LOTTO Ekstraklasa: Czy zaufanie faworytom da nam wygraną o wysokości 425 PLN?
Wczoraj mogliście zobaczyć analizę Wiktora na naszej stronie. Kto jeszcze nie widział to zapraszam pod ten link -> https://www.youtube.com/watch?v=goQoLpI7Fd8. Dzisiaj również ode mnie kupon triple na LOTTO Ekstraklasę. Pod lupę wezmę trzech liderów tabeli. Wybierzemy się odpowiednio do Poznania, Warszawy i Białegostoku licząc, że każdy z faworytów będzie walczył do końca o lepsze miejsce po sezonie zasadniczym. Do wygrania mamy
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.
Fortuna opinie – dowiedz się więcej o bukmacherze
Jagiellonia Białystok vs Wisła Płock
Na początek udajemy się na obiekt lidera tabeli. Jagiellonia po ostatniej porażce w Lubinie nie może pozwolić sobie na kolejną stratę punktów. Jeśli poznaniacy wygrają swój mecz, a białostocczanie zremisują, nastąpi zmiana lidera. Dlaczego to takie istotne? Zespół, który po rundzie zasadniczej zajmuje pierwszą pozycję w tabeli, w grupie mistrzowskiej rozgrywa spotkania z drugim i trzecim miejscem na własnym obiekcie. Chyba nie trzeba nikomu mówić jak istotny jest własny stadion w takich przypadkach. Jeśli kogoś to nie przekonuje to proponuje szybki rzut oka na statystyki. Jaga wygrała w tym sezonie dziewięć z 14 rozgrywanych u siebie spotkań. Na te liczby składa się sześć ostatnich meczów, które zakończyli zwycięstwem. Na własnym terenie są niepokonani od wakacji, a konkretniej od 26 sierpnia, jednak początek sezonu mieli krótko mówiąc słaby, więc nie może nikogo dziwić, że przydarzyły się porażki. W ostatnim czasie w Białymstoku są maszyną, na którą nie ma mocnych. Arka już była w ogródku, już witała się z gąską prowadząc 2:1 w 94 minucie, a ostatecznie przegrała 3:2. Jak widać forma piłkarzy Ireneusza Mamrota to jedno, ale spora doza szczęścia jest przy tym zespole. Ciekawą statystyką przed spotkaniem z Wisłą Płock jest fakt, że Nafciarze do tej pory grali przy ulicy Słonecznej dwukrotnie i w obu przypadkach wygrywali. Jaga nigdy w historii nie wygrała z tym rywalem i pewnie dlatego mamy tak wysoki kurs na gospodarzy. Płocczanie zapewnili sobie awans do grupy mistrzowskiej, więc w tym meczu mogą zdjąć nogę z gazu. Każdy wie, że europejskie puchary nie są im do szczęścia potrzebne. Dalekie podróże, szybsze rozpoczęcie sezonu i spore kwoty pieniędzy to nie jest plan marzeń. Poza tym, stadion w Płocku nie spełnia wymagań UEFA, więc swoje mecze musieliby rozgrywać w dalszych fazach na obiekcie Widzewa. Moim zdaniem nie będą mieli takiego ciśnienia na wygraną w Białymstoku, dlatego typuję wygraną Jagi, która zrobi wszystko, żeby obronić pierwszą pozycję.
Statystyki:
- Jagiellonia nie przegrała u siebie od 26 sierpnia.
- Jaga wygrała sześć poprzednich starć na własnym boisku.
- Wisła Płock do tej pory grała w Białymstoku dwa razy – w obu przypadkach wygrali.
- Oba te spotkania kończyły się wynikami btts i +2,5 gola.
- Wisła Płock zdobyła przynajmniej jedną bramkę w poprzednich sześciu wyjazdach.
- Nafciarze wygrali tylko jeden z trzech poprzednich wyjazdów.
- Jaga nigdy w historii nie pokonała u siebie Wisły Płock.
Zdarzenie: Jagiellonia Białystok vs Wisła Płock
Typ: 1
Kurs: 1.82
Legia Warszawa vs Pogoń Szczecin
Teraz odwiedzimy stadion przy Łazienkowskiej. Legia w poprzedniej kolejce doznała porażki w Gdynii, która zepchnęła ich na trzecią pozycję w ligowej tabeli. Sytuacja nie wygląda zbyt dobrze. Jeśli nic się nie zmieni, to w grupie mistrzowskiej czekają ich wyjazdy zarówno do Poznania, jak i Białegostoku. W związku z tym Wojskowi zrobią wszystko, żeby wygrać z Pogonią i będą czekali na pozytywne wieści z innych stadionów. Legia nie ma już szans na pierwszą pozycję po rundzie zasadniczej, gdyż nawet w przypadku porażki Jagi i Lecha, mają gorszy bilans bezpośrednich spotkań z ekipą Ireneusza Mamrota. W klubie z Łazienkowskiej nie dzieje się najlepiej i najlepszym dowodem jest sytuacja z Michałem Kucharczykiem, który zostaje odsunięty od składu. Później okazuję się, że przez rozegranie 25 spotkań nie może grać w rezerwach i trener Jozak przywraca go do drużyny. Jednym słowem kompromitacja. Jeśli miał być to sygnał do reszty zespołu, że raczej nie wyszło. Kibice oczekują wygranej. Nie ma innej opcji, a posada Romeo Jozaka jest mocno zagrożona. Moim zdaniem Legioniści zrobią wszystko, żeby wygrać. Na ten moment mają już dziesięć porażek, co jest wynikiem niegodnym drużyny walczącej o mistrzostwo.
Statystyki:
- Legia przegrała dwa ostatnie mecze Ekstraklasy.
- Legia nie wygrała w trzech ostatnich meczach.
- Pogoń wygrała dwa ostatnie mecze Ekstraklasy z wynikami btts i +4,5 gola.
- Legia Warszawa wygrała w trzech poprzednich starciach z Pogonią.
- Patrząc na cztery ostatnie mecze Legii u siebie z Pogonią, gospodarze wygrali wszystkie.
- Pogoń nie strzeliła gola w trzech ostatnich wizytach przy Łazienkowskiej.
- Legia nie zdobyła gola w dwóch poprzednich starciach ligowych.
Zdarzenie: Legia Warszawa vs Pogoń Szczecin
Typ: 1
Kurs: 1.70
Lech Poznań vs Górnik Zabrze
Lech w ostatnim spotkaniu ligowym skrzętnie wykorzystał potknięcie Legii w Gdyni. Piłkarze Nenada Bjelicy pokazali klasę w rywalizacji z Wisła w Krakowie. Przy Reymonta rozpoczęło się nieciekawie od bramki Carlitosa, jednak później na boisku istniała tylko jedna drużyna. Kolejorz ze swoim wikingiem na czele – Christianem Gytkjaerem zmasakrował Białą Gwiazdę. Duńczyk ustrzelił hat-tricka i trzeba przyznać, że w tej rundzie jest prawdziwym postrachem defensorów. Widać było sporą determinację w piłkarzach Lecha, żeby przed grupą mistrzowską mieć Legię u siebie. Teraz otwiera się przed nimi jeszcze jedna okazja. W przypadku remisu bądź porażki Jagiellonii z Wisła Płock mogą wskoczyć na pozycję lidera. Pamiętajmy, że wyższe miejsce w grupie mistrzowskiej przy równej liczbie punktów zajmuje klub, który był wyżej w tabeli po rundzie zasadniczej. Kolejorz będzie miał nóź na gardle. W sobotę liczy się dla nich tylko wygrana, żeby gościć na własnym stadionie Legię. To jest najważniejsza sprawa, żeby nie dać się wyprzedzić. Szanse na stratę punktów przez Jagę są bardzo małe, więc najpierw muszą zająć się własnymi sprawami, a później liczyć na innych. Moim zdaniem ten mecz nie może zakończyć się innym scenariuszem niż wygraną Lecha. Na własnym stadionie są bardzo mocni. Wygrali 11 meczów, trzy zremisowali i zaznali smaku porażki. Pod względem tabeli domowej są liderem z 36 punktami. Bilans bramkowy 32-7 też mówi sporo o formie drużyny przy Bułgarskiej. Zabrzanie w rundzie wiosennej grają bardzo słabo. Dotychczasową pozycję w tabeli zawdzięczają przede wszystkim kapitalnej kampanii jesienią. Patrząc na ich dorobek na wiosnę, możemy zauważyć, że z dziewięciu rozegranych spotkań – wygrali raptem dwa. Do tego dochodzi sześć remisów i porażka.
Statystyki:
- Górnik Zabrze wygrał tylko dwa z dziewięciu spotkań rozegranych w rundzie wiosennej.
- Pierwsze starcie obu drużyn zakończyło się wygraną Górnika 3:1.
- Lech Poznań jest najlepszą drużyna w Ekstraklasie na własnym obiekcie.
- Do tej pory Kolejorz rozegrał 14 spotkań, w których odniósł 11 zwycięstw i trzy remisy.
- Ciekawostką jest fakt, że Lech w tym sezonie nie wygrał żadnego meczu w sobotę.
- Od 1998 roku, Lech przegrał u siebie z Górnikiem tylko raz.
- Kolejorz wygrał trzy z czterech poprzednich starć z Górnikiem Zabrze u siebie.