Wyrównane finały na Wembley i Olympiastadion? Gramy o 215 PLN!

Demirovic-celebrujacy-gola

W sobotni wieczór poznamy nie tylko zdobywcę Pucharu Niemiec, ale również i ostatni zespół, który wywalczy awans do Premier League. Na Olympiastadion zmierzy się dość zaskakujący duet. Grająca do niedawna na trzecim poziomie rozgrywkowy Arminia Bielefeld spotka się ze VfB Stuttgart. Na Wembley zaś niespodzianek nie będzie. O awans do najwyższej klasy rozgrywkowej i ogromny zysk finansowy zagrają Sheffield United z Sunderlandem.

betters logo
betters logo
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Bonus od depozytu 100% do 125 zł + freebet 35 zł!

Najwyższa oferta powitalna, dostępna tylko z kodem ZAGRANIE

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
Bonusy:

 

pokaż szczegóły ukryj szczegóły


Sheffield United

Przez długi czas „Szable” były faworytami do bezpośredniego awansu do Premier League. Drużyna Chrisa Wildera całkowicie dominowała nad rywalami, dysponując przede wszystkim szczelną defensywą. Sheffield United na półmetku sezonu wygrywało najwięcej ligowych spotkań, mając dość komfortową przewagę nad Burnley i Leeds.

Seria czterech porażek w pięciu spotkaniach na przełomie marca i kwietnia poskutkowała zajęciem dopiero trzeci pozycji w ligowej tabeli. Wokół Sheffield narodziło się wiele pytań i negatywnych emocji, a kibice obawiali się, czy zespół zdoła przebudzić się na baraże. Poprawa formy nastąpiła jednak nawet wcześniej. „Szable” wygrały trzy z czterech spotkań przed początkiem baraży, notując również jeden remis.

W całej kampanii Sheffield wygrało 28 z 46 spotkań, notując również osiem remisów i 10 porażek. „Szable” dysponowały dopiero szóstą najskuteczniejszą ofensywą (63 bramki), tracąc jednocześnie średnio mniej niż gola na mecz. Tylko w pięciu ostatnich ligowych potyczkach Sheffield United zachowało dwa czyste konta.

W barażach podopieczni Chrisa Wildera komfortowo pokazali swoją wyższość nad Bristol City, wygrywając w dwumeczu aż 6:0. Spotkanie finałowe rządzić jednak będzie się swoimi prawami. Szczególnie że bilans bezpośrednich spotkań z Sunderlandem jest bardzo wyrównany. „Szable” wygrały trzy z pięciu poprzednich starć, pozwalając „Czarnym Kotom” na dwukrotne zgarnięcie kompletu punktów.

Zagranie baner


Sunderland

„Czarne Koty” igrały w końcówce sezonu z ogniem. Sunderland był już pewien czwartej pozycji w ligowej tabeli, nie mając również szans na awans na wyższą lokatę. W efekcie Sunderland nie wygrał sześciu kolejnych ligowych kolejek, przegrywając w tym czasie aż pięciokrotnie. We wspomnianym czasie aż pięć razy „Czarne Koty” nie zdołały strzelić rywalowi choćby jednego gola.

W barażach forma Sunderlandu była wyższa, ale wciąż trudno mówić o ekipie ze Stadium Of Light, jako o stabilnej drużynie. Sunderland wygrał w delegacji 2:1 z Coventry, korzystając z banalnych pomyłek gospodarzy w defensywie. Na Stadium Of Light – ku zdziwieniu fanów Sunderlandu – podopieczni francuskiego trenera pozwolili się zdominować i oddali pole gry gościom. Coventry finalnie dopięło swego i doprowadziło do dogrywki, w której to po rzucie rożnym gospodarze zdołali wywalczyć awans.

Spotkanie z Coventry było w pewien sposób odzwierciedleniem całej dość nierównej kampanii w wykonaniu Sunderlandu. „Czarne Koty” wygrały zaledwie 21 ligowych spotkań, notując również 13 remisów i 12 porażek. W fazie ligowej Sunderland zdobył o pięć goli mniej od Sheffield United (58), tracąc również o osiem więcej.

W poprzednich 10 starciach na poziomie Championship „Czarne Koty” wygrały tylko dwa mecze, notując również remis i aż siedem porażek. We wspomnianym czasie Sunderland zdobył zaledwie cztery gole. Biorąc pod uwagę szczelną defensywę Sheffield United – faktor ten może mieć kluczowe znaczenie na Wembley.

Statystyki:

1. Sheffield wygrało trzy z czterech poprzednich spotkań, tracąc w nich zaledwie jednego gola,
2. Sunderland w ostatnich ośmiu meczach zwyciężył tylko raz, strzelając w tym czasie cztery bramki,
3. W trzech z pięciu poprzednich starć pomiędzy oboma zespołami obie drużyny trafiały do siatki rywali,
4. Ostatnich pięć ligowych delegacji Sunderlandu to zaledwie dwie zdobyte bramki.

Co obstawiać?

Na Wembley zmierzą się dwa zespoły, które zdają się już być zmęczone wycieńczającym w Championship sezonie. Sunderland wygrał zaledwie jedno z ośmiu poprzednich spotkań, wyraźnie odstając jakościowo i fizycznie od Coventry w rewanżowym starciu w półfinale baraży. „Czarne Koty” mają przede wszystkim problem z ofensywą, strzelając zaledwie cztery gole we wspomnianych ośmiu ostatnich meczach. Sheffield United złapało z kolei drugi oddech. Po czterech porażkach w pięciu spotkaniach „Szable” zwyciężyły trzykrotnie w czterech próbach, trzy razy zachowując czyste konto. Sunderland – choć ma problemy w ofensywie – potrafi się również skutecznie bronić. „Czarne Koty” od 10 spotkań nie straciły w meczu więcej niż dwóch bramek. Wierzę, że na Wembley ponownie zadecyduje defensywa i detale, dlatego oba zespoły nie podejmą specjalnego ryzyka. W efekcie na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty Betters – Poniżej 2,5 gola w meczu (1.48).

Poniżej 2,5 gola w meczu

Arminia Bielefeld

Bez wątpienia największa pozytywna niespodzianka obecnej kampanii Pucharu Niemiec. Arminia Bielefeld występująca w minionym już sezonie ligowym na trzecim poziomie rozgrywkowym, wywalczyła awans do finału krajowego pucharu. Nie było w tym nawet krzty przypadku, bowiem formalni gospodarze finału pokonali po drodze Hannover, Union Berlin, SC Freiburg, Werder Brema i obecnego wówczas Mistrza Niemiec – Bayer Leverkusen.

Kampania Arminii imponować musiała na każdej płaszczyźnie. Zespół z Bielefeld świetnie poradził sobie również w rozgrywkach ligowych, kończąc je na pierwszej pozycji w tabeli. Po wygraniu 21 spotkań Arminia wróci w przyszłym sezonie do 2. Bundesligi. Niewykluczone również, że sensacyjny finalista będzie musiał sobie radzić z łączeniem ligi z europejskimi pucharami! Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy. Jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!

Na trzecim poziomie rozgrywkowym do 21 ligowych zwycięstw Arminia dołożyła również dziewięć remisów i osiem porażek. Ostatnie tygodnie to jednak dobra i powtarzalna forma. Ekipa z Bielefeld wygrał aż osiem z 10 poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach, notując zaledwie dwa remisy. We wspomnianym czasie Arminia zdołała zachować pięć czystych kont, strzelając rywalom średnio nieco ponad dwa gole na mecz.

Ostatnią porażkę Arminia zanotowała 8.03 w wyjazdowej potyczce z Verl. Skala wyzwania w starciu z VfB Stuttgart będzie jednak zdecydowanie wyższa. Co ciekawe, Arminia dość komfortowo w ostatnich latach czuła się w starciach z sobotnim rywalem. W poprzednich pięciu takich starciach Arminia Bielefeld wygrywała trzykrotnie, notując również remis i w najmniej oddalonym czasowo spotkaniu w Pucharze Niemiec ponosząc klęskę 0:6.

VfB Stuttgart

„Die Schwaben” doświadczyli w obecnym sezonie trudów łączenia europejskich pucharów z obowiązkami ligowymi. Dla całego klubu z pewnością było to jednak wartościowe doświadczenie, które zechcieliby powtórzyć w kolejnym sezonie. Aby tego dokonać, Stuttgart musi jednak zdobyć po raz czwarty w swojej historii Puchar Niemiec.

Po drodze do finału Stuttgart odprawił z kwitkiem Munster, Kaiserslautern, Regensburg, FC Augsburg i RB Lipsk. Wicemistrz Niemiec z poprzedniego sezonu całkiem ambitnie spisywał się również w Lidze Mistrzów. Dobra forma pucharowa nie przełożyła się jednak na Bundesligę, gdzie Stuttgart wyraźnie zawodził.

„Die Schwaben” zakończyli bowiem sezon na 9. pozycji, wygrywając zaledwie 14 ligowych spotkań. Do wspomnianych zwycięstw Stuttgart dołożył również osiem remisów i aż 12 porażek. Największym problemem „Die Schwaben” była dziurawa defensywa, która dopuściła do utraty aż 53 bramek. Zdecydowanie lepiej wyglądało to jednak w ofensywie, w której to Stuttgart zdobył o 11 goli więcej.

Bundesligę Stuttgart zakończył pozytywnym akcentem, wygrywając trzy kolejne spotkania, wcześniej ponosząc zaledwie jedną porażkę i remis. Krótka próbka jest dobrym przykładem i podsumowaniem obecnej kampanii „Die Schwaben”. We wspomnianych spotkaniach kibice oglądali aż 19 bramek, zaś Stuttgart zdołał zachować zaledwie jedno czyste konto.

Statystyki:

1. Stuttgart wygrał tylko jedno spośród pięciu ostatnich spotkań z Arminią Bielefeld,
2. Arminia nie przegrała od 12 kolejnych spotkań, notując tylko dwa remisy,
3. Stuttgart wygrał trzy ostatnie ligowe spotkania, to pierwsza taka seria w minionym sezonie Bundesligi,
4. W 12 z 15 poprzednich spotkaniach z udziałem Arminii padał więcej niż jeden gola na spotkanie.

Co obstawiać?

Wyraźnym faworytem bukmacherów jest rzecz jasna Stuttgart, który złapał w ostatnim czasie watr w żagle i wygrał trzy kolejne ligowe spotkania. Arminia ma jednak swoje argumenty, ogrywając w drodze do finału między innymi Union Berlin, Werder Brema czy Bayer Leverkusen. Na trzecim poziomie rozgrywkowym zespół z Bielefeldu dominował, nie przegrywając od 12 ligowych spotkań. Jednak nawet i w trzeciej lidze formacja defensywna Arminii nie była szczególnie szczelna, tracąc we wspomnianym czasie aż trzykrotnie dwie lub więcej bramek w meczu. Stuttgart z kolei imponuje w ofensywie, strzelając w poprzednich pięciu spotkaniach 12 bramek i w całym sezonie aż 64. Dynamika i skuteczność „Die Schwaben” powinna okazać się nieosiągalnym poziomem dla defensorów Arminii Bielefeld. Na bazie powyższej analizy wierzę, że Stuttgart po raz czwarty w swojej historii wygra Puchar Niemiec, a w meczu kibice będą świadkami kilku bramek! Stuttgart wygra + Powyżej 1,5 gola w meczu (1.64). Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Zatem jeśli również wierzysz, że Stuttgart odniesie w sobotę sukces, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny Betters. Zyskaj specjalną ofertę powitalną!

Stuttgart wygra + Powyżej 1,5 gola w meczu

Fot. Alamy.com

(0) Komentarze