Drużyna MOYA Radomki wygra za 3 punkty z Sokół&Hagric? Gramy double z kursem 2.17
W czwartek dojdzie do kolejnych siatkarskich meczów. Choć jedno z nich zostanie rozegrane w ramach TauronLigi, a drugie już PLS 1. Ligi. Choć te potyczki łączy ze sobą to, że w obu wyżej notowani zmierzą się na wyjazdach z gospodarzami znajdującymi się tuż nad strefą spadkową. Przykładowo MOYA Radomka jest klasyfikowana na 3. miejscu, a ich najbliższe rywalki dopiero na 11. Natomiast toruńskie CUK Anioły zajmują 4. lokatę, a ich najbliżsi oponenci – 12. pozycję.
Sokół&Hagric Mogilno – MOYA Radomka Radom: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (13.11.2025 r.)
Będzie to tego rodzaju spotkanie, w którym oba zespoły potrzebują punktów. Tyle tylko, że gospodarze pragną ich, aby uciec czym dalej od strefy spadkowej, a przyjezdne, by w dalszym ciągu należy do ścisłego litowego TOP-u. Kolejna wygrana drużyny gości byłaby też potwierdzeniem, że problemy zdrowotne nie wpłynęły w znaczącym stopniu na formę faworyzowanych. Przy czym dopiero będą próbowały zwyciężyć po raz pierwszy w Mogilnie.
Siatkarki broniące barw gospodarzy raptem w poniedziałek walczyły w Łodzi z tamtejszych ŁKS-em, a już dziś zmierzą się z innym teamem, także utrzymującym się w ligowym TOP-ie. Co prawda w poprzednim starciu uległy zgodnie z przewidywaniami, tj. do zera. Jednak trzeba zaznaczyć, że nie wszystkie sety były przegrane sporą różnicą punktów. Taka odsłona przytrafiła im się tylko raz. W 2. partii zdobyły aż o 10 punktów mniej od rywalek. Natomiast w pozostałych pokazywały momentami, że wiedzą, jak wykorzystywać spokojniejsze granie faworyzowanych. Potrafiły nawet odrabiać kilkupunktowe straty jak np. wrócić do rywalizacji ze stanu 14:6 do 24:22. Przy czym najpierw powstały one w wyniku ich błędów, a później utraty koncentracji ŁKS-u.
Z kolei zawodniczki MOYA Radomki Radom udowodniły, że wygrywanie derbów Mazowsza nie stanowi dla nich większego wyzwania. W tamtym spotkaniu „pozwoliły” zbliżyć się do siebie rywalkom tylko raz, tj. w 2. odsłonie. Wtedy faworytki dopiero po grze na przewagi (27:25) uporały się z oponentkami. Natomiast w pozostałych dowiodły, że potrafią kontrolować przebieg rywalizacji. Co prawda jeszcze w początkowych fazach setów nowodworzankom zdarzało się zaskakiwać MOYA Radomkę, ale im dłużej trwały partie (pierwsza i trzecia), wyraźniej było widać, kto wszedł w sezon z impetem, a kto stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości po awansie. Fanów radomskiego teamu cieszy też to, że ich ulubienice wróciły do swojego rytmu grania.
Przewagą MOYA Radomki jest też to, że stosują mniej przewidywalne rozwiązania. Drużyna Sokół&Hagric najczęściej w ofensywie polega na Kowalskiej, Cygan i Tsitsigianni. Ostatnimi czasy tylko od czasu do czasu stara się zaskoczyć rywalki Świętoń, Pinczewska, czy Cur-Słomka. Natomiast przyjezdne na to spotkanie są w stanie zmienić taktykę, jeśli zauważą, że ich liderki przestały kończyć akcje w pierwszym lub drugim tempie. MOYA Radomka też gra spokojniej stykowe końcówki.
Statystyki:
- Drużyna Sokół&Hagric Mogilno wyłącznie ponosiła porażki w pierwszych 5 kolejkach tego sezonu.
- Zespół MOYA Radomka okazywał się lepszym 4-krotnie w pierwszych 5 startach i raz po tie-breaku.
- Team Sokół&Hagric Mogilno w tym sezonie 2-krotnie ulegał po tie-breaku i tylko raz po 3 odsłonach.
- Siatkarki MOYA Radomki wywalczyły dotychczas 12 odsłon, a okazywały się gorszymi w 5 partiach.
- Zawodniczki Sokół&Hagric Mogilno w tym sezonie wygrały raptem 6 setów, a straciły 15 partii.
- Dotychczas te teamy konfrontowały się w TauronLidze 2 razy. Każda z drużyn była po razie lepszą.
- Zespół Sokół&Hagric w zeszłym sezonie u siebie wygrał po tie-breaku, a na wyjeździe ulec 1:3.
- W ich 1. spotkaniu zawodniczki zdobyły łącznie 219 punktów, a w następnej już 183 oczka.
- Zawodniczki Sokół&Hagric Mogilno przegrywały 2. sety i w ostatnich 9 grach ligowych i 7 ligowo – domowych.
- Broniące barw MOYA Radomki Radom wygrywały 1. odsłony 5-krotnie na ostatnich 6 ligowych wyjazdach.
- Siatkarki Sokół&Hagric Mogilno zwyciężały 3. partie 6 razy w ostatnich 7 domowych i ligowych starciach.
- Drużyna MOYA Radomki okazywały się lepszymi w 3. setach 6 razy w ostatnich 7 spotkaniach TauronLigi.
- Zawodniczki Sokół&Hagric Mogilno przegrywały wynikiem 1:3 każdą z ostatnich 3 domowych i ligowych potyczek.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że po rozegraniu tego, to meczu siatkarki MOYA Radomki będą cieszyły się z kolejnego zwycięstwa. Są na tyle pewni swojego stanowiska, że np. w STS-ie kurs na wygraną przyjezdnych wynosi raptem 1.18. Z kolei ewentualnej wiktorii gospodarzy ten operator przyznał mnożnik 4.75. Na taką różnicę wpływ ma przede wszystkim to, w jakiej formie i jakiej jakości zawodniczki znajdują się w obu klubach.
Ponadto, team gości w poprzedniej kolejce pokazał, że zdążył pozbierać się po niedawnych problemach zdrowotnych. Wygląda na to, że nie okazały się one aż tak poważnymi, na jakie się zanosiło. Natomiast Sokół&Hagric to zespół, w którym nie widać zmian zwiastujących poprawę wyników. Cały czas np. zawodniczka podejmująca się ataku, decyduje się uderzyć silnie, ale bez większego „czytania” tego, co przygotowują blokujące. Równie wiele oczek dzisiejszy gospodarz w dalszym ciągu oddaje zagrywką. Choćby w starciu z ŁKS-em w ten sposób zgubił ich aż 13!
Przewagi MOYA Radomki należy upatrywać też w mentalnej odporności. Siatkarki broniące barw tego klubu konsekwentnie realizują powierzone im zadania. Rzeczywiście zdarza im się gubić oczka seriami, ale też i ma to miejsce coraz rzadziej, i potrafią te straty odrabiać. Natomiast u gospodarzy tej potyczki ciągle brakuje aż takiej waleczności, przez co obstawiam z kodem promocyjnym STS-u, że MOYA Radomka wygra to starcie z przewagą przynajmniej 2 setów.
PIERROT Czarni Radom – CUK Anioły Toruń: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (13.11.2025 r.)
W tym spotkaniu również wyraźnie faworyzowani mają udowodnić, że cały czas bez problemów są w stanie wygrywać nad niżej notowanymi. Choć najpewniej przyjezdni będą musieli się bardziej napracować, by być górą niż broniące barw MOYA Radomki. Jest tak dlatego, że nie tylko oni, ale również radomski zespół znajduje się na fali triumfów. Co prawda jest ona krótszą od tej, którą poszczyć się mogą dzisiejsi goście, ale jednak również ją posiadają, a nie jak Sokół&Hagric.
Zawodnicy PIERROT Czarnych Radom cały czas szukają sposobu na to, jak zagrać równą siatkówkę na dystansie całej konfrontacji. Choćby w poprzedniej kolejce przegrywali już 0:2 starcie z KPS-em Siedlce, który do tamtej gry przystępował, będąc po poniesieniu 6 porażek z rzędu. W dodatku underdog mógł zakończyć rywalizację w 3. partii! Ostatecznie tak się nie stało, ale bardzo wymowne jest to, że tamtejsza odsłona zakończyła się wynikiem… 28:30. Siatkarze PIERROT Czarnych przez dłuższy czas nie umieli znaleźć sposobu na pokonanie bloku rywali. Tamto starcie też mogłoby wyglądać inaczej, gdyby siedlczanie nie oddali 26 punktów za sprawą błędów własnych oraz grając z gorzej dysponowanym Kluthem (63% skuteczności ataku).
Z kolei toruńskie CUK Anioły w dalszym ciągu mkną rozpędzone przez następne potyczki, aby nie stracić szansy na walkę o awans do PlusLigi! Co prawda tegoroczną kampanię PLS 1. Ligi rozpoczęli od 2 porażek. Tyle tylko, że później sięgnęli po 7 triumfów z rzędu! Ten wynik jest tym bardziej okazały, że w tym czasie zawsze zwyciężali za 3 punkty i tylko raz „pozwolili” sobie na stratę seta! Tę odsłonę stracili wtedy, kiedy mierzyli się z MCKiS-em Jaworzno. Natomiast w ostatniej kolejce nie pozostawili złudzeń Karton-Pak Astrze Nowa Sól. W tamtym wyjazdowym występie poszczególne sety wygrywali kolejno do: 17, 22 i 19. Przy czym spore przewagi w 1. i 3. secie zdobywali w samych końcówkach. Do połowy partii walka toczyła się punkt za punkt.
Chcący postawić siatkarski typ na tę grę, powinni mieć na uwadze, że CUK Anioły mierzą się z prawdopodobnie większymi problemami zdrowotnymi. Co prawda w poprzednim starciu świetnie serwował Maciej Krysiak, a Błażej Podleśny i Jakub Skadorwa występami zasłużyli na znalezienie się w drużynie 7. kolejki PLS 1. Ligi. Jednak torunianie stracili jedno ważne ogniwo przez kontuzję – przyjmującego Łukasza Kalinowskiego, a niezbyt groźnego, ale jednak urazu nabawił się ostatnio też ich kapitan.
Statystyki:
- Drużyna PIERROT Czarnych Radom przegrywała 2. sety 9-krotnie w ostatnich 10 meczach ligowych.
- Zespół CUK Aniołów Toruń zwyciężał 2. odsłony w poprzednich już 7 spotkaniach PLS 1. Ligi.
- Siatkarze PIERROT Czarnych w pierwszych 9 seriach wygrywali 4 razy i aż 3-krotnie po tie-breakach!
- Siatkarze CUK Aniołów triumfowali w 1. partiach w 7 potyczkach (w tym 4 wyjazdowych) PLS 1. Ligi.
- Zawodnicy PIERROT Czarnych zwyciężali 3. sety 11 razy w ostatnich 12 domowych i ligowych startach.
- Broniący barw toruńskich CUK Aniołów okazywali się lepszymi na ostatnich 6 ligowych wyjazdach.
- Team PIERROT Czarnych wygrał w tym sezonie 15 odsłon, stracił 21, a bilans setowy CUK Aniołów = 22:7.
- Zespół CUK Aniołów Toruń triumfował rezultatem 3:0 6 razy w ostatnich 7 meczach PLS 1. Ligi.
- Drużyna CUK Aniołów Toruń zwyciężali 3. odsłony 5-krotnie na ostatnich 6 ligowych wyjazdach.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są zdania, że w tym spotkaniu zakończy się seria wygranych PIERROT Czarnych Radom. Uważają, że nie ma przypadku w tym, że to przyjezdni już dziś walczą o czołowe lokaty; a gospodarze (na razie) starają się uchronić przed strefą spadkową. Są tak pewni swego zdania, że np. w STS-ie kurs na wygraną toruńskich CUK Aniołów wynosi 1.55, a na ewentualną wiktorię PIERROT Czarnych Radom już 2.30.
Moim 2. typem dnia jest wskazanie, że rzeczywiście lepiej pójdzie drużynie gości. Oni grają zespołowo i dosłownie, co spotkanie ktoś inny jest gotowy wziąć na siebie rolę lidera. Przy czym nie objawia on się tylko w ofensywie. W ostatniej kolejce z najlepszej strony pokazał się ich libero, ale we wcześniejszej już rozgrywający i atakujący. W dodatku już kilkukrotnie dowodzili w poprzednich kolejkach, że właśnie taki styl jest im najbliższy.
Z kolei gra PIERROT Czarnych jest uzależniona od postawy Bartłomieja Klutha. Rzeczywiście w ostatniej kolejce zaprezentował się wprost fenomenalnie! Tyle tylko, że też ciągłe kierowanie piłek do niego równa się z tym, że bardzo łatwo jest rozczytać grę rywali. W dodatku wspomniany lider odczuwa coraz większe zmęczenie, więc spodziewam się, że wiktorię da większa wszechstronność niż dogrywanie co rusz liderowi.
Propozycja kuponu:
fot. Artur Kraszewski/PressFocus


