Dame Time powróci w chwale? Gramy z NBA o 329 PLN

Damian Lillard; Portland Trail Blazers; USA; NBA 19.12.2021

Wczorajszy kupon zaświecił się bez najmniejszych problemów na zielono! To drugi dzień z rzędu, kiedy trafiam poprawnie wszystkie podane w analizach typy! Łącznie udało się w dwa dni wyciągnąć 300 PLN profitu, a już dziś celujemy w kolejną wygraną! Wybierzemy się w pierwszej kolejności do Sacramento, gdzie Kings zmierzą się z San Antonio Spurs. Na dokładkę, lecz o tej samej porze będziemy świadkami pojedynku pomiędzy Memphis Grizzlies a Portland Trail Blazers. Czy Dame Time w końcu odnalazł swoją optymalną dyspozycję? Czy braki kadrowe Królów przeszkodzą w zdobyciu trzynastego zwycięstwa w tym sezonie? Przekonamy się już w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Sacramento Kings – San Antonio Spurs: typy i kursy bukmacherskie (20.12.2021)

Bilans Sacramento Kings: 12-18

Królowie podjęli jakiś czas temu decyzję o zwolnieniu Luke’a Waltona, który zastąpiony został przez Alvina Gentry’ego. Ciekawostką jest fakt, że gdy Walton opuszczał daną organizację, to z automatu ten zespół zdobywał mistrzostwo NBA! Jak na razie nic na to nie wskazuje, a nowy szkoleniowiec wcale nie osiąga lepszych wyników od poprzednika! Sacramento w pięciu kolejnych pojedynkach zaliczyło spory regres, przegrywając aż cztery spotkania! Na pocieszenie zostało im jedynie zwycięstwo z Washington Wizards. Alvin Gentry będzie musiał sobie dziś radzić bez aż sześciu graczy, w tym Marvina Bagleya, De’Aarona Foxa, Alexa Lena czy Daviona Mitchella. W tym momencie nie wiadomo co z Richaunem Holmesem, który narzeka na problemy z okiem!

Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!

W ostatnim spotkaniu Królowie przegrali z Niedźwiadkami z Memphis aż dwudziestoma punktami! Przez pierwszą część spotkania poziom gry Sacramento był nieco lepszy aniżeli przeciwników. Przede wszystkim byli skuteczni. Po przerwie czar jednak prysł i wróciły stare demony, które koniec końców nie pozwoliły podopiecznym Gentr’ego na osiągnięcie sukcesu. Najlepszy w fioletowych barwach był Tyrese Haliburton, który zdobył aż dwadzieścia jeden punktów, sześć zbiórek oraz dziesięć asyst. Nieco gorszy wynik uzyskał Harrison Barnes, który zainkasował dwadzieścia oczek, cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Chimezie Metu popisał się w tym spotkaniu aż osiemnastoma punktami oraz jedenastoma zbiórkami. Buddy Hield zdobył piętnaście oczek, a całkiem solidną linijkę zaliczył jeszcze Tristan Thompson, który wbił aż dwanaście punktów, dziewięć zbiórek oraz cztery kluczowe podania. Czy osłabieni Królowie powalczą dziś z San Antonio Spurs jak równy z równym?

Bilans San Antonio Spurs: 11-17

Drużyna Gregga Popovicha wygrała w ostatnim czasie trzy z pięciu spotkań! Można powiedzieć, że SAS gra mocno w kratkę, w końcu każda porażka rozdzielała zwycięskie potyczki. San Antonio Spurs przechodzi powolną zmianę generacji. Kluczowe role zaczynają odgrywać młodzi koszykarze, którzy potrzebują nieco czasu, by w pełni wypełnić luki po starszych kolegach. Mowa tu przede wszystkim o Dejounte Murrayu oraz Derricku White. Obaj panowie są w tym momencie kluczowymi postaciami w układance doświadczonego Gregga. Dochodzi do tego jeszcze młodziutki Keldon Johnson, który rozkręca się z każdym kolejnym spotkaniem!

W ostatnim spotkaniu Teksańczycy pokonali Jazzmanów z Utah i to praktycznie rzutem na taśmę! Ostatnie słowo należało do Lonniego Walkera IV oraz Dejounte Murraya! Mimo wszystko najlepszy na parkiecie był Keldon Johnson, który zdobył aż dwadzieścia cztery punkty, osiem zbiórek oraz dwie asysty. Derrick White zainkasował solidne dwadzieścia dwa oczka, dwa reboundy oraz trzy kluczowe podania. Wspomniany bohater z końcówki – Lonnie Walker IV popisał się dziewiętnastoma punktami, czterema zbiórkami oraz pięcioma asystami. Kolejne triple double wpadło na konto Dejounte Murraya! Tym razem lider San Antonio Spurs zdobył szesnaście oczek, jedenaście reboundów oraz jedenaście kluczowych podań. Jakob Poeltl zainkasował czternaście punktów, pięć zbiórek oraz trzy asysty. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Devin Vassell (trzynaście oczek) oraz Doug McDermott (jedenaście punktów). Czy zespołowa pracy Teksańczyków przyniesie kolejne zwycięstwo?

Co typuję w tym spotkaniu?

Skorzystam dziś z możliwości połączenia dwóch różnych zdarzeń w BetArchitekcie! W pierwszej kolejności gram zwycięstwo San Antonio Spurs z delikatnym handicapem -1,5. Skąd taki pomysł? Przede wszystkim w ostatnim czasie Teksańczycy grają rewelacyjny basket, który nie tylko jest przyjemny dla oka, lecz przynosi zwycięstwa! San Antonio rozegra dziś spotkanie praktycznie w pełni. To, co wyróżnia ich od dzisiejszych rywali to w miarę równomierne rozłożenie punktów! W starciu z Utah Jazz aż siedmiu graczy zaliczyło wynik dwucyfrowy. Zresztą Teksańczycy już raz w tym sezonie wygrali z Sacramento Kings i to z całkiem solidną przewagą! Gospodarze mają problemy kadrowe, a do tego dochodzi słaba dyspozycja podopiecznych nowego szkoleniowca. W tej drużynie brakuje lidera, który pociągnąłby grę we własnym zakresie. W mojej opinii zobaczymy dziś wyrównane starcie, które jednak padnie łupem gości z delikatną minimum dwupunktową przewagą!

Drugi typ, który dodaje do BetArchitekta to minimum 12 punktów Keldona Johnsona. Młody skrzydłowy w tym sezonie trzyma przez większość czasu bardzo równy poziom. Od kilku dni możemy zauważyć jego tendencję zwyżkową, która przynosi mu coraz to więcej punktów. Nie wydaję mi się, by dziś miał zdobyć więcej oczek niż w starciu z Utah Jazz, ale spokojnie może się zakręcić w okolicach piętnastu punktów. Ja zagram nieco bezpieczniej linie minimum dwunastu oczek. Taki poziom osiągał w dziewięciu z dziesięciu ostatnich pojedynków! Warto jednak zauważyć, że w ostatnim czasie spędza na parkiecie zdecydowanie więcej czasu, a jego skuteczność praktycznie nie spada poniżej 50%!

San Antonio Spurs handicap -1,5 + Keldon Johnson minimum 12 punktów
Kurs: 2.00
Zagraj!

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Memphis Grizzlies – Portland Trail Blazers: typy i kursy bukmacherskie (20.12.2021)

Bilans Memphis Grizzlies: 19-11

Niedźwiadki w tym sezonie zaskakują praktycznie każdego kibica NBA! Ekipa z Memphis plasuje się na czwartym miejscu w konferencji zachodniej, ustępując jedynie Utah Jazz, Phoenix Suns oraz Golden State Warriors! Taylor Jenkins kompletnie nic sobie nie robi z utraty swojego najlepszego koszykarza – Ja Moranta! Pod jego nieobecność Grizzlies przegrali zaledwie raz! Dziś w dalszym ciągu nie zobaczymy lidera Memphis na boisku, lecz sama gra Niedźwiadków nie powinna na tym aż tak bardzo ucierpieć!

W ostatnim pojedynku gracze Memphis Grizzlies pokonali Sacramento Kings. Do przerwy oglądaliśmy wyrównane spotkanie, lecz ostatnie dwie kwarty to czysta dominacja Niedźwiadków! Najlepszy na parkiecie był Desmond Bane, który zainkasował aż dwadzieścia cztery punkty, dwie zbiórki oraz jedną asystę. Dillon Brooks popisał się tego wieczoru aż dwudziestoma trzema oczkami, sześcioma reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Praktycznie takie same statystyki uzyskał Jaren Jackson Jr., choć zdobył dwa punkty mniej od wspomnianego Brooksa. De’Anthony Melton popisał się aż dziewiętnastoma oczkami, trzema zbiórkami oraz trzema asystami. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Tyus Jones, który zainkasował na swoje konto czternaście punktów, sześć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Warto odnotować, że Steven Adams zebrał aż dwanaście piłek! Czy Niedźwiadki wygrają dziś swoje szóste spotkanie z rzędu?

Bilans Portland Trail Blazers: 12-18

Ciemne czasy nastały w Rip City! Portland Trail Blazers w dwunastu ostatnich pojedynkach wygrali zaledwie dwa razy! Ekipa Chaunceya Billupsa potrzebowała przebłysku Damiana Lillarda, by wykrzesać z siebie zwycięstwo! Trzeba przyznać, że lider Blazers w końcu zaczął punktować. W dalszym ciągu nie wiadomo co z jego przyszłością w zespole. Wiele się mówi, że czeka go jednak przeprowadzka, lecz tej wiadomości nie przyjmują kibice Rip City, którzy uwielbiają Dame Time’a. Warto odnotować, że w dalszym ciągu nieobecny na parkiecie będzie CJ McCollum, który walczy z zapadniętym płucem!

Ostatnie spotkanie Rip City to niespodziewane zwycięstwo nad drużyną Charlotte Hornets! Tym razem gracze Billupsa kontrolowali przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej syreny. Wybitny występ zaliczył tego wieczoru Damian Lillard, który zdobył aż czterdzieści trzy punkty, cztery zbiórki oraz osiem asyst. Akompaniował mu Ben McLemore, który wchodząc z ławki, zainkasował aż dwadzieścia osiem oczek! Norman Powell popisał się czternastoma punktami, trzema zbiórkami oraz pięcioma kluczowymi zagraniami. Larry Nance Jr. zdobył dziesięć oczek oraz siedem reboundów. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Jusuf Nurkić, który wbił równo dziesięć punktów, cztery zbiórki oraz dwa kluczowe podania. Czy Damian Lillard pociągnie dziś zespół do kolejnego zwycięstwa?

Co typuję w tym spotkaniu?

Celuję w under 8.5 asyst Damiana Lillarda! Skąd ten pomysł? Przede wszystkim średnia gracza z Portland wynosi 7.7 kluczowych podań na mecz. Warto jednak zauważyć, że w czterech ostatnich spotkaniach bez CJ’a McColluma jedynie raz przekroczył dzisiejszy próg. Grizzlies zrobią dziś wszystko by ograniczyć zapędy Dame Time’a! Kilka dni temu udało się Niedźwiadkom zatrzymać Damiana na jedynie czterech asystach, więc liczę, że dziś również skupią uwagę na nim! Na koniec dodam, że Lillard notuje w starciach z Memphis Grizzlies zaledwie sześć asyst na mecz! W moim odczuciu dziś tej średniej nie poprawi! Powodzenia!

Damian Lillard poniżej 8.5 asyst
Kurs: 1.87
Zagraj!

nba kupon 20.12

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

Zaloguj się aby dodawać komentarze