468 PLN profitu w dwa dni! Bulls ponownie zapewnią nam wygraną? Gramy AKO 3.25

NBA 23.01

Ostatnie dwa dni są dla nas szczególnie przyjemne. 468 PLN profitu robi wrażenie, lecz nie mogę spoczywać na laurach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc przyjrzyjmy się dzisiejszym daniom głównym. Przed nami całkiem sporo spotkań, a jak już dobrze wiecie, wybrałem dwa najciekawsze do przeanalizowania. Zaczniemy dziś od pojedynku Utah Jazz z Golden State Warriors, by w tym samym czasie podziwiać zmagania Chicago Bulls z Los Angeles Lakers. Kto dziś okaże się skuteczniejszy? Zapraszam na krótszą niż zawsze, ale jakże treściwą analizę!

Załóż konto w BETFAN i graj bez ryzyka do 100 PLN! (Zwrot na konto bonusowe) 

Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan

BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
BETFAN Zakłady Bukmacherskie na koszulce
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus 200% od 1. depozytu = potrojenie wpłaty do 450 PLN

oferta z naszym kodem promocyjnym: ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Utah Jazz (11-4) vs Golden State Warriors (8-7) (niedziela 03:00)

Nie lubię opisywać tak często danych zespołów, ale dziś zostałem wręcz do tego zmuszony przez siebie samego. Nie wybrać dwóch hitowych starć, to jak wybrać się nad morze i nie wejść do wody. Nie mogłem odpuścić sobie takiej okazji, więc wybaczcie, ale musicie przeżyć. Utah Jazz jest w formie i to nie podlega dyskusji. Są mocnym kandydatem do walki o pierwszą trójkę najlepszych ekip na zachodnim wybrzeżu. Ekipy z Miasta Aniołów coraz głośniej słyszą słodkie granie Jazzmanów. Utah zdeklasowali New Orleans Pelicans w dwumeczu. Powiedzmy sobie szczerze, Zion nie nadaję się do gry zespołowej. Może naklepać parę asyst, lecz gdy jego drużyna przegrywa, zakłada klapki na oczy i wali pod kosz niczym stutonowy kloc drewna. Nie o nim jednak dzisiejsza analiza. Przechodząc do sedna, Rudy Gobert pokazał nam jak się broni, a jego bloki to kwintesencja defensywnej gry. Powtórzę się, ale gracze Quina Snydera szukają siebie bardzo często. W łatwy sposób gubią obrońców rywali i mają naprawdę sporo miejsca na obwodzie. Fenomenalne spotkanie rozegrał Donovan Mitchell, który zdobył 36 punktów, 7 reboundów oraz 5 asyst i w dużym stopniu przyczynił się do jedenastego zwycięstwa Jazzmanów. Wspomniany już Rudy Gobert, klasycznie ładuje double double. Ogólne statystyki całego zespołu nieco gorsze, aniżeli w pierwszym pojedynku z New Orleans Pelicans, lecz wciąż skutecznie zza łuku (43%). Czy dziś uda im się przedłużyć serie do ośmiu zwycięstw?

Zaczniemy od wyrzucenia Draymonda Greena za … uwaga, (werble) wykrzyczenie brzydkich słów w kierunku swojego kolegi. Sytuacja kuriozalna w takim stopniu, że sędzia przyznał się do błędu już w przerwie. Golden State Warriors przegrali spotkanie z New York Knicks, a RJ Barrett zaliczył swój rekord punktowy (28 punktów). GSW ewidentnie zmęczone, bez polotu w akcjach ofensywnych. Zabrakło skuteczności Curry’ego, jak i całego zespołu. Kerr liczy na playoff w tym sezonie, lecz jego zespół nie jest w stanie grać intensywniej dłużej aniżeli pół godziny. Oczywiście zdarzają się wyjątki, lecz spotkanie z Knicksami tylko to potwierdza. Jak statystyki pomeczowe? Stephen Curry 30 oczek na koncie, czyli w sumie może uznać występ za udany. Na pewno dumny z siebie może być Andrew Wiggins, który w ostatnich dniach naprawdę gra z klasą. Pomimo tylko jednej trójki, zdobył 17 punktów oraz 9 zbiórek. Podobne statystyki uzyskał pierwszoroczniak – Wiseman, który zadowolił się 15 punktami oraz ośmioma zbiórkami. Dziś przed GSW trudne zadanie, które tak naprawdę odpowie na nasze pytania. Czy Golden State Warriors będą się liczyć w postseason?

Utah w trumnie nie do przejścia, a przynajmniej nie dla Wisemana, który stoczy pojedynek z Rudy Gobertem. Steve Kerr plan ma raczej prosty. Nie pozwolić Utah rzucać z dystansu, a samemu ostrzeliwać, ile się tylko da. Prawda jest taka, że to może być najlepszy sposób na pokonanie Jazzmanów. Biorąc pod uwagę, że Curry będzie raczej wyłączony z czystych pozycji, możemy przypuszczać, że będzie szukał kolegów. Wśród nich jest na przykład Andrew Wiggins, którego rzut zza łuku jest fenomenalny. Moim zdaniem może dziś spokojnie trafić parę trójek, dlatego typ na jego dwie celne trójeczki wydaje się wręcz idealny.

Mój typ na to spotkanie: Andrew Wiggins 2+ celnych rzutów za trzy

Kurs: 1.74

grupa_nba_promo_button_neg

Chicago Bulls (7-8) vs Los Angeles Lakers (12-4) (niedziela 03:00)

Powtórka z rozrywki dla obu ekip po praktycznie dwóch tygodniach. Poprzednie spotkanie Chicago Bull przegrało różnicą trzech punktów i nie pomógł nawet fantastyczny dzień Zacha LaVine’a. Wczoraj bardzo mocno rozpisałem się na temat Chicago i ich stylu gry w ostatnich tygodniach. Nie będę się powtarzał, a chętnych zapraszam na stronę: https://zagranie.com/wczoraj-liczylismy-kwit-a-dzis-punkty-zawodnikow-gramy-o-333-pln/ , gdzie możecie przeczytać trochę więcej na temat Byków. Pokrótce o wczorajszym spotkaniu dzisiejszych gospodarzy. 52% to skuteczność z gry podopiecznych Billiego Donovana. Naprawdę robi wrażenie na niejednym rywalu. Chicago może się pochwalić naprawdę bardzo skutecznym atakiem. Penetrują, rzucają z półdystansu, trafiają trójki, a co najważniejsze grają całym sercem. Jestem naprawdę onieśmielony ich postawą i coraz mocniej im kibicuję. Lider Byków nie zawiódł i zdobył 25 punktów, 6 zbiórek oraz 9 asyst. Troszkę mniej oczek zdobył Lauri Markkanen, który zadowolił się zdobyciem 23 punktów i dwóch zbiórek. Ich współpraca coraz bardziej owocuje i przynosi efekty, które powolutku wyciągają Byków do postseason. Czy będą w stanie przeciwstawić się mistrzom świata?

Lakers płyną sobie dalej i nie przejmują się niczym. Zdarzają im się potknięcia, lecz nie przejmują się zbytnio nimi. Pojedynek z Milwaukee miał być wyjątkowy pod każdym względem i taki właśnie był. Na minutę przed końcem LeBron ładuje trójeczkę z ósmego metra, która przypieczętowała zwycięstwo Jeziorowców nad Antkiem i jego ferajną. Ogólnie było to ich ósme zwycięstwo na cudzym parkiecie. Żeby jeszcze mocniej podkreślić ten wyczyn, należy przedstawić ich ilość porażek, która jest na poziomie zerowym! Wyśmienite statystyki, które ukazują aspiracje Jeziorowców na obronę mistrzowskiego tytułu. Wracając do spotkania z Milwaukee Bucks to trzeba przyznać, że świetną robotę odegrał Kentavious Caldwell-Pope, który był drugim najskuteczniejszym graczem w swojej drużynie. 23 punkty w 27 minut to niezły wynik, a w dodatku na skuteczności 70% zza linii trzech punktów. Caldwell-Pope zakończył mecz z siedmioma celnymi rzutami za trzy, które były jego jedynymi punktami z gry! Co ciekawe, nie oddał ani jednego rzutu z półdystansu czy z trumny. Sam LeBron okazał się troszkę gorszy od kolegi i trafił jedną trójeczkę mniej. Czy dziś będą równie skuteczni w pojedynku z czerwonymi Bykami?

Oj, po raz kolejny możemy być światkami bardzo otwartego spotkania, a przede wszystkim szybkiego. Byki szybciutko atakują i równie szybko tracą punkty. Zakłady na over mnie jednak nie przekonują i wolę kierować się przeczuciem, które ostatnio mnie nie zawodzi. Powiem szczerze, że na świecie jest kilka rzeczy pewnych: podatki, śmierć i Zach LaVine. Bulls mają szczęście, że w ich szeregach rozwija się Amerykanin, który notuję średnie na poziomie 27 punktów, 5 zbiórek oraz 5 asyst. Ostatni mecz zakończył z wynikiem 25 oczek i wydaję mi się, że dziś spokojnie powtórzy taki wynik. Chicago łatwo skóry nie sprzeda, a co więcej, będzie chciało się zrewanżować za ostatnią porażkę w Staples Center.

Mój typ na to spotkanie: Zach LaVine 25+ punktów

Kurs: 1.87

  1. Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
  2. Zakładasz konto z kodem: 2961PLN
  3. Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 20 zł
  4. Zakład powinien mieć kurs, który jest równy co najmniej 1.14. Z promocji wyłączone są zakłady Gry Wirtualne
  5. W razie przegranej w ciągu 48 godzin roboczych od rozliczenia zakładu otrzymasz zwrot w bonusie.
    Obrót 3 x 2.00 – minimum 3 zdarzenia.
  6. Przy drugiej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 200 zł – zwrot na konto bonusowe.
  7. Przy trzeciej wpłacie możesz zagrać bez ryzyka do 300 zł – zwrot na konto bonusowe.

nba 23,01

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Zaloguj się aby dodawać komentarze