Wielkanocna wygrana “do jaja” w Anglii? Gramy Premier League o 374 PLN!
Wielka sobota w kontekście wydarzeń sportowych, a szczególnie piłkarskich zapowiada się do prawdy znakomicie! W angielskiej Premier League będziemy bowiem mieli sposobność obejrzeć aż 8 potyczek o ligowe punkty, z czym związana jest oczywiście możliwość obstawienia interesujących kuponów! Ja dziś na tapet biorę spotkanie Wolverhampton z Chelsea, a także rywalizację Aston Villi z Nottingham. Jak potoczą się te starcia i czy faworyci sprostają wyzwaniom? Zapraszam do lektury.
Wolves – Chelsea
Nim przystąpimy do samej analizy, poinformuję tylko, że na rynku pojawił się nowy bukmacher w osobie Go+bet, u którego z naszym kodem promocyjnym zyskacie bardzo ciekawe bonusy powitalne! A co za nie można obstawić? Chociażby spotkanie na Molineux, gdzie ekipa Wolverhampton podejmie Chelsea. Wilki po zmianie szkoleniowca i zatrudnieniu Julena Lopeteguiego wcale nie zaczęły grać o niebo lepiej i chociaż początek przygody Hiszpana na ławce trenerskiej w klubie był obiecujący, to szybko okazało się, że do poprawienia gry i nawyków Wolverhampton, potrzeba będzie więcej czasu. Aktualnie zespół z Molineux zajmuje bowiem 14. miejsce, ale ma tylko 1 oczko przewagi nad strefą spadkową. Starym i nierozwiązanym problemem pozostaje dyspozycja w ofensywie, bo chociaż Wilki w ostatnich spotkaniach wyglądały w ataku nieco lepiej i zdobywały ciut więcej goli, to wciąż są najmniej bramkostrzelnym klubem Premier League, a widmo spadku w dalszym ciągu zagląda im w oczy. Czy przeciwko Chelsea uda się zainkasować tak cenne punkty?
Na Stanford Bridge w ostatnich tygodniach dzieje się bardzo dużo, jednak mam tu na myśli wewnętrzne klubowe zawirowania, a nie postawę graczy na boisku. Do końca obecnego sezonu zespół poprowadzi nowy-stary menadżer w osobie Franka Lamparda, który raczej nie zagwarantuje swojemu ukochanemu klubowi gry w europejskich pucharach. Tym bardziej, że jego podopieczni w dalszym ciągu nie potrafią wykańczać sytuacji podbramkowych i nie zrobi za nich tego nawet najlepszy menadżer. W środku tygodnia The Blues mierzyli się u siebie z Liverpoolem i powinni oni pokonać ekipę Jurgena Kloppa 3:0 – 4:0. Tak się jednak nie stało i ekipa z Londynu zainkasowała tylko punkt w wyniku bezbramkowego remisu. Ponownie fatalnie pod bramką rywali zachowywali się piłkarze Chelsea, którzy moemntami…jakby grali w rugby. Na obecnym etapie sezonu The Blues mają na swoim koncie 29 zdobytych goli i jest to najgorszy wynik klubu od blisko 100 lat! Kibicom Chelsea pozostaje mieć nadzieję, że dziś zobaczymy “efekt nowej miotły” i że napastnicy w końcu przypomną sobie, jak trafiać do siatki.
Premier League: Wolves – Chelsea
- Wolves
- remis
- Chelsea
Statystyki:
- Wolves zajmują 14. miejsce w stawce, mają na koncie 28 oczek.
- W spotkaniach z udziałem ekipy z Molineux oglądamy średnio 2.2 bramek.
- Under 2.5 goli został pokryty przy okazji 8 z 10 ostatnich gier domowych Wilków.
- Chelsea okupuje 11. miejsce w Premier League, ma w dorobku 39 punktów.
- Średnio na mecz The Blues w lidze pada 2.0 trafień.
- Under 2.5 bramek miał miejsce przy okazji 7 z 10 minionych starć Londyńczyków w delegacji.
Podsumowanie:
Znając defensywne nastawienie ekipy Wolverhampton, oraz problemy ze skutecznością obu klubów, w spotkaniu tym nie spodziewam się wielu trafień. Gospodarze najpewniej ustawią się nisko w defensywie i oddadzą piłkę Chelsea, a jak dobrze wiemy, ta w kampanii 2022/23 ma gigantyczne problemy nie tyle z kreowaniem sytuacji, co wykorzystywaniem ich. Spodziewam się więc dość zamkniętego i średnio atrakcyjnego dla kibiców widowiska, w którym zobaczymy maksymalnie 2 gole. Under 2.5 bramek miał miejsce w 59% ligowych meczów Wolves i w 62% starć Chelsea w Premier League. Na podobny obrót spraw liczę również w sobotę!
Aston Villa – Nottingham
Przenosimy się z Wolverhampton do Birmingham, jednocześnie przypominając, że inne typy na Premier League znajdziecie na naszej stronie! A we wspomnianym Birmingham dzieje się ostatnio bardzo dobrze za sprawą znakomitej pracy Unaina Emery’ego i kolejnych, odnoszonych seryjnie zwycięstw Aston Villi. Zespół Matty’ego Casha na przestrzeni 5 poprzednich kolejek zgarnął aż 13 punktów i na tym dystansie jest 3. najlepszą ekipą w Premier League. Hiszpański menadżer klubu, choć nie daje reprezentantowi Polski tyle szans co poprzedni trenerzy, znakomicie poukładał grę defensywną zespołu i z całkowicie przeciętnych stoperów uczynił zgrany blok defensywny, który w 6 poprzednich spotkaniach zachował aż 4 czyste konta! Na dodatek zespół z Birmingham ostatnimi czasy wygląda fantastycznie przed własną widownią, a odniesione niedawno zwycięstwa sprawiły, że awans do europejskich pucharów wciąż jest w zasięgu The Villans! Czy ekipa Matty’ego Casha zbliży się do niego już dzisiaj?
W teorii zdobycie kompletu punktów powinno być formalnością, ponieważ w gości przyjedzie zdecydowanie jedna z najgorszych ekip ligi i najsłabszy klub, jeżeli mowa o występach wyjazdowych. Nottingham jest blisko pobicia niechlubnego rekordu ligi dotyczącego spotkań wyjazdowych, ponieważ w tym sezonie kompletnie nie może odnaleźć się on na stadionach poza City Ground. Dość powiedzieć, że beniaminek poza swoim obiektem w 14 spotkaniach zainkasował ledwie 6 punktów i zdobył dramatyczną liczbę 5 goli! W środku tygodnia piłkarze trenera Coopera nie zdołali przerwać fatalnej passy i ponownie zostali ograni w delegacji – tym razem przez Leeds. Znów bardzo kiepsko spisała się defensywa Nottingham, a piłkarze z przodu, poza 2 akcjami z początku spotkania, nie błyszczeli. Wydaje się, że także dziś ekipie z Londynu będzie bardzo trudno o zdobycie punktów i odskoczenie od okolic strefy spadkowej…
Statystyki:
- Aston Villa jest na 7. pozycji w lidze, ma na koncie 44 punkty.
- Zespół z Birmingham zwyciężył 5 z 6 ostatnich potyczek ligowych.
- Matty Cash i spółka zachowali czyste konto w 5 z 10 minionych spotkań.
- Nottingham plasuje się na 17. lokacie, ma w dorobku 27 oczek.
- Beniaminek w tym sezonie ligowym przegrał 10 z 14 spotkań w delegacjach.
- Ekipa trenera Coopera strzelała bramkę w 4 z 10 niedawnych gier ligowych na obcych stadionach.
Podsumowanie:
W tym spotkaniu spodziewam się łatwego i pewnego zwycięstwa będącej ostatnio w gazie Aston Villi! Zespół Unaia Emery’ego nie tylko jest ostatnio do bólu skuteczny w ataku i wykorzystuje dość nieoczywiste sytuacje podbramkowe, ale także prezentuje się znakomicie w defensywie! Na przestrzeni 6 ostatnich gier, The Villans zanotowali 4 wygrane bez straty gola i w mojej opinii spora szansa na podobny scenariusz jest w sobotę! Wszak Nottingham na wyjazdach jest najgorszą ekipą w stawce i tylko przy okazji 36% takich meczów beniaminek trafiał do siatki. Na koniec przypomnę, że podobny kupon jak na dole, zagrać możecie za bonus od nowego bukmachera – Go+bet! Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze