Półfinał Copa Libertadores będzie świętem piłki czy zapasów? Gramy o 704 PLN!

Ostatni tydzień października nie rozpieszcza miłośników piłki nożnej zbyt dużą dawką emocji. Brak europejskich pucharów, z lig top 5 tylko Serie A gra w środku tygodnia, z perspektywy przeciętnego polskiego kibica ciekawe mogą być jedynie starcia w Carabao Cup oraz Pucharze Polski. Na dobrą sprawę najbardziej emocjonującym momentem, po którym świat piłki zawrzał była gala Złotej Piłki, na której sensacyjnie Rodri sprzątnął główną nagrodę sprzed nosa Viniciusa Juniora. Lekarstwem na nudę zdecydowanie mogą być jednak spotkanie półfinałowe spotkania Copa Libertadores. Po pierwszych spotkaniach wszystko wydaje się być rozstrzygnięte – wyniki 3:0 i 5:0 sugerują, że w finale ujrzymy brazylijskie starcie Botafogo – Atletico MG. Ja jednak uważam, że szczególnie mecz z udziałem drugiej drużyny nie będzie czystą formalnością i ma potencjał, aby dostarczyć kilka zwrotów akcji. Zapraszam do lektury mojej analizy spotkania River Plate – Atletico MG.

baner betfan

River Plate – Atletico MG | 30.10.2024, godzina 1:30

Kiedy w zeszłym tygodniu podejmowałem się analizy pierwszego starcia tego dwumeczu, napisałem, że Brazylijczycy  zaskoczą swoją indywidualną błyskotliwością zwarte szeregi argentyńskiej defensywy. Nie spodziewałem się jednak, że to zaskoczenie przerodzi się w szok i zespół z Belo Horizonte wpakuje aż 3 gole do bramki pilnowanej przez Franco Armaniego. Cała trójka ofensywna miała choćby jeden udział przy golu, ze szczególnym wskazaniem na genialne występy Deyversona i Hulka. Animusz ofensywny ekipy z MRV Arena, choć wyjątkowo wybitny tamtego dnia, był dosyć oczekiwany, w przeciwieństwie do świetnej organizacji defensywnej. W brazylijskiej Serie A strzelają przecież tyle, co tracą i przez to znajdują się w środku tabeli. W zeszłą środową noc zastawili jednak tak skuteczne zasieki, że River Plate udało się oddać tylko 1 celny strzał!

Ta zeszłotygodniowa niemoc skutkuje opłakaną sytuacją w nadchodzącym spotkaniu na własnym obiekcie. Preferujący spokojne rozegranie piłki „Gallinas” będą zmuszeni strzelić aż 3 gole, żeby móc wywalczyć choćby dogrywkę. Ten sezon dla 37 – krotnych mistrzów Argentyny wygląda coraz bardziej opłakanie, ponieważ w lidze spadli na 9. miejsce. Wygrana w Copa Libertadores osłodziłaby tak słabą dyspozycję w lidze, ale teraz i ona wydaje się poza zasięgiem. W kibicach, ale i w zawodnikach narasta frustracja, którą można usłyszeć na trybunach i zobaczyć na boisku – piłkarzy Atletico MG faulowali aż 25 razy!

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów. Mój typ dostępny jest tylko u jednego bukmachera – jeżeli chcesz skopiować mój kupon – skorzystaj z kodu promocyjnego Betfan.

grupa zagranie.com

Co obstawiać?

Stawiam na zakład bardzo ryzykowny, o którego wystawienie osobiście poprosiłem bukmachera Betfan. Mianowicie uważam, że istnieje spora szansa, że w tym meczu zostaną pokazane co najmniej 2 czerwone kartki. Sądzę, że pomimo tego, że River Plate ruszy szaleńczo do ataku, nie uda im się odrobić strat poniesionych na wyjeździe. W ich grze można zauważyć coraz większą irytację, ponieważ na każdym froncie gra nie idzie po ich myśli. Skutkuje to narastającą ilością fauli, często bardzo cynicznych, co można było zauważyć choćby w ostatnim starciu między tymi drużynami. Brazylijczycy też mają niepokorny temperament – nie zdziwię się, jeśli zareagują agresją na agresję.

Warto wspomnieć, że w ostatnim meczu zakład River Plate sprawdził się właśnie taki scenariusz, obie drużyny absolutnie straciły nad sobą panowanie. Na wojenną atmosferę na pewno wpłynie także stadion, ponieważ mogący pomieścić 85 tysięcy widzów Estadio Monumental nie słynie z piknikowej atmosfery. Mieszanka rozczarowania i złości River Plate, konflikty na linii Argentyna-Brazylia oraz druzgocący rezultat pierwszego meczu powinny zaowocować brzydką grą pełną przewinień, a może i pozasportowych szarpanin. W sam środek tego kotła trafi kolumbijski sędzia Wilmar Roldan, który w tym sezonie pokazał już 17 czerwonych kartek, w tym 14 bezpośrednich. Dla mniej odważnych polecam przeszukać oferty bukmacherów na jedną czerwoną kartkę, na którą kurs wynosi około 3.00. Czerwoną kartkę oglądaliśmy 3 lata temu w ostatnim identycznym starciu tych drużyn! Powodzenia!

MY BET: Minimum dwie czerwone kartki w meczu.

Pod spodem mój kupon:

propozycja kuponu

fot. Alamy Stock Photo

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze