Ciekawe widowiska czy nudne remisy? Liczymy na bramki i gramy kupon o 246 PLN!

Wczoraj wszystko przebiegło zgodnie z planem. Tak jak się spodziewałem, Walijska ekipa nie nabiła włochom ani jednego rzutu rożnego. Za to w Banja Luka padł remis, a obie drużyny obejrzały po 3 kartoniki. Kupon się zazielenił, a my z krajoznawczej wycieczki po Europie wracamy na nasze rodzime boiska. Dzisiaj odbędą się dwa spotkania 11 kolejki PKO BP Ekstraklasy. Oba omówiłem poniżej, by na końcu zaproponować ciekawy kupon. Zapraszam do lektury.

Puszcza Niepołomice vs GKS Katowice (04.10.2024)

Gramy dzisiaj w STS, załóż konto ze specjalnym kodem promocyjnym i ciesz się bonusami od bukmachera. Misja wykonana,”Żubrom”, pierwszy rok po awansie do Ekstraklasy udało się utrzymać w elicie. Nadal jednak drużyna prowadzona przez Tomasza Tułacza rozgrywa swoje domowe spotkania na stadionie Cracovii. Powodem jest brak odpowiedniej infrastruktury dostosowanej do standardów najwyższej klasy rozgrywkowej, a dokładniej gęstość zabudowy w okolicach obiektu nie pozwala na rozstawienie wozów transmisyjnych, nie ma miejsca na postawienie wież transmisyjnych oraz kamer stacjonarnych. Na stronie klubu czytamy, że jeżeli nie stanie się nic złego, nowy rok rozpoczynamy w Niepołomicach. Przytoczyłem tę ciekawostkę, by w dalszej części analizy nie rozważać, czy “Żubry” grały u siebie, gdyż w tej sytuacji wszystkie mecze grają poza domem. Puszcza jak dotychczas na 10 spotkań wygrała tylko jedno, pokonała beniaminka Lechię Gdańsk 4:1 i zajmuje 16 miejsce w tabeli otwierające strefę spadkową. W ostatnim spotkaniu Raków Częstochowa rozbił “żółto-zielonych” 2:0, drużyna z Niepołomic dosłownie nie istniała, przez cały mecz nie udało im się oddać ani jednego celnego strzału. Czy dziś postawią się popularnej “Gieksie”? Sprawdź również inne typy na mecze Ekstraklasy.

W miniony piątek GKS Katowice pokonał na własnym boisku drużynę Pogoni Szczecin 3:1. “Trójkolorowi” robili to co chcieli z “Portowcami”, wychodziły im nawet sztuczki techniczne. Drużyna trenera Góraka zajmuje obecnie 10 miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów i bilansem bramkowym 12:13. Jak na beniaminka to bardzo przyzwoity wynik, często trafiają do siatki rywala, ale równie często wyjmują piłkę z własnej bramki. Kibiców “Gieksy” cieszy fakt, że swoje strzelanie rozpoczął w końcu napastnik Sebastian Bergier, którego 13 bramek w tamtym sezonie mocno przyczyniło się do awansu. Na chwilę obecną w drużynie Góraka trudno znaleźć element, do którego można by się wyraźnie przyczepić.

Co obstawiać ?

Wspomniałem na wstępie, że drużyna z Niepołomic rozgrywa swoje domowe mecze na stadionie Cracovii, nie wspomniałem jednak o ich wyjątkowym bilansie na tym obiekcie. Mianowicie po awansie do PKO BP Ekstraklasy, na 22 mecze rozgrywane przy ulicy Kałuży, “Żubry” nie przegrały w 19 z nich! W tym sezonie ulegli tylko miejscowej Cracovii. “Gieksa” zaś jest na pewno bardzo pozytywnie naładowana piątkowym zwycięstwem nad Pogonią Szczecin. Bez wątpienia będą chcieli kontynuować serię. Dodam, że na 10 ostatnich bezpośrednich potyczek, aż 8 z nich kończyło się bramkami po obu stronach. Kumulując w całość wszystkie przytoczone argumenty, nie pozostaje mi nic innego jak zaproponować typ, mówiący o tym, że obie drużyny strzelą dziś gola. POWODZENIA!

Obie drużyny strzelą gola
Kurs: 1,77
zagraj >>
baner grupa zagranie

Widzew Łódź vs Korona Kielce (04.10.2024)

Nieco później, bo o godzinie 20:30 rozpocznie się drugie spotkanie 11 kolejki Ekstraklasy. Podopieczni Daniela Myśliwca jak dotychczas rozgrywają świetne zawody, po 10 kolejkach zajmują 6 miejsce z dorobkiem 16 punktów i bilansem bramkowym 13:11. Jeżeli spojrzymy zaś na mecze rozgrywane w “sercu Łodzi” to statystyka ta wygląda jeszcze lepiej. Na 4 spotkania, 3 wygrane, 1 remis. Bez punktów z Łodzi wyjechały drużyny Lecha Poznań, Radomiaka Radom oraz Piasta Gliwice, zaś podział punktów nastąpił z drużyną Śląska Wrocław. Nie ma co ukrywać, że Widzew jest na fali, kreują sobie masę sytuacji, oddają średnio 11,8 strzałów na mecz i zdobywają 1,3 bramki na mecz. Napastnik Imad Rondic jest niewątpliwie zawodnikiem, na którego najbardziej muszą uważać dzisiaj defensorzy Jacka Zielińskiego. Bośniak już od 3 spotkań trafia do siatki rywala i ma na swoim koncie 5 trafień. Ze składu wyróżnia się również hiszpański pomocnik Fran Alvarez, który zgromadził do tej pory 3 trafienia. Czy Widzew polepszy dziś statystyki? Koniecznie sprawdź wszystkie typy naszych ekspertów.

Dla popularnych “Scyzoryków” obecna kampania zapowiada się podobnie jak poprzednia, czyli walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kielczanie zajmują obecnie 15 miejsce, ostatnie z tych bezpiecznych nad strefą spadkową. Udało im się zgromadzić do tej pory 9 punktów, strzelić 8 bramek, a stracić 16. Na wyjazdach ich statystyki wyglądają jeszcze gorzej. 5 spotkań, 3 remisy, 2 porażki i bilans bramkowy 2:9. W zeszłą niedzielę ekipa Jacka Zielińskiego wyglądała bardzo dobrze, a mierzyli się z Lechem Poznań. Do 61 minuty prowadzili nawet 2:1, aczkolwiek wynik mógł być jeszcze korzystniejszy, gdyż stwarzali sobie dużo sytuacji podbramkowych. Patrik Walemark jednak rozegrał fenomenalne spotkanie i pozbawił tym samym Kielczan jakiejkolwiek zdobyczy punktowej, strzelając na Exbud Arenie hattricka. Teraz czeka ich ciężki wyjazd do “serca Łodzi”, czy przełamią dziś słabą passę?

Co obstawiać ?

Biorąc pod uwagę tegoroczne statystyki oraz obecną formę obu zespołów, Widzew nie powinien mieć problemu z pokonaniem Korony. W kwietniu tego roku zwyciężyli w stosunku 3:1. Ostatnie 5 bezpośrednich starć obu ekip przy al. marsz. Józefa Piłsudskiego to 3 wygrane “czerwono-biało-czerwonych” i 2 zwycięstwa “Koroniarzy”. Zdarzenie, które wybrałem na to spotkanie, znajduje się w każdej ofercie legalnych bukmacherów i mówi o tym, że Widzew Łódź wygra przynajmniej jedną połowę meczu. Uważam, że jest to bezpieczny zakład. “Scyzoryki” zdobywają dużo bramek, a piłkarze z Kielc na wyjazdach dają sobie je wbijać, 4 z Radomiakiem, 3 z Pogonią. Liczę na podtrzymanie serii. POWODZENIA!

Widzew Łódź wygra przynajmniej jedną połowę
Kurs: 1,58
zagraj >>
kupon STS

Obrazek w tle: fot. Alamy

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze