Walka o dobre fundamenty przed rewanżem – analiza Monaco vs Juventus
Czas na drugi półfinał Ligi Mistrzów. AS Monaco podejmie na Stade Louis II Juventus Turyn. To spotkanie jest przedstawiane jako bitwa pomiędzy najlepszym atakiem i obroną Europy. Która z tych drużyn wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?
Juventus wyeliminował Barcę, zachowując w obu spotkaniach czyste konto. Stało się pewne, że w tym roku są bardzo mocni. Drużyna Massimiliano Allegriego straciła w dotychczasowych rozgrywkach zaledwie dwie bramki. Robi wrażenie prawda? Jednak jeśli jest jakiś zespół, który może im popsuć ten bilans to z pewnością AS Monaco. Podopieczni Leonardo Jardima grają piękny dla oka futbol, opierając swoją taktykę na ofensywnym duecie Falcao – Mbappe. Mieszanka młodości z doświadczeniem została czarnym koniem tych rozgrywek. Czy galopujący rumak z księstwa zatrzyma się dopiero na stacji Cardiff?
Statystyki:
- Juventus zachował czyste konto w ośmiu z dziesięciu spotkań Ligi Mistrzów.
- W poprzednich siedmiu spotkaniach LM z udziałem AS Monaco zawsze było powyżej 2,5 gola na mecz.
- AS Monaco jest pierwszą drużyną w historii fazy pucharowej LM, która cztery mecze z rzędu strzelała rywalom minimum trzy bramki
- Stara Dama jest niepokonana w ostatnich 12. spotkaniach Ligi Mistrzów
- W rozgrywkach Ligi Mistrzów obie drużyny spotkały się ostatni raz w kwietniu 2015 roku. Prowadzone były przez tych samych trenerów. Tamten dwumecz zakończył się wynikiem 1-0 dla podopiecznych Allegriego.
- Dla zawodników Jardima obecny sezon jest najlepszym osiągnięciem od czasu finału Ligi Mistrzów przegranego z FC Porto 3-0.
- Kamil Glik mierzył się z Juve w swojej karierze dziesięć razy. Wygrał raz, a dziewięciokrotnie schodził z boiska pokonany. W dodatku dwukrotnie otrzymał czerwoną kartkę. Z żadną inną drużyna nie ma takich statystyk.
- AS Monaco jest piekielnie mocne u siebie. W tym sezonie LM wygrali sześć z siedmiu spotkań rozgrywanych na Stade Louis II. W żadnym nie zanotowali porażki.
- Gonzalo Higuain zdobył zaledwie dwie bramki w 24. meczach fazy pucharowej LM.
Kluczowe pojedynki:
Dybala vs Glik
Argentyński snajper w obecnym sezonie Ligi Mistrzów zdobył cztery gole i trzy tytuły piłkarza meczu w siedmiu występach. To z jego strony może grozić podopiecznym Jardima największe niebezpieczeństwo. Zawodnik z polskimi korzeniami odprawił z kwitkiem Barcelonę w ćwierćfinale i teraz z pewnością będzie chciał upolować kolejna ofiarę. Kamila Glika i spółkę czeka poważny test. Polski stoper od czasu transferu do drużyny z księstwa prezentuje się bardzo dobrze. Solidny w defensywie i skuteczny w ofensywie. Tak najkrócej można podsumować ten sezon w jego wykonaniu. Jednak w tym spotkaniu najważniejszy będzie występ w obronie. Starcie z potężnym napadem Dybala & Higuain to jedno z największych wyzwań w karierze Polaka. Jeśli uda mu się, wyłączyć tych zawodników z gry to Monaco znacząco przybliży się do finału.
Mbappe vs Bonucci
Kylian Mbappe Lottin w obecnym sezonie to postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Zawodnik upodobał sobie liczbę 18. Ma 18 lat i w ostatnich 18 meczach zdobył 18 bramek. W tej edycji rozgrywek nikt nie strzela częściej od niego. Młody Francuz trafia rywali średnio co 66,2 minuty. Wynik zatrważający. Nic dziwnego, że w kontekście tego zawodnika padają już kwoty transferowe powyżej 100. milionów euro. Dzisiejszy mecz będzie dla niego prawdziwym testem. Do tej pory nie mierzył się z tak dobrą defensywą. Linia obronna złożona z Chielliniego i Bonucciego to prawdziwy mur. Rzadko komu udaje się przez niego przedostać. Jednak znakomite wyszkolenie techniczne oraz genialna szybkość może mu znacząco ułatwić sprawę. Bonu w ostatnich spotkaniach prezentuje bardzo dobrą formę. Jego długie podania bardzo często stwarzają zagrożenie w szykach obronnych rywala. Przede wszystkim to genialny stoper, Luis Suarez zapewne jeszcze siedzi w jego kieszeni. Urugwajczyk uznawany za jednego z najlepszych napastników świata, przy Włochu w ogóle sobie nie pograł. Czy podobny los czeka Mbappe?
Co do powiedzenia przed spotkaniem mieli trenerzy oraz zawodnicy obu zespołów?
Buffon: Juve i Monaco są w półfinale, więc na ten moment są pośród czterech najlepszych drużyn Europy. Mówicie, że doświadczenie jest nasza przewagą, jednak gospodarze mogą zagrać bez presji, na pełnym luzie. Jeżeli przejdziemy ten test zasłużymy, by znaleźć się w finale. Kocham grać w Lidze Mistrzów, jutro spodziewamy się ciężkiej atmosfery.
Allegri: Monaco nie przegrało u siebie? Mam nadzieję, że jutro ulegnie to zmianie. Obecna drużyna gospodarzy zdecydowanie różni się od tej, z którą mierzyliśmy się dwa lata temu. Jardim wykonuje znakomitą pracę. Dwa znakomite występy dzielą nas od finału w Cardiff. Musimy zaprezentować się dużo lepiej niż w spotkaniu z Atalantą.
Jemerson: Nie możemy myśleć o spotkaniu Juve – Barca. Musimy skoncentrować się na sobie. Dobrze, że mamy Falcao w drużynie, to istny koszmar dla obrońców przeciwnika. Jutro mamy nadzieję położyć fundamenty pod finał. Musimy zachować czyste konto.
Jardim: Juve to świetna drużyna z ogromnym doświadczeniem. Spodziewamy się bardzo trudnego spotkania. Jutro będziemy w 100 % gotowi, by sprostać temu wyzwaniu zarówno mentalnie jak i fizycznie. Liga Mistrzów znaczy dla nas bardzo dużo.
Starcie najlepszej obrony z najmocniejszym atakiem rozgrywek oraz młodości z doświadczeniem. Kto zwycięży w tym starciu? Faworytem dwumeczu jest Juventus, tutaj nie ma żadnych wątpliwości. Jednak uważam, że na Stade Louis II może być niespodzianka na korzyść AS Monaco. Myślę, że najbezpieczniejszym typem w tym półfinale będzie stwierdzenie, że padnie więcej bramek niż dwa lata temu. Oba zespoły od tamtego czasu znacząco przebudowały swoje składy. Jeżeli podopieczni Jardima zagrają z takim polotem i pasją, jak w poprzednich spotkaniach drzwi do finału Ligi Mistrzów staną przed nimi otworem.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze