Álvaro Morata przełamie klątwę VAR-u? Gramy Player Bets o 442 PLN
fot. Giuseppe Maffia
Środowy wieczór przynosi nam kolejne osiem spotkań 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tym razem wziąłem na warsztat mecze grupy G, a więc Ferencváros – Barcelona oraz Juve – Dynamo. Dziś mam dla Was dwa moim zdaniem ciekawe typy z zakładki Player Bets dostępne w BETFAN, których połączenie daje naprawdę wysoki kurs. Ciekawi Was co to takiego? Zapraszam zatem do analizy. Życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Ferencvárosi TC vs FC Barcelona
Na początek przyjrzymy się starciu Ferencvárosu z Barçą. Mecz ten odbędzie się na Puskás Aréna w Budapeszcie o godzinie 21:00. Poprzedni pojedynek tych ekip zakończył się wynikiem 4-1 dla Dumy Katalonii i był ich pierwszym bezpośrednim starciem w historii.
Mistrzowie Węgier wracający do Ligi Mistrzów po dwudziestu pięciu latach nieobecności wciąż walczą o trzecie miejsce w grupie, które pozwoliłoby im wiosną grać w Europa League. Trzeba powiedzieć jasno, że nikt nie oczekiwał od ekipy prowadzonej przez Serhiy’a Rebrova walki o awans, zwłaszcza przy takim, a nie innym kształcie grupy, więc pomimo jednego punktu w dorobku podopieczni ukraińskiego szkoleniowca mogą być z siebie zadowoleni. Ferencváros bowiem gdzie nie grał, tam zawsze strzelał minimum jednego gola i wcale nie był dla faworyzowanych zespołów łatwym kąskiem. Teraz na stadion tej ekipy przyjedzie Barcelona i prawdopodobnie również nie będzie miała łatwego życia, wszak Węgrzy przed bezpośrednim starciem z Dynamem o trzecie miejsce w grupie z pewnością będą chcieli urwać przynajmniej punkt i uzyskać przewagę nad rywalami.
Barcelona jest jedną z tych ekip, które awans do 1/8 finału Champions League mają już zapewniony. Daje to niebywały komfort, ponieważ w tym szalonym sezonie odpowiednia rotacja i rozkładanie sił jest bardzo ważne i w meczach takich jak ten trenerzy mogą pozwolić odpocząć najistotniejszym graczom. Nie inaczej jest w przypadku zespołu prowadzonego przez Ronalda Koemana. Holenderski szkoleniowiec oficjalnie zapowiedział, iż da wolne Messiemu, Coutinho oraz Ter Stegenowi. Lista nieobecnych jest jednak dłuższa, gdyż w Budapeszcie nie wystąpią również kontuzjowani Piqué, Umtiti, Fati oraz Araújo. Trudno zatem dziwić się takiej decyzji szkoleniowca, który nie chce narażać swojego zespołu na głębsze straty personalne. Na ten moment Duma Katalonii jest liderem grupy z kompletem dwunastu oczek i bilansem bramkowym 13-2.
Co typuję?
Dla obu ekip mecz ten będzie miał zupełnie inne znaczenie. Gospodarze wciąż walczą z Dynamem o trzecie miejsce w grupie, więc ewentualny punkt (lub trzy) znacznie przybliżyłyby Ferencváros do gry w Lidze Europy na wiosnę. Barcelona natomiast może sobie pozwolić na grę bez presji i odpoczynek dla najważniejszych piłkarzy, lecz można się spodziewać, że zmiennicy również wyjdą na boisko zmotywowani, bowiem będą mieli okazję się dziś pokazać. Typując, zwrócę zatem swoją uwagę na Antoine’a Griezmanna, który nie odnalazł się jak dotąd w Barcelonie, choć ostatnio notuje progres. Francuz strzelił ostatnio przepiękną bramkę w ligowym starciu z Osasuną, więc sądzę, że i dzisiaj będzie miał ochotę podreperować swoje morale. Wobec nieobecności najważniejszych zawodników, to on powinien być głównym motorem napędowym swojej drużyny i najprawdopodobniej to na nim będzie spoczywać odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Typuję zatem, że Griezmann wykona przynajmniej dwa celne strzały na bramkę rywala. Kurs na takie zdarzenie wydaje się obiecujący, więc moim zdaniem warto będzie zawrzeć taki właśnie zakład.
Typ: Antoine Griezmann wykona przynajmniej dwa celne strzały
Kurs: 2,23
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Juventus FC vs FK Dynamo Kijów
Teraz przeanalizujemy drugie starcie w grupie G, a więc potyczkę Juventusu z Dynamem. Spotkanie to odbędzie się na Allianz Arena w Turynie, również o godzinie 21:00. Mecz w Kijowie zakończył się zwycięstwem Starej Damy 2-0, a wcześniej zespoły te grały ze sobą w pierwszej (wówczas rozgrywano dwie) fazie grupowej LM sezonu 2002/2003. Oba pojedynki również wygrali Bianconeri.
Mimo że Juventus od niemal dekady niezmiennie króluje na krajowym podwórku, to wciąż czeka na tryumf w Lidze Mistrzów. Ostatni raz, kiedy kapitan Starej Damy wznosił Puchar Mistrzów w górę, miał miejsce w 1996 roku. Trudno więc się dziwić, że w klubie jest spore ciśnienie na tryumf w Champions League, zwłaszcza że w międzyczasie aż pięciokrotnie grał on jeszcze w finale tych rozgrywek, w którym ostatecznie przegrywał. Podobnie, jak Barcelona, podopieczni Andrei Pirlo zapewnili sobie już awans do kolejnej rundy, więc mogą zagrać bez presji i bardzo możliwe, że trener da odpocząć kilku ważnym graczom. Jednakże w przeciwieństwie do Ronalda Koemana, czy Hansiego Flicka, nie zapowiedział nic oficjalnie, więc trudno będzie przewidzieć jakim składem wybiegnie dziś ta ekipa na mecz z Dynamem. Tak czy inaczej, Andrea Pirlo ma w kim wybierać i nawet jeśli braknie kilku ważnych zawodników, to jedenastka Juve w dalszym ciągu będzie bardzo mocna.
Zespół Wicemistrzów Ukrainy od samego początku skazywany był na walkę przede wszystkim o trzecie miejsce w grupie. Mało kto spodziewał się, aby ekipa prowadzona przez Mirceę Lucescu miała być czarnym koniem tej grupy i rzeczywiście nim nie była. Dynamo ma bowiem na koncie jeden punkt, uzyskany dzięki remisowi 2-2 z Ferencvárosem i zajmuje trzecie miejsce w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramek od Węgrów. W dalszym ciągu ekipa ta ma ogromne problemy kadrowe, kilku graczy jest kontuzjowanych, kolejni zaś przechodzą zakażenie koronawirusem, więc daleko jej do optymalnego składu. Niemniej jednak można będzie się spodziewać, że podobnie jak w poprzednim spotkaniu postawi ona Juventusowi dość trudne warunki, bowiem bije się o trzecie miejsce w grupie i każdy punkt jest w tym kontekście bardzo ważny.
Co typuję?
Biorąc pod uwagę potencjał obu ekip oraz ich składy, dość oczywistym faworytem tego starcia będzie Juventus. Ja jednak zaniecham wszelkich prób wytypowania zwycięzcy tego pojedynku, ponieważ nie wiem, czego można będzie spodziewać się po jedenastce Starej Damy, a także z uwagi na gości, który na pewno nie oddadzą tego spotkania bez walki. Podobnie, jak w poprzednim analizowanym spotkaniu, skupię się na jednej osobie, mianowicie na napastniku Bianconerich, Álvaro Moracie. Hiszpański napastnik zapewne wybiegnie dziś na murawę, ponieważ w weekend na pewno nie zagra z uwagi na czerwoną kartkę w ostatnim meczu przeciwko Benevento. Sądzę, że podobnie jak Griezmann w Barcelonie, to właśnie Morata będzie głównym strzelcem swojego zespołu w dzisiejszym meczu i to na nim spoczywać będzie odpowiedzialność za strzelanie goli. Jestem zdania, że wobec problemów kadrowych Dynama Juve będzie regularnie nękało bramkę rywala i Morata, który jest ostatnio obiektem sporej ilości memów dotyczących anulowanych bramek, dopnie swego i zanotuje przynajmniej jedno (zaliczone, warto dodać) trafienie.
Typ: Álvaro Morata strzeli gola
Kurs: 2,25
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
- Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
- W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie.
Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia. - Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
- Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: