Czwartek Ligi Europejskiej w pigułce

Marcus Rashford

Młodszy, niechciany brat Ligi Mistrzów – Liga Europejska również wchodzi w decydującą fazę półfinałów. Wczoraj zakończyła się rywalizacja w dwumeczach. Aż trzy spotkania potrzebowały dodatkowego czasu gry, by wyłonić zwycięzców!

Manchester United to jedyna drużyna z Premier League, która dotarła do finałowej czwórki w rozgrywkach europejskich za sezon 2016/17. Zdecydowanie największa marka w Lidze Europejskiej, co za tym idzie – jej faworyt. Mimo awansu kibice Czerwonych Diabłów nie będą wspominać spotkana dobrze. Fatalnie wyglądającej kontuzji doznała gwiazda z Old Trafford – Zlatan Ibrahimović.

Na tę chwilę nie znamy jeszcze wyników rezonansu. Lecz patrząc na przeprost kolana, cudem będzie, jeśli żadne więzadło nie zostało naruszone… o ile to będzie problem tylko więzadeł krzyżowych.

Wracając do samego przebiegu meczu, Manchester United zapewnił sobie pozostanie w LE, pokonując w dwumeczu Anderlecht 3-2. Golem przechylającym szalę zwycięstwa popisał się młody Marcus Rashford, co w perspektywie utraty szwedzkiej gwiazdy można określić jako szczęście w nieszczęściu, ponieważ młodzi czekają na swoją szansę.

https://youtu.be/XWqz_ucAXbc?t=2m44s

Na placu boju pozostały jeszcze drużyny z Hiszpanii, Francji oraz Holandii. Celta Vigo, Lyon czy Ajax? Która drużyna jest w stanie zagrozić faworyzowanemu zespołowi z Manchesteru?

Najdłużej na rozstrzygnięcie kibice musieli czekać w Stambule, gdzie do wyłonienia lepszego potrzebna była seria rzutów karnych. W jedenastkach mocniejsi okazali się goście, zwyciężając ten konkurs 7-6. Równie dobrze innego dnia do TOP4 mógł awansować Besiktas. Mimo że rzuty karne są często loterią, nie da się zaprzeczyć, że kibice je lubią. Wynik 7-6 musi satysfakcjonować obiektywnych fanów. Najważniejsze momenty tej zaciętej strzelaniny.

https://youtu.be/LTuewuk_Pvg?t=1m17s

Ajax po ciężkim boju z Schalke potrzebował do rozstrzygnięcia dogrywki. Ta holenderska drużyna już w przeszłości wygrywała drugi w ważności europejski puchar. Miało to miejsce w 1992 roku. Nie ma się co dziwić, że przyjezdni kibice byli we wspaniałych nastrojach bowiem czują, że to może być ten rok…

Celta Vigo nigdy nie święciła dużych triumfów i jeszcze czeka na swoje poważne trofeum. Mecz hiszpańskiej drużyny był jedynym, któremu wystarczył podstawowy czas gry do awansu. Mimo że spotkanie Genk-Celta cieszyło się najmniejszą popularnością niedzielnych kibiców, to trzeba przyznać, że obie ekipy zapewniły wspaniały piłkarski spektakl. Z tego powodu zapraszam do obejrzenia najlepszych akcji z tych 90 minut.

https://www.youtube.com/watch?v=3GS18_M2QmM

Liga Europejska – często niedoceniana i lekceważona. Jednak nie można zaprzeczyć, że potrafi dostarczyć emocji oraz interesujących spotkań. Gdy jakiekolwiek rozgrywki wkroczą w fazę Final Four, to nikt nie będzie chciał odpuścić. A więc kto wzniesie w tym roku trofeum Ligie Europejskiej – gorszego, ale niekoniecznie brzydszego brata Ligi Mistrzów?

https://www.instagram.com/p/BTH8MrDgVju/?tagged=celtavigo

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze