Pascal Siakam zakończy serię Phoenix Suns? Gramy z NBA o 238 PLN

Pascal Siakam, NBA, 26.01.2024

Blowout to najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić kuponowi! Nikola Jokić pewnie pokryłby linię do końca, gdyby nie fakt, że rozegrał zaledwie dwadzieścia siedem minut i całkowicie opuścił czwartą kwartę. Mówi się trudno, a na otarcie łez zainkasowaliśmy solidny profit na dodatkowym kuponie, który pojawił się na naszej tematycznej grupie! Dziś w NBA kilka ciekawych pojedynków. W pierwszej kolejności wybiorę się do Indianapolis, gdzie Indiana Pacers zawalczy z Phoenix Suns. Na dokładkę dobieram starcie w Smoothie King Center, gdzie New Orleans Pelicans zagra z Oklahomą City Thunder. Czy zobaczymy dziś dwa overowe pojedynki? Czy gospodarze zainkasują po pewnym zwycięstwie? Przekonamy się już dzisiaj w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:
pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Indiana Pacers – Phoenix Suns: typy i kursy bukmacherskie (27.01.2024)

Dzisiejsza analiza skupia się na kilku różnych zdarzeniach połączonych w BetBuilderze! Opcja ta jest dostępna na przykład w Forbet, dlatego przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Forbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Wracam po raz kolejny na pojedynek Indiany Pacers z Phoenix Suns. Obie ekipy mierzyły się ze sobą kilka dni temu i z przyjemnością skorzystam po raz kolejny z opcji zagrania kuponu na ten pojedynek. Indiana Pacers przechodzi przez pewne zmiany, więc na efekty będziemy musieli nieco poczekać. Przybycie Pascala Siakama to moment, w którym ekipa z Indianapolis musi dograć wszelkie zagrywki z nowym nabytkiem. Podopieczni Ricka Carlisle w dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali jedynie pięć zwycięstw. Obecność wspomnianego Kameruńczyka wpłynęła początkowo negatywnie na całokształt zespołu, który przegrał trzy kolejne pojedynki. Wszystko jednak potrzebuje czasu i tak było i tym razem, w końcu wczoraj w nocy Indiana Pacers zanotowała pierwsze zwycięstwo z Pascalem w składzie. Ekipa z Indianapolis zagrała rewelacyjne zawody z Philadelphią 76ers. Od początku do końca kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele po atakowanej stronie. Podopieczni Ricka Carlisle zdominowali przeciwników swoją skutecznością oraz grą na tablicy. Joel Embiid tym razem nie miał łatwego życia w pomalowanym, a to przerodziło się w koniec sześciomeczowej serii Philly! Dla Indianapolis najlepiej punktował Pascal Siakam, który zainkasował soczyste triple double. Kameruńczyk popisał się dwudziestoma sześcioma punktami, trzynastoma zbiórkami oraz dziesięcioma asystami. Akompaniował mu Myles Turner, który pokusił się o dwadzieścia oczek oraz dziewięć reboundów. Dziewiętnaście punktów dołożył Andrew Nembhard, który rozdał jeszcze aż osiem asyst. Aaron Neismith popisał się szesnastoma oczkami, ośmioma reboundami oraz trzema kluczowymi podaniami. Bennedict Mathurin zainkasował trzynaście punktów, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Obi Toppin pokusił się o trzynaście oczek oraz pięć reboundów. Buddy Hield zdobył jeszcze jedenaście punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Czy Indiana Pacers zainkasuje dziś drugie zwycięstwo z rzędu?

Indiana Pacers vs Phoenix Suns

Kto wygra mecz?
INDIANA PACERS 43%
PHOENIX SUNS 57%
14+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • INDIANA PACERS
  • PHOENIX SUNS

Podopieczni Franka Vogela odzyskali pewność siebie i idą jak burza! Siedem kolejnych spotkań Phoenix Suns to siedem zwycięstw! Słońca awansowały tym samym już na piąte miejsce w Konferencji Zachodniej, gdzie ich przewaga nad strefą turnieju Play-in wynosi aktualnie pół zwycięstwa. Dobra gra drużyny ze słonecznej Arizony idzie w parze z obecnością wszystkich najważniejszych postaci w zespole! Współpraca wielkie trójki wygląda wspaniale, a co najważniejsze po prostu przynosi solidne efekty. W ostatnim meczu Phoenix Suns gładko przejechało się po Dallas Mavericks! Pewne zwycięstwo drużyny ze słonecznej Arizony to efekt znacznie lepszej skuteczności z gry oraz bardzo dobrze ustawionej defensywy, która nie pozwalała Mavs na zbyt wiele opcji rozgrywania akcji. Wyśmienite zawody rozegrał Devin Booker, który zainkasował aż czterdzieści sześć punktów, siedem zbiórek oraz trzy asysty. D-Book trafił aż sześć trójek, a cały mecz zakończył na 74% skuteczności. Akompaniował mu Bradley Beal, który popisał się dwudziestoma oczkami, siedmioma reboundami oraz siedmioma kluczowymi podaniami. Grayson Allen popisał się piętnastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz czterema asystami. Double double na swoim koncie zainkasował Kevin Durant, który zdobył dwanaście oczek, zebrał dziesięć piłek oraz rozdał siedem kluczowych podań. Jedenaście punktów zainkasował jeszcze Keita Bates Diop. Czy Phoenix Suns zainkasuje dziś ósme zwycięstwo z rzędu?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą tyczyły się dwóch różnych zawodników, po jednym z każdego zespołu. W pierwszej kolejności celuję w minimum piętnaście punktów Pascala Siakama! Skąd taki pomysł? Nowy nabytek Indiany Pacers w nowych barwach jeszcze nie pokusił się o wynik punktowy niższy aniżeli dzisiejszy próg. W całym sezonie rozegrał do tej pory czterdzieści trzy pojedynki, w których aż trzydzieści dziewięć razy inkasował na swoim koncie przynajmniej piętnaście punktów, co daje nam ponad 90% skuteczności zakładu. Kameruńczyk ma na swoim koncie już aż trzydzieści jeden spotkań z rzędu z piętnastoma oczkami na swoim koncie! Nie muszę chyba zbyt długo tłumaczyć, dlaczego wybrałem właśnie taki zakład! Pascal jest aktywnym graczem. W Indianie Pacers nie zszedł jeszcze poniżej trzynastu prób rzutowych z gry. Z pewnością dziś będzie po raz kolejny wykorzystywany przez swoich kolegów, tym bardziej że Siakam potrafi świetnie punktować przeciwko Phoenix Suns. Dziesięć kolejnych bezpośrednich pojedynków obu ekip to aż dziesięć overów punktowych Pascala! Kameruńczyk złapał wczoraj wiatr w żagle i wydaję mi się, że dziś będzie kluczową postacią Indiany Pacers w rewanżowym starciu z Phoenix Suns. W moim odczuciu Siakam bez najmniejszych problemów zainkasuje dziś minimum piętnaście oczek!

Dorzucam do tego poniżej 3,5 trójek Graysona Allena! Skąd taki pomysł? Koszykarz Phoenix Suns kręci się w tym sezonie w okolicach trzech celnych rzutów zza łuku na mecz. Mimo wszystko ma bardzo duże problemy z przekroczeniem dzisiejszego progu. W całym sezonie rozegrał do tej pory trzydzieści dziewięć spotkań i w trzydziestu spotkaniach notował mniej niż cztery trójki, co daje nam blisko 77% skuteczności zakładu. Warto tutaj zwrócić uwagę, że Indiana Pacers to bardzo nieprzyjemny rywal dla graczy skupiających się na rzutach trzypunktowych. Ekipa z Indianapolis pozwala w tym sezonie na najmniej trójek! W dodatku pozwalają rywalom na najmniej prób zza łuku i to średnio aż o trzy mniej aniżeli drugi zespół pod tym względem. Grayson Allen odczuł już to nie raz, w końcu jego siedem bezpośrednich pojedynków z Indianą Pacers to aż siedem underów celnych trójek! Nawet kilka dni temu zainkasował on jedynie trzy trójeczki, choć popisał się rewelacyjną skutecznością zza łuku. Indiana świetnie ograniczyła rzuty Allena, który miał jedynie cztery okazje do zdobycia punktów zza łuku. W moim odczuciu dziś możemy się spodziewać powtórki. Świetnie grające Indianapolis na obwodzie powinno ograniczyć pole do popisu rzucającym, takim jak właśnie mój dzisiejszy bohater zakładu. Według mnie koszykarz Phoenix Suns maksymalnie trafi dziś trzy trójki!

Pascal Siakam minimum 15 punktów + Grayson Allen poniżej 3,5 trójek
Kurs: 1,52
Zagraj!

Baner grupa NBA

New Orelans Pelicans – Oklahoma City Thunder: typy i kursy bukmacherskie (27.01.2024)

New Orleans Pelicans aktualnie prezentują formę w kratkę. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali oni sześć zwycięstw. Ostatnie trzy zwycięstwa były jednak przedzielone porażkami. Podopieczni Willie Greena mają na swoim koncie aktualnie dwadzieścia sześć zwycięstw oraz osiemnaście porażek. Ich przewaga nad strefą turnieju play-in wynosi jedynie pół zwycięstwa, więc New Orleans Pelicans muszą się pilnować w najbliższym czasie, by ponownie nie spaść poniżej szóstego miejsca. NOLA w ostatnim miejscu gładko przejechali się po Utah Jazz! Blisko trzydzieści punktów przewagi robi wrażenie, tym bardziej że zainkasowali oni aż sto pięćdziesiąt trzy punkty! Pelikany popisały się fantastyczną skutecznością z gry oraz znacznie lepszą postawą pod koszem. Wyśmienite zawody rozegrał CJ McCollum, który zainkasował aż trzydzieści trzy punkty, pięć zbiórek oraz dwie asysty. Akompaniował mu Herbert Jones, który popisał się dwudziestoma dwoma oczkami, pięcioma reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Brandon Ingram zainkasował osiemnaście punktów, pięć zbiórek oraz sześć asyst. Jonas Valanciunas zdobył double double, inkasując siedemnaście oczek, dwanaście reboundów oraz trzy kluczowe podania. Zion Williamson również zapisał na swoim koncie double double. Skrzydłowy NOLA popisał się siedemnastoma punktami, trzema zbiórkami oraz jedenastoma asystami. Trey Murphy zainkasował na swoim koncie czternaście oczek, a dwa punkty mniej zdobył Larry Nance Jr., który zebrał jeszcze osiem piłek. Czy New Orleans Pelicans zainkasuje dziś zwycięstwo przed własną publicznością?

Oklahoma City Thunder nie zwalnia tempa! Podopieczni Marka Daigneaulta plasują się na samym szczycie Konferencji Zachodniej. Na swoim koncie mają już aż trzydzieści jeden zwycięstw i tylko trzynaście porażek. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali oni aż osiem zwycięstw, w tym cztery ostatnie z rzędu! Wszystko w tej drużynie funkcjonuje tak, jak należy! Młodzież w pełni zasługuje na NBA Play-offs, choć przed nimi jeszcze druga połowa sezonu, by udowodnić wszystkim, że są godni walki o mistrzowski pierścień! Ostatni ich występ to solidne zwycięstwo nad San Antonio Spurs. Nikt raczej nie spodziewał się innego rezultatu, a podopieczni Marka Daigneaulta jedynie potwierdzili nas w przekonaniu, że są prawdziwą maszyną do zdobywania kolejnych zwycięstw. OKC zdobyło blisko trzydzieści punktów więcej od rywali, wygrywając każdą z kwart. Wysoka skuteczność szła w parze z dobrą defensyw. Wyśmienity występ zaliczył Shai Gilgeous Alexander, który zainkasował aż trzydzieści dwa punkty, sześć zbiórek oraz dziesięć asyst. Akompaniował mu Aaron Wiggins, który popisał się dwudziestoma dwoma oczkami oraz trzema reboundami. Chet Holmgren zakończył zawody z siedemnastoma punktami, dziewięcioma zbiórkami oraz czterema asystami. Cason Wallace popisał się trzynastoma oczkami, trzema reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Jalen Williams zakończył mecz z trzynastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz siedmioma asystami. Josh Giddey zainkasował dwanaście oczek, zebrał osiem piłek oraz rozdał cztery kluczowe zagrania. Czy Oklahoma City Thunder wygra dziś w Smoothie King Center?

Co typuję w tym spotkaniu?

W tym pojedynku w pierwszej kolejności celuję w minimum trzydzieści punktów, zbiórek oraz asyst Ziona Williamsona! Skąd taki pomysł? Lider New Orleans Pelicans w tym sezonie średnio inkasuje nieco ponad trzydzieści dwa oczka, reboundy oraz kluczowe podania. Dotychczas rozegrał on trzydzieści sześć spotkań, w których zainkasował on aż dwadzieścia pięć overów, co daje nam 70% skuteczności zakładu. Przed Zionem dziś niezwykle interesujący matchup, który powinien mu przynieść solidny over. Przede wszystkim warto zauważyć, że Williamson inkasował undery w momencie, gdy spędzał na parkiecie mniej niż pół godziny, a dziś spodziewam się jego występu na poziomie przynajmniej trzydziestu minut. Musimy również pamiętać, że Oklahoma City Thunder pozwala na trzeci najwyższy wynik zbiórek zawodników występujących na tej samej pozycji co mój dzisiejszy bohater zakładu. Warto podkreślić, że Zion w całej karierze tylko raz nie zainkasował overu punktów, zbiórek oraz asyst w starciach z OKC! W czterech kolejnych potyczkach inkasował on minimum trzydzieści sześć P+R+A! W każdym z tych przypadków Zion inkasował przynajmniej dwadzieścia punktów, czym pokrywał próg w większości. Liczę, że dziś zobaczymy bardzo wyrównane spotkanie, w którym Zion Williamson będzie kluczowym zawodnikiem. Według mnie warto dziś pójść w over punktów, zbiórek oraz asyst lidera New Orleans Pelicans!

Dorzucam do tego powyżej 2,5 asyst Jalena Williamsa! Skąd taki pomysł? Koszykarz Oklahomy City Thunder w całym sezonie średnio inkasuje ponad cztery kluczowe podania na mecz. W czterdziestu jeden pojedynkach zainkasował on aż trzydzieści dwa overy, co daje nam 78% skuteczności zakładu. Jalen jest w niezwykłym gazie, co widać po jego wzroście udziału w konstruowanych akcjach zespołu z Oklahomy. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasował on aż osiem overów asyst, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszym starciem. Warto tutaj zwrócić uwagę, że NOLA pozwala w styczniu na trzeci najwyższy wynik prób zza łuku, co powinno stworzyć okazję dla Williamsa na kilka ciekawych asyst do shooterów. Jalen w czterech ostatnich pojedynkach z New Orleans Pelicans zainkasował trzy overy, w tym jeden w tym sezonie, kiedy rozdał trzy kluczowe podania. W moim odczuciu Jalen Williams ma dziś szasne na kolejny over i z przyjemnością skorzystam z tej opcji! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Zion Williamson minimum 30 punktów+zbiórek+asyst + Jalen Williams powyżej 2,5 asyst
Kurs: 1,78
Zagraj!

Kupon NBA w Forbet w dniu 26.01.2024

fot. Press Focus

Zaloguj się aby dodawać komentarze