North London Derby lekarstwem na problemy Arsenalu? Gramy Premier League o 201 PLN!
Dzisiaj środa, a to oznacza drugi dzień maratonu z Premier League. Po wczorajszych hiciorach dziś temperatura nie opada. Wziąłem na tapet dwa spotkania, w tym starcie na linii Arsenal – Tottenham. Zapraszam do lektury!
Newcastle – Wolverhampton | 20:30
Świetnie znowu wygląda drużyna Eddiego Howe, którego widać, że przerasta gra na kilka frontów, ale jeśli nie musi się mierzyć z europejskimi pucharami, to potrafi ułożyć zespół na walkę w lidze. Newcastle obecnie bezpiecznie siedzi na 5. miejscu i dzięki wczorajszym remisom City i Chelsea mogą odskoczyć tym pierwszym i zająć miejsce gwarantujące Ligę Mistrzów kosztem tym drugich. The Magpies złapali monstrualną formę strzelając w ostatnich 5 spotkaniach 12 goli i tracąc tylko 2. Szczególnie w tym sezonie imponuje Alexander Isak, który wpakował już piłkę do siatki 13 razy, a w 4 razy pomógł w tym kolegom.
Na ich drodze stanie Wolverhampton, w którym trwa akcja gaśnicza. Na początku sezonu za sprawą „geniuszu” trenerskiego Gary’ego O’Neiila stali się najgorszym zespołem w lidze i przez chwilę pewnym kandydatem do spadku. Byłaby to ogromna szkoda, ponieważ gołym okiem widać, że Wolves mają potencjał kadrowy na środek tabeli. Udowadnia to ich nowy szkoleniowiec Vitor Pereira. Wygrana z Leicester, Manchester United oraz remis z Tottenhamem stanowiły ogromny zastrzyk punktowy i to w spotkaniach, w których nie był on taki oczywisty. Wyczołgali się poza strefę spadkową, ale górują nad Ipswich tylko na podstawie różnicy bramek strzelonych i straconych.
Co obstawiać?
Stawiam na Obie drużyny strzelą lub powyżej 2.5 gola. Ostatnie popisy strzeleckie Newcastle pozwalają podejrzewać, że oni sami mogą strzelić 3 gole. taki rezultat w końcu osiągali w 2 z ostatnich 5 meczów. Gdyby im się zaciął spust – nadal pozostaje Wolverhampton, które pod wodzą portugalskiego szkoleniowca odzyskało animusz w ofensywie i myślę, że mogą doprowadzić do BTTS’u. W pojedynkach bezpośrednich zakład pokrywał się w każdym z ostatnich 5 meczów. Zakład typu obie strzelą lub total znajdziesz w Superbet. Jeśli nie posiadasz jeszcze konta, koniecznie załóż je z kodem promocyjnym Superbet!
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.
Arsenal – Tottenham | 21:00
Coraz głośniejsze są narzekania fanów Arsenalu, tak samo jak coraz bardziej gromkie są śmiechy ich rywali. Nic dziwnego, bowiem Mikel Arteta jakby utracił w ostatnim czasie swoją iskrę, a jego projekt wydaje się, że osiągnął sufit. Najpierw remis z Brighton, który co ciekawe to Mewy mogą traktować w kategorii rozczarowania, szczególnie po ich mocnej drugiej połowie. Następnie odpadnięcie z obu pucharów krajowych, kolejno z Newcastle (Carabao Cup) oraz z Manchesterem United (FA Cup). Ten drugi mecz obnażył słabość Armatek – przewaga własnego stadionu, gra 11 na 10 i jakby bardziej łaskawe dla nich oko sędziego nie przykryły braków w ich grze.
Czarę goryczy przelewają też wypowiedzi pomeczowe Hiszpana. Mimo odjeżdżającej ligi i odpadnięcia z pucharów krajowych Arteta rozpływa się nad grą swojego zespołu, a porażki zrzuca na nieszczęście czy też feralną piłkę meczową. Tymczasem The Gunners grają powolnie, niebezpieczni są głównie podczas stałych fragmentów i często szukają faulu zamiast fantazyjnego zakończenia akcji. Sytuacja pogarsza się, kiedy nieobecnocni na placu są Odegaard lub Saka, a ten drugi leczy obecnie kontuzję. Niemniej jednak Arsenal zajmuje 2. miejsce w PL z 40 punktami po 20 kolejkach i bilansem bramkowym 39:18 – posiadają najlepszą defensywę w lidze. Iskrą do powrotu na dobre tory mogą być Derby Północnego Londynu.
Pojedynki z odwiecznymi rywalami są dla Spurs niezwykle ciężkie. W ostatnich 8 meczach ukazał się obraz dominacji czerwonej strony Londynu. W tych spotkaniach Tottenham przegrał 6 spotkań oraz zremisował i wygrał po jednym. Przed kolejną wizytą na Emirates humory nie są o wiele lepsze. Pomimo hucznych zapowiedzi Ange Postecoglou, że zawsze wygrywa coś w drugim sezonie, jego drużyna gra niezwykle w kratkę, co nie zapowiada trofeów. Son i spółka potrafią wygrać trudne mecze z Liverpoolem i Manchesterem City, żeby później męczyć się z dołem tabeli czy też amatorskim Tamworth.
Tottenham zajmuje obecnie 13. miejsce w Premier League, zdobywając 24 pkt po 20 meczach. Niestabilna forma jest podsycana licznymi kontuzjami, szczególnie na pozycji obrońców i bramkarza. Jeśli jednak o nich chodzi, to w tym sezonie absolutną ruletką jest jaki mecz w ich wykonaniu obejrzymy.
Co obstawiać?
Postawię na powyżej 10.5 rzutów rożnych. Myślę, że głód bramek i desperacja obu zespołu spowodują wiele akcji pod obiema bramkami. Jednocześnie obu zespołom brakuje napastników z absolutnego topu i próbują kończyć akcje w pokraczny sposób. Arsenal jest na tyle znany z wywalczania rzutów rożnych, że przyrównani są w tym sezonie do Stoke. Jeśli chodzi o Tottenham, szczególnie liczę na Brennana Johnsona. Mój ulubiony jeździec bez głowy sporo razy pomógł w pokryciu się kursów na rzuty rożne.
Pod spodem mój kupon:
fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze