Turcja vs Rosja, mecz o wielu podtekstach – gramy o 263 PLN

Liga Narodów

Oprócz wielkich emocji w Bolonii fani futbolu zobaczą dzisiaj jeszcze kilka innych pojedynków w Lidze Narodów. W dzisiejszym tekście wybieramy się odpowiednio do Turcji, gdzie gospodarze zmierzą się z reprezentacją Rosji. Można być pewnym, że w tej rywalizacji poziom emocji wybije ponad skalę. Dodatkowo sprawdzimy, co słychać w Lidze C, na pojedynku Litwy z Serbią.

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Kupon został stworzony na podstawie oferty bukmachera Fortuna.
Skorzystaj z najlepszych kursów na rynku.

Turcja

W ostatnim czasie mieliśmy wiele napięć na linii Turcja vs Rosja. Już dzisiaj będziemy świadkami wojny, jednak na szczęście na boisku. Na obiekcie Senola Gunesa w Trabzonie gospodarze postarają się rozpocząć swoją rywalizację w Lidze Narodów od trzech punktów. Turcy w ostatnich eliminacjach nie dostali się na mundial. Drużyna z nad Bosforu odpadła w grupie z Chorwacją, Islandią czy Ukrainą. Łącznie w 10 meczach zgromadzili na swoim koncie 15 punktów, przy bilansie czterech zwycięstwa, trzech remisów i trzech porażek. Bramki – 14:13. Jak wyglądała gra tej drużyny na własnym boisku? Zdecydowanie lepiej, ponieważ łącznie u siebie zgromadzili 10 oczek, odnosząc trzy zwycięstwa, jeden remis i tylko jedną porażkę. Po nieudanych eliminacjach zespół objął Mircea Lucescu, którego kibice mogą kojarzyć przede wszystkim z trenowania Szachtara Donieck. Doświadczony szkoleniowiec poprowadził swój zespół w pięciu meczach. Do tej pory nie zaznał żadnej porażki, notując dwie wygrane i trzy remisy. Każde z tych spotkań było rozgrywane jako sparing. Przeciwnicy krótko mówiąc wybitni nie byli, ale wśród nich znalazła się między innymi reprezentacja Rosji, która będzie ich dzisiejszym rywalem. Tamto spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Co ciekawe, Turcja w czterech ostatnich meczach pod wodzą tego trenera zaliczyła wyniki BTTS. Trzeba przyznać, że ekipa z nad Bosforu ma w swoich szeregach kilka ciekawych postaci, szczególnie z przodu. Łącznie posiadają trzech zawodników wartych więcej niż 20 milionów euro. Są to odpowiednio: Cenk Tosun (23), Cengiz Under (27) i Hakan Calhanoglu (27). Jakości z przodu z pewnością nie można im odmówić, jednak w defensywie krótko mówiąc szału nie ma.

Rosja

Rywalem Turcji w dzisiejszym meczu będzie Sborna. Podopieczni Stanisława Czerczesowa przystąpią do tego meczu po kapitalnym mundialu. Przed turniejem praktycznie nikt nie wierzył, że wyjdą z grupy. W meczach towarzyskich przed mistrzostwami świata wypadali bardzo słabo. Dziennikarze nawoływali wręcz, żeby piłkarze udowodnili im, że się nie znają i zagrali na turniej życia. Jak się okazuje, żądania zostały spełnione. Rosjanie nie tylko wyszli z grupy A, ale także wyeliminowali po drodze między innymi reprezentację Hiszpanii. Ich marsz zatrzymał się na wicemistrzach świata – Chorwacji. Odpadli z tym rywalem dopiero po rzutach karnych, a samo spotkanie stało na wysokim poziomie, szczególnie pod kątem zwrotów akcji i emocji. W składzie Sbornej odkryliśmy kilku bardzo ciekawych piłkarzy, którzy do tej pory byli raczej anonimowi. O ile wielu kibiców La Liga mogło kojarzyć Denisa Czeryszewa, o tyle na pewno nie z tej strony. Piłkarz, który był raczej obiektem drwin i nie łapał się do wyjściowego składu w swoim klubie, wyrósł na jedną z gwiazd turnieju strzelając cztery gole na imprezie finałowej. Dodajmy, że rozpoczynał zmagania od ławki rezerwowych, ale pomogła mu kontuzja Dzagoewa. Na wielki transfer zapracował również Gołowin, jednak w dzisiejszym meczu nie zagra z powodu kontuzji, której nabawił się w Monaco. Z bardzo dobrej strony pokazał się również napastnik Zenitu St. Petersburg – Artiom Dziuba silny snajper sprawił wiele problemów, szczególnie Hiszpanom. Teraz w klubie podtrzymuje dobrą dyspozycję, więc Czerczesow po raz kolejny będzie miał kim postraszyć. Do tej pory oba zespoły spotkały się dwukrotnie, w obu przypadkach spotkanie zakończyło się remisem przy wyniku -2,5 gola. Rosjanie zdobywali przynajmniej jedną bramkę w czterech z pięciu meczów na mundialu. Nie pokonali jedynie defensywny Urugwaju. Trzy z tych spotkań zakończyły się wynikami BTTS. Skoro strzelili bramkę Chorwacji i Hiszpanii to myślę, że można zakładać, iż z Turcją również dokonają tej sztuki. Na mecz Ligi Narodów nie zostało powołanych w sumie aż 11 z 23 zawodników, którzy występowali na tegorocznych mistrzostwach świata. Zabraknie między innymi Fiodora Smołowa, Aleksandara Gołowina, Igora Akinfiejewa, braci Miranczyk czy Aleksandara Samiedowa.

Statystyki:

  • Do tej pory oba zespoły spotkały się dwukrotnie, w obu przypadkach spotkanie zakończyło się remisem przy wyniku -2,5 gola.
  • Rosjanie zdobywali przynajmniej jedną bramkę w czterech z pięciu meczów na mundialu.
  • Nie pokonali jedynie defensywny Urugwaju. Trzy z tych spotkań zakończyły się wynikami BTTS.
  • Rosja w dwóch ostatnich meczach zremisowała w regulaminowym czasie gry 1:1 z Chorwacją i Hiszpanią.
  • Turcy w ostatnich eliminacjach nie dostali się na mundial. Drużyna z nad Bosforu odpadła w grupie z Chorwacją, Islandią czy Ukrainą.
  • W 10 meczach zgromadzili na swoim koncie 15 punktów, przy bilansie czterech zwycięstwa, trzech remisów i trzech porażek. Bramki – 14:13.
  • Łącznie Turcy w eliminacjach u siebie zgromadzili 10 oczek, odnosząc trzy zwycięstwa, jeden remis i tylko jedną porażkę.
  • Mircea Lucescu do tej pory nie zaznał żadnej porażki, notując dwie wygrane i trzy remisy. Każde z tych spotkań było rozgrywane jako sparing.
  • Co ciekawe, Turcja w czterech ostatnich meczach pod wodzą tego trenera zaliczyła wyniki BTTS.
  • Ostatni mecz kontrolny Turcji miał miejsce przeciwko Rosji – remis 1:1.

Co obstawiać?

W tym meczu idziemy w stronę wyniku BTTS, ponieważ to zdarzenie ma bardzo fajny kurs w ofercie Fortuny. Cztery ostatnie mecze Turcji pod wodza Lucescu zakończyły się takimi rezultatami. Rosjanie na ostatnim mundialu zaliczyli trzy takie wyniki na pięć spotkań. Sborna nie zdobyła gola tylko i wyłącznie w rywalizacji z Urugwajem. Moim zdaniem będziemy świadkami wyrównanej rywalizacji. Oba zespoły po raz ostatni spotkały się przed mundialem, a wynik tego meczu to 1:1.

Zdarzenie: Turcja vs Rosja

Typ: BTTS

Kurs: 1.97

Litwa

Na drugie spotkanie przenosimy się na Litwę, gdzie gospodarze podejmą Serbię w ramach Ligi C. Muszę przyznać, że mocno się zdziwiłem, widząc Matića i spółkę w tej stawce, jednak nie sądzę, żeby zostali w niej na długo. W związku z tym warto wykorzystać ich przewagę i korzystać na całkiem niezłych kursach na ich zwycięstwo. Reprezentacja Litwy to nie jest żadna wybitna drużyna. Ich największe gwiazdy to dwaj piłkarze związani obecnie lub w przeszłości z Jagiellonią Biaystok. Oczywiście mowa o Arvydasie Novikovasie oraz Fedor Czernych. Łącznie ta dwójka piłkarzy jest warta 2,5 miliona euro. Dla porównania cała kadra Litwinów – 5 milionów bez tych graczy. Trenerem tego zespołu jest Edgaras Jankauskas, od początku swojej pracy na stanowisku selekcjonera poprowadził drużynę w sześciu spotkaniach. Bilans jedno zwycięstwo, jeden remis i cztery porażki. Jedyne z tych zwycięstw odnieśli w rywalizacji ze Sri Lanką. Co ciekawe wcześniej w trzech z czterech spotkań schodzili z boiska pokonani bez strzelonego gola. Jedną z tych porażek było starcie z Polską na Stadionie Narodowym. Trzeba przyznać, że w tym meczu było widać ogromną różnicę klas. Myślę, że można śmiało powiedzieć, ze Serbowie prezentują podobny poziom piłkarski, co nasza reprezentacja, a w związku z tym typujemy, że wygrają to spotkanie. Litwini na własnym boisku nie imponują. Przegrali trzy z czterech ostatnich rywalizacji. W każdym z tych czterech spotkań tracili przynajmniej jedną bramkę. Dwa z trzech poprzednich meczów domowych zakończyli bez zdobytego gola.

Serbia

Serbowie mają za sobą przykre doświadczenia na mundialu. Z jednej strony nie wypadli najgorzej, ale z drugiej nie wyszli z grupy. Kluczowym meczem była przegrana ze Szwajcarią, gdzie schodzili z boiska pokonani na własne życzenie. Trzeba przyznać, że w drużynie Mladena Krstajića znajdziemy wiele gwiazd międzynarodowego formatu. W linii obrony trzon trzymają Kolarov i Ivanović. W pomocy Milioković-Savić i Matić. Przed nimi Tadić i Mitrović. W tej drużynie po prostu roi się od wielkich zawodników, więc nie wierzę, że będą mieli problemy z Litwą. Oprócz tych dwóch reprezentacji w grupie A Ligi C, znajdują się jeszcze Rumunia i Czarnogóra. Serbowie są głównym faworytem, jednak swoją jakość trzeba pokazać również na boisku. Serbia w dwóch ostatnich meczach na mundialu doznała porażki. W obu przypadkach stracili dokładnie dwa gole. Łączny bilans bramek tego zespołu na zakończenie turnieju to 2:4. Serbowie w ostatnich siedmiu meczach nie zanotowali remisu. Złożyły się na to trzy wygrane i cztery porażki. Cztery z sześciu poprzednich meczów tego zespołu to wyniki bez BTTS’u. Do tej pory oba zespoły zmierzyły się dwukrotnie w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Co ciekawe, w 2009 roku Litwa na własnym boisku pokonała Orły 2:1. Wcześniejsze spotkanie w Belgradzie wygrali gospodarze 3:0. Serbowie są niepokonani w czterech ostatnich meczach wyjazdowych. Każde z tych spotkań było tylko starciem towarzyskim, ale to też o czymś świadczy. Co więcej, w siedmiu kolejnych delegacjach, przynajmniej raz trafiali do siatki rywala.

Statystyki:

  • Serbia w dwóch ostatnich meczach na mundialu doznała porażki.
  • W obu przypadkach stracili dokładnie dwa gole.
  • Łączny bilans bramek tego zespołu na zakończenie turnieju to 2:4.
  • Serbowie w ostatnich siedmiu meczach nie zanotowali remisu. Złożyły się na to trzy wygrane i cztery porażki.
  • Cztery z sześciu poprzednich meczów tego zespołu to wyniki bez BTTS’u.
  • Do tej pory oba zespoły zmierzyły się dwukrotnie w ramach eliminacji do mistrzostw świata.
  • Co ciekawe, w 2009 roku Litwa na własnym boisku pokonała Orły 2:1. Wcześniejsze spotkanie w Belgradzie wygrali gospodarze 3:0.
  • Serbowie są niepokonani w czterech ostatnich meczach wyjazdowych.
  • Każde z tych spotkań było tylko starciem towarzyskim.
  • Co więcej, w siedmiu kolejnych delegacjach, przynajmniej raz trafiali do siatki rywala.
  • Łączna wartość kadry Litwy to tylko 8 milionów euro, dla porównania Serbii – 280 milionów euro.
  • Litwini na własnym boisku nie imponują. Przegrali trzy z czterech ostatnich rywalizacji.
  • W każdym z tych czterech spotkań tracili przynajmniej jedną bramkę.
  • Dwa z trzech poprzednich meczów domowych zakończyli bez zdobytego gola.
  • Edgaras Jankauskas, od początku swojej pracy na stanowisku selekcjonera poprowadził drużynę w sześciu spotkaniach.
  • Bilans jedno zwycięstwo, jeden remis i cztery porażki. Jedyne z tych zwycięstw odnieśli w rywalizacji ze Sri Lanką.
  • Wcześniej w trzech z czterech spotkań schodzili z boiska pokonani bez strzelonego gola.
  • Jedną z tych porażek było starcie z Polską na Stadionie Narodowym.

Co obstawiać?

Myślę, że w tym meczu jedyną logiczną opcją jest granie na zwycięstwo Serbii. Muszę przyznać, że kurs jest zaskakująco wysoki na bezpośrednią wygraną gości – spodziewałem się przelicznika na poziomie 1.20, a mamy 1.52. W związku z tym nie będziemy szukać innych opcji dodatkowych w postaci handicapów czy +1,5 gola, gramy czystą dwójkę, licząc na powodzenie kuponu double.

Zdarzenie: Litwa vs Serbia

Typ: 2

Kurs: 1.52

Tak prezentuje się nasz kupon na obie rywalizacje. Dajcie znać, co dzisiaj gracie w komentarzach!