Serie A odrabia zaległości, Derby Della Madonnina na pierwszym planie – gramy o 462 PLN!
Czwartego marca tego roku, cały świat włoskiego Calcio wstrzymał oddech po tragicznej informacji jakie dotarły z obozu graczy Fiorentiny. Tego właśnie dnia, zmarł kapitan Fiołków i reprezentant Włoch – Davide Astori. Z tego powodu odwołano wszystkie niedzielne mecze i przełożono je na inny termin. Wczoraj rozegrano pierwszą część zaległych spotkań, a dzisiaj dokończamy 27. kolejkę i kierujemy wzrok ku Mediolanowi, gdzie odbędą się derby tego pięknego miasta. W tle walki o prymat w stolicy mody, przyjrzymy się spotkaniu, w którym Chievo podejmie na własnym obiekcie, niepokonane od trzech spotkań Sassuolo.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Jeśli nie masz jeszcze konta w LVBET to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Żeby otrzymać darmowy bonus od LVBET na zakład o wartości 20PLN, wystarczy zarejestrować się z odnośnika na naszej stronie i wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl w tytule wpisując Bonus bez Depozytu.
A.C. MILAN
Terminarz gier dla drużyny Gattuso w ostatnim czasie jest wyjątkowo okrutny. Trzy dni po sobotniej porażce z Juventusem, na drodze Milanu stoi kolejny bardzo mocny rywal, czyli Inter. Dla piłkarzy Rossonerich będzie to mecz decydujący w kontekście walki o Top 4. W przypadku porażki ekipa z czerwono-czarnej części Mediolanu, będzie tracić do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów już osiem punktów i bardzo ciężko będzie to nadrobić w ostatnich kolejkach obecnego sezonu. Jeżeli natomiast uda się zdobyć bardzo cenne trzy punkty, strata do czwartego miejsca zmniejszy się do zaledwie pięciu punktów i walka o Europę nabierze jeszcze większych rumieńców. Milan w Wielką Sobotę po raz kolejny poległ na Allianz Stadium, czym przerwał passę pięciu kolejnych zwycięstw w Serie A. Trzeba jednak oddać piłkarzom Gattuso, że zaprezentowali się naprawdę dobrze i przez większość meczu byli równorzędnym przeciwnikiem dla zespołu trenera Allegriego. Dla zawodników ze stolicy mody była to pierwsza porażka na krajowym podwórku w tym roku kalendarzowym. Na plus zawodników Milanu działa jednak fakt, iż byli pierwszym włoskim zespołem, który strzelił bramkę Juventusowi na jego obiekcie od piątego listopada ubiegłego roku. Ostanie dwa mecze Milanu troszkę zaburzyły wizerunek drużyny, której defensywa to istny mur nie do przejścia. Dwa mecze i pięć straconych bramek, budzi w sercach kibiców Rossonerich pewien niepokój co do formy defensywy drużyny, jednak nie uważałbym tych meczów jako pewnej reguły. W spotkaniu z Chievo brakowało bowiem dwóch podstawowych piłkarzy bloku defensywnego, a z kolei Juve to inna półka i strata trzech bramek na ich obiekcie nie jest powodem do wstydu. Ten jednak mecz upewnił mnie w przekonaniu, że drużynie ze stolicy Lombardii, cały czas brakuje konsekwencji oraz doświadczenia w najważniejszych spotkaniach i dopóki nie nauczą się grać przez pełne 90 minut na równym poziomie, dopóty ciężko będzie nawiązać rywalizację z najsilniejszymi klubami we Włoszech i Europie.
INTER F.C.
Drużyna Luciano Spalettiego po tragicznym okresie na przełomie roku, wraca na odpowiednie tory i znów zaczyna przypominać zespół z początku sezonu. Cztery mecze i trzy bardzo okazałe zwycięstwa. Po dwubramkowym zwycięstwie nad Benevento przyszedł pogrom nad Sampodrią oraz deklasacja zespołu Hellas Verony. Wartym odnotowania jest również fakt, iż pomiędzy tymi wiktoriami Nerazzurri zdobyli bardzo ważny punkt w rywalizacji z Napoli. Co spowodowało, że Inter w ciągu zaledwie kilku dni zmienił się nie do poznania? Moim zdaniem, największa w tym zasługa wracającego do pełni zdrowia i formy Mauro Icardiego. W dwóch poprzednich kolejkach ustrzelił on aż sześć bramek, co pozwoliło mu wejść do klubu piłkarzy, którzy strzelili minimum sto bramek w Seria A. Napastnik osiągnął ten rezultat w wieku zaledwie 25 lat i 27 dni. Argentyńczyk stał się tym samym szóstym najmłodszym graczem, któremu udało się tego dokonać. Sam Maurito jednak meczów nie wygrywa. Dobre wyniki to zasługa całego zespołu, który z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Defensywa zmieniła się w prawdziwy monolit, a ofensywa po przyjściu Rafinhy zyskała iskrę nieprzewidywalności i stała się bardziej skuteczna. Czy coś może zatem zatrzymać rozpędzony Inter? Ciekawą a zarazem smutną statystyką jest fakt, iż Nerazzurri w roli gościa nie wygrali z Milanem od 2012 roku, a składają się na to dwa remisy oraz dwie porażki. W tym jednak pojedynku to drużyna Spalettiego jest w korzystniejszej sytuacji i jeden punkt powinien ich w zupełności zadowolić. Pozbawią szans Milan na awans do Ligi Mistrzów oraz odskoczą groźnemu Lazio na dwa punkty.
STATYSTYKI:
- Milan wygrał 4 ostatnie domowe mecze
- Rossoneri stracili w ostatnich 2 spotkaniach aż pięć bramek
- Trzy ostatnie spotkania z udziałem drużyny Gattuso kończyły się dużą ilość bramek – over 2,5
- W czterech poprzednich spotkaniach mieliśmy przynajmniej jedną bramkę strzeloną w pierwszej połowi
- Najlepszym zawodnikiem ekipy Milanu jest Suso, ze średnią 7,34/mecz
- Inter jest niepokonany w 10 z 11 ostatnich spotkań
- Nerazzurri nie stracili bramki w czterech ostatnich spotkaniach
- W tych czterech spotkaniach ich bilans bramkowy to 10:0
- Najlepszym piłkarzem w drużynie Spalettiego jest Ivan Perisić, ze średnia 7,45/mecz
- Cztery ostatnie wyjazdy graczy niebiesko-czarnych kończyły się wynikiem over 1,5
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Calabria, Bonucci, Romagnoli, Rodriguez – Kessie, Montolivo, Bonaventura – Suso, Cutrone, Calhanoglu.
INTER MEDIOLAN (4-2-3-1): Handanović – Cancelo, Skriniar, Miranda, D’Ambrosio – Gagliardini, Brozović – Candreva, Rafinha, Perisić – Icardi.
PODSUMOWANIE:
Dzisiejszego wieczoru będziemy świadkami bardzo emocjonującego spotkania. Na San Siro zmierzą się dwa zespoły, które w ostatnim czasie są w bardzo dobrej formie i oglądanie tych drużyn sprawia duża przyjemność wszystkim fanom piłki nożnej. Kto będzie rządził przez najbliższe pół roku w stolicy Lombardii? Milan jest pod ścianą i z pewnością zrobią wszystko, aby zakończyć ten mecz z dorobkiem trzech punktów. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy to drużyna Rossonerich jest w lepszej formie. W 2018 roku zespół Gattuso zdobył aż 25 punktów przy zaledwie 17 oczkach piłkarzy Nerazzurrich. Jeżeli tylko uda się wyeliminować z gry Mauro Icardiego, to wszystko powinno się potoczyć po myśli piłkarzy czerwono-czarnych.
ZDARZENIE: A.C. MILAN – F.C. INTER
TYP: A.C. MILAN wygra
KURS: 2,75 LV Bet
A.C. CHIEVO VERONA
Po serii trzech kolejnych porażek, piłkarze Latających Osłów w końcu zdobyli komplet punktów. W ostatniej kolejce sprawili niemałą niespodziankę, pokonując na własnym stadionie, walczącą o europejskie puchary Sampdorię. To zwycięstwo pozwoli drużynie Rolando Marana na złapanie oddechu i odskoczenie od strefy spadkowej na cztery punkty. Dodajmy, że to zwycięstwo było poprzedzone dobrym meczem na San Siro, gdzie po zaciętym starciu goście z miasta Romea i Julii musieli ostatecznie uznać wyższość graczy Milanu. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:2, ale dobre wrażenie po piłkarzach Chievo pozostało. Jak zatem postrzegać drużynę z Werony? Przez pryzmat dwóch ostatnich spotkań, w których zaprezentowali się naprawdę dobrze, czy może w kontekście ostatnich kilku miesięcy, gdzie regularnie przegrywali z każdym kolejnym rywalem. Drużyna Marana w 2018 roku zdobyła jedynie siedem punktów w ostatnich dziesięciu spotkaniach, co daje jeden z najgorszych wyników w lidze. Jeszcze gorzej to wygląda jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnich 15 kolejek włoskiej Serie A. Tworząc wirtualną tabelę, która bierze pod uwagę tylko te 15 spotkań, na szarym końcu ujrzymy właśnie drużynę z miasta Romea. Na 45 możliwych do zdobycia oczek, udało im się wyszarpać jedynie osiem. To chyba najlepiej oddaje nam miejsce, w którym obecnie znajduję się ta drużyna.
U.S. SASSUOLO CALCIO
Przypadek drużyny Sassuolo, do bólu przypomina przykład zespołu Chievo. Podobnie jak drużyna z Werony, tak i ekipa z Mapei Stadium jest po serii lepszych występów, które poprzedzał cykl fatalnych występów. Dziesięć meczów i tylko siedem zdobytych punktów. Na potwierdzenie moich słów podam „osiągnięcia” drużyny Sassuolo w styczniu i lutym tego roku. W ciągu tych dwóch miesięcy rozegrano siedem kolejek włoskiej ekstraklasy. W tych spotkaniach, drużyna Iachiniego zdobyła zaledwie 2 punkty. Dorobek absolutnie zawstydzający dla drużyny, która jeszcze dwa sezony temu reprezentowała Włochy w Lidze Europy. Idąc dalej tropem porównań tych dwóch zespołów, możemy przytoczyć bilans bezpośrednich starć. Na dziewięć rozegranych jak dotąd pojedynków, trzy razy wygrywało Chievo, dwa zwycięstwa były udziałem Sassuolo oraz odnotowano cztery remisy. Ta statystyka pokazuje nam, że nie tylko w tym sezonie, lecz na przestrzeni ostatnich kilku lat, są to drużyny, które prezentują bardzo podobny styl i umiejętności. Drużyna trenera Iachiniego, jednak w ostatnich trzech kolejkach odwróciła niekorzystny dla siebie trend i w końcu zaczęła zdobywać punkty. Trzy kolejne spotkania bez porażki oraz remis z Napoli, nie mogą być dziełem przypadku. Wszystko wskazuje na to że Berardi oraz Politano, w końcu się obudzili z zimowego snu i zaczną grać na takim poziomie, do którego nas już przyzwyczaili.
STATYSTYKI:
- Chievo nie zremisowało żadnego z ostatnich 9 spotkań
- Rolando Maran na 17 meczów rozegranych przeciwko drużynie z Sassuolo wygrał tylko trzy
- Drużyna z Werony jest niepokonana w pięciu ostatnich starciach z ekipą Neroverdich
- Latające Osły nie straciły gola tylko w dwóch spotkaniach rozgrywanych na własnym boisku
- Drużyna z miasta Romea i Julii zdobywa średnio 0,9 bramek na mecz
- Sassuolo ma najgorszą ofensywę w lidze, która zdobyła zaledwie 19 bramek
- Sassuolo nie przegrało trzech ostatnich spotkań
- Neroverdi stracili przynajmniej jedną bramkę, w każdym z ostatnich pięciu spotkań
- Drużyna Iachiniego zachowała tylko sześć czystych kont w tym sezonie Serie A
- Na 28 zdobytych punktów w tym sezonie, aż 16 piłkarze z Sassuolo zdobyli w delegacji
PODSUMOWANIE:
Dla jednych i drugich będzie to mecz, w którym zwycięstwo może zapewnić pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon. Wygrani tego spotkania, będą już mieli siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. Przeglądając archiwum rozgrywek włoskiej ekstraklasy, odnotowałem iż dorobek koło 40 oczek na koniec sezonu powinien zapewnić drużynie utrzymanie. Ta ekipa, która dzisiaj wygra będzie ich już miała 31 i na osiem kolejek przed końcem sezonu utrzymanie będą mieli na wyciągnięcie ręki. Pytanie tylko, która z tych ekip sięgnie po komplet punktów? Moim zdaniem, będziemy świadkami niezwykle zaciętego spotkania, w którym gradu goli się nie spodziewam. W ostatnich spotkaniach to drużyna z Sassuolo sprawiała lepsze wrażenie a remis z Napoli, to był naprawdę zasłużony wynik. Jeżeli dzisiaj zagrają podobnie to wydaję się, że powinni sobie poradzić z Chievo.
ZDARZENIE: A.C. CHIEVO VERONA – U.S. SASSUOLO CALCIO
TYP: Sassuolo wygra jednym golem
KURS: 1,91 LV Bet
Kupon wygląda następująco, do wygrania prawie 462 PLN. Zgadzacie się z moją propozycją? Powodzenia!