Aniołowie rozbiją Kanadę? Gramy z NBA o 208 PLN

D'Angelo Russell oraz Austin Reaves; NBA; 02.04.2024

Ostatni okres obstawiania NBA jest dla mnie bardzo przyjemny. Mam nadzieję, że pójdę dziś za ciosem i zanotuje na swoim koncie kolejny zielony kupon. Włodarze ligi przygotowali dla nas kilka ciekawych propozycji. W pierwszej kolejności wybiorę się do Kanady, gdzie Toronto Raptors zmierzy się z Los Angeles Lakers. Na dokładkę dobieram pojedynek na Florydzie, gdzie Miami Heat podejmie New York Knicks. Czy zobaczymy dwa overowe pojedynki? Czy możemy się spodziewać pewnych zwycięstw faworytów? Kto zainkasuje dziś najwięcej punktów? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą koszykarską analizę! Let’s go!

Zanim przejdę do dzisiejszych spotkań, warto wspomnieć o atrakcyjnym bonusie na start, którą przygotował bukmacher ComeOn! Zakładając konto w ComeOn z naszego linku, możesz zagrać pierwszy zakład bez ryzyka do 100 PLN! Minimalna wpłata, która uprawnia do otrzymania bonusu to 100 PLN, jednak najlepiej wpłacić 114 PLN, ponieważ jest to kwota gwarantująca maksymalny bonus od ComeOn. Warto oczywiście pamiętać, żeby w trakcie obstawienia pierwszego kuponu wybrać z rozwijanego menu “Dostępne bonusy” (widoczne obok pola ze stawką) zakład bez ryzyka.

Toronto Raptors — Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (03.04.2024)

Toronto Raptors zajmuje aktualnie dopiero odległe dwunaste miejsce w Konferencji Wschodniej ze stratą ponad jedenastu zwycięstw do dziesiątej ekipy, jaką jest Atlanta Hawks. Kanadyjczycy w trzynastu ostatnich pojedynkach nie zanotowali na swoim koncie ani jednego zwycięstwa. Na dodatek dziś poza składem ponownie znajdzie się między innymi Scottie Barnes, RJ Barrett, Gary Trent Jr. oraz Jakob Poeltl. W poprzednim starciu Toronto Raptors zainkasowało kolejną porażkę. Tym razem katem Kanadyjczyków była Philadelphia 76ers, które rozbiło Dinozaurów dokładnie piętnastoma oczkami. Podopieczni Darko Rajakovicia praktycznie od pierwszej syreny zostali zepchnięciu przez rywali do defensywy. Nie byli w stanie utrzymać równego poziomu gry, który najlepiej wyglądał w trzeciej kwarcie. Tym razem nie zabrakło skuteczności z gry, a jedynie lepszej postawy w defensywie i ograniczenia wolnych pozycji przeciwników z Filadelfii. Najlepiej w barwach Toronto Raptors spisał się Gary Trent Jr., który popisał się dwudziestoma trzema oczkami, dwoma reboundami oraz dwoma kluczowymi podaniami. Jordan Nwora pokusił się o dziewiętnaście punktów, cztery zbiórki oraz trzy asysty. Osiemnaście oczek dołożył od siebie Bruce Brown, który zebrał jeszcze cztery piłki oraz rozdał aż sześć asyst. Kelly Olynyk popisał się osiemnastoma punktami, pięcioma zbiórkami oraz jedenastoma asystami. Dwanaście punktów dołożył jeszcze Gradley Dick, a oczko mniej zdobył Javon Freeman Liberty. Czy Toronto Raptors zainkasuje w końcu zwycięstwo?

Toronto Raptors vs Los Angeles Lakers

KTO WYGRA?
TORONTO RAPTORS 29%
LOS ANGELES LAKERS 71%
7+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • TORONTO RAPTORS
  • LOS ANGELES LAKERS

Los Angeles Lakers w tym momencie to dopiero dziewiąty zespół Konferencji Zachodniej. W dziesięciu ostatnich pojedynkach zainkasowali aż siedem zwycięstw, czym znacznie poprawili swoją sytuację w walce o pierwszą szóstkę. Przed nimi jeszcze sporo pracy, by myśleć o bezpośrednim awansie do NBA Play-offs, w końcu do bezpiecznej strefy tracą w tym momencie dokładnie trzy zwycięstwa. Wszystko jest jeszcze możliwe, tym bardziej że zachodnie wybrzeże w tym sezonie jest niezwykle wyrównane, gdzie wciąż aż dziewięć ekip ma szansę na bezpośredni awans do NBA Play-offs. W ostatnim meczu Jeziorowcy wygrali z Brooklyn Nets. Podopieczni Darvina Hama praktycznie przez cały mecz utrzymywali się na prowadzeniu. W pierwszej kwarcie pozwoli rywalom z Nowego Jorku na zaledwie jedenaście oczek, czym praktycznie ugasili myśli o zwycięstwie kibiców Nets. Tylko trzecia odsłona meczu została wygrana przez Brooklyn, choć nie miała już ona praktycznie większego znaczenia. Jeziorowcy trafiali na skuteczności 54%, w tym 37% zza łuku. Świetny tego wieczoru był LeBron James, który pokusił się o czterdzieści punktów, siedem zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu Anthony Davis, który popisał się soczystym double double na poziomie dwudziestu czterech oczek oraz czternastu reboundów. Rui Hachimura zapisał na swoim koncie dwadzieścia punktów, dziesięć zbiórek oraz cztery asysty. D’Angelo Russell popisał się osiemnastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Dwanaście punktów zdobył Austin Reaves, który dorzucił jeszcze siedem zbiórek oraz sześć asyst. Czy Los Angeles Lakers zaskoczy dziś rywali z Kanady?

Co typuję w tym spotkaniu?

Wspominałem już nie raz, że najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, więc z przyjemnością skorzystam z tej cudownej opcji! Dziś wybrałem dla Ciebie dwa zdarzenia z tego spotkania, które będą dotyczyły po jednym graczu z każdej z ekip. Oczywiście w pierwszej kolejności myślałem dziś o powtórzeniu zakładu sprzed dwóch dni, lecz może on posłużyć jako dodatkowy element do przygotowanego przeze mnie zakładu. W pierwszej kolejności celuję w minimum dwadzieścia punktów, zbiórek oraz asyst D’Angelo Russella! Skąd taki pomysł? W całym sezonie gracz z Miasta Aniołów zainkasował over w 75% swoich występów! Czarne chmury zaczęły się oddalać od D’Angelo Russella, który przecież jakiś czas temu miewał naprawdę gorszy okres swojej kariery. Teraz koszykarz Los Angeles Lakers ma się dobrze, o czym świadczy jego wspaniała średnia blisko trzydziestu dwóch punktów, zbiórek oraz asyst w dziesięciu ostatnich pojedynkach. Russell w tym okresie średnio oddawał w okolicach piętnastu prób rzutowych, co jest solidnym wynikiem. Potencjalnie stwarzał dla siebie aż jedenaście okazji na zainkasowanie kluczowego podania. Ze zbiórkami D’Angelo jest nie po drodze, choć średnio w dziesięciu pojedynkach notował na swoim koncie nieco ponad cztery reboundy. To tyle jeżeli chodzi o stan dyspozycji D’Angelo Russella, który dziś zmierzy się ze słabiutkim i osłabionym zespołem z Kanady. Ciężko przejść obojętnie obok tak wspaniałego matchupu! Wszystko to, co aktualnie jest najgorsze w defensywie, znajduje się w tej drużynie. Średnio pozwalają na trzeci najwyższy wynik punktowy koszykarzy z tej samej pozycji, na której występuje mój dzisiejszy bohater zakładu. Do tego pozwalają na drugi najwyższy wynik asyst, czwarty najwyższy wynik zbiórek, trzecią najwyższą liczbę prób rzutowych, najwięcej trójek i można byłoby jeszcze wymienić kilka precyzyjnych statystyk. Jednym słowem D’Angelo Russell ma dziś przed sobą idealny matchup! Jedynym minusem może być ewentualny szybki blowout i ograniczone minuty gracza Los Angeles Lakers. Mam jednak nadzieję, że sam zainteresowany szybko pokryje moje minimum, tym bardziej że jest w stanie zrobić to samymi zdobyczami punktowymi! W moim odczuciu D’Angelo Russell zainkasuje dziś minimum dwadzieścia punktów, zbiórek oraz asyst!

Dorzucam do tego minimum dziewięć zbiórek oraz asyst Immanuela Quickleya! Skąd taki pomysł? Amerykanin wraca do gry po dwóch tygodniach przerwy. Nie wiadomo jeszcze czy wystąpi w pełnym wymiarze czasu, czy jednak będzie miał ograniczone minuty. Biorąc pod uwagę jednak braki kadrowe w Kanadzie bliżej mi do stwierdzenia, że zakręci się w okolicach pół godziny gry. W całym sezonie Immanuel Quickley popisał się overem jedynie w 44%, lecz pamiętajmy, że występował wcześniej w New York Knicks, gdzie jego rola była zupełnie inna. W Kanadzie Quickley to praktycznie lider, który może liczyć na nieco lepsze traktowanie. Nic dziwnego zatem, że jego dziewięć ostatnich występów to aż dziewięć overów. Dziś Immanuel powinien wykorzystać braki kadrowe, a w szczególności nieobecność Scottiego Barnesa. Bez niego w siedmiu ostatnich pojedynkach notował średnio na swoim koncie ponad piętnaście zbiórek oraz asyst! W tym czasie ani razu nie zszedł poniżej dziesięciu reboundów oraz kluczowych podań. Ostatni występ Quickleya przeciwko Los Angeles Lakers to idealnie dziesięć asyst oraz zbiórek. Warto również pamiętać, że w ostatnich potyczkach Jeziorowcy pozwalają na szósty najwyższy wynik zbiórek oraz drugi najwyższy wynik asyst jeżeli chodzi o graczy z pozycji Point Guardów. W moim odczuciu Immanuel Quickley będzie dziś ważną postacią w drużynie Toronto Raptors i praktycznie jedyną nadzieją na jakikolwiek sukces. Według mnie bez najmniejszego problemu nabije przynajmniej dziewięć zbiórek oraz asyst!

D'Angelo Russell minimum 20 punktów+zbiórek+asyst + Immanuel Quickley minimum 9 zbiórek+asyst
Kurs: 1,62
Zagraj!

Baner grupa NBA

Miami Heat — New York Knicks: typy i kursy bukmacherskie (03.04.2024)

Dzisiejsi gospodarze przeżywają nieco lepszy okres w tym sezonie! Podopieczni Erika Spoelstry przegrali jedynie cztery spotkania w dziesięciu ostatnich potyczkach! Ekipa Żar plasuje się aktualnie na siódmym miejscu w Konferencji Wschodniej, a ich strata do Indiany Pacers wynosi w tym momencie jedynie jedno zwycięstwo. Wszystko zatem jest jeszcze w rękach oraz nogach podopiecznych Erika Spoelstry. Ostatnie spotkanie z Washington Wizards to czterdzieste pierwsze zwycięstwo dla Miami Heat w tym sezonie. Tym razem podopieczni Erika Spolestry potrafili wykorzystać swoją przewagę doświadczenia oraz błędy indywidualne rywali. Ekipa Żar popisał się skutecznością z gry na poziomie 49%, w tym aż 38% zza łuku! Dobre zawody rozegrał Terry Rozier, który pokusił się o dwadzieścia cztery punkty, cztery zbiórki oraz dwie asysty. Akompaniował mu Bam Adebayo, który popisał się dwudziestoma dwoma oczkami, dziesięcioma reboundami oraz pięcioma kluczowymi podaniami. Jimmy Butler dorzucił od siebie siedemnaście punktów, siedem zbiórek oraz cztery asysty. Nikola Jović popisał się dwunastoma oczkami, ośmioma reboundami oraz czterema kluczowymi podaniami. Haywood Highsmith tym razem pokusił się o dziesięć punktów oraz cztery reboundy. Czy Miami Heat zaskoczy dziś przed własną publicznością przeciwników z Nowego Jorku?

New York Knicks to zespół, który w ostatnim czasie złapał wiatr w żagle. Podopieczni Toma Thibodeau w dziesięciu ostatnich potyczkach wygrali dokładnie siedem razy! Koszykarze New York Knicks plasują się w dalszym ciągu na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej, a ich bilans wynosi czterdzieści cztery zwycięstwa oraz trzydzieści porażek. Ich przewaga nad strefą play-in wynosi wciąż trzy zwycięstwa. W ostatnim meczu dzisiejsi goście nie poradzili sobie jednak z Oklahomą City Thunder. Nowojorczycy nie potrafili w pełni zawładnąć nad przebieg spotkania, choć przez długi czas dyktowali swoje warunki gry. Ostatnia kwarta była kluczowa dla końcowego wyniku, a w szczególności ostatni rzut trafiony przez Shaia Gilgeousa Alexandra na dwie sekundy przed końcową syreną. NYK popisało się skutecznością z gry na poziomie 41%, co oczywiście nie jest jakimś wybitnym wynikiem. Zabrakło jednak szczęścia i odrobinę lepszej jakości w grze ofensywnej. Najlepszy występ w barwach New York Knicks zaliczył Jalen Brunson, który zainkasował trzydzieści punktów, dwie zbiórki oraz siedem asyst. Akompaniował mu Miles McBride, który popisał się dziewiętnastoma oczkami, czterema reboundami oraz trzema kluczowymi podaniami. Isaiah Hartenstein zainkasował siedemnaście punktów, dwanaście zbiórek oraz pięć asyst. Piętnaście punktów piłek zdobył Donte DiVincenzo. Trzynaście oczek zainkasował jeszcze Josh Hart, który popisał się jeszcze aż piętnastoma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Czy New York Knicks zainkasuje dziś ważne zwycięstwo na wybrzeżu Florydy?

Co typuję w tym spotkaniu?

W tym meczu skuszę się na dwa zakłady związane z graczami New York Knicks. W pierwszej kolejności celuję w minimum piętnaście punktów, zbiórek oraz asyst Donte DiVincenzo! Skąd taki pomysł? Amerykanin średnio inkasuje na mecz w okolicach dwudziestu oczek, reboundów oraz kluczowych podań! Tylko w pięciu ostatnich przypadkach pokrył moje dzisiejsze wymaganie samymi zdobyczami punktowymi. W całym sezonie pokrył próg w 73% przypadków, choć co ważne nie schodzi poniżej piętnastu P+R+A już od dwudziestu siedmiu spotkań! Donte DiVincenzo powinien dziś wykorzystać naprawdę przyjemny spot do zdobywania punktów. Miami Heat w ostatnim czasie nie grzeszy w defensywie, a w dodatku pozwala na najwięcej trójek zawodników występujących na tej samej pozycji co mój dzisiejszy bohater zakładu. Donte nie powinien zatem narzekać na brak miejsca, podobnie zresztą jak na brak czasu spędzonego na parkiecie, w końcu od jakiegoś czasu nie schodzi praktycznie poniżej trzydziestu pięciu minut. W moim odczuciu Donte DiVincenzo nie powinien mieć dziś problemu z przebiciem tak niskiej linii, tym bardziej że aktualnie prezentuje najrówniejszą dyspozycję w drużynie Toma Thibodeau. W moim odczuciu Amerykanin powinien dziś pokryć linię praktycznie samymi zdobyczami punktowymi!

Dorzucam do tego dość nietypowy zakład, a przynajmniej w kierunku nietypowego koszykarza. Celuję w minimum dwie asysty Milesa McBride’a! Skąd taki pomysł? Młody koszykarz New York Knicks w ostatnim czasie wszedł na zupełnie inny poziom! W jego przypadku nie ma sensu przytaczać sezonowych średnich, w końcu dopiero w ostatnim czasie zyskał szacunek Toma Thibodeau. Młody gracz odwdzięcza się jak tylko potrafi! W siedmiu kolejnych potyczkach nie schodził poniżej czterdziestu minut gry! W dodatku w tym czasie zainkasował siedem overów asyst, sześciokrotnie notując na swoim koncie minimum trzy kluczowe podania. Według mnie linia jest idealnie wyważona, w końcu Miles powinien spędzić dziś na parkiecie sporo czasu. Oczywiście nie jest on głównym inicjatorem akcji New York Knicks, ale doskonale wie, kiedy oddać piłkę do lepiej ustawionego partnera z drużyny. W moim odczuciu trzeba się bliżej przyjrzeć młodemu McBride’owi, który może jeszcze namieszać w rotacji Toma Thibodeau. Według mnie dwie asysty w jego wykonaniu są dziś jak najbardziej możliwe, tym bardziej że w jedenastu kolejnych potyczkach inkasował na swoim koncie aż dziewięć overów! Warto również pamiętać, że dziś ponownie zabraknie OG Anunoby’ego, co sprawia, że McBride wyjdzie w pierwszej piątce i najprawdopodobniej zakręci się w okolicach czterdziestu minut! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!

Donte DiVincenzo minimum 15 punktów+zbiórek+asyst + Miles McBride powyżej 1,5 asysty
Kurs: 1,46
Zagraj!

Kupon w ComeOn w dniu 02.04.2024

fot. Press Focus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze