Jak poradzą sobie Włosi z Ukrainą w meczu o awans do fazy pucharowej? Gramy o 217 PLN

fot-pressfocus-siatkowka-wlochy-mistrzostwa-swiata-2025

Czwartkowego popołudnia dojdzie do kilku kluczowych spotkań. W jednym z nich udział wezmą Francuzi z Argentyńczykami, a w drugim Włosi z reprezentantami Ukrainy. Są to o tyle ciekawe potyczki, że występujący w roli gospodarzy przegrali w poprzedniej kolejce, przez co znaleźli się w znacznie trudniejszym położeniu względem tego, w którym mieli się znajdować. Muszą już dziś wspiąć się na wyżyny siatkarskich umiejętności, ponieważ przeciwnicy także będą walczyli o życie.

sts kod promocyjny koszulka
sts kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów + 60 zł bonusu za zadania + 222 zł w akcji specjalnej

Standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz  882 zł!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIEPROMO kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 222 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Francja – Argentyna: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (18.09.2025 r.)

Przed rozpoczęciem trwających mistrzostw świata większość środowiskowych analityków twierdziła, że stawką tego spotkania będzie zajęcie 1. miejsca w grupie C. Takowym też będzie, ale wyłącznie dla broniących barw Albicelestes. W końcu to oni jako jedyni z tego zestawienia nie przegrali jeszcze potyczki. Z tym, że raz triumfowali za 3 punkty, a raz dopiero po tie – breaku. Natomiast jeżeli przegrają do zera lub do jednego, to mogą nawet… odpaść z tego turnieju!

Jest tak, ponieważ mają raptem 2 punkty przewagi nad trzecimi Finami. W dodatku skandynawskiej kadrze wręcz trzeba doliczyć kolejne 3 punkty, ponieważ im przyjdzie powalczyć z najsłabszą reprezentacją w grupie, czyli Koreą Południową, czyli teamem, który w tych rozgrywkach – jak dotychczas – zdobył raptem seta! Pikanterii najbliższej rywalizacji Argentyńczyków dodaje też to, że między liderem grupy C, a drużyną zajmującą 3. lokatę znajduje się jeszcze jeden zespół, który jest dokładnie między nimi. W dodatku jest to kadra, która raptem rok temu sięgała u siebie, tj. w Paryżu po olimpijskie złoto!

Trójkolorowi znajdują się tak nisko, tj. jak na ich standardy, ponieważ nie wygrali w 2. kolejce. Po rozegraniu tie – breaka ostatecznie musieli uznać wyższość Finów. Jednym z powodów, z racji których do tego doszło, było to, że ze składu wypadła jedna z większych gwiazd światowej siatkówki, czyli Trevor Clevenot. Francuz nie mógł wystąpić w 2. serii gier, ponieważ mierzy się z zapaleniem stawu kolanowego. Na czas przygotowywania materiału, czyli środowy wieczór, nie wiadomo, czy będzie mógł wystąpić w meczu przeciwko Albicelestes. Jego brak był tym wyraźniejszy, że pozostali reprezentanci Francji wyglądali w starciu z Finami, jakby coś ich spowalniało.

Stawiający typ dnia na to spotkanie powinni wziąć pod uwagę coś jeszcze. To, że broniący barw Trójkolorowych nie grają na Filipinach aż tak dobrze jak około rok temu. Jak pokazał, choćby 5. set w potyczce z Finami zdarza im się seryjnie popełniać błędy własne. Takie fragmenty gry pojawiają się głównie po nietrafionych zagrywkach. Wtedy w kolejnych akcjach zazwyczaj nie są w stanie wstrzelić we właściwą część parkietu po stronie rywali oraz domknąć własnego bloku.

Statystyki:

  • Męska reprezentacja Francji zwyciężała 2. sety za każdym razem w poprzednich 11 spotkaniach.
  • Drużyna argentyńskich siatkarzy okazywała się lepszą w 3. odsłonach w ostatnich 6 konfrontacjach.
  • Zespół Albicelestes sięgał po triumfy w 6 poprzednich oficjalnych rywalizacjach, w tym 2 na tych MŚ.
  • Tylko raz w ich ostatnich 7 bezpośrednich potyczkach teamy w 1. partii zdobyły mniej niż 46 oczek.
  • W poprzednich 6 starciach reprezentantów Trójkolorowych w 2. setach teamy zdobywały mniej niż 46 punktów.
  • Argentyńczycy ten mundial zaczęli od zwycięstwa wynikiem 3:2 nad Finlandią i 3:1 nad Koreą Południową.
  • Francuscy siatkarze triumfowali w 1. kolejce do zera nad Koreą Południową i przegrali z Finami rezultatem 2:3.

Co obstawiać?

Bukmacherzy twierdzą, że Francuzi dziś pokażą się już z lepszej strony niż z tej, jaką zaprezentowali mierząc się z Finami. Dla nich wręcz czymś oczywistym jest to, że mistrzowie olimpijscy jednak będą w stanie wywalczyć awans uprawniający do gry w fazie pucharowej. Można tak uznać dostrzegając, że np. w STS-ie kurs na triumf Trójkolorowych wynosi 1.42, a na wiktorię Argentyńczyków już 2.90.

Aż tak znaczącą różnicę można uznać nawet za nazbyt wysoką. Jest tak, choćby z racji tego, że to reprezentanci Albicelestes ostatnimi czasy raz po raz ogrywali Francuzów. Choćby w ich poprzednich 5 potyczkach Argentyńczycy okazywali się w sumie 3-krotnie i to zawsze wygrywając wynikiem 3:1. Po raz ostatni ograli obecnych mistrzów olimpijskich w czerwcu tego roku. Stawką tamtego spotkania były punkty w Lidze Narodów, czyli tak jak i poprzednimi dwoma razy, kiedy wygrywali obecni liderzy ich grupy. W dodatku obie reprezentacji wiedzą, że ewentualna wysoka porażka równać się będzie z odpadnięciem z mistrzostw świata!

Liczba setów w meczu Francja - Argentyna - więcej niż 3 - TAK
Kurs: 1.45
Graj!

W dodatku to po francuskiej stronie parkietu w składzie może zabraknąć jednego z liderów. Nawet jeśli Trevor będzie w stanie grać, to zastanawiającym jest to, w jakim stopniu i okresie będzie mógł wziąć udział. Podsumowując, analiza wszystkich okoliczności dowodzi, że jedyne, czego można być w zasadzie pewnym, to tego, że w tej potyczce zostanie rozegrany 4. set, tak jak to miało miejsce w ich ostatnich 4 pojedynkach.

Włochy – Ukraina: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (18.09.2025 r.)

W równie mało komfortowej sytuacji, co Francuzi, znajdują się broniący barw Italii. Znaleźli się w takowej z racji niespodziewanej przegranej w 2. kolejce. Dokładnie 2 dni temu, kiedy to mierzyli się z Belgami, nie byli w stanie w tie – breaku przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Z kolei występujący tu w roli przyjezdnych tego samego dnia odkuli się po przegranej na starcie MŚ. Ciekawostkę dotyczącą gier Ukraińców stanowi, że te 2 gry zawsze kończyły się po 3 setach.

Kibiców włoskiej reprezentacji martwi to, że ich ulubieńcy raz po raz mają problemy z grą w obronie. Mecz z Belgami pokazał, że to zawodnicy wyraźnego underdoga są w stanie częściej umiejętniej popracować w tym elemencie gry, by następnie szukać kolejnych szans w kontrach. Fanów kadry Italii martwi też to, że gwiazdy takie jak np. Michieletto mają okresy, kiedy praktycznie znikają z parkietu. Co prawda w rolę lidera potrafi się wtedy wcielić np. Mattia Bottolo, ale jednak to nie on „na co dzień” jest odpowiedzialny za kończenie ataków. Z kolei to, co cieszy wspomnianych sympatyków, to że Włosi potrafią wyrównać stan meczu przegrywając już 0:2 i nie najlepiej wchodząc w 3. partię.

W porównywalnie trudnej sytuacji znajdują się Ukraińcy. Z jednej strony tracą raptem punkt do Włochów, czyli zespołu, który zajmuje 2. miejsce. Pozycji lidera najpewniej nie wywalczą, ponieważ kiedy oni będą walczyć z mistrzami świata, to belgijskim siatkarzom przyjdzie zmierzyć się z reprezentantami Algierii. Tym samym najprawdopodobniej nie tylko nie odrobią straty 2 oczek do obecnie najlepszych z grupy F, ale też i przewaga powinna szybko wzrosnąć. Przy czym należy odnotować, że w ostatnim spotkaniu byli w stanie przełamać się po serii 4 porażek z rzędu. Co prawda zakładano, że raczej będą w stanie do zera ograć Algierię, ale już niejednokrotnie teoretyczne rozważania nie przekładały się na rzeczywistość na tych MŚ.

Stawiający siatkarski typ na to spotkanie przed dokonaniem ostatecznego wyboru powinni też mieć na uwadze, że Ukraińcy w tym sezonie reprezentacyjnym już raz wyraźnie dali się we znaki włoskiej kadrze. Co prawda 17 lipca z triumfu cieszyli się broniący barw Italii, ale ostatecznie pokonali naszych wschodnich sąsiadów dopiero po tie – breaku. Choć niewiele wskazywało na to, że zostanie rozegrany 5. set, ponieważ ówcześni zwycięzcy prowadzili już 2:0 wygrywając odsłony do: 15 i 20.

Statystyki:

  • Męska reprezentacja Ukrainy zdobywała więcej niż 19 punktów w 1. setach 23 razy w ostatnich 25 grach.
  • W poprzednich 8 spotkaniach włoskich siatkarzy drużyny w 2. odsłonach zdobywały więcej niż 43 oczka.
  • Tylko raz w ostatnich 8 konfrontacjach Ukraińców zespoły w 2. partii zdobyły więcej niż 45 punktów.
  • Zawodnicy Italii na starcie tych MŚ zwyciężyli do zera nad Algierią i później po tie – breaku ulegli Belgom.
  • Włoscy siatkarze zdobyli łącznie więcej niż 97 oczek raptem raz w poprzednich 7 oficjalnych meczach.
  • Te zespoły grały przeciwko sobie 3-krotnie. Zawsze górą była Italia – 2 razy wynikiem 3:0 i raz 3:2.
  • Męska reprezentacja Ukrainy w swoim pierwszym występie uległa do zera Belgom i wygrała do zera z Algierią.

Co obstawiać?

Bukmacherzy uważają, że Włosi będą w stanie po raz 4 łącznie, a 2 w tym sezonie okazać się lepszymi od reprezentantów Ukrainy. Są tego tak pewni, że np. w STS-ie kurs na wygraną Italii wynosi raptem 1.10, a na ewentualną wiktorię grających w roli przyjezdnych już 7.00. Na tak znaczną różnicę wpływ ma przede wszystkim to, jak jednostronnymi były prawie wszystkie ich dotychczasowe potyczki.

Ponadto, to selekcjoner mistrzów świata dysponuje znacznie lepszą jakościowo kadrą. W dodatku taką, która będzie chciała czym szybciej udowodnić, że przegrany mecz z Belgami był wyłącznie wypadkiem przy pracy. Z tym, że należy mieć zarazem na uwadze, że Ukraińcy też ciągle mają o co walczyć. Jest to o tyle istotne, że na tegorocznych mistrzostwach świata niejednokrotnie wyraźnie słabszy zespół umiał przeciwstawić się mocniejszym; wiedząc, że w zasadzie nie mają nic do stracenia.

Handicap punktowy w 1. secie: Włochy (-3.5) - Ukraina: TAK
Kurs: 1.70
Graj!

Poza tym mieli już okazję przećwiczyć takie granie, a te „treningi” kończyły się zwycięstwem kilku spotkań w tegorocznej edycji VNL. Z tym, że jeśli stanowili zagrożenie np. dla Włochów, to byli nim od 3. seta. Natomiast drugi z typów obstawianych z kodem promocyjnym STS-u dotyczy wskazania, że Italia zwycięży w premierowej odsłonie z przewagą przynajmniej 4 punktów. Podejmuję się właśnie go, ponieważ grając z Ukrainą wygrali premierową odsłonę mniejszą różnicą oczek tylko raz – w 2023 r. na IO triumfując wynikiem 25:23.

Ponadto, dziś już najpewniej zagrają na dużo większym skupieniu od początku niż mierząc się z Belgami. W końcu tu raz dwa muszą udowodnić, że mistrzowie świata potrafią z klasą wchodzić do fazy pucharowej. Istotne jest też, że ich selekcjoner dysponuje lepszym składem oraz takim, który lepiej znosi granie turniejowe oraz pod sporą presją, jaką jest np. mecz o awans na MŚ.

Propozycja kuponu:

fot. Aflo Co. Ltd./Alamy