najwyższej dywizji. Deontay Wilder – 40 wygranych, w tym 39 przed czasem. Tyson Fury – 27 zwycięstw, w tym z Władimirem Kliczko. Już tyle zapowiedzi powinno Ci starczyć, aby włączyć ten pojedynek. Do tego dorzucam dwie propozycje typów – po kursie 3,25… oraz za drobne kuszący mnożnik na poziomie 250.

 

Skuteczność pięściarskich typów w listopadzie: 2/2

Profit/Strata na pięściarskich kuponach w listopadzie: +221,55 PLN

W sobotę mamy polskie święto MMA, jak możemy mówić o kolejnej gali KSW. Jednak żaden fan sportów walki nie może przegapić nocnego starcia pomiędzy Tysonem Furym i Deontay Wilderem. Oboje są niepokonani. Amerykanin aktualnie jest mistrzem świata wagi ciężkiej. Brytyjczyk zdobył swój pas nieoczekiwanie wypunktowując jednego z najlepszych pięściarzy w historii, czyli Władimira Kliczko. Trofeum stracił, ale nie w wyniku sportowej porażki. Wielu fanów pewnie wolałoby starcie Wildera z Joshuą, ale nie mam kompletnie nic przeciwko zestawieniu, które dostajemy w zamian oczekiwanego pojedynku.

https://www.youtube.com/watch?v=PWrJvzq0Ob8

Nie ma wątpliwości co do jednego – Deontay Wilder ma wręcz przerażającą moc w swoich rękach i może znokautować każdego. Jeżeli zdoła celnie trafić. Nie trzeba tego pisać do polskich fanów, bo doskonale pamiętamy jak skończył Artur Szpilka, gdy jego chwilę nieuwagi wykorzystał Amerykanin.

Z drugiej strony nie trzeba być wielkim ekspertem pięściarstwa, aby zauważyć braki techniczne Wildera. Aż czasami trudno uwierzyć, że człowiek napierający takimi cepami i wiatrakami doszedł tak daleko. Niestety puryści, ale walka to nie tylko technika. To także fizyczność oraz mentalne nastawianie do pojedynku. Te rzeczy posiada Amerykanin i dlatego jest w tym miejscu. Mimo wszystko trzeba się zastanowić, czy jego słabości powinny zostać wyeksponowane na pewnym poziomie? No to już Wam odpowiadam, że zostały w pojedynku z Luisem Ortizem. Technika Kubańczyka stoi na najwyższym poziomie. Dobra strategia na starcie oraz wyższe umiejętności techniczne starczyły na zagrożenie pozycji Wildera. Przypomnę, że Amerykanin wygrał to starcie dzięki swojej sile i nokautowi w dziesiątej rundzie. Jednak w mojej opinii i wielu innych ekspertów, to właśnie Ortiz prowadził na kartach punktowych.

Jak pokonać obecnego mistrza zza oceanu? Wypunktować go. Jednak trzeba zawsze pamiętać, że mimo wręcz czasami śmiesznie wyglądających cepów, posyła na deski.

Dlaczego więc Ortiz nie odniósł sukcesu, a Fury może? Kubańczyk był niepokonanym pięściarzem przystępującym do boju o mistrzostwo i niewątpliwie był czołówką. Jednak miał już na karku 39 lat. Tyson Fury mimo swoich osobistych problemów, fizycznie powinien być w lepszej dyspozycji. To po pierwsze. Po drugie na podstawie swoich obserwacji wierzę, że Tyson Fury nie da się tak łatwo złapać Amerykaninowi, bo jest jeszcze poziom wyżej niż Ortiz. No i kończąc porównanie Kubańczyka i Anglika względem Wildera – Ortiz miał o 13 centymetrów mniejszy zasięg od mistrza, natomiast Fury ma 5 centymetrów większy. Co w przypadku taktyki na wypunktowanie jest tylko jeszcze większym atutem. Wilder nigdy nie mierzył się z takim rywalem w wielu aspektach.

Tyson Fury wrócił do ringu w 2018 roku po straceniu licencji pięściarskiej, problemach z nielegalnymi używkami oraz osobistymi zawirowaniami. Jednak to już przeszłość. Zrzucił wiele kilogramów, jest w dobrym miejscu mentalnie oraz wygrał pewnie swoje dwie walki na przetarcie. Przechodząc do sobotniego starcia. Już prędzej wspomniałem, że Fury może być receptą na Wildera i moim zdaniem będzie. Praca stóp, boks oparty na technice, przewaga zasięgu oraz strategia to klucze do sukcesu Króla Cyganów, które posiada.

Czy Tyson Fury wypunktuje Deontay Wildera? Przypomnę może, że w 2015 roku sprawił jedną z największych niespodzianek w świecie sportów walki wygrywając na punkty z Władimirem Kliczko. Jak? Między innymi za pomocą prostego. Przecież Ukrainiec był mistrzem w wypunktowaniu rywali i dlatego przez lata dzierżył mistrzowski pas. Jednak znalazł się ktoś lepszy w jego grze i zwyciężył więcej rund – sędziowie oficjalnie wskazali przewagę Brytyjczyka punktacją 116-111, 115-112 i 115-112.

W dwóch starciach w tym roku Tyson Fury nie przegrał żadnej rundy. Chociaż to nie jest mocny argument, bo rywale też byli daleko poziomem od sobotniego. Jednak Deonaty Wilder nie lubi zabaw w punktowanie. W końcu przegrywał z Ortizem do czasu nokautu, a z Arturem Szpilką prowadził minimalnie. To co zrobi Tyson Fury? W mojej opinii zwycięży na punkty. To jest mój główny typ na to starcie – wygrana pretendenta przez decyzję, na co znajdziemy w STS kurs na poziomie 3,25.

Możliwe, że do tekstu przyciągnął Ciebie chwytliwy tytuł z kursem na poziomie 250… to prawda, mam taką propozycję. Przy okazji sobotniego starcia bukmacherzy popisali się dodatkowymi zdarzeniami i jedno wpadło mi w oko. Nie jest o żaden pewniaczek. Jednak wartość mnożnika a pewien możliwy scenariusz w mojej głowie nie daje mi argumentów do pominięcia i nie wspomnienia o tym. Uważam, że Fury wyeksponuje Wildera i go wypunktuje. Jak bardzo? Gdyby tak wygrał wszystkie rundy? Szalony scenariusz, ale hej – kurs 250? Aż kusi spróbować za tę dwójkę i to jest moja propozycja z tym wysokim kursem, którą znajdziecie w ofercie LV BET.

Typy na walkę Wilder kontra Fury

Na zakończenie polski akcent związany z pretendentem (przyszłym mistrzem świata?), Tysonem Furym.