Bramki i zwycięstwa faworytów w Ekstraklasie i Ligue 1 – gramy o 380 PLN i udane zakończenie weekendu!

Tomas Pekhart, fot. Alamy.com

W Warszawie nastroje wciąż pochmurne, choć w ostatnim czasie Legia nieco poprawiła formę. Do lidera z Poznania „Wojskowi” wciąż jednak tracą dziewięć punktów i nie mogą sobie pozwolić na kolejne potknięcia. O komplet punktów nie będzie jednak łatwo, bowiem w niedzielny wieczór na Łazienkowską przyjeżdża GKS Katowice, który jest niepokonany od czterech kolejnych spotkań. Pod lupę wezmę również hitowe starcia w Ligue 1. Odrodzony Lyon podejmie przeciętne Auxerre, zaś w meczu kolejki Marsylia zmierzy się z PSG. Czy faworyci ponownie zainkasują pełną pulę? Zapraszam na analizę.

Pakiet na start 3755 PLN:
100% do 200 PLN od depozytu
+3500 PLN bez ryzyka
+35 PLN darmowy zakład (z kodem)
+20 PLN aplikacja

Legia Warszawa vs GKS Katowice

Sezon Legii Warszawa możemy podzielić na dwa rozdziały. Pierwszy – zdecydowanie weselszy i napawający optymizmem, a więc opowiadający o przygodzie w Lidze Konferencji Europy. Drugi zaś zdecydowanie bardziej rozczarowujący i uwypuklający wiele braków – opowiadający rzecz jasna o postawie w Ekstraklasie. W przypadku niedzielnego starcia siłą rzeczy skupić musimy się przede wszystkim na rozdziale drugim, bowiem to właśnie w starciu ligowym podopieczni Goncalo Feio powalczą być może nie tylko o zmniejszenie straty do lidera, ale również i o przyszłość trenera.

Ligowa rzeczywistość jest dla Legii trudna. Dopiero 5. miejsce w tabeli, aż dziewięć punktów straty do lidera i zaledwie jedna wygrana w Ekstraklasie w ostatnich pięciu meczach. Na 12 ligowych meczów Legia wygrywała tylko pięciokrotnie, notując również cztery remisy i trzy porażki. W dotychczasowych spotkaniach „Wojskowi” zdobyli 20 bramek, tracąc jednocześnie średnio gola na mecz.

Forma zespołu Goncalo Feio jest niewystarczająca zarówno w spotkaniach domowych, jak i wyjazdowych. Legia rozegrała po sześć spotkań przed własnymi kibicami oraz w delegacjach, ugrywając kolejno 10 i dziewięć punktów. Przy Łazienkowskiej na sześć prób gospodarze wygrywali trzykrotnie, notując również jeden remis i dwie porażki. Średnio w starciach domowych Legia strzela ponad dwa gole na mecz, zachowując przy okazji tylko jedno czyste konto bramkowe. Ostatnie dwa domowe spotkania Legii to mecze bez zwycięstwa, bowiem zarówno Raków Częstochowa, jak i Górnik Zabrze wywoziły z Łazienkowskiej punkty.

W niedzielny wieczór o podobny scenariusz powalczy GKS Katowice. Drużyna ze Śląska ze sporą śmiałością przywitała się z Ekstraklasą, zdobywając 16 punktów w 12 dotychczasowych meczach. Ekipa z Katowic wygrała, remisowała i przegrywała po cztery mecze. Podopieczni Rafała Góraka mogą pochwalić się całkiem niezłym bilansem bramkowym, bowiem zdołali już strzelić 18 bramek, tracąc 13.

GKS Katowice w ostatnim czasie prezentuje dość solidną formę, bowiem w pięciu kolejkach przegrał zaledwie raz, notując dwa remisy i dwie wygrane. Szczególnie imponować musi wysokie zwycięstwo w Krakowie z Puszczą (6:0). Popisy strzeleckie nie są jednak normą, bowiem już w kolejnej kolejce podopieczni Góraka nie potrafili przełamać dziurawej defensywy Śląska Wrocław.

Beniaminek Ekstraklasy całkiem nieźle prezentuje się w spotkaniach wyjazdowych, inkasując siedem punktów w pięciu delegacjach. GKS Katowice zdołał wygrywać w Mielcu i Krakowie, wyrywając również remis w Gliwicach. Z kolei w starciach w Zabrzu i Lubinie, goście wyraźnie odstawali od przeciwników i podobnych różnić powinniśmy spodziewać się na Łazienkowskiej.

Statystyki:

1. W trzech z sześciu meczów przy Łazienkowskiej Legia strzelała przynajmniej dwa gole,

2. GKS Katowice traci średnio ponad gola na mecz w wyjazdowych starciach Ekstraklasy,

3. Zarówno Legia, jak i GKS Katowice nie przegrały żadnego z trzech ostatnich ligowych meczów,

4. W ostatnich pięciu ligowych kolejkach GKS Katowice punktował lepiej od Legii.

Co obstawiać?

Po rozegraniu meczów w Lidze Konferencji Europy Legia zdołała wygrać dwa z trzech spotkań ligowych przed własnymi kibicami. Nie ma zatem usprawiedliwienia w postaci „pucharowego kaca”. Ponadto tego typu wymówek nie przyjmują sympatycy stołecznego klubu oraz włodarze, dla których każdy kolejny niewygrany mecz w Ekstraklasie może być ostatecznym sygnałem do pożegnania się z Goncalo Feio. Legia nie wygrała dwóch kolejnych meczów domowych w lidze, ale mierzyła się z drużynami o znacznie wyższym potencjale aniżeli GKS Katowice (Raków Częstochowa i Górnik Zabrze). Gdy na Łazienkowską przyjechali rywale podobnego kalibru, Legia pewnie wygrywała i notowała bilans 11:2 (Zagłębie, Radomiak, Motor Lublin). GKS Katowice nieźle prezentował się do tej pory na wyjazdach, wygrywając dwa z pięciu meczów. Wyjazd na Łazienkowską będzie jednak dopiero drugim po wysokiej przegranej w Zabrzu prawdziwym testem dla zespołu trenera Góraka. W niedzielny wieczór spodziewać powinniśmy się nie tylko przełamania gospodarzy, ale również goli! Średnio w 12 ligowych meczach Legii i GKS-u Katowice padało ponad 2,5 gola na mecz.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Legia wygra mecz + Powyżej półtora gola w meczu (2.0).

Legia wygra mecz + Powyżej 1,5 gola w meczu

Marsylia vs PSG

Zmiany na ławce trenerskiej i możliwość pełnej koncentracji na spotkaniach ligowych wychodzą Marsylii na dobre! Pięć zwycięstw, dwa remisy i zaledwie jedna porażka w pierwszych ośmiu kolejkach sprawiają, że podopieczni Roberto De Zerbiego plasują się na trzeciej pozycji ze stratą zaledwie trzech oczek do lidera.

Marsylia bardzo dobrze weszła w sezon, imponując formą zarówno w meczach domowych, jak i wyjazdowych. Drużyna włoskiego trenera zgodnie z oczekiwaniami słynie przede wszystkim z ofensywnego stylu gry. W ośmiu kolejkach Marsylia zdobyła już 21 bramek! Niewiele gorzej wygląda to jednak po drugiej stronie boiska, gdzie drużyna ze Stade Velodrome traci średnio gola na mecz.

Tylko w jednym z ośmiu ligowych meczów Marsylia nie była w stanie trafić choćby raz do siatki rywala. Ponadto w dziewięciu kolejnych meczach na Stade Velodrome gospodarze zawsze trafiali do siatki rywala. Ostatnim spotkaniem, kiedy to bramkarz ekipy przyjezdnej zachował czysto konto na boisku Marsylii, było starcie z… PSG.

Okazja na podtrzymanie dobrej, strzeleckiej passy oraz dogonienie lidera z Paryża nadarza się już w niedzielny wieczór. Podopieczni Luisa Enrique po kolejnym rozczarowującym meczu w Lidze Mistrzów zrobią jednak wiele, aby przedłużyć status niepokonanej drużyny w Ligue 1 i uciec Marsylii już na sześć punktów.

Początek ligowej kampanii w wykonaniu PSG wygląda całkiem optymistycznie. Pomimo licznych problemów z urazami Paryżanie zdołali wygrać sześć z ośmiu meczów i remisować w wyjazdowych starciach z Niceą i Reims. W przypadku ekipy hiszpańskiego trenera imponować muszą statystyki bramkowe. PSG – podobnie jak Marsylia – traci średnio gola na mecz, ale zdobywa ich średnio aż ponad trzy na spotkanie! Kliknij typy dnia i sprawdź nasze analizy! A jeśli interesują Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!

grupa zagranie.com

Statystyki:

1. Marsylia nie przegrała na Stade Velodrome w tym sezonie,

2. PSG nie przegrało żadnego ligowego spotkania w Ligue 1 w obecnej kampanii,

3. Średnio w meczach Marsylii i PSG pada w tym sezonie kolejno ponad 3,5 i 4 gole,

4. W ostatnich dziewięciu z dziesięciu przypadków w starciach Marsylii z PSG padały przynajmniej dwa gole w meczu.

Co obstawiać?

W starciu zajmującej 3. pozycję w ligowej tabeli Marsylii z liderami z Paryża spodziewać powinniśmy się przede wszystkim goli. Choć podopieczni De Zerbiego wygrali zaledwie jedno z trzech domowych spotkań w Ligue 1 (dwa remisy), to strzelali minimum gola w każdym z nich. PSG również trafiało chociaż raz w każdej z czterech wyjazdowych potyczek. Ponadto aż dziewięć z dziesięciu ostatnich meczów pomiędzy oboma zespołami to minimum dwa gole w meczu. Warto także wziąć pod uwagę ofensywną filozofię obu trenerów. Zarówno De Zerbi, jak i Luis Enrique preferują grę opartą na przejęciu inicjatywy i strzelaniu bramek, co potwierdzają wspomniane powyżej wysokie wyniki średniej liczby bramek na mecz. Interesującą statystyką jest fakt, iż w ostatnich pięciu domowych meczach w Ligue 1 przeciwko PSG, Marsylia nie strzeliła choćby jednego gola! Biorąc pod uwagę ofensywne usposobienie Marsylczyków, dobrą formę strzelecką (średnio niemal trzy gole na mecz) oraz powtarzalne bramki na Stade Velodrome, zła passa musi w końcu dobiec końca.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Marsylia strzeli gola + Powyżej 1,5 gola w meczu (1.40). Oferta bukmacherów wygląda korzystnie, zatem sprawdź kod promocyjny Superbet i odbierz najlepsze bonusy na start.

Marsylia strzeli gola + Powyżej 1,5 gola w meczu

Lyon vs Auxerre

Po wygraniu zaledwie jednej z pierwszych pięciu kolejek Ligue 1, kibice Lyonu mogli obawiać się powtórki z poprzedniego sezonu i katastrofalnego startu ligowego. Pierre Sage w porę odpędził jednak ciemne chmury i po pięciu kolejnych zwycięstwach we wszystkich rozgrywkach (aż do feralnej porażki z Besiktasem) Lyon patrzy wyłącznie na rywali nad sobą i celuje w awans do czołowej trójki ligi.

W ostatnich sześciu rozegranych spotkaniach Lyon może pochwalić się nie tylko pięcioma zwycięstwami, ale również imponującym bilansem bramkowym 14:3. Podopieczni Sage’a aż trzykrotnie zachowywali czyste konto i aż w pięciu z sześciu spotkań strzelali przynajmniej dwa gole. Zwyżka formy nie jest wyłącznie efektem mierzenia się z niżej notowanymi rywalami, bowiem Lyon ogrywał, chociażby Rangers, Olympiakos czy Nantes.

Przed własnymi kibicami Lyon przegrywał w Ligue 1 w tym sezonie dwukrotnie – z Marsylią oraz Monaco. Tym razem na Parc Olympique Lyonnais przyjeżdża Auxerre, które przegrało wszystkie cztery wyjazdowe starcia tego sezonu Ligue 1. Zmartwieniem dla kibiców Auxerre jest nie tylko liczba punktów, ale również bilans bramkowy. Podopieczni Christophera Pelissiera strzelają co prawda średnio gola na mecz w delegacjach, ale przy tym tracą średnio aż trzy! Szczególnego wrażenia nie robią również dotychczasowi rywali Auxerre, bowiem ekipa francuskiego trenera uległa już Montpellier, St.Etienne, Nantes oraz Le Havre.

Nadzieją na utrzymanie w Ligue 1 dla Auxerre jest forma w meczach domowych, gdzie podopieczni Pelissiera wygrywali już trzykrotnie. Dzięki temu zespół Pelissiera utrzymuje bezpieczną, 3-punktową przewagę nad miejscami spadkowymi. Faktor ten nie pomoże jednak w niedzielne popołudnie, bowiem Auxerre zmierzy się z rozpędzonym Lyonem na wyjeździe.

Statystyki:

1. Lyon ma za sobą pięć kolejnych zwycięstw w sześciu ostatnich spotkaniach we wszystkich rozgrywkach,

2. Auxerre przegrało wszystkie cztery dotychczasowe mecze wyjazdowe w Ligue 1,

3. Lyon strzela średnio dwa gole na mecz we wszystkich starciach na Parc Olympique Lyonnas w obecnej kampanii,

4. Auxerre traci średnio niemal trzy gole w każdym z wyjazdowych starć.

Co obstawiać?

Pięć zwycięstw z rzędu w sześciu ostatnich spotkaniach, świetna forma strzelecka (14 goli strzelonych) i niezwykle skuteczna defensywa (tylko trzy stracone bramki). Pierre Sage ponownie ożywił Lyon i zarówno w Ligue 1, jak i Lidze Europy z coraz większym optymizmem spogląda w kierunku kolejnych spotkań. Lyon po wygraniu trzech kolejnych ligowych spotkań z rzędu traci już zaledwie cztery punkty do zajmującej 3. lokatę Marsylii. Z kolei Auxerre, choć potrafiło wygrać dwa z ostatnich pięciu spotkań, to na wyjazdach ponosi wyłącznie porażki. Podopieczni Pelissiera strzelają w delegacjach średnio gola na mecz, lecz co z tego, skoro tracą średnio aż trzy! Statystycznie w meczach ligowych Lyonu i Auxerre padają w tym sezonie średnio ponad trzy gole na mecz. Biorąc pod uwagę formę obu zespołów oraz ogromne tarapaty Auxerre w meczach wyjazdowych – powinniśmy oczekiwać zdecydowanej wygranej gospodarzy niedzielnego starcia.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – Lyon wygra mecz (1.53).

Lyon wygra mecz
Propozycja kuponu w Superbet.

Fot. Alamy.com

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.