Wolfsburg z kolejną porażką w kobiecej Lidze Mistrzów? Gramy o 223 PLN!
Trzy ostatnie moje kupony przyniosły nam spory profit i gwarantuję, że sytuacja ta mnie nie przerasta. Cieszę się z dobrej passy i liczę, że zostanie ona dzisiaj przedłużona. W kolejnej mojej analizie zaglądniemy do Niemiec, gdzie Wolfsburg zagra w Lidze Mistrzyń kobiet z francuskim Lyonem oraz za ocean. Drugi typ będzie moim skromnym debiutem w rozgrywkach o NHL, w których to Floryda zmierzy się z Vancouver. Miłej lektury!
Szukasz innych zakładów na dziś? Kliknij https://zagranie.com/typy/ i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Wolfsburg K – Lyon K
Gdy tylko słyszę, że Wolfsburg zmierzy się z Lyonem to, zawsze wracają wspomnienia z 2018 roku. Oba zespoły zmierzyły się bowiem w finale Ligi Mistrzyń Kobiet. Dopiero dogrywka rozstrzygnęła wynik tego dramatycznego spotkania. W 93 minucie na prowadzenie wyszedł niemiecki zespół, za sprawą Pernille Harder, która wprowadziła w euforię fanów Wolfsburga. Radość ta trwała zaledwie 3 minuty, bowiem właśnie wtedy drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzała znakomita atakująca niemieckiego zespołu – Alexandra Popp. Warto wspomnieć, że liderka Wolfsburgu nadal występuje w swoim macierzystym klubie! Grający w osłabieniu, niemiecki zespół został całkowicie rozbity przez francuskie rywalki. 98,99 i 103 minuta totalnie zamknęły zarówno finał jak i marzenia Ewy Pajor o wygraniu kobiecej Ligi Mistrzów w 2018 roku. 21– letnia Polka rozegrała cały mecz. Ostatecznie Lyon wygrał 4:1 i zawodniczki tego klubu mogły celebrować swój wielki sukces. Warto tutaj wspomnieć, że był to drugi przegrany przez Wolfsburg finał, w którym zmierzyły się z Lyonem! Wcześniej bowiem, Niemki uległy po rzutach karnych francuskiej ekipie. Był to rok 2016. Finał z ławki rezerwowych oglądała wtedy młodziutka Ewa Pajor, a bramkę na wagę dogrywki zdobyła… Popp.
W dzisiejszym pojedynku sporym faworytem wydają się być goście tego meczu. Lyon fantastycznie wszedł w sezon. 4 rozegrane kolejki, komplet 12 punktów przy bilansie bramkowym 19:2. Nie gorzej wystartowały w Lidze Mistrzów. W 1 kolejce rozbiły tureckie Galatasaray 3:0. Warto tutaj wspomnieć, że oddały, aż 37 strzałów w tym spotkaniu. 15 z nich były strzałami na bramkę!
Ich rywalki opisywałem już w poprzednim artykule, a dokładnie przed pojedynkiem w 1 kolejce Ligi Mistrzyń z AS Romą. Niemki mecz ten przegrały i zanotowały spory falstart w tych jakże elitarnych rozgrywkach kobiet. Warto jednak wspomnieć, że bardzo szybko potrafiły się podnieść po słabym wyjazdowym starciu z włoskim klubem. 3 dni później potrafiły sprawić nie lada sensację i wygrały przed własną publicznością 2:0 z faworytem do wywalczenia Mistrzostwa Niemiec – Bayernem Monachium. Czy Wolfsburg znów zaskoczy swoich fanów?
Co zagramy w tym spotkaniu?
Lyon zarówno na papierze jak i na boisku wygląda dużo lepiej od swoich dzisiejszych rywalek i wydaje mi się, że spokojnie wygra ten mecz. Oczywiście lekko na pewno nie będzie, choć zdziwi mnie inny wynik niż zwycięstwo piłkarek z Francji. Warto zaznaczyć, że Lyon ostatnią porażkę zanotował w… maju, a dokładnie w finale Ligi Mistrzyń. W tamtym dniu lepsza okazała się Barcelona, która zwyciężyła ten mecz 2:0. Francuska ofensywa spokojnie powinna zdobyć dwie bramki i właśnie taki typ polecam zagrać na kuponie. Na moim już się znalazł, a Wy też go będziecie mieć?
Floryda – Vancouver
Długo czekałem na swój debiut w rozgrywkach NHL. W swojej redakcji mamy świetnych specjalistów w hokeja – Patryka czy Łukasza i na pewno nie zamierzam się z Nimi równać. Dziś jednak wpadł mi w oko fajny kursik na zdarzenie z udziałem zawodnika gospodarzy.
Sam Reinhart to znakomity kanadyjski napastnik, który wybornie rozpoczął obecny sezon NHL. Zawodnik ten zdobył już 4 gole i 4 asysty w zaledwie 6 rozegranych dotychczas meczach. Zdobywca Pucharu Stanleya z zeszłego sezonu, tylko raz nie zapunktował i Floryda wtedy niespodziewanie uległa 3:1 Ottawie. Po tej porażce trener, gospodarzy dzisiejszego pojedynku, zdecydował się na zmianę linii ataku i przesunięcie naszego bohatera do 2 linii. Tam świetnie odnalazł się zarówno on, jak i partnerzy, którzy występują razem z nim w ataku. Finowie – Lundell oraz Luostarinen niesamowicie zgrali się z Reinhartem. Warto wspomnieć, że w ostatnich 3 meczach zdołali wspólnie zdobyć, aż 8 goli i dołożyć 3 asysty. 2 linia stała się najlepszą ofensywą mistrza NHL i w ogóle nie zdziwię się jeśli dzisiaj będzie podobnie! Goście tego spotkania nie mogą zaliczyć udanego startu w nowym sezonie i na pewno mają czego się obawiać przed tym jakże ciężkim pojedynkiem. 3 mecze, 2 porażki i tylko jedna wygrana Vancouver. Orki w tych meczach strzeliły 8 goli, a straciły 13.
Co zagramy w tym spotkaniu?
Długo zastanawiałem się kogo wybrać z linii drugiej gospodarzy. Ostatecznie wybór padł na zawodnika kanadyjskiego. Kurs na to, że Reinhart zdobędzie, punkt kanadyjski jest naprawdę bardzo kuszący. W moim przekonaniu zdecydowanie za wysoki. Gospodarze są faworytem tego meczu, powinni go wygrać i zdobyć przy tym kilka bramek. Skoro mowa o strzelaninie to nie może w niej zabraknąć lidera 2 linii Panter i przede wszystkim niezawodnego Sama, który spokojnie powinien zdobyć gola lub zaliczyć asystę przy bramce kolegi.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie odwiedź https://zagranie.com/bukmacherzy/ i sam wybierz gdzie zagrasz swoje lub nasze typy!
Obrazek w tle: fot. Alamy
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze