Ostatni dzień z Ligą Narodów i gra z faworytami o 220 PLN!
Lada moment czas na powrót do piłki klubowej! Zanim jednak weekend i ciąg dalszy między innymi Ekstraklasy czy Premier League, do wykorzystania mamy ostatni dzień z Ligą Narodów w tym roku! Kolejna przerwa reprezentacyjna dopiero w marcu 2025, zatem warto pożegnać międzynarodowe rozgrywki z pozytywnym przytupem. Spośród spotkań rozgrywanych we wtorkowy wieczór skupiłem się na pojedynkach Czarnogóry z Turcją oraz Malty z Andorą. Czarnogórcy notują serię siedmiu kolejnych przegranych meczów, zaś Turcy wygrywali aż trzykrotnie w ostatnich pięciu spotkaniach. Czy podopieczni Vincenzo Montelli zanotują kolejne zwycięstwo i przypieczętują pierwsze miejsce w grupie? Malta z kolei po trzech kolejnych wygranych pragnie zakończyć fazę grupową z przytupem, zachowując 100% skuteczność na własnym boisku. Czy faworyci zgodnie z oczekiwaniami dopiszą sobie kolejne trzy punkty? Zapraszam na analizę.
Czarnogóra vs Turcja
Pięć kolejnych porażek, ostatnie miejsce w grupie i zaledwie jeden strzelony gol. Postawę Czarnogóry w Lidze Narodów można określić mianem permanentnego kryzysu. Spoglądając jednak szerzej, problemy Czarnogórców rozpoczęły się nieco wcześniej. Tylko trzy zwycięstwa i dwa remisy w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy z pewnością nie mogły zadowalać Czarnogórców, dla których zabrakło miejsca w historycznych, bo znacznie rozszerzonych Mistrzostwach Europy.
Po braku kwalifikacji na Mistrzostwa Europy w Niemczech przyszedł chwilowy nieco bardziej pozytywny moment, czyli dwie wygrane w meczach towarzyskich z Białorusią i Macedonią Północną. Później jednak czarna seria aż siedmiu kolejnych porażek, na której przełamanie nie wystarczyli tacy rywale, jak choćby Islandia czy Gruzja.
W ostatnich siedmiu spotkaniach Czarnogóra zdobyła zaledwie dwa gole, tracąc aż 13. Rzecz jasna zero czystych kont, ale przede wszystkim pięć meczów bez choćby jednego strzelonego gola. Statystyka to musi rzucać się w oczy, szczególnie że z trzy ze wspomnianych siedmiu meczów Czarnogórcy rozgrywali przed własną publicznością.
O przełamanie fatalnej passy nie będzie łatwo, bowiem do Czarnogóry przylatuje rozpędzona Turcja. Po udanych Mistrzostwach Europy, w których w końcu mogliśmy nazwać Turków rzeczywistymi „czarnymi końmi” turnieju, przyszła pora na równie udane mecze w Lidze Narodów.
Trzy wygrane w pięciu meczach i zaledwie dwa bezbramkowe remisy z Walią, po których Turcy mogą sobie pluć w brodę wyłącznie przez swoją nieskuteczność.
Zdobyte 11 punktów w pięciu meczach umożliwiają podopiecznym Montelli plasowanie się na 1. pozycji w grupie. Aby uniemożliwić drugiej Walii prześcignięcie się na ostatniej prostej, Turcy muszą jednak zachować koncentrację do samego końca. W ostatnim czasie nie było jednak w tej materii problemów zarówno w starciach wyjazdowych, jak i domowych. Turcy dwukrotnie pewnie ogrywali Islandczyków, również dwukrotnie dość pechowo remisowali z Walijczykami i pewnie ograli Czarnogórców przed własnymi kibicami.
Statystyki:
1. Czarnogóra przegrała siedem kolejnych meczów, w tym trzy przed własnymi kibicami,
2. Turcy wygrali trzy z ostatnich pięciu meczów, notując dwa remisy,
3. W pięciu z ostatnich siedmiu meczów Czarnogóra nie strzeliła choćby jednego gola,
4. Turcja zachowała trzy czyste konta w ostatnich pięciu meczach.
Kliknij typy dnia i sprawdź nasze analizy! A jeśli interesują Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!
Co obstawiać?
W ostatniej kolejce Dywizji B w Podgoricy zmierzą się ze sobą zespoły, które od przyszłej kampanii Ligi Narodów zasługują na miejsce w nowych kategoriach. Czarnogórcy po pięciu kolejnych porażkach (siedmiu po doliczeniu dwóch sparingów) są już bez szans, aby uniknąć spadku do niższej dywizji. Nie może to jednak dziwić, skoro zespół zdobył zaledwie jednego gola w pięciu meczach, tracąc aż osiem. Czarnogóra wyraźnie odstaje od reszty stawki i choć trzy z pięciu meczów przegrała różnicą zaledwie jednego gola, to trudno mówić, by w którymkolwiek ze spotkań miała przewagę nad przeciwnikiem. Turcja z kolei wygrała trzy z ostatnich pięciu gier, aż trzykrotnie zachowując czyste konto.
Turcy dobrze czują się zarówno w meczach domowych (siedem punktów w trzech starciach), jak i w delegacjach (cztery punkty w dwóch spotkaniach). Ekipa Montelli pomimo plasowania się na pierwszej pozycji w grupie nie może sobie pozwolić na dekoncentrację, bowiem Walijczycy wciąż mogą odebrać im pozycję lidera. Historycznie Turcja całkiem nieźle czuje się w starciach z Czarnogórą, wygrywając trzy z pięciu takich spotkań i nie notując choćby jednej porażki.
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Turcja wygra mecz (1.54).
Malta vs Andora
Dywizja D i starcia w teorii tych mniejszych w rozumieniu piłkarskim nacji również mogą przynieść wiele emocji. Widzimy to, chociażby po rywalizacji w grupie drugiej, w której Mołdawia i Malty toczyły zacięty bój o zajęcie pierwszej pozycji w grupie aż do samego końca rozgrywek. Finalnie nietrafiony rzut karny Maltańczyków w bezpośrednim starciu z Mołdawią będzie ich kosztował pierwsze miejsce w grupie.
Pomimo braku happy-endu w postaci pierwszego miejsca, Malta i tak może mówić o całkiem udanych rozgrywkach. Po trzech kolejkach podopieczni Michele Marcoliniego zdobyli sześć punktów po pewnych wygranych w domowym meczu z Mołdawią oraz w wyjazdowym starciu z Andorą. We wspomnianych trzech spotkaniach Maltańczycy zachowali dwa czyste konta i poza meczem w delegacji z Mołdawią, trudno powiedzieć, aby dopuścili rywali do wielu klarownych sytuacji.
Gdy weźmiemy pod uwagę również mecze towarzyskie, w ostatnich pięciu spotkaniach Malta wygrywała aż trzykrotnie, pokonując również Liechtenstein. Niezła seria podopiecznych włoskiego trenera może trwać, bowiem na Maltę przylatuje Andora, która przegrała nie tylko wszystkie trzy dotychczasowe mecze w Lidze Narodów, ale co więcej – nie strzeliła w nich choćby jednego gola!
Problemy Andory ze skutecznością i przede wszystkim kreowaniem sytuacji bramkowych są powtarzalnym problemem. W ostatnich pięciu meczach Andora aż czterokrotnie nie trafiała do siatki przeciwników choćby raz. Wyjątek stanowiło spotkanie z San Marino, które Andora wygrała 2:0. Na wyjazdach Andora notuje dość wstydliwą serię dziewięciu porażek i zaledwie jednego remisu. Tylko w trzech wspomnianych spotkaniach goście dzisiejszego meczu zdołali strzelić gola.
O poprawę negatywnego bilansu nie będzie łatwo, bowiem Malta w ostatnich pięciu spotkaniach na własnym boisku przegrywała tylko jednokrotnie. Dwie wygrane, dwa remisy i porażka z Ukrainą z pewnością nie są powodem do wstydu. Maltańczycy we wtorkowy wieczór zrobią wiele, aby podtrzymać dobrą passę i zdobyć dziewięć punktów na 12 możliwych w Dywizji D.
Statystyki:
1. Malta przegrała tylko jedno z ostatnich pięciu meczów domowych,
2. Andora przegrała dziewięć z 10 ostatnich meczów wyjazdowych, notując jeden remis,
3. Malta wygrała dwa ostatnie bezpośrednie mecze pomiędzy oboma zespołami, w historii nie przegrywając ani razu,
4. Andora nie strzeliła ani jednego gola w dotychczasowych trzech spotkaniach Ligi Narodów.
Co obstawiać?
Ostatnia kolejka w Dywizji D dla Maltańczyków jest szansą na podtrzymanie dobrej formy, zaś dla Andory walką o honor. Sześć punktów w trzech dotychczasowych spotkaniach, dwa czyste konta i dwie wygrane sprawiają, że Malta jest wyraźnym faworytem spotkania. Ponadto Maltańczycy dość pewnie ograli Andorę na wyjeździe, walcząc z Mołdawią do samego końca o zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Andora z kolei nie strzeliła choćby jednego gola w dotychczasowej kampanii Ligi Narodów, przegrywając wszystkie spotkania. W czterech z pięciu meczów Andory we wszystkich rozgrywkach ponosili oni porażki, nie strzelając choćby jednego gola. Bilans nie jest również korzystny, gdy spojrzymy wyłącznie na spotkania wyjazdowe.
Andora przegrała dziewięć z 10 ostatnich takich konfrontacji, zaledwie trzykrotnie strzelając jednego gola. Historycznie Malta znacznie lepiej czuje się w bezpośrednich konfrontacjach z Andorą, wygrywając dwa ostatnie takie starcie i nie ponosząc choćby jednej porażki. Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Sprawdź zatem kod promocyjny Superbet i odbierz najlepsze bonusy na start.
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Malta wygra mecz (1.58).
Fot. Alamy.com
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze