Powrót UFC – będzie się działo! Sprawdź dwa kupony o 3267 PLN!!!
Choć niespełna tydzień minął od dopełnienia trylogii Cormier vs Miocić, to UFC nie zwalnia tempa. Przygotowano kartę walk, która już teraz nie pozwala usnąć wielu fanom na całym świecie, którzy obmyślają kto i w jaki sposób pokona przeciwnika. Oto moje spojrzenie na najbliższą galę UFC Fight Night, która odbędzie się w UFC Apex w Las Vegas.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Rozpocznijmy kartę główną
Rozpocznie ją starcie pomiędzy Danielem Rodriguezem, a Takashi Sato i gdybyśmy mieli patrzeć wyłącznie na bilanse ich pojedynków, to postawiłbym na reprezentanta Japonii, gdyż po swojej stronie ma większe doświadczenie. Jednakże analizując styl walki, skłaniam się do postawienia na Daniela Rodrigueza, który zaimponował mi wygraną z Bryanem Carawayem w finale dwudziestego ósmego sezonu UFC The Ultimate Fighter, a także triumfem nad Codym Garbrandtem na UFC 235. Co prawda ostatni pojedynek przegrał z Aljamainem Sterlingem na UFC 238, ale należy podkreślić, że sędziowie nie byli jednomyślni w punktacji po obejrzeniu piętnastominutowego starcia. Podobnego zdania są osoby z Fortuny, którzy układając zestawienie na stronie, dali kurs wyższy na Sato aż o osiemdziesiąt groszy. I oczywiście, ktoś może teraz powiedzieć, że Sato przecież wygrał już w pierwszej rundzie, po czterdziestu ośmiu sekundach w swojej ostatniej walce na UFC on ESPN 12, ale jednak zwycięstwo nad Jasonem Wittem – w mojej skali – nie jest tak prestiżowym osiągnięciem, jak chociażby pokonanie Garbrandta. Jednakże nie podziewałbym się poddania, czy nokautu, raczej piętnastominutowego taktycznego starcia.
Sprawdź również nasz wywiad z Adrianem Zielińskim, który dzisiaj zawalczy na gali FEN 29!
Piękne, lecz szalenie brutalne i bezwzględne
Chwilę później do klatki ma wyjść Mariya Agapova z Shaną Dobson i tu zdecydowanie stawiam już na reprezentantkę Kazachstanu, która w swej karierze na dziesięć pojedynków przegrała tylko jeden i to nie jednogłośną decyzją sędziów. I nie były to porażki na galach UFC, tylko podczas trwania jednego z sezonów Dana White’s Contender Series, gdzie uległa Tracy Cortez, o której mówi się, że już za chwilę może solidnie namieszać w czołówce kategorii muszej. Jednak wracając do starcia z najbliższej gali UFC Fight Night, która odbędzie się w UFC Apex, Shana w UFC stoczyła cztery pojedynki i trzy ostatnie przegrała. Co prawda dopiero ostatnią przez brutalny nokaut w pierwszej rundzie po zaledwie czterdziestu sekundach, ale już teraz eksperci typują, że na najbliższej gali będzie walczyła o pozostanie w największej organizacji MMA na świecie. Tego samego zdania są również osoby z Fortuny, którzy postawili kurs na tę walkę w stosunku 1.10 do 6.97. Co ciekawe, patrząc na kursy na to starcie, można odnieść wrażenie, że praktycznie nie ma szans na to, by ten pojedynek wyszedł poza pierwszą rundę. I tak też obstawiam.
Polak Rodak w UFC
Już w następnym pojedynku ujrzymy Marcina Prachnio, który zmierzy się z Mike’m Rodriguezem. I choć według Fortuny faworytem jest 31-letni Amerykanin z Bostonu, tak tym razem postawię na polskiego byłego karatekę. Co prawda jak na razie Marcin w obu swych występach w UFC przegrał, ale przypomnijmy sobie chociażby historię Ariane Lipski, którą też już skreślano, a teraz wygrywa w coraz to bardziej efektowym stylu. I tak, wiem, że Marcin przegrał dwukrotnie po nokaucie w pierwszych rundach, ale mimo wszystko wierzę, że to tylko przejściowe problemy. W końcu przed podpisaniem kontraktu z UFC wygrał osiem starć z rzędu z na przykład Gilberto Galvao na gali One Championship – Kings & Conquerors. I choć kursy na Fortunie przemawiają za tym, by obstawić zwycięstwo na punkty Mike Rodrigueza, tak stawiam na Marcina. Nie sądzę, by znokautował, czy poddał swego rywala, ale wierzę, że nie- lub jednogłośna decyzja sędziów jest jednak możliwa i będziemy mogli w końcu powiedzieć, że Marcin Prachnio wrócił na zwycięski tor. W przedostatniej walce wieczoru w kategorii półciężkiej zmierzą się ze sobą Ovince Saint Preux z Alonzo Menifieldem. I choć na Fortunie kursy przemawiają za tym, by obstawić mniej doświadczonego reprezentanta i najlepiej postawić na to, że znokautuje swego rywala w pierwszej rundzie, tak i tym razem obiorę inną drogę i postawię na haitańsko – amerykańskiego zawodnika. Co prawda Ovince jest starszy o pięć lat od swego najbliższego rywala, ale jest o osiem centymetrów wyższy i ma lepszy zasięg ramion, aż o dziesięć centymetrów. Wydaje się nie dużo, a jednak często to właśnie zasięg ma decydujące znaczenie, gdyż Alonzo będzie musiał kombinować, jak omijać długie ręce Saint Preuxa, by go trafić. Niejeden już próbował. Dla kilku się ta sztuka udała i z roku na rok przybywa ekspertów, którzy twierdzą, że Ovince ma już solidnie porozbijaną szczękę i powinien odejść na sportową emeryturę, ale jestem daleki od takich osądów. I choć nie jest to walka rankingowa, tak budzi na tyle duże emocje, że jest drugą walką wieczoru tej gali. Dlatego też sądzę, że będziemy mieli tu do czynienia z nokautem wykonanym przez Ovince’a Saint Preuxa, ale nie odważę się na wskazanie rundy. Być może typy kursów na Fortunie pomogą wszystkim zainteresowanym na postawienie pieniędzy na to starcie. 
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Walka wieczoru
I w ten o to sposób dotarliśmy do walki wieczoru na najbliższej gali UFC, w której zmierzą się Frankie „The Answer” Edgar z Pedro Munhozem. Amerykanin jest starszy od Brazylijczyka o pięć lat, ale co ciekawe mając takim sam wzrost, lepszym zasięgiem ramion dysponuje Frankie Edgar i to właśnie na niego będę stawiać w tym pojedynku. Co prawda kursy na Fortunie przemawiają ponownie w przeciwny sposób do mego myślenia, ale w końcu kiedy, jak nie teraz żyć z myślą: „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana!”? Co prawda kursy na Fortunie przekonują do tego, że pojedynek raczej nie wyjdzie poza pierwszą rundę i ręce w geście zwycięstwa uniesienie Pedro Munhoz, ale mam wrażenie, że sama ksywka Frankiego Edgara przypomina wszystkim niewierzącym w niego, że już kilkukrotnie był w takiej sytuacji i potrafił wyjść z niej obronną ręką. Dlatego też sądzę, że jeżeli walka wieczoru na najbliższej gali UFC nie skończy się nokautem w pierwszej rundzie, Frankie Edgar wygra dzięki swemu zasięgowi, a także doświadczeniu. Choć, jak podkreślam, kursy na Fortunie podpowiadają, iż ponownie obstawiam inaczej, niż „przemawiają” pojawiające się rankingi.
Zestawienie mych typów:
Daniel Rodriguez vs Takashi Sato – zwycięstwo: Rodriguez – sposób: przez decyzję
Mariya Agapova vs Shana Dobson – zwycięstwo: Agapova – sposób: przez nokaut
Marcin Prachnio vs Mike Rodriguez – zwycięstwo: Prachnio – sposób: przez decyzję
Ovince Saint Preux vs Alonzo Menifield – zwycięstwo: Saint Preux – sposób: przez nokaut
Pedro Munhox vs Frankie Edgar – zwycięstwo: Edgar – sposób: przez decyzję
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230 PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: