Niko poprowadzi Falcons do zwycięstwa? Gramy kupon z kursem 2.64!
Rozpoczynamy turnieju PGL Cluj-Napoca 2025, w którym zobaczymy bardzie ciekawe formacje. Kilka czołowych drużyn odpuściło sobie ten turniej, ale to daje szanse tym mniejszym na zdobycie potrzebnych punktów. Czy Niko razem z Falcons zaskoczą?
200 zł od pierwszego depozytu
30 zł freebet
400 zł w akcji promocyjnej
Faze – Saw
Faze po dołączeniu Elige do drużyny, nie pokazało jeszcze pełni swoich możliwości. Mieli ku temu oczywiście swoje okazje, ale w przypadku tej drużyny zazwyczaj potrzeba więcej czasu by pewne aspekty zaadaptować. Sam Elige nie jest jeszcze taką gwiazdą jaką by zapewne chciał być w nowej formacji, ale być może przy lepszych wynikach, będzie w stanie podbić nieco swój rating. Ostatni rywale Faze też nie należeli do najprzyjemniejszych, bo mierzyli się G2, Vitality i Eternal Fire. Widać było jednak bardzo dobre momenty w ich grze, ale muszą swoją formę bardziej wyrównać. W zeszłym sezonie mieli momenty, w których grali bardzo dobrze i dochodzili daleko w turniejach, a po jakimś czasie zaczęły się problemy nawet w fazach grupowych, by ostatecznie znaleźć się w finale najważniejszego turnieju zeszłego roku. Faze w starciu z Saw ma jednak znaczącą przewagę siły ognia, a do tego bardzo dobrze odnajdują się w chaosie. Saw nie będzie w stanie być tak metodyczne i dokładne, jak było to z poprzednią formacją, i dlatego sądzę, że takie momenty będzie wykorzystywało Faze.
Saw wygrało jedynie jedną z dziesięciu rozegranych map w 2025 roku co jest fatalnym wynikiem. Nie liczę w tym meczu na Eco Warrios, bo do tej pory żadna żeńska ekipa nie wygrała mapy na męską drużynę. Saw gra bardzo słabo i żaden z graczy nie jest nawet blisko 1.00 ratingu za ten rok. Przegrane to jedno, ale styl w jakim przegrywają jest jeszcze gorszy. Saw w zaledwie czterech mapach zdobyli co najmniej 10 rund, a w pozostałych przypadkach przegrywali głównie do dwóch i trzech. Nie ma szans, żeby ta formacja powróciła do swojej najlepszej dyspozycji, bo Arozdoce i Ewjerkz to zawodnicy, których nie da się zastąpić graczami z tamtego regionu. Saw ewidentnie utraciło na jakości i będzie tracić dalej, do momentu, w którym się zorientują, że trzeba coś zmienić. Shr to nie jest zły zawodnik, ale nie jest też zbyt mocny, no i ma już 24 lata. Nie mówimy tu o młodym graczu z regionu, który dopiero wchodzi na scenę. Do tego dochodzi informacja od Saw, że Roman i Shr opuszczą drużynę po tym turnieju. Nie wyobrażam sobie, żeby zagrali w dobrych nastrojach.
Przewidywane mapy:
Saw ban Mirage
Faze ban Train
Saw pick Nuke
Faze pick Ancient
Saw ban Dust 2
Faze ban Inferno
Anubis was left over
Typ: Faze handicap map (-1.5). Jedyną obawą jest mapa Nuke, na której Saw ciągle potrafi grać. Faze ma czas na przygotowanie do tego meczu i mogą się spodziewać tego wyboru i potrzebują zagrać jedynie relatywnie solidnie by wygrać mapę Nuke. Użyłem stwierdzenia relatywnie, ze względu na to, że mają Raina w składzie, czyli zawodnika, który dwór na Nuke opanował do perfekcji. Faze musi stworzyć warunki do tego, by Rain mógł swobodnie w tej części mapy działać i jeżeli to im się uda to powinni wygrać to spotkanie 2:0.
Teksty i analizy na temat spotkań podczas PGL Cluj-Napoca znajdziesz w zakładce typy na esport.
Falcons – Flyquest
Falcons nie ma łatwego startu w nowy roku, bo rywale z którymi się mierzyli, byli bardzo wymagający. Mierzyli się z Ence, dwukrotnie z Eternal Fire czy z G2. Nie sa to więc najłatwiejsi przeciwnicy na start nowej drużyny. Nawet w meczu na TNL mieli mnóstwo problemów, a było to spotkanie w ramach kwalifikacji do IEM Dallas. Ostatecznie jednak udało im się na ten turniej awansować po zdominowaniu ekipy BetBoom. Falcons nie jest słabą ekipą i potrzebują po prostu trochę więcej czasu. Ten turniej jest dla nich idealny, bo nie ma tutaj drużyn ze ścisłej czołówki i Falcons może realnie powalczyć z każdym o końcowy triumf. Do tego turniej jest rozgrywany w ramach formatu szwajcarskiego, dzięki czemu Falcons rozegra sporo spotkań w formacie bo3. Niko gra coraz lepiej i zaczyna się rozkręcać w nowych barwach, a do tego Teses wygląda świetnie. Rywal taki jak Flyquest wydaje się być dobrym sprawdzianem, zwłaszcza że rywale nie są najlepszymi strzelcami.
Flyquest to drużyna, którą nie jest tak łatwo rozgryźć względem dyspozycji. Potrafią powalczyć na takie drużyny jak MIBR czy Astralis, a potrafią zostać totalnie zdominowani przez 3DMAX. Zasadniczo nie jest to słaba ekipa, ale nie wydaje mi się, żeby czekała ich świetlana przyszłość. Problemem w ich przypadku jest przede wszystkim region, bo starają się utrzymać większość graczy ze swojego regionu. Regali dołączył do drużyny i wygląda bardzo dobrze, ale moim zdaniem sami się ograniczają trzymając się kurczowo graczy z regionu. Oczywiście, można tu przecież zachować core australijski, ale dołożyć do tego dwóch bardzo solidnych graczy z Europy. W tym sezonie mieli swoje momenty chociażby z wyżej wymionionym MIBR czy Astralis, ale nie wyglądają jak ekipa, która może coś większego zwojować. Rywale których pokonali, nie byli w najlepszej formie, więc też ciężko stwierdzić jak mocne na ten moment jest Flyquest. Mogą kilka ekip zaskoczyć, ale Falcons nie jest też wygodnym rywalem, ze względu na obecność Niko. Flyquest zbanuje mape Mirage, na której Falcons czuje się świetnie, co zwiększa ich szansę na sprawienie niespodzianki.
Przewidywane mapy:
Flyquest ban Mirage
Falcons ban Anubis
Flyquest pick Train
Falcons pick Dust 2
Flyquest ban Ancient
Falcons ban Train
Nuke was left over
Typ: Falcons handicap rund (-3.5). Ekipa Niko jest wyraźnym faworytem i sądzę, że poradzą sobie z dużo słabszym rywalem. Flyquest tez nie wygląda jakoś bardzo obiecująco w pierwszy meczach sezonu i nie mają wyraźnie lepszej mapy od Falcons w tym starciu.
Kupon gramy z bukmacherem goplusbet, który ma bardzo dobrą ofertę na zakłady esportowe. Sprawdź kod promocyjny goplusbet i przekonaj się sam. Teksty z innej tematyki znajdziesz w zakładce typy dnia.
MIBR – Wildcard
Obie ekipy w tym sezonie nie pokazały jeszcze zbyt wiele. MIBR pokonało Astralis i na tym kończą się ich sukcesy, bo nawet na rodzimej scenie, przegrali mecz o awans do Blast Open Lisbon. Jedyny sukces MIBR w tym sezonie to zwycięstwo na Astralis, ale patrząc na formę drużyny z Danii, nie jes to szczególne osiągnięcie. Widlcard podobnie nie pokazało jeszcze pelni swoich możliwości, bo pokonali jedynie BIG, wygrali mapę na Furię oraz postawili się ekipie Liquid. Obie drużyny mogą czuć więc spory niedosyt przed tym turniejem. Obie drużyny też będą czuły sporą presję, bo mówimy tu o ekipach z końcowej dwudziestki rankingu. Przegrane na tym turnieju mogą ich oddalić od zaproszeń na kolejne. MIBR sporo opiera na Insanim, ale nie będzie on wieczne brał drużyny na swoje barki. Wildcard natomiast ma te siły raczej rozłożone na kilku graczy. Do Stanislaw jest bardzo dobrym i doświadczonym dowodzącym, który może MIBR zaskoczyć swoimi decyzjami.
Przewidywane mapy:
Wildcard ban Mirage
MIBR ban Dust 2
Wildcard pick Inferno
MIBR pick Nuke
Wildcard ban Train
MIBR ban Anubis
Ancient was left over
Typ: Wildcard handicap map (+1.5). Obie ekipy nie są w najlepszej formie w tym sezonie, więc licze na zacięte spotkanie. Wildcard w zeszłym sezonie grało bardzo dobrze na drużyny z Brazylii i liczę, że tak też będzie w tym spotkaniu.
Fot. Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze