Czwartkowy grad trójek w NBA Play-offs? Gramy o 202 PLN

Jayson Tatum; NBA; 25.05.2023

Ostatni kupon trafiony! Caleb Martin pokrył wymagany próg trójek, a Boston Celtics w końcu zainkasowało zwycięstwo w finale Konferencji Wschodniej! Denver Nuggets odpoczywa w najlepsze, a seria na wschodnim wybrzeżu może dziś nabrać rumieńców. Bostończycy wracają do domu, co z pewnością jest dobrą informacją dla kibiców C’s. TD Garden nie jest już jednak twierdzą nie do zdobycia, a Miami Heat w tej serii nie zaznało jeszcze porażki na parkiecie rywala. Zapowiada się naprawdę świetne widowisko. Jedni walczą o przeżycie, a drudzy o zapieczętowanie awansu do NBA Finals. Który zespół będzie dziś górą? Czy Bostończycy zaskoczą Miami Heat po raz drugi z rzędu? Czy Miami Heat wróci dziś na Florydę z awansem do wielkiego finału? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Boston Celtics – Miami Heat: typy i kursy bukmacherskie (26.05.2023)

Stan serii: 1-3

W końcu Boston Celtics wygrało mecz z Miami Heat! Kibice C’s musieli czekać aż do czwartego spotkania w serii, by ich ulubieńcy rozegrali znacznie lepsze zawody w porównaniu do podopiecznych Erika Spoelstry. Nic jednak nie przyszło zbyt łatwo! Ekipa prowadzona przez Joe Mazzullę musiała się nieźle napocić, a w szczególności przez dwie pierwsze kwarty. Do przerwy Miami Heat było już jedną nogą w NBA Finals! Wtedy jednak nastąpiło usunięcie blokady w szeregach C’s! Po przerwie Bostończycy zaliczyli solidną szarżę, która przyniosła im wynik osiemnaście do zera! W okamgnieniu Celtowie wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końcowej syreny! Trzeba oddać chłopakom Joe Mazzulli, że potrafili wyjść z twarzą po przerwie, a przecież przegrywali już blisko dziesięcioma oczkami. W końcu zobaczyliśmy nieco więcej kombinacyjnej gry w wykonaniu Celtów. Nie zabrakło również popisów rzutowych zza łuku, które w meczu numer cztery przypieczętowały sukces Koniczynek. Mimo wszystko brakuje mi w dalszym ciągu Bostonu z sezonu zasadniczego. Brakuje w tej drużynie pewności siebie, zaangażowania oraz lepszej równowagi pomiędzy defensywą a ofensywą. Z pewnością jednak nie możemy narzekać na ogrom talentu w drużynie Joe Mazzulli. Mówimy w końcu o całej solidnej pierwszej piątce plus ławce, a nie jedynie kilku graczach jak w przypadku Miami Heat. Indywidualności to jednak nie wszystko i Boston o tym dobrze wie! Pamiętajcie, by skorzystać z kodu promocyjnego Forbet, by w pełni cieszyć się z ciekawych zakładów na najlepszą koszykarską ligę świata!

Zagranie baner koszykówka

Miami Heat z uśmiechem na twarzach zniosło porażkę w meczu numer cztery! Chłopcy z Florydy nie przejmują się pierwszą wtopą z Bostonem! Z pewnością wliczyli to w straty, w końcu mierzą się mimo wszystko z jedną z najlepszych drużyn w tym sezonie NBA! Drugi mecz przed własną publicznością nie przyniósł awansu do NBA Finals, a jedynie lekcje pokory. Podopieczni Erika Spoelstry nie mogą lekceważyć rywala. W przerwie meczu zdecydowanie poczuli się zbyt pewnie, co skończyło się dla nich porażką. W końcu musiał jednak przyjść gorszy dzień. Masa błędów w wykonaniu koszykarzy Miami Heat to jedynie wierzchołek góry lodowej. Zabrakło również skuteczności zza łuku, lepszej postawy na rozegraniu, bloków czy po prostu większej ilości przechwytów. Ekipa Żar miała zatem nad czym pracować przed dzisiejszym starciem. Sam Jimmy Butler przyznał po meczu, że ta porażka jedynie zachęci jego i resztę chłopaków do jeszcze lepszej gry. Zresztą jego uśmiech na twarzy pod koniec czwartej kwarty mówił tylko jedno: „ale wam pokaże w następnym pojedynku”! Warto dodać, że urazu w poprzednim starciu doznał Gabe Vincent, co oznacza dla niego koniec marzeń o dzisiejszym występie. Gabe dołączy na moment do nieobecnego na parkiecie Tylera Herro, który według specjalistów będzie mógł wrócić na NBA Finals!

W drużynie Bostonu Celtics w końcu zobaczyliśmy świetny występ Jaysona Tatuma! Lider C’s zainkasował double double, zdobywając trzydzieści trzy punkty, jedenaście zbiórek oraz siedem asyst. Musi jednak popracować nad błędami własnymi, których nabił aż pięć! Akompaniował mu Jaylen Brown, który rzucił siedemnaście oczek, cztery reboundy oraz cztery kluczowe podania. Derrick White dorzucił od siebie szesnaście punktów, dwie zbiórki oraz dwie asysty. Grant Williams popisał się czternastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Al Horford zapisał na swoim koncie dwanaście punktów, siedem zbiórek oraz cztery asysty. Marcus Smart zakończył mecz z jedenastoma oczkami, trzema zebranymi piłkami oraz sześcioma rozdanymi asystami! Czy Boston Celtics ma szansę na drugie zwycięstwo w finałowej serii?

Jimmy Butler otarł się o double double, kończąc mecz z dorobkiem dwudziestu dziewięciu punktów, dziewięciu zbiórek oraz pięciu asyst. Akompaniował mu kontuzjowany Gabe Vincent, który dołożył od siebie siedemnaście oczek oraz cztery kluczowe podania. Caleb Martin pokusił się o szesnaście punktów oraz cztery zebrane piłki. Bam Adebayo zainkasował jedynie dziesięć punktów oraz pięć zbiórek. Max Strus dorzucił jeszcze od siebie dziewięć oczek oraz aż siedem reboundów. Czy Miami Heat przypieczętuje sobie awans do NBA Finals w TD Garden?

1200 zł bez ryzyka (zwrot na konto bonusowe) + 100% do 2080 zł od 2. depozytu + 30 dni bez podatku! PROMOCJA NA EURO 2024: 2000 PLN od depozytu + faza grupowa bez podatku

Jan 01, 1970
01:00
Kursy nie są obecnie dostępne.
Kursy mogą ulec zmianie. Aktualizacja z dnia: 10:32, 26 kwietnia 2024 10:32.

Co typuję w tym spotkaniu?

Klasycznie skorzystam z BetBuildera, który pozwala łączyć kilka różnych zakładów z jednego wydarzenia! Rzadko się zdarza, bym powtarzał swoje typy sprzed dwóch dni, lecz tym razem nie mogę przejść obojętnie obok tego zakładu! W pierwszej kolejności celuję w minimum jedną trójkę Caleba Martina! Przypomnę zatem najważniejsze informacje przemawiające właśnie za takim typem! Caleb w tym sezonie pokrył wspomniany próg w 70% przypadkach. W NBA Play-offs wszedł jednak znacznie lepszy pułap! W dwudziestu kolejnych starciach w postseason zainkasował on dokładnie osiemnaście overów. W tegorocznych piętnastu pojedynkach popisał się trzynastoma overami. W starciach z Bostonem Celtics nasz bohater inkasował kolejno: trzy, trzy, cztery oraz dwie trójki. Nie schodził poniżej pięciu prób na mecz (w większości przypadków nawet poniżej siedmiu), a jego skuteczność wynosi na ten moment prawie pięćdziesiąt procent! Caleb to cichy bohater, który ma dziś szansę na kolejny dobry występ. Nie forsuje rzutów, doskonale zna swoją rolę w zespole, a w dodatku ma wolną rękę przy wyborze decyzji. Boston Celtics pozwala średnio na trzynaście trójek w NBA Play-offs. Miami Heat nie schodzi jednak praktycznie poniżej średniej na poziomie piętnastu celnych rzutów zza łuku. Wszystko to na skuteczności bliskiej pięćdziesiąt procent, co jest niesamowitym wynikiem. Wydaję się zatem, że Caleb Martin ma pełne prawo do zainkasowania kolejnego overu. Jedna trójka to najniższa możliwa linia do przebicia. W czterech ostatnich starciach bez problemu ładował przynajmniej dwa celne rzuty zza łuku, więc dlaczego dziś miałby nie oddać przynajmniej jednego celnego rzutu? W moim odczuciu zawodnik Miami Heat bez najmniejszych problemów zainkasuje minimum jedną próbę zza łuku!

Dorzucam do tego kolejny zakład na trójeczki! Tym razem padło na przynajmniej jedną trójkę w wykonaniu Granta Williamsa! Skąd taki pomysł? Kolejny cichy zawodnik, który dopiero odnalazł się w finałowej serii! Zawodnik Bostonu Celtics nie jest jakimś wybitnym strzelcem, lecz potrafi zadać solidny cios zza łuku. Do tej pory rozegrał trzy starcia przeciwko Miami Heat! Za każdym razem trafiał on przynajmniej jeden celny rzut! W dodatku ani razu nie zszedł poniżej 50% skuteczności! Grant zdobywał kolejno: jedną, dwie oraz cztery trójki! Co ważne, Williams w końcu otrzymuje masę minut! Ani razu w pojedynku z Miami Heat nie zszedł poniżej dwudziestu sześciu minut gry. W dodatku Grant Williams ma pewnego rodzaju sposób na dzisiejszych rywali! W siedmiu kolejnych konfrontacjach nie schodził poniżej jednej celnej trójki na mecz! Trzykrotnie zdobywał on nawet więcej niż dziewięć punktów z samych tylko rzutów zza łuku! Miami Heat pozwala na trzynaście trójek w meczu przy aż trzydziestu ośmiu próbach, co jest czwartym najgorszym wynikiem spośród wszystkich ekip biorących udział w NBA Play-offs! Bostończycy natomiast trafiają prawie najwięcej trójek na mecz w postseason! Lepsi byli jedynie gracze Milwaukee Bucks. Co ważne, ich skuteczność w NBA Play-offs wynosi zawrotne 38%, co jest trzecim najwyższym wynikiem w lidze! Mam nadzieję, że Grant Williams będzie miał dziś okazje na oddanie kilku prób zza łuku. Nie jest on graczem, który hurtowo posyła piłki do kosza, lecz z pewnością powinien dziś pokryć najniższy próg trójeczek. Boston nie ma zamiaru się poddawać, a taki zmiennik jak Grant Williams może okazać się kluczowy w końcowym rozrachunku!

NBA: Boston Celtics vs Miami Heat

KTO WYGRA MECZ NR 5 W FINALE KONFERENCJI WSCHODNIEJ?
BOSTON CELTICS 25%
MIAMI HEAT 75%
16+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • BOSTON CELTICS
  • MIAMI HEAT

 

Na koniec dorzucam hanidcap +12,5 punktów w kierunku Miami Heat! Skąd taki pomysł? Jak ktoś lubi, to może próbować czyste zwycięstwo gości, lecz ja wolę nie ryzykować! Bostończycy po zwycięstwie w meczu numer cztery na pewno poczuli nieco wiatru w żagle. Ich sytuacja wciąż jest tragiczna, lecz dzisiejszy starcie może wprowadzić sporo zamieszania w finałową serię! Dla mnie faworytami do zwycięstwa będą dziś Bostończycy, choć z całego serca kibicuje Miami Heat, którzy w tym sezonie występują w roli Kopciuszka. Ewentualne zwycięstwo C’s nie powinno być jednak okraszone zbyt dużą różnicą punktową. Ostatnio udało im się zainkasować siedemnaście punktów różnicy. Mimo wszystko nie zagrali oni idealnego meczu, a jedynie wykorzystali naprawdę słaby dzień podopiecznych Erika Spoelstry. Dziś jednak zawodnicy Miami Heat powinni być bardziej skupieni na grze do końcowej syreny. Pomimo braku talentu w ekipie Żar możemy zauważyć coś, czego brakuje w Bostonie. Pewnego rodzaju symbiozy pomiędzy każdym koszykarzem występującym w danym momencie na parkiecie. W Miami Heat nie brakuje pomysłów na grę, a do zwycięstwa wystarczy im jedynie lepsza skuteczność. Celtowie nie prezentują ofensywnej koszykówki. Skupiają się na rzutach zza łuku, zamiast wykorzystywać przewagę w pomalowanym. W porównaniu do rywali brakuje im w wielu momentach silniejszej psychiki, opanowania oraz pokory. W moim odczuciu czeka nas dziś wyrównane starcie, które po dodaniu hanidcapu zakończy się zwycięstwem Miami Heat! Let’s go and good luck!

Caleb Martin minimum 1 trójka + Grant Williams minimum 1 trójka + Miami Heat handicap +12,5 punktów
Kurs: 2.30
Graj!

Kupon w Forbet na NBA w dniu 25.05.2023

fot. z obrazka: Press Focus

Zaloguj się aby dodawać komentarze