2/3 w darcie, a my gramy 1/8 finału Grand Slam of Darts! Dubel z kursem 2.15!
W sobotni wieczór będziemy mieli przyjemność oglądać tylko cztery mecze w fazie 1/8 turnieju Grand Slam of Darts. Do walki stanie ośmiu zawodników, którzy w swoich grupach zajęli miejsca pierwsze lub drugie i spotykają się dzisiaj, aby rywalizować o ćwierćfinał jednego z najbardziej prestiżowych turniejów w roku! Co dzisiaj dla Was przygotowałem z jakże szybkim i emocjonującej gry, jaką jest dart? Zapraszam do zapoznania się z moją analizą!
1200 PLN od depozytu +230 PLN zakład bez ryzyka + 29 PLN Freebet
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
W dzisiejszej stawce mamy aż czterech reprezentantów Anglii, do tego awans uzyskali Australijczyk, Walijczyk, Portugalczyk oraz reprezentant Belgii. Bardzo ciekawa stawka, ale także zmienione zasady w tej fazie rozgrywek. Zawodnicy grać będą w systemie – pierwszy do 10 legów. Jest to o tyle duża zmiana, że zawodnicy spędzą przy tarczy o minimum 5 legów więcej niż w fazie grupowej. Bardzo mocno trzeba się skupić na aspekcie, jakim jest gra w turniejach dużej rangi (telewizyjnych) oraz czy zawodnicy potrafią utrzymywać wysoką skuteczność przez dłuższy okres spotkań. Zdecydowanie pomijam spotkanie Chisnall – De Sousa, z racji tego, iż uważam, że w tym spotkaniu może podziać się wszystko. Portugalczyk może i jest w formie, ale twierdzę, że jeżeli “Chizzy” przebudzi się w odpowiednim momencie, to może być to bardzo mocny cios dla reprezentanta Portugalii i może uledz w tym starciu. Polecam obserwacje LIVE tego meczu i korzystanie z typów, jakie pojawią się w tym spotkaniu i patrząc na jego przebieg.
To samo tyczy się meczu, w którym spotkają się reprezentanci Anglii. Mowa o spotkaniu z godziny 21:00, czyli starcie James Wade vs. Ian White. Młodszy z Anglików w swojej grupie, nie miał sobie równych i wygrał wszystkie pojedynki. Z kolei Ian, rzutem na taśmę dołączył do najlepszej 16stki turnieju. Wygrał on ostatni pojedynek z van Duijvenbodem i dzięki wygranej Petersena nad Wrightem, awansował z racji lepszego bilansu legowego. Mogłoby się wydawać, że Ian zagrał słabe pierwsze spotkanie przeciwko Devonowi. Nic bardziej mylnego. Rzuca bardzo dobrze w całym turnieju, a średnia powyżej 89 punktów z pierwszego meczu, bierze się z bardzo niskiej skuteczności wykończenia w pierwszym legu, gdzie obaj panowie męczyli się na double. Bardzo wysokie noty, rzucane przez Iana i mocna koncentracja. Nie rozprasza go źle wykonany jeden rzut. Dobrze oblicza co najlepiej rzucić, aby jego kolejne podejście było dla niego najwygodniejsze. Jego przeciwnik James, posiada dokładnie te same cechy. Trochę gorzej wchodzi w mecz i jeżeli przeciwnik nie pozwala na dogonienie, to może mieć problem w uzyskaniu dobrego rezultatu. Jednak do tej pory się to nie stało. Ten mecz może mieć bardzo różne zakończenie. Gdybym miał grać coś w tym spotkaniu, z pewnością poszedłbym w over legów. W ofercie fortuny można znaleźć taki zakład, na powyżej 16,5 legów w meczu. Należy wtedy liczyć na wynik minimum 10:7 w którąkolwiek ze stron. Kurs tego zdarzenia wynosi 1.70, a realność, że taki zakład wejdzie, stawiam na dosyć wysoki.
Wracając jednak do dzisiejszego kuponu, który dla Was przygotowałem. Prezentuje się on następująco i dołączam do niego moje spostrzeżenia z oferty STS!
Dimitri van der Bergh – Jonny Clayton
20.11.2020 r. – 20:00
Ależ to będzie meczycho! Obaj panowie są w bardzo dobrej formie. Dimitri jest obecnym Mistrzem World MatchPlay, a Clayton to tegoroczny Wicemistrz Świata oraz drużynowy mistrz świata, w drużynie z Gewrynem Pricem. Reprezentant Belgii wygląda imponująco. Jego legi w większości trwają tylko 4 podejścia do tarczy. Tylko trzy oddane gemy w swojej grupie. Zdeklasował każdego dotychczasowego rywala. Wygrał z Warrenem 5:1. To spotkanie można było przewidzieć, że potoczy się w taki sposób. Jednak wygrana w takim samym stosunku legowym z Evansem i z Aspinallem, robi bardzo duże wrażenie. Belg jest niesamowicie dobrze przygotowany do tego turnieju. Zupełnie inny zawodnik, niż ten, którego mogliśmy widzieć podczas Mistrzostw Świata Narodów. Każdy mecz zakończony ze średnią powyżej 100 na trzy lotki. Pierwszy mecz 114 i 50% wyzerowań. Drugi mecz z Aspinallem, który powinien być teoretycznie najtrudniejszy, 101 średnia i 62,8% wyzerowania. Ostatnie starcie z Warrenem – 104 średnia i 5/15 wyzerowań. Bergh czując, że ma straszną przewagę nad przeciwnikiem, trochę kombinował, z czego może wynikać taka średnia wykończeń legów. Jest bardzo mocno usposobiony do tego turnieju i mam nadzieję, że w dzisiejszym meczu to pokaże. Z kolei jego rywal, którym jest Walijczyk, Jonny Clayton, to bardzo dobry zawodnik, który nie raz pokazywał, że potrafi wspiąć się na wyżyny swoich darterskich umiejętności, nawet w bardzo złej sytuacji meczowej. Walijczyk na tym turnieju nie imponuje wysokimi notami w swoich podejściach do tarczy. Są one w granicach 92/3 punktów na mecz i szczerze powiedziawszy, jeżeli dzisiaj nie będzie rzucał więcej, to może liczyć się z małą ilością wygranych legów. Lekko zastanawia mnie, czym jest spowodowany, tak szybka obniżka formy. Co prawda dalej jest groźny i dysponuje super umiejętnościami, ale myślę, że dzisiaj może mieć duży problem, jeżeli w swoich meczach, jego wykończenia są na poziomie 43%.
Co obstawiać?
Z pewnością kursy wystawione przez bukmacherów są dobrze rozłożone. Także widzę większe szanse na wygraną Bergha, ale Clayton powinien się trochę postawić. Jednak Walijczyk ma o prawie 15 punktów gorszą średnią z gry, co może być kluczowym elementem dzisiejszego spotkania. Do tego bardzo ważna jest głowa, a ja uważam, że Clayton robi się mocno zestresowany przy swoich decydujących podejściach w trakcie gry. Było tak z Joycem w 8 legu oraz z Pricem prawie przez cały pojedynek. Patrząc ce postawę obu panów na turnieju, w tym pojedynku gram na Belga i liczę na podtrzymanie jego dotychczasowej formy! Panowie spotkali się dotychczas dwa razy. Za każdym razem były to pojedynki o stawkę. Pierwsze podejście było przy początku kariery “DreamMakera” i wygrał Clayton. W 2018 roku dużo lepiej zaprezentował się Belg i wygrał 3:1 w setach na European Tour.
Dimitri van der Bergh – Jonny Clayton
Typ: Bergh win
Kurs: 1.57
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Simon Withlock – Adam Hunt
20.11.2020 r. – 21:50
Drugie spotkanie, jakie wybrałem dla Was do dzisiejszego kuponu, to mecz pomiędzy Australijczykiem a Anglikiem. Bardzo dobrze spisujący się Withlock, kontra zawodnik, który był skazany na pożarcie przez swoich grupowych rywali, jednak tylko przy jednym zwycięstwie, tabela się tak dla niego ułożyła, że widzimy go dzisiaj w starciach o ćwierćfinał. Uważam jednak, że Anglik tego ćwierćfinału nie osiągnie. Simon gra bardzo dobre zawody, jest niesamowitym graczem podczas turniejów telewizyjnych. Może się wtedy mierzyć z każdym. Bardzo dobrze schodzi na triple 19, jeżeli nie idzie gra na triple 20. Withlock jest niesamowicie dobrze przygotowany na wyzerowaniach. Posiada jedną z najlepszych kończących spośród zawodników, którzy biorą udział w turnieju. Co prawda w ostatnim meczu z Gawlasem trochę odpuścił początek, jednak gonitwa, jakiej dokonał i aż 7 rzuconych fulli, to było coś niesamowitego. Simon nie gra pod przeciwników. Rzuca po prostu swoje i to, że ktoś trafił 50 punktów, nie dekoncentruje go i stara się dobrze wykonać swoje podejście. Z kolei o Adamie można różnie sądzić. Wyszedł mu jeden mecz z Cullenem, który i tak przegrał. Wygrał natomiast z Clemensem, ale nie wiem, czy uznać to, jako dużo osiągnięcie, ponieważ “German Giant” grał bardzo słabo. Nie siedziały wysokie noty, które były jego bardzo mocnym punktem w poprzednich meczach. Adam ze średnią lotek 92 może mieć trochę problemów z pokonaniem dzisiejszego rywala. Brak u niego konsekwencji w każdym kolejnym podejściu i myślę, że będzie to decydujący czynnik w dzisiejszej grze.
Co obstawiać?
Moim zdaniem faworyt tego pojedynku jest tylko jeden. Withlock pokazał nam już, jak gra w gonitwie przeciwnika oraz z przeciwnikami od niego teoretycznie lepszymi. Myślę, że dzisiaj podejdzie z chłodną głową do spotkania, nie patrząc na rankingowe miejsce przeciwnika. Różnica ich miejsc to 71 oczek, ale myślę, że Simon nie bierze tego pod uwagę, że Hunt jest słabym graczem, a wręcz przeciwnie, będzie chciał pokazać swoją dominację i nie zacznie tak meczu, jak z Gawlasem. Panowie zmierzyli się ze sobą dwukrotnie i za każdym razem wygrywał Simon. Dzisiaj przewiduje taki sam scenariusz i dodaje wygraną Withlocka nad Huntem, do naszego kuponu!’
Simon Withlock – Adam Hunt
Typ: Withlock win
Kurs: 1.37
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze