Reprezentacja Armenii – kto tam w ogóle gra? Oprócz Mchitarjana.

Kibice, którzy nie śledzą losów reprezentacji Polski od ostatniego Euro wiedzą, że nie zawsze byliśmy w takiej sytuacji jak teraz. Jesteśmy kowalami swojego losu – musimy wygrać z Armenią, a potem minimum zremisować z Czarnogórą, by pojechać na MŚ. Jutro zagramy na wyjeździe z tymi pierwszymi, z kim przyjdzie się nam zmierzyć i czy kursy oscylujące w granicach 1.25-1.35 na naszych są zaniżone, a może zawyżone?

Bramkarze: Grigor Meliksetjan (Gandzasar Kapan), Arsen Beglarjan (Alaszkert Erewan), Gor Manukjan (Pjunik Erewan)

Na tej pozycji skupmy się tylko na pierwszym bramkarzu bo z całą pewnością wystąpi właśnie on, a więc Grigor Meliksetjan. 31-latek to golkiper ormiańskiego zespołu Gandzasar, jest podstawowym piłkarzem w klubie i reprezentacji. Co jeszcze, by tu powiedzieć… Jest wyceniany na 125 tyś euro?

Obrońcy: Taron Woskanjan (AS Néa Salamís Ammochóstou, Cypr), Warazdat Harojan (Urał Jekaterynburg, Rosja), Gaël Andonian (Olympique de Marseille, Francja), Howhannes Hambardzumjan (FK Vardar, Macedonia), Kamo Howhannisjan(Torpiedo Żodzino, Białoruś), Gagik Daghbaszjan (Alaszkert Erewan), Artjom Mikajeljan (Szirak Giumri), Robert Darbinjan (Szirak Giumri).

Na pozycjach defensywnych można dostrzec już znane klub jak Olimpique Marsylia czy mniej znany ale kojarzony, rosyjski Urał. Niestety, mimo że Ormianie nie mają na co narzekać (jak na swoje standardy) na obronę to w meczu z Polską nie będą mogli z niej korzystać. Andonian (filar obrony) i Harojan będą pauzować za zbyt dużą ilość żółtych kartek, a Hambardzumjan nie dostał na czas zgody od FIFA. Nie otrzymał jej bo grał wcześniej w juniorskiej reprezentacji Rosji, co ciekawe w poprzednim spotkaniu z Danią grał.

Kto może ich zastąpić? Na pewno zagra Woskanjan, który pauzował za czerwoną kartkę w ostatnim starciu. Stoper gra obecnie w cypryjskim klubie Nea Salamina Famagusta… co to jest? W każdym razie raz wygrali Puchar Cypru. Za Hambardzumjana powinien zagrać Howhannisjan, który jest nominalnym prawym obrońcom w Torpiedo Żodzino, czyli czterokrotnym mistrzem Białorusi.

Pomocnicy: Henrich Mchitarjan (Manchester United FC, Anglia), Dawit Manojan (AS Néa Salamís Ammochóstou, Cypr), Gor Malakjan (Stal Kamieńskie, Ukraina), Edgar Malakjan (Stal Kamieńskie, Ukraina), Marcos Pizzelli (Al-Shabab, Arabia Saudyjska), Gegham Kadimjan (Worskła Połtawa, Ukraina), Edgar Manuczarjan (Urał Jekaterynburg, Rosja), Artak Edigarjan (Alaszkert Erewan), Artak Grigorjan (Alaszkert Erewan), Artjom Simonjan (Alaszkert Erewan).

Płynnie przechodzimy do formacji, która naprawdę nie wygląda źle w skali całej reprezentacji, ale i europejskiej. Mchitarjan to tak ogromna wartość dla każdego zespołu, a już w ogóle Armenii, że trzeba to otwarcie powiedzieć: linia pomocy nie odstaje wiele od tej naszej. No bo u nas gra wiecznie nie pokazujący pełnego potencjału Zielu (żeby on w końcu odpalił), Krychowiak, który jest dobry i świetnie, że wrócił, ale to jest pomocnik zabezpieczający, no i gra… Właśnie. Linetty lub Mączyński – ani jeden, ani drugi mnie nie przekonują. Ormianie do pary z ofensywnym graczem środka pola mają Marcosa Pizzelliego, który gra co prawda w Arabii, ale widać u niego jakość i na pewno zagra na 110% swoich możliwości. Do dwójki Mchitarjan-Pizzelli najczęściej dołącza Grigorjan, czyli piłkarz miejscowego Alaszkertu, który jest liderem ligi ormiańskiej.

Napastnicy: Tigran Barseghjan (FK Vardar, Macedonia), Ruslan Korjan (SKA-Eniergija Chabarowsk, Rosja), Sargis Adamjan (SSV Jahn Regensburg, Niemcy).

W tej formacji może być naprawdę różnie, przy zastosowaniu pięciu obrońców trener Petrosyan zagra pewnie na dwóch napastników, tak jak robił to wcześniej. Z uwagi na braki w formacji obronnej może to być tylko jeden snajper, a większa ilość piłkarzy w pomocy. Najwięcej bramek wśród ormiańskich napastników ma Korjan, aż dwie. Pozostała dwójka do tej pory nie zdołała wpisać się na listę strzelców. Można więc przypuszczać, iż zagra zawodnik SKA-Eniergija Chabarowsk.

Reprezentacja Armenii sprawia trudności rywalom tylko dlatego, że potrafi zagrać na odpowiednim poziomie motywacji i ma jakość w środku pola. Ogólnie jest to bardzo, bardzo kiepska kadra i Polacy powinni sobie na spokojnie poradzić, strzelając rywalom około trzy bramki.

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.