3 dni obstawiania siatkarskich typów ze mną = 6/6 trafień! Gramy double z kursem 2.02
Granie w fazie pucharowej mistrzostw świata nabiera tempa. Tak oto już w niedzielę zostaną rozegrane 2 następne spotkania w jednej ósmej finału. Jako pierwsi o awans do ćwierćfinału powalczą reprezentanci Argentyny i Włoch. Tym samym o godzinie 9:30 – czasu polskiego – rozpocznie się szlagierowe spotkanie! Mistrzowie świata będą chcieli udowodnić, że teraz będą grali już tylko lepiej, a Albicelestes to, że ogranie Francuzów nie było końcem ich możliwości.
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
Argentyna – Włochy: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (21.09.2025 r.)
Tę potyczkę można by było zapowiadać słowami, że oto dojdzie do konfrontacji zwycięzcy grupy C z reprezentacją, która zajęła 2. miejsce w swojej tabeli w poprzedniej części rozgrywek. Jednak to nie oddałoby wtedy w pełni prestiżu, jaki niesie za sobą ta batalia. Oto broniący barw Albicelestes mogą stać się zespołem, który na tym samym mundialu wyeliminuje mistrzów olimpijskich oraz obrońców tytułu sprzed 3 lat! Ich szanse są tym większe, że grają lepiej od Italii.
Argentyńscy siatkarze występami na Filipinach dowiedli, że należą do ścisłego światowego TOP-u. O ile wygranych nad Finami, czy Koreą Południową spodziewali się wszyscy kibice i środowiskowi analitycy, tak triumf nad Trójkolorowymi jest wielkim sukcesem. W dodatku tym ważniejszym, że odniesionym w kluczowym momencie. W końcu to wtedy do końca ważyły się losy tego, kto znajdzie się w jednej ósmej finału, a kto pożegna się z właśnie trwającym turniejem. Odnośnie do tego meczu warto też zwrócić uwagę na to, że Argentyńczycy mogli zamknąć tamto spotkanie w 3 setach! Ich najlepszym zawodnikiem jest Luciano De Cecco, któremu już dziś przyznaje się taki tytuły jak magik, czy wirtuoz.
Z kolei jeszcze aktualni mistrzowie świata na tym turnieju grają w kratkę. Raz potrafią pokazać to, co najlepsze w ich siatkówce i wygrać do zera nad Algierią, by już w następnej grze nie być w stanie przeciwstawić się znacznie niżej notowanym Belgom. Co prawda ich fanów nieco uspokoił triumf do zera nad Ukrainą w ostatniej kolejce, lecz też był to mecz, w którym cały czas musieli się mieć na baczności. W końcu niewiele brakowało, by choćby w 2 pierwszych setach Ukraińcy zdobyli więcej niż 21 i 22 punkty. Tak naprawdę tylko 3. odsłona była taka, jaka powinna być, kiedy mistrz świata mierzy się z dużo słabszym rywalem. Po tamtej grze wiadomo tylko, że Włosi w końcu nie mają problemów z kontratakami oraz zachowaniem koncentracji.
Jakiego meczu powinni spodziewać się stawiający siatkarski typ na to spotkanie? Takiego, gdzie broniący barw Italii będą musieli się solidnie napracować, aby dobić się do parkietu po argentyńskiej stronie. Nie kto inny jak właśnie Albicelestes słyną na tych MŚ ze świetnego przyjęcia oraz niezwykłej pracowitości w obronie. Ponadto, siłą występujących w roli gospodarza będzie bardziej kąśliwa i stabilniejsza zagrywka. Natomiast atutem Włochów będzie to, że częściej potrafią opanować nerwy na wodzy w stykowych końcówkach setów.
Statystyki:
- Męska reprezentacja Argentyny zwyciężała w każdej z poprzednich 7 oficjalnych konfrontacji.
- Włoscy zawodnicy triumfowali z przewagą przynajmniej 4 oczek już 12 razy w ostatnich 14 startach.
- Siatkarze broniący barw Albicelestes wygrywali 3. sety łącznie 6 razy w ostatnich 7 występach.
- Tylko 2 razy w ich poprzednich 17 bezpośrednich spotkaniach drużyny zdobyły mniej niż 146 punktów.
- Raptem raz w ostatnich 7 rywalizacjach Argentyńczyków zespoły w 1. partii zdobyły więcej niż 47 oczek.
- Tylko raz w ich poprzednich 11 grach reprezentacje zdobyły w sumie więcej niż 207 punktów.
- Raptem raz w ich ostatnich 9 bezpośrednich meczach teamy w 1. odsłonie zdobyły mniej niż 45 oczek.
- Włoscy siatkarze zdobywali więcej niż 24 punkty w 1. secie 6-krotnie w ostatnich 7 grach z Argentyną.
- W poprzednich 13 konfrontacjach Italii zespoły w 2. partiach zdobywały mniej niż 48 punktów.
- Tylko raz w ostatnich 8 oficjalnych spotkaniach włoskiej kadry mężczyzn rozegrano tie – breaka.
- Siatkarze broniący barw Italii zdobywali mniej niż 98 oczek łącznie 7 razy w ostatnich 8 występach.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, że z wygranej i tym samym awansu do strefy ćwierćfinałów będą cieszyć się Włosi. Są tego tak pewni, że np. w STS-ie kurs na wygraną Italii wynosi 1.55. Z kolei ewentualna wiktoria Albicelestes – u tego samego operatora – została zdarzeniem, które otrzymało mnożnik 2.45. Tym samym ich zdaniem najlepsza drużyna grupy C nie będzie w stanie powtórzyć sukcesu z ostatniej kolejki poprzedniej rundy tych mistrzostw.
Można mieć wątpliwości, co do zasadności tej różnicy. Rzeczywiście to włoska reprezentacja zwyciężała ostatnie 4 spotkania między tymi zespołami. Też to ten zespół 2-krotnie dokonywał tego wynikiem 3:0 oraz raz (3:1) w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Jednak nie można odmówić Argentyńczykom charakternego grania do ostatniej piłki. W dodatku dotychczas prezentowali na MŚ stabilniejszą dyspozycję od broniących tytułu. Szanse Albicelestes rosną tym bardziej, że przystąpią do tej rywalizacji, będąc nakręconymi arcyważnym triumfem nad mistrzami olimpijskimi; który przesądzał, która z tych ekip znajdzie się w dalszej fazie turnieju.
Włosi obecnie mierzą się z szeregiem problemów. Próbują wrócić do takiego grania, jakie prezentowali, choćby w tegorocznej Lidze Narodów. Natomiast Argentyńczycy to team walczący do upadłego, który zdążył się już udanie sprawdzić na tle teoretycznie lepszych od siebie. Dlatego też obstawiam, że przy doliczeniu im przeszło 4-punktowego handicapu wygrają 1. seta. Zwłaszcza, że to w tych odsłonach tylko raz w ostatnich 5 bezpośrednich starciach z Italią nie zdobyli więcej niż 21 oczek.
Belgia – Finlandia: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (21.09.2025 r.)
O ile można zakładać, że z pewnością Argentyńczycy rzucą się na Włochów od pierwszej piłki, to znacznie trudniej jest przewidzieć to, jak dokładnie będzie wyglądała ta konfrontacja. Praktycznie wszyscy zakładali, że to nie skandynawska drużyna będzie rywalem „Czerwonych Diabłów” po awansie do fazy pucharowej. A już tym bardziej nie aż tak dobrze grająca, która nagle umie ograć nawet Trójkolorowych i ulec Argentyńczykom dopiero po tie – breaku!
Belgijska reprezentacja jest jednym z lepiej grających teamów na tym turnieju, co potwierdzają statystyki. Przy czym swoją grę opierają głównie na 2 liderach, jakimi są Ferre Reggers w ataku oraz Gorik Lantsoght w obronie. Za sprawą swych dotychczasowych występów obaj wymienieni zawodnicy zajmowali po fazie grupowej 1. miejsca w TOP5 swoich kategorii. Pierwszy z nich trafia w „pomarańczowe”, wręcz z chirurgiczną precyzją i sporą częstotliwością. Natomiast dla drugiego praktycznie nie ma piłek nie do odbicia. Przy czym nie jest tak, że to tylko za ich sprawą Belgowie zajęli 1. lokatę w grupie F. Ich siłą jest zespołowe granie w myśl zasady, że nie ma piłek nie do podbicia i rozegrania. Z każdą kolejną akcją nabierają coraz większej pewności siebie.
Z tym, że z podobnego założenia wychodzą również broniący barw Finlandii. Co prawda zajęli 2. pozycję w grupie, ale do liderów – Argentyńczyków stracili raptem punkt. W dodatku wówczas byli bardzo bliscy zwyciężenia, bo prowadzili już 2:0 wygrywając pierwsze partie do 19 i 18. Oni również opierają swoją grę w największym stopniu na 2 zawodnikach. W ataku piłki są najczęściej posyłane do Jonasa Jookela. Fin w pierwszych 3 startach zdążył zdobyć 67 punktów, co dało mu 4. miejsce wśród TOP5 najlepiej punktujących. Z kolei w defensywie – a żeby być jeszcze bardziej precyzyjnym to na bloku – wiele zależy od Petteriego Tyynismaa. To właśnie ten siatkarz po 1. fazie turniej miał na koncie najwięcej punktowych bloków.
Stawiający typ dnia na to spotkanie przed dokonaniem ostatecznego wyboru, powinni mieć na uwadze coś jeszcze. To, że obie te drużyny cechuje walka do końca i, że znakomicie odnajdują się w dłuższych akcjach. Dla nich nie stanowi problemu ponawianie stwarzania kolejnych okazji, z racji świetnego przygotowania kondycyjnego. Te reprezentacje łączy także to, że wolą starać się o kolejne oczka w ofensywie niż próbować grania agresywną zagrywką za wszelką cenę.
Statystyki:
- Belgijska męska reprezentacja zwyciężała w sumie 13-krotnie w poprzednich 14 spotkaniach.
- Siatkarze broniący barw Finlandii triumfowali w 1. setach łącznie 7 razy w ostatnich 8 występach.
- Belgijski zespół wygrywał premierowe odsłony za każdym razem w poprzednich 7 rywalizacjach.
- Finowie okazywali się lepszymi w 2. partiach łącznie 14 razy w poprzednich 16 konfrontacjach.
- Belgijska drużyna zwyciężała z przewagą przynajmniej 2 punktów ostatnie 7 oficjalnych spotkań!
- Tylko raz w ostatnich 14 meczach Belgów drużyny w 1. secie zdobyły łącznie więcej niż 47 punktów.
- Męska reprezentacja Finlandii zdobywała więcej niż 23 oczka w 1. partiach w ostatnich 8 potyczkach.
- W poprzednich 11 spotkaniach Belgów zespoły w 2. odsłonach zdobywały mniej niż 47 punktów.
- Belgijscy siatkarze zdobywali więcej niż 24 oczka w premierowych odsłonach w ostatnich 7 grach.
- Dokładnie raz w poprzednich 8 konfrontacjach belgijskich zawodników rozgrywano tie – breaka!
- W ich ostatnich 3 spotkaniach lepszymi byli Finowie. Wcześniej 5-krotnie z rzędu wygrywali Belgowie.
- Dotychczas te zespoły mierzyły się ze sobą 14 razy. O raz częściej, czyli 8-krotie górą była kadra Finów.
- Najczęściej (w sumie 6 razy) ich potyczki kończyły się po zagraniu 4 setów, a pozostałe po 4 razy po 3 i 5 odsłonach.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że do grona ćwierćfinalistów dołączą Belgowie. Dla nich jest to wręcz oczywiste, a przynajmniej na to wskazują wystawione kursy. Przykładowo w STS-ie wycena triumfu występujących w roli gospodarzy wynosi 1.25. Z kolei ewentualna wiktoria przyjezdnych u tego operatora otrzymała mnożnik 4.00. Wpływ na tę różnicę w głównej mierze ma to, że to „Czerwone Diabły” ostatnimi czasy częściej występowały udanie na arenie międzynarodowej.
Z tym, że to właśnie Finowie ostatnimi czasy raz po raz zwyciężali w potyczkach między tymi zespołami. O ile jeszcze pierwsze 2 z poprzednich 3 wiktorii skandynawskiej nacji miały miejsce w 2015 roku, tak do tej trzeciej doszło w maju zeszłego roku. Ponadto, Finowie wówczas wygrywali 2-krotnie do zera! Także wraz z kodem promocyjnym STS-u wolę obstawić, że zostanie rozegrany 4. set niż to, która z ekip okaże się lepszą.
W końcu tu nikt nie odstawi ręki w ataku i obronie, ponieważ obie reprezentacje walczą o coś historycznego dla siebie. W dodatku siatkarze obu drużyn już w fazie grupowej przekonali się, że mogą i potrafią wiele zdziałać. Ponadto, nikt w turnieju rozgrywanym na Filipinach nie ma nad rywalem aż takiej przewagi, by być w stanie nagle zwyciężyć do zera.
Propozycja kuponu:
fot. Aaron Favila/Alamy
(0) Komentarze