Skuteczne Leverkusen silniejsze od Milanu i bramki w meczu PSV ze Sportingiem? Czas na Ligę Mistrzów i grę o 210 PLN!

Bayer Leverkusen Fot. Alamy.com

Nowy format Ligi Mistrzów gwarantuje kibicom starcia tytanów w każdej kolejce. Jednym z hitów drugiej rundy jest pojedynek Bayeru Leverkusen z Milanem. Podopieczni Alonso zdążyli już wygrać sześć z ośmiu spotkań tego sezonu, wznosząc również pierwsze trofeum. Dobre nastroje panują także w Milanie. „Rossoneri” zaledwie kilka dni temu w dramatycznych okolicznościach wygrali derby Mediolanu. W cieniu wydarzeń na BayArenie rozegrany zostanie również pojedynek dwóch drużyn, które zdobywają w tym sezonie średnio ponad cztery gole na mecz. W spotkaniu PSV ze Sportingiem zmierzą się ze sobą dwie niezwykle skuteczne ofensywy. Która wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Zapraszam na analizę!

Bonus 600 PLN za zwycięstwo dowolnej drużyny w dowolnym meczu w 2. kolejce Ligi Mistrzów

  1. Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z tego linku -> https://zagranie.com/goto/superbet/?profile=Offers&subprofile=promo1
  2.  Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE
  3.  Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
  4.  Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
  5.  Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na zwycięstwo dowolnej drużyny w dowolnym meczu w 2. kolejce Ligi Mistrzów
  6.  Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
  7.  Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 600 PLN w bonusie!
  8.  Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.

Bayer Leverkusen vs Milan

Po zszokowaniu piłkarskiego świata i odebraniu Bayernowi tytułu mistrza Niemiec w poprzednim sezonie, Leverkusen nie spuściło z tonu. Klub z dużym spokojem przepracował okienko transferowe, koncentrując się przede wszystkim na zatrzymaniu kluczowych ogniw. Tym samym Leverkusen utrzymało w zespole nie tylko Frimponga, Taha czy Boniface’a, ale przede wszystkim twarz projektu – Xabiego Alonso.

Start sezonu pozwolił marzyć o powtórzeniu sukcesu z poprzednich rozgrywek. Już w pierwszym starciu Leverkusen nawiązało do zwariowanych końcówek spotkań i po rzutach karnych pokonało Stuttgart w walce o Superpuchar Niemiec. Podobna narracja utrzymywała się w starciu otwierającym sezon Bundesligi z Borussią Moenchengladbach, gdzie w samej końcówce Leverkusen wyszarpało trzy punkty. Później nadeszła jednak pierwsza ligowa porażka z RB Lipsk, która pozbawiła podopiecznych Alonso pozycji lidera.

Finalnie na pięć ligowych starć tego sezonu Bayer wygrywał trzykrotnie, przegrał raz i zremisował w wyjazdowym starciu z Bayernem.

Doszukując się problemów w drużynie Bayeru Leverkusen, musimy zwrócić uwagę na grę defensywną. 10 straconych bramek w pięciu meczach ligowych i brak choćby jednego czystego konta poddają pod wątpliwość szczelność bloku defensywnego. Zaledwie cztery zespoły Bundesligi straciły w tym sezonie więcej bramek od Bayeru. Xabi Alonso nie może z kolei narzekać na ofensywę. Leverkusen dysponuje drugim najskuteczniejszym zespołem ligi, zdobywając średnio niemal trzy gole na mecz.

Biorąc pod uwagę efektowny start w kampanii Ligi Mistrzów (wygrana 4:0 z Feyenoordem) – Leverkusen ma za sobą całkiem niezły, choć z racji problemów defensywnych – nieidealny start sezonu.

grupa zagranie.com

W podobnym tonie możemy podsumować początek sezonu w wykonaniu Milanu. W przypadku „Rossonerich” nie można jednak mówić o spokojnym okresie przygotowawczym. Poważne zmiany zaszły nie tylko na murawie, ale również i w gabinetach trenerskich. Nowym szkoleniowcem Milanu został Paulo Fonseca, który dotychczas pracował m.in. w Lille.

Poważne roszady z pewnością wpłynęły na start sezonu w wykonaniu Milanu. „Rossoneri” na swoje pierwsze ligowe zwycięstwo czekali aż do 4. kolejki, kiedy to pewnie pokonali Venezię. Wysoka wygrana z beniaminkiem okazało się momentem przełomowym. Później nadeszła co prawda porażka z Liverpoolem, ale również i dwa ligowe zwycięstwa, w tym jedno w prestiżowym starciu z Interem.

Finalnie po sześciu ligowych kolejkach Milan zgromadził 11 punktów, dysponując również niezłym bilansem bramkowym 14:7. W ostatnich trzech meczach Serie A „Rossoneri” strzelali średnio 3 gole na mecz, pozwalając rywalom na zdobycie tylko jednej bramki. Symbolem wzrastającej formy ofensywnej Milanu jest Christian Pulisic, który zdobywał gola w każdym z ostatnich czterech spotkań.

Statystyki:

1. Leverkusen trafiało do bramki rywala w każdym z ośmiu oficjalnych meczów tego sezonu,

2. Milan stracił pięć bramek w trzech wyjazdowych spotkaniach Serie A,

3. W trzech meczach domowych Leverkusen zgromadziło średnią trzech strzelonych bramek na mecz,

4. Ostatnie czyste konto na wyjeździe Milan zachował 27.04 w meczu z Juventusem.

Co obstawiać?

Szukając słabości Bayeru Leverkusen Xabiego Alonso musimy koncentrować się na defensywie. Bayer stracił 10 goli w Bundeslidze i czyste konto w starciu z Feyenoordem nie może przysłonić ewidentnych kłopotów z bronieniem dostępu do własnej bramki. Ofensywa wciąż funkcjonuje jednak wzorcowo. Średnia niemal trzech strzelonych bramek na mecz i wysoka skuteczność duetu Wirtz – Boniface (kolejno 4 i 3 trafienia ligowe). Leverkusen w każdym z ostatnich 14 oficjalnych spotkań domowych trafiało minimum dwukrotnie do bramki rywala. Milan – podobnie jak Bayer – w ostatnim czasie może pochwalić się ofensywnymi dokonaniami, jednak defensywa w meczach wyjazdowych wciąż kuleje. Średnio niemal dwa gole tracone na mecz w delegacji pozwalają zakładać, że we wtorkowy wieczór Mike Maignan będzie musiał wyciągać piłkę z siatki więcej niż raz.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się ku ofercie Superbet – Leverkusen strzeli powyżej 1,5 gola (1.57).

Bayer Leverkusen strzeli ponad 1,5 gola

PSV vs Sporting

Po zdominowaniu holenderskiej Eredivisie, zdobyciu 91 punktów i strzeleniu 111 bramek – PSV nie zdjęło nogi z gazu. Podopieczni Petera Bosza nowy sezon zaczęli z podobnym impetem. Siedem zwycięstw w siedmiu ligowych kolejkach, średnia niemal czterech zdobytych goli na mecz i zaledwie cztery stracone bramki. Obserwując PSV wyłącznie na krajowym podwórku – trudno znaleźć słabsze strony w ekipie z Phillips Stadion.

We wtorkowy wieczór drużynie Petera Bosza przyjdzie jednak mierzyć się z wyzwaniem zupełnie innego kalibru, którego nie doświadcza w cotygodniowych starciach Eredivisie. Do Eindhoven przyleci będący w równie wysokiej formie Sporting. Jak pokazały ostatnie starcia w europejskich pucharach – PSV ma problem z przełożeniem wysokiej formy z ligowego podwórka na rozgrywki Ligi Mistrzów.

W starciach domowych w poprzedniej odsłonie Ligi Mistrzów PSV pokonało wyłącznie Lens, remisując z Arsenalem, Sevillą i Borussią. Podopieczni Bosza strzelali gola w każdym spotkaniu, zachowując jednak tylko jedno czyste konto. Cieszyć może z pewnością fakt, że na wszystkie rozegrane osiem spotkań Ligi Mistrzów, PSV przegrało zaledwie dwukrotnie, nie pozwalając żadnemu z przyjezdnych zespołów zdobyć Phillips Stadion.

Wejście w sezon Sportingu jest równie imponujące co PSV. Podopieczni Amorima pragną obronić tytuł mistrzowski i już w pierwszych siedmiu kolejkach zdołali sobie wypracować 3-punktową przewagę nad Porto i 5-punktową nad Benficą. Sporting w siedmiu kolejkach zgromadził komplet zwycięstw, zdobywając 25 bramek i tracąc zaledwie dwie! Liderem zespołu jest rzecz jasna Victor Gyokeres, który trafiał już dziesięciokrotnie w Liga Portugal.

Zmorą Sportingu w poprzednich sezonach były europejskie puchary, w których to podopieczni Amorima często osiągali rezultaty poniżej potencjału drużyny. W minionej edycji Ligi Europy Sporting uległ jednak Atalancie, a więc przyszłemu triumfatorowi rozgrywek. Obecny sezon Ligi Mistrzów Sporting zaczął niezwykle skutecznie, pokonując Lille 2:0. W ostatnich ośmiu meczach w europejskich pucharach Sporting trafiał do siatki rywala w każdym spotkaniu.

Statystyki:

1. PSV wygrało 8 ostatnich meczów domowych z rzędu,

2. Sporting jest niepokonany w regulaminowym czasie gry w meczach wyjazdowych od 14.03, kiedy to uległ Atalancie 1:2,

3. W 2024 roku PSV zdobywało gola w każdym oficjalnym domowym meczu,

4. W ostatnich 17 spotkaniach wyjazdowych Sporting strzelał przynajmniej jednego gola.

Co obstawiać?

Aby doszukać się meczu domowego PSV bez gola, musielibyśmy się cofnąć aż do 2023 roku. Podobną statystykę możemy przedstawić w przypadku wyjazdowych starć Sportingu. Choć obie drużyny w rozgrywkach ligowych wyglądają świetnie defensywnie (kolejno 4 i 2 stracone gole), to wyniki ofensywne robią jeszcze większe wrażenie. Zarówno PSV, jak i Sporting strzelają w tym sezonie średnio niemal 4 gole na mecz. Biorąc pod uwagę wysoką formę Lozano, Tillmana, De Jonga i Gyokeresa (łącznie 21 bramek w samej lidze) – nie powinno to dziwić. Ponadto w czterech z pięciu ostatnich europejskich potyczek PSV i Sportingu (kolejno w Lidze Mistrzów i Lidze Europy) – obie drużyny strzelały bramki. Łatwo zatem wywnioskować, że żelazne defensywy z Eredivisie i Liga Portugal nie są równie szczelne na międzynarodowej arenie.

Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Superbet – obie drużyny strzelą gola (1.50).

PSV - Sporting - obie drużyny strzelą gola
Propozycja kuponu w Superbet.

Fot. Alamy.com

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze