Kupon długoterminowy na Australian Open kobiet! Gramy o 237PLN!
Przyszła pora na rozpoczęcie pierwszego turnieju Wielkiego Szlema w tegorocznej rywalizacji w sezonie ATP i WTA! My dzisiaj skupimy się na pojedynkach pań, gdzie wszystkie tenisistki poznały już swoje rywalki w drodze po tytuł. Jest kilka zawodniczek, które zdecydowanie mogą mówić o szczęściu, a zestawiając to z ich umiejętnościami, można przewidywać, że ich udział w Australian Open potrwa dosyć długo! Czy w tym roku zatriumfuje któraś z ówczesnych zwyciężczyń? A może czeka nas jakaś niespodzianka? Sprawdźcie, jaki zakład długoterminowy proponujemy na drabinkę główną pań!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Australian Open 2022 Kobiety – gra pojedyncza: typy i kursy bukmacherskie (17.01.2022 r. – 00:00)
W tym roku bukmacherzy w roli faworytki ponownie widzą zawodniczkę gospodarzy, a więc liderkę światowego rankingu, Ashleigh Barty. Zdecydowanie można się z tym zgodzić, jednak zamieszanie w klasyfikacji WTA sprawiło, że Australijka ma dosyć trudną drabinkę od swojej czwartej rundy. W zeszłym roku niespodziewanie odpadła w rywalizacji z Karoliną Muchovą, ale o tym spotkaniu nieco później. Zeszłoroczną triumfatorką turnieju została Naomi Osaka, która była świetnie dysponowana pod każdym względem na korcie. Od techniki gry, do mentalnej odporności, która zdecydowanie przydała jej się w pojedynku z Garbine Muguruzą. Tym razem nie jest ona w szczytowej formie. Miała sporą przerwę od rozgrywek, ze względu na swoje problemy z depresją i nie była w stanie wrócić na kort. Od tego roku widzieliśmy już ją w turnieju przygotowującym, gdzie nie zachwycała. Kto zatem może królować na kortach w Melbourne po stronie pań?
Zarejestruj się w Fortunie korzystając z naszego kodu promocyjnego i zgarnij bonusy na start!
IGA ŚWIĄTEK
Mój kupon otwieram od obecnie najlepszej polskiej tenisistki, która w rankingu WTA znajduje się na 8. miejscu w tym zestawieniu. Z pewnością Polka jest coraz bardziej doświadczoną zawodniczką. Dotychczasowy turniej przygotowujący do rywalizacji na pełnym wymiarze meczowym pokazał, że Igę stać na bardzo dużo, a także może być zadowolona z losowania drabinki, gdzie widać łatwe dwie pierwsze rundy i możliwość kolejnego z rzędu szlema, na udział w 4. rundzie rywalizacji. Polka w zeszłym roku musiała w trzech setach uznać wyższość Simony Halep, która zdecydowanie wygrała doświadczeniem i umiejętnością gry w trudnych momentach spotkania. Polka takiego doświadczenie dopiero nabiera, a zmiana trenera i sztabu szkoleniowego z pewnością pozwoliła patrzeć w inny sposób na grę naszej reprezentantki, gdyż ponownie widzimy Polkę w częstym i agresywnym ataku na korcie. Mniej myślenia i więcej wykonywania gry, jaką lubi. W Adelaide dotarła do półfinału, gdzie uległa dopiero liderce światowego rankingu. Poprzednie mecze były jednak w pełni pod jej kontrolą i nie można jej zbyt wiele zarzucić. Cieszą wpisy Igi na social mediach, gdzie wypowiada się pozytywnie odnoście swojego występu w Melbourne. Patrząc na powrót do dosyć szybkiej gry, można spodziewać się, że wiele zawodniczek będzie pod presją naszej reprezentantki w bezpośrednich pojedynkach. Czy Polce uda się powtórzyć osiągnięcie sprzed roku i awansować do 1/8 finału? Oto drabinka reprezentantki Polski:
1/64 – Iga Świątek vs Harriet Dart – panie jeszcze nie miały okazji zagrać w bezpośrednim pojedynku, jednak zdecydowaną faworytką jest Polka. Dart jest po kwalifikacjach, które były dla niej dosyć męczące. Samą grą nie powinna jednak sprawić Idze problemu.
1/32 – Iga Świątek vs Rebecca Peterson – tutaj prawdopodobnie dojdzie do starcia z Peterson. Już raz Polka okazała się znacznie lepsza od tej zawodniczki, a sądząc po nawierzchni i rodzaju gry, taki scenariusz powinien się powtórzyć.
Taki układ nam odpowiada. Moim zdaniem Iga jest w stanie awansować do najlepszej 32. turnieju i spokojnie powalczyć nawet o więcej. Później mogą być już poważne schody, ale będąc dobrej myśli, liczę na udany występ w tegorocznym szlemie. Gramy na obecność Polki w najlepszej 32. turnieju!
ASHLEIGH BARTY
Drugą moją propozycją będzie wysokie miejsce w drabince zawodniczki, która będzie w domu. Tak więc liderka światowego rankingu, zeszłoroczna ćwierćfinalista, a także triumfatorka na Wimbledonie – Ashleigh Barty. Australijka jest najwyżej notowana przez bukmacherów i wcale ten fakt nie dziwi osób, które śledzą rozgrywki tenisowe pań. Jest to jedna z najstabilniejszych zawodniczek, które obecnie występują w tourze. Od kilku lat możemy podziwiać jej wysoki poziom tenisa. W zeszłym roku zatrzymała się na ćwierćfinale, przez Karolinę Muchovą. W tym spotkaniu nastąpiło mocne wybicie z rytmy Barty, która musiała wyczekiwać na pozbieranie się z kontuzji Czeszki. To pogubiło obecną liderkę rankingu WTA i odwróciło losy spotkania. W tym roku ponownie jest uważana za zawodniczkę, która powinna zgarnąć pierwszy szlemowy triumf w tym roku. Bardzo dobrze zaprezentowała się w rywalizacji w Adelaide, gdzie pokazała, że jest przygotowana do pojedynków na pełnym dystansie meczowym. Do tego miała okazję mierzyć się z różnego rodzaju zawodniczkami, gdzie przegrała tylko jeden set. Cały turniej był pod jej dominacją, ale czy tak będzie w szlemie? Zdecydowanie drabinka nie jest dla niej najlepsza. Od 4. rundy mogą być spore ciężary, a to zestawienie wygląda następująco:
1/64 Ashleigh Barty vs Lesia Curenko – Spotkanie, które powinno dać spokojne wejście w turniej i rozgrzanie dla Barty. Sądzę, że będzie to szybkie i przyjemne starcie.
1/32 Ashleigh Barty vs Lucia Bronzetti – Tutaj ponownie może dojść do spotkania z kwalifikantką. Dobrze na kortach w Melbourne zaprezentowała się Włoszka, jednak dalej to nie będzie poziom Barty, która już powinna się rozkręcać i łapać rytm meczowy.
1/16 Ashleigh Barty vs Camila Giorgi – W tym miejscu przewiduję kolejną z Włoszek, jednak tym razem pada na Giorgi. Camila jest w stanie zagrozić Australijce, jednakże nie uważam, że obecny poziom umiejętności, a także odporności mentalnej do rywalizacji z liderką rankingu, będzie odpowiedni.
Dla liderki światowego rankingu powinno znaleźć się miejsce w najlepszej 16. turnieju. Śmiem nawet twierdzić, że ona w tym roku powinna wygrać, ale ma ciężką drabinkę, która może odbić się na przygotowaniu fizycznym tej zawodniczki. Ja jednak idę w stronę jej miejsca w TOP16!
GARBINE MUGURUZA
Ostatnią zawodniczką, która wydaje się być dosyć pewna na kortach w Australii, jest Hiszpanka Garbine Muguruza. Jest to obecnie 3. tenisista świata, która moim zdaniem ma spore szanse na ponowne zaimponowanie swoją grą na kortach twardych. Poprzedni rok był dla niej trochę pechowy, gdyż po fenomenalnych spotkaniach i awansie do 1/8 finału, musiała uznać wyższość późniejszej triumfatorki imprezy, Naomi Osaki. Jednak mecz stał na bardzo wysokim poziomie, gdzie nie brakowało zwrotów akcji oraz niesamowitych wymian ze strony obu pań. W moim przekonaniu w tym roku scenariusz dla Hiszpanki może się powtórzyć. Ma ona za sobą wygraną w WTA Finals, a więc została najlepszą z najlepszych za poprzedni sezon, oczywiście przy braku udziału Ashleigh Barty. Widać, że w ostatnim czasie bardzo spasowały jej korty twarde, co udanie prezentuje na swoich występach. Do tego drabinka zdecydowanie jej przypasowała, a przynajmniej tak to wygląda na papierze. Moim zdaniem ma ona autostradę do 4. rundy, a nawet i dalej. Czy tak właśnie będzie? Spójrzmy co może się przydarzyć na jej drodze:
1/64 Garbine Muguruza vs Clara Burel – Mecz z dużo mniej doświadczoną zawodniczką z Francji, której jeszcze daleko do obycia na kortach twardych w szlemach. Jest 78. rakietą świata i ten wynik zawdzięcza głównie spotkaniom na turniejach o bardzo niskiej randze.
1/32 Garbine Muguruza vs Victoria Tomova – Pojedynek z Bułgarką może być już nieco cięższy. Świetnie Tomova zaprezentowała się podczas kwalifikacji, gdzie nie miała zbędnych przygód z awansem. Moim zdaniem, jednak to nie jest jeszcze tenis na poziomie 3. zawodniczki świata i Muguruza doświadczeniem i umiejętnościami gry na hardach, spokojnie poradzi sobie z Bułgarką.
1/16 Garbine Muguruza vs Tamara Zidansek – Pustka w faworytki do wygrywania meczów w tej części drabinki wskazuje, że potencjalną rywalką Hiszpanki będzie Tamara Zidansek. Zdecydowanie dużo groźniejsza niż poprzedniczki, ale nie na kortach twardych. Słowenka moim zdaniem nie ma jeszcze umiejętności na grę na wysokim poziomie na hardach i nie powinna zagrozić Garbine.
Taki rezultat, a więc awans do TOP16 nam wystarcza. Uważam, że Hiszpanka skorzysta z wylosowanej drabinki i będzie bardzo szybko przechodziła kolejne swoje rywalki, które nie powinny sprawić jej większego problemu. Powiem więcej, w tym roku Garbine może naprawdę namieszać, co powinny pokazać mecze w kolejnych fazach turnieju! Gram na awans Muguruzy do minimum 4. rundy!
Zakłady na Australian Open WTA znajdziecie na naszej stronie –> Zagranie Typy na Tenis
Specjalnie dla Was stworzyliśmy AKO Boost, które możecie zagrać jedynie Fortunie z podwyższonym kursem! Jak znaleźć typ? 
Wejdź na stronę bukmachera i przejdź do zakładki “zakłady bukmacherskie“. Następnie w pasku po lewej stronie odszukaj „Tenis-specjalne”. Właśnie tej zakładce znajduje się „Zagranie – zakład specjalny”. Jeżeli zgadzasz się z moją propozycją, możesz skorzystać z moich typów i zagrać z podwyższonym kursem w takim zestawieniu na drabinkę WTA w Australian Open!
Zakład specjalny można zagrać jedynie SOLO, a Fortuna podniosła kurs z 2.25 do 2.70!!
fot. Pressfocus
Doświadczenie: Z Zagraniem.com związany od lipca 2020 roku. Od dwóch lat piszę artykuły na temat tenisa, darta oraz żużla. Wcześniej pracowałem w młodzieżowej gazecie internetowej - MiM, w której również pracowałem nad działem sportowym oraz uczestniczyłem w tworzeniu oddziału w Częstochowie. Wykształcenie: Obecnie posiadam już wykształcenie wyższe o profilu Pomocy Psychologicznej, Poradnictwa Rozwojowego oraz Analityki. Szkoła średnia, jak i wykształcenie wyższe zdobyte z wyróżnieniem za osiągnięcia naukowe oraz sportowe. Moje prace dyplomowe dotyczyły sportu, a dokładniej psychologii sportu z nawiązaniem do określonych grup sportowych. Zainteresowania: Od wielu lat aktywnie spędzam swój czas, gdyż od 1 klasy podstawówki grałem w koszykówkę, siatkówkę oraz piłkę nożną. Od 8. roku życia uprawiam także taniec towarzyski. W tej dyscyplinie osiągnąłem dwukrotnie mistrza polski południowej, finał mistrzostw polski oraz wygrałem cykl Grand Prix w stylu latynoamerykańskim. W drużynie największym osiągnięciem było wicemistrzostwo Polski Południowej w koszykówce. Obecnie rozpoczynam przygodę z dartem. Od wielu lat kibic Realu Madryt oraz Rakowa Częstochowa. Dodatkowo pasjonat żużla, gdzie kibicuję Włókniarzowi Częstochowa. Częsty bywalec wydarzeń sportowych we wszelakich dyscyplinach.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: