Maria Szarapowa pokonuje Simonę Halep w emocjonalnym powrocie do US Open

Maria Szarapowa po wygranej z Simoną Halep na US Open

Minionej nocy Maria Szarapowa wyszła do wielkoszlemowego meczu po raz pierwszy od 19 miesięcy. To było spotkanie pierwszej rundy, jednak można było wyczuć, że ten mecz to coś więcej. Rosjanka pokonała po wyrównanym pojedynku Simonę Halep, która była rozstawiona w turnieju z numerem dwa. Pięciokrotna zwyciężczyni turnieju Wielkiego Szlema po wygranej piłce nie kryła łez. Ostatnie dwa lata musiały być dla niej psychicznie ciężkie.

Maria Szarapowa i jej kariera do dopingowej wpadki

Lista sukcesów Marii Szarapowej jest imponująca. Była numerem jeden w rankingu WTA. Pięć razy wygrywała turnieje wielkoszlemowe, co dało jej karierowego Wielkiego Szlema. Można ją rozważać jako jedną z najlepszych tenisistek XXI wieku. To, co zmieniło jej karierę najbardziej to rok 2016. W marcu gruchnęła wiadomość o naruszeniu polityki antydopingowej przez Rosjankę. Sama zawodniczka przyznała się do czynu. Moim zdaniem, pogwałcenie tych zasad w tym przypadku powinno zostać potraktowane ulgowo i z przymrużeniem oka. Dlaczego? Zakazana substancja to meldonium, które oficjalnie zaczęło być zbaraniane… zaledwie od początku zeszłego roku. 26 stycznia Maria Szarapowa zostaje przyłapana na niedozwolonej substancji, która jeszcze miesiąc prędzej była dozwolona. Jest to niewątpliwie błąd tenisistki i jej całego otoczenia, że o to nie zadbali. Jednak nie ma tu mowy o próbach oszustwa, skoro Rosjanka jawnie zażywała meldonium od 10 lat. Jak sama przyznała, nie miała pojęcia, że ta substancja została zakazana. Oczywiście w żadnym wypadku to jej nieusprawiedliwa, ale po prostu nie zgadzam się z nazywaniem Rosjanki oszustką.

O meldonium i wpadce Marii Szarapowej słów kilka

Z początku tymczasowa dyskwalifikacja miała trwać 12 miesięcy, potem ogłoszono 2 lata absencji zawodniczki na zawodach. Jednak po apelacji atletki ostatecznie skrócono jej dyskwalifikację do 15 miesięcy. W kwietniu tego roku Maria Szarapowa mogła wrócić do rywalizacji. Moim zdaniem jej wykluczenie było i tak za długie. Irytują mnie komentarze wymierzone w Rosjankę, że nie ma w sporcie miejsca na oszustki. Ja będę jej tutaj bronił. Przede wszystkim, proszę nie być ignorantami, ale doping w sporcie jest powszechny i wielu atletów nawet nie zwraca uwagi na testy dopingowe, bo wie jak je obejść. Nie jest to usprawiedliwienie tenisistki, ale zwrócenie uwagi na błahość jej sprawy. Nie będę już wymieniał nazwiskami, ale niektórzy pewnie wiedzą o kogo może chodzić. Jedna znana polska sportsmenka ma w swojej piwnicy sprzęt do przetaczania krwi. Jak myślicie, po co? Inna sprawa, że lista środków zakazanych jest tak długa, że wielu przeciętnych ludzi mogłoby mieć wykryte teoretycznie substancje zabronione. W zwykłych lekach mogą znaleźć się substancje zakazane przez komisję antydopingową. Niewątpliwie meldonium dawało pewne atuty, jednak co najbardziej mi się rzuca w oczy to fakt, że substancja była używana przez bardzo wielu sportowców przez dziesiątki lat. Przypadek Marii Szarapowej był bardzo świeży. Moja reakcja na takie zawieszenia to bardziej „szkoda, że dała się złapać”, niż „oszustka!”.

Powrót Marii Szarapowej

Pierwszy mecz Rosjanki po dyskwalifikacji miał miejsce w Stuttgarcie 26 kwietnia. Wygrała w nim z Robertą Vinci 7:5, 6:3. Maria Szarapowa po powrocie otrzymywała dzikie karty na turnieje wysokiej rangi, między innymi w Madrycie czy Rzymie. Co ciekawe, wiele tenisistek nie było z tego faktu zadowolonych. Na miejscu Rosjanki bym się cieszył z tego faktu… rywalki bały się powrotu kolejnej poważnej pretendentki. Głośnym echem przeszedł brak dzikiej karty na French Open. Ta decyzja miała swoich przeciwników i zwolenników. Dotychczas Maria Szarapowa w turniejach radziła sobie z różnym skutkiem. Wygrała parę spotkań, kilka opuściła ze względu na kontuzję, a o jakimkolwiek sukcesie nie było mowy.

Maria Szarapowa w US Open 2017

Maria Szarapowa dostała jednak dziką kartę na US Open. W pierwszej rundzie trafiła na Simone Halep, która jest aktualnie jedną z lepszych tenisistek na świecie. Ciężki mecz, jednak wiadomo było, że Rosjanka ze swojej pozycji nie będzie miała łatwej rywalki. Maria Szarapowa została przez kibiców przyjęta bardzo ciepło. Pierwszy raz od 19 miesięcy znowu mogła rozegrać wielkoszlemowy mecz. Widać było jej wielką determinację. Dla niej to już był finał turnieju. To było spotkanie dopiero pierwszej rundy, jednak miało swój inny klimat. Dzika karta, która próbuje odbudować swój ranking kontra tenisistka szukająca swojej pierwszej wygranej w Wielkim Szlemie i potencjalnie awansie w rankingu WTA na pierwszą pozycję.

Była mistrzyni pokonała tą aspirującą w dramacie, który przykuł dużą uwagę. To był 3-setowy thriller. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6-4, 4-6, 6-3. Dzięki temu występowi Maria Szarapowa nie jest już tylko ciekawostką turnieju, lecz rozważaną pretendentką do tytułu. Po ostatniej piłce Rosjanka padła na kolana i opuściła ręce jakby wygrała już główne trofeum. Później można było nawet zauważyć u Marii Szarapowej łzy. To były emocje, które musiała tłumić przez ostatnie dwa lata. Ta wygrana to może być symboliczny powrót Rosjanki do wielkiego tenisa. Pokazała, że nie straciła tego czegoś i rywalki powinny się jej bać. Maria Szarapowa grała fantastycznie niczym przed dyskwalifikacją. Była bardzo agresywna, ruchliwa i nieustraszona. To nie ona miała pecha w losowaniu, tylko Halep.

Maria Szarapowa zagrała od maja zaledwie jeden mecz, a od zeszłorocznego Australian Open dziesięć spotkań. Z pewnością wejście w rywalizację nie było łatwe i nie mogło zdarzyć się od razu. Rosjanka plasuje się aktualnie w rankingu na 145 pozycji i kwestią czasu jest tylko zanim przedostanie się do czołówki. Na razie możemy zadać sobie pytanie – ile osiągnie w tegorocznym US Open? Już pierwsza runda to niesamowita historia patrząc na przeszłość Marii Szarapowej. Wygrana w całym turnieju byłaby opisywana szeroko przez wszystkie media. Podejrzewam, że Rosjanka będzie najbardziej obserwowanym sportowcem przez następne tygodnie.

https://www.youtube.com/watch?v=-QTbYoegOcE&feature=youtu.be

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.