Czas rozpocząć żużlowe szaleństwo! Wrocław i NY na kuponie z kursem 8,17!

typy

Ależ nam się zaczyna weekend. Już od 17:00 będziemy mogli oglądać półfinałowe starcia tenisowe w Nowym Jorku, a na 19:00 planowany jest pierwszy start Speedway Grand Prix 2020. Dzisiaj zagramy kurs o równowartości 8.17 z uwzględnieniem jednego meczu deblowego mężczyzn oraz postaramy się przewidzieć, co stanie się na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu w rywalizacji najlepszych żużlowców świata. Sprawdźcie, co przygotowałem!

1200 PLN od depozytu +280 PLN zakład bez ryzyka + 29 PLN Freebet

sts bez ryzyka 280 PLN

Nowy Jork TENIS debel

Johnson/Krajicek – Carreno-Busta/De Minaur

28.08.2020 r. – 18:30

Mecz, którego rezultat powinniśmy byli znać już wczoraj. Jednak ze względu na wydarzenia jakie działy się w USA, organizatorzy, za zgodą zawodników, przenieśli mecze o jeden dzień do przodu. W taki oto sposób, półfinał deblowy zobaczymy dopiero dzisiaj. Pod siatką stanie czterech panów singlistów i jeden deblista. Dlaczego tak uważam? Trójka: Johnson, De Minaur i Busta, to zdecydowanie zawodnicy, którzy swoje kariery prowadzą na grze pojedynczej. Tylko Krajicka oglądamy częściej w grach deblowych. Nawiązując do meczu, moim zdaniem tutaj faworytami jest para amerykańska. Johnson i Krajicek to nowo powstała para, która od kilku miesięcy trenuje razem w grze podwójnej. Brali udział w amerykańskim turnieju towarzyskim i tam radzili sobie całkiem dobrze. W tym turnieju wyeliminowali, m.in. parę Kubot/Melo. To jest nie lada wyczyn, patrząc na fakt, że Polak i Brazylijczyk są jedną z najlepszych par deblowych na świecie. Jednak to nie jedyna niespodziewana wygrana tej pary w tym turnieju. W żadnych z ich meczów nie byli oni faworytami do zwycięstwa. Jednak Ci sukcesywnie eliminują każdego po kolei. W ćwierćfinale pokonali deblistów, Rojer/Tecau. Są na fali wznoszącej i widać, że przygotowanie do sezonu i gra w turnieju towarzyskim, opłaciło się. Z drugiej strony mamy dwóch bardzo dobrych singlistów. Hiszpan Carreno-Busta, oraz Australijczyk De Minaur. Co do tego drugiego i jego formy to możemy być bardzo rozczarowani. Wiadomo, że nie zagrał w Australian Open z powodu urazu, jakiego się nabawił podczas ATP Cup. Sam ze swojej gry nie jest zadowolony. Z kolei Busta, to zawodnik, który fantastycznie spisuje się w grach pojedynczych jak i deblowych. Ich połączenie jest rewelacją tego turnieju, ale chyba już jest na nich czas. Zważywszy na to, że przez przesunięcie turnieju o jeden dzień i nadchodzący dla nich Wielki Szlem, to śmiem wątpić, że będą starali się dzisiaj o pełną pulę. Ich celem jest gra singlowa i pozostałe 3 dni do rozpoczęcia US Open, to z pewnością za mało na to, aby chcieć jeszcze walczyć o najwyższe zdobycze w turnieju deblowym. Co do ich gry, to nie wygląda to źle, a nawet bym powiedział, że Busta wygląda rewelacyjnie. De Minaur ma spadek formy i nie można powiedzieć, że jest ostoją tej pary. Dla mnie Amerykanie dzisiaj wygrają swój pojedynek, ale gramy bezpieczniej na win ich seta.

Johnson/Krajicek – Carreno-Busta/De Minaur

Typ: Johnson/Krajicek wygrają seta

Kurs: 1.27

tenis

Speedway Grand Prix

Tyle czekania, ale wreszcie wracają. Najbardziej prestiżowe zawody żużlowe powróciły po pandemii. Chociaż Ekstraliga jeździ już od dawna, to dzisiaj będziemy świadkami prawdziwej bitwy i jazdy na żyletki. Pod taśmą stanie 15 najlepszych zawodników, którym udało się awansować do tegorocznego cyklu GP. Zasady punktacji są nieco inne, niż jak to miało miejsce do tej pory, ale z pewnością zawodnicy będą chcieli walczyć o każdy punkt w klasyfikacji generalnej, gdyż mają o wiele mniej turniejów do objeżdżenia. Faworytem do założenia korony jest ponownie Bartosz Zmarzlik. Jednak dużo zawodników ma ochotę, żeby zabrać mu ten tytuł, który wywalczył w poprzednim roku. Pod uwagę w mojej analizie weźmiemy tylko jeden pojedynek. Będzie to starcie Fredki i Iversena. Do tego postaramy się przewidzieć, kto znajdzie się w półfinałowych starciach, czyli uplasuje się na miejscach od 1 do 8.

Fredrik Lindgren – Niels Kristian Iversen

Starcie dwóch Skandynawów. Jeden reprezentuje Szwecję, a drugi barwy rodzimej Danii. Co do tego pojedynku jestem raczej pewny. Myślę, że Fredka wygra to starcie i nawet jeżeli nie awansuje do TOP8, to będzie wyżej w klasyfikacji niż Niels. Iversen nie jeździł od trzech kolejek w lidze. Nabawił się kontuzji po upadku podczas jednego z meczów ekstraligowych. Jego dotychczasowe zmagania, nie przynosiły dużej ilości punktów gorzowskiej Stali. Dzisiaj będzie rzucony na pożarcie przez rozjeżdżonych już jeźdźców. Moim zdaniem Iversen będzie miał bardzo skromną zaliczkę punktową. Co do Fredrika, to jest on jednym z filarów częstochowskiego Włókniarza. Jak wiadomo, klub spod Jasnej Góry, zaczyna przechodzić kryzys i wątpliwe jest, że będzie w stanie wywiązać się ze swoich umów finansowych, jakie ma z zawodnikami. Jest to zdecydowanie negatywna cecha dla tego klubu, który jeszcze tak niedawno, musiał wracać z zaplecza najlepszej ligi świata. Fredka jeździ w tym sezonie przy granicy 10 punktów na mecz. Dzisiaj jego ustawienie nie jest łatwe. Parę razy będzie się musiał zmierzyć z mocniejszymi rywalami, ale jak sam Szwed pokazał, on lubi ścigać się na wrocławskim owalu. Zdecydowanie jest to typ walczaka torowego i myślę, że dzisiaj jest w stanie zainkasować około 8 punktów. Może to się okazać za mało jak na półfinałową ósemkę, ale powinno wystarczyć na niewyjeżdżonego Iversena.

Lindgren vs. Iversen

Typ: Lindgren

Kurs: 1.37

zuzel

Pora na kwalifikacje do finałowej ósemki turnieju. Zacznijmy od dwóch najbardziej oczywistych i wydawałoby się naturalnych zdarzeń. Zapewnione miejsce w półfinałach, jak dla mnie, mają Emil Sajfutdinov oraz Mistrz Świata, Bartosz Zmarzlik. Nie można o nich powiedzieć złego słowa podczas tego sezonu. Może poza paroma wyjątkami i ich słabymi meczami, to Ci zawodnicy spisują się znakomicie, a ich kluby zawsze mogą na nich polegać. Bartek znalazł już swoją szybkość, a Emil od początku sezonu jest jak rakieta. Do tego ich dzisiejszy układ wskazuje na to, że ujrzymy ich dzisiaj w walce o najwyższe lokaty. Pozostańmy w kręgu rosyjskich zawodników. Kolejny typ, który z mojej perspektywy jest dosyć realny, to występ w półfinałach Artioma Łaguty. Rosjanin często peszy się na zawodach GP. Dzisiaj jednak mam nadzieję, że będzie to dobry i równy zawodnik, który nie przestraszył się Bartka Zmarzlika na jego własnym obiekcie. Zwiastuje mu około 10 punktów w dzisiejszych zawodach, zdobytych w fazie zasadniczej. Przeciwników nie ma łatwych, ale sprzyjają mu pola startowe i zawodnicy obok niego startujący. Jeżeli Rosjanin będzie tak atomowy jak na zawodach ligowych, to dzisiaj będzie poważnym kandydatem do wygrania pierwszego turnieju GP. Kolejny zawodnik to gospodarz, mowa tutaj o Taiu Woffindenie. Nie uważam, że będzie chciał oddać za darmo swoją twierdzę, na której jeździ na co dzień. Ciężkie biegi dla brytyjskiego mistrza świata się szykują, ale kto jak nie on powinien sobie dać radę na wrocławskim owalu. Tai, jedzie z numerem drugim, co daje mu w miarę korzystne pola startowe. Wojownik z WB dzisiaj może pokazać, kto rządzi w stolicy Dolnegośląska. Ostatnim zawodnikiem, którego biorę pod uwagę w czołowej ósemce jest Martin Vaculik. Zdecydowanie najbardziej ryzykowny typ. Martin zalicza spadek formy, ale jego starty nadal są bardzo groźne. Losowanie mu sprzyjało i będzie miał korzystnych rywali. Przy jego atomowym starcie, bardzo dobrze powinien punktować. Nie widzę go jako dzisiejszego zwycięzcę, ale z pewnością będzie chciał powalczyć. Taka krótka moja opinia i analiza. Życzę powodzenia i zielonego koloru po GP.

TYPY 1-8

Zmarzlik – kurs: 1.10

Sajfutdinov – kurs: 1.27

Łaguta – kurs: 1.40

Woffinden – kurs: 1.50

Vaculik – kurs: 1.60

grupa

tenis + GP 28.08

Zaloguj się aby dodawać komentarze