Polska grupa na mundial – jak ją ocenić? Faworyci legalnych bukmacherów
Na Mistrzostwach Świata 2018 w Rosji zagramy w grupie H, a naszymi rywalami będą reprezentacje Senegalu, Kolumbii i Japonii. Jak ocenić taki zestaw przeciwników? Mamy się czego obawiać, czy może czeka nas spacer? Legalni bukmacherzy wystawili już kursy na mecze Polaków. Sprawdźmy jak wypadamy w ich zestawieniu.
Oglądałem na żywo losowanie. Mało brakowało, a gralibyśmy z Anglią, no i wtedy wiedziałbym, że mamy rywala bardzo trudnego, który będzie faworytem do zwycięstwa. Zamiast tego dostaliśmy trzech rywali, o których przez pierwsze 5 minut nie wiedziałem co powiedzieć oprócz tego, że Kolumbia to James i Falcao, Senegal to Mane, a Japonia Kagawa.
No, ale jak wiadomo w Polsce mamy na szczęście wielu ekspertów, którzy służą radą i fachową analizą:
Co za bełkot. Ten pismak miał chyba potężnego kaca po Andrzejkach. Tak poważnie, 7 miejsce na świecie zobowiązuje. Mamy dobrą kadrę i ta grupa może być tylko spacerkiem. Nawałka stworzył ciekawy team, dobry z niego fachura i pozostaje czekać na kolejne sukcesy. Wyjście z grupy to minimum, a potem okaże się co dalej. Liczę na podobny sukces jak na ME
To pierwszy komentarz pod krótkim tekstem Krzysztofa Stanowskiego dla Przeglądu Sportowego. Dziennikarz ocenia naszą grupę jako wyrównaną, pozbawioną słabych drużyn i zdecydowanego faworyta. Komentujący „internauta” najwidoczniej się z tym nie zgadza.
Analiza szans Polaków w grupie H i kursy legalnych bukmacherów
Senegal
Na początek ustalmy ani ja, ani Ty, ani Twój kolega – wszyscy nie oglądaliśmy żadnego meczu Senegalu w eliminacjach do MŚ. Po co więc oceniać ich jako cały zespół, spróbujmy ocenić ich potencjał na podstawie zawodników, którzy tam grają oraz wyników.
Sadio Mane, to jest wielka gwiazda zespołu – gra w Liverpoolu i błyszczy na boiskach Premier League. World Class, takiego skrzydłowego w swojej reprezentacji nie mamy. Koulibaly, stoper lidera Serie A, Napoli. Nie żaden rezerwowy, tylko piłkarz, który gra cały sezon od pierwszej do ostatniej minuty. Wielki byk, a do tego szybki i dobry taktycznie. Ndiaye, Gueye i Kouyate – trzech niesamowitych środkowych pomocników. Pierwszy gra w Wolverhampton na poziomie Championship, drugi występuje w Premier League, w Evertonie. Ostatni gra w West Ham United – podstawowy zawodnik. Diafra Sakho i Niang do spółki z Mane. Sakho to klubowy kolega Kouyate, także gra w Młotach, formy najlepszej nie ma, ale swoje gra. Niang to niesamowicie szybki i dobry technicznie lewoskrzydłowy, który występuje obecnie w barwach Torino (Serie A), także gra w podstawowym składzie.
No więc drodzy eksperci, Senegal to jest solidna marka, która znajduje się na 23. miejscu rankingu FIFA. Moja opinia? Możemy z nimi dostać lekkie 3:0, wygrać lekko 2:0 albo zremisować 2:2 po niesamowitym meczu. Innymi słowy, według mnie w meczu z Lwami Afryki może zdarzyć się wszystko.
Kurs na Polskę w meczu z Senegalem na ten moment wynosi 1.90 – jesteśmy więc faworytami, ale na pewno nie zdecydowanymi.
Kolumbia
Tutaj już nie będę się tak rozwijał, jak w przypadku Senegalu, bo jakość Kolumbii jest raczej powszechnie znana. James Rodriguez, Radamel Falcao czy Juan Cuadrado – to są piłkarze klasy światowej i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Ten mecz będzie bardzo ciężki, co do tych rywali wszyscy podchodzą raczej z należytym szacunkiem.
Z drugiej strony nie ma jednak potrzeby przesadzać. Kolumbijczycy zakwalifikowali się na MŚ z dopiero czwartego miejsca, mając przy tym trochę szczęścia. Nie potrafili wygrać z Wenezuelą, przegrywali z Paragwajem, który nie wszedł i sromotnie przegrali 3:0 z Argentyną.
Bardziej obawiam się meczu z Senegalem niż z Kolumbią. Należy jednak zwrócić uwagę na to, iż James i spółka to drużyna turniejowa. Na ostatnim mundialu doszli aż do ćwierćfinału.
Kurs na Polskę w spotkaniu z Kolumbią wynosi 2.50 – na tyle samo została wyceniona wygrana naszych rywali.
Japonia
Znane nazwiska w tej reprezentacji to Kagawa, czy Honda, ale nie są oni jedynymi ogniwami stanowiącymi o sile zespołu. Najlepszy strzelec Japonii w kwalifikacjach miał na koncie cztery bramki, to obrazuje, iż wielu piłkarzy strzela tam bramki.
Belgia grała z naszymi rywalami mecz towarzyski i wygrała ledwo 1:0. Po meczu trener Belgów wysłał wiele pochwał w stronę Japończyków.
Ważna rzecz: rywale, z którymi zagramy ostatni mecz grupowy w grudniu poczują już klimat turniejowy. Japonia wystąpi w Mistrzostwach Wschodniej Azji, gdzie zagra minimum trzy spotkania o stawkę. To hartuje i pomaga w jeszcze lepszym zgraniu. Polska, jak i zdecydowana większość reprezentacji będzie się przygotowywać tylko w meczach towarzyskich.
Kurs na Polskę wynosi 1.90 – tak jak przed meczem z Senegalem – jesteśmy typowani na faworytów. Wydaje mi się, że to starcie wygramy, jestem co do niego najspokojniejszy, ale może być różnie – zawsze.
Podsumowanie
Nasza grupa nie jest ani łatwa, ani arcytrudna – jest po prostu bardzo, bardzo solidna, a może okazać się też nieprzewidywalna. W końcu Senegal może się odpalić, Kolumbia też, a my nie jesteśmy potęgą światową, by wygrać na luzie z takimi rywalami w najwyższej dyspozycji. Jedno jest pewnie, będzie się działo i już mecze grupowe dostarczą nam ogromną dawkę emocji. Ja już teraz nie mogę się doczekać.
Jaka jest Wasza opinia o polskiej grupie H?