LAC zainkasuje dziś łatwe zwycięstwo? Gramy z NBA o 244 PLN
Tym razem Giannis Antetokounmpo po prostu oszalał! Greek Freak zainkasował aż sześćdziesiąt cztery punkty, dzięki czemu zapisał się na kartach historii NBA! W dodatku popsuł mi mój singiel, choć linia punktowa była ustawiona naprawdę wysoko! Mówi się trudno i idzie się dalej. Cieszę się, że znów mogliśmy podziwiać rekordowy występ jakieś gwiazdy na parkiecie NBA! Dziś mam nadzieję, że uda się zainkasować nieco profitu. W pierwszej kolejności wybiorę się do Los Angeles, gdzie Clippers zmierzy się z Golden State Warriors. Na dokładkę dobieram wcześniejsze starcie pomiędzy Denver Nuggets a Brooklynem Nets. Czy zobaczymy dziś overowe pojedynki? Czy gospodarze będą dziś niezwykle gościnni? Kto poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Przekonamy się już dzisiaj w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją koszykarską analizę! Let’s go!
Los Angeles Clippers – Golden State Warriors: typy i kursy bukmacherskie (15.12.2023)
Dzisiejszy pojedynek w Crypto.com Arena zapowiada się niezwykle emocjonująco. Moim zdaniem to najciekawiej wyglądające zestawienie dzisiejszej nocy. Gospodarze mają już na swoim koncie aż pięć zwycięstw z rzędu! Ich rewelacyjna passa zaczęła się właśnie w pojedynku z Golden State Warriors, czyli dzisiejszym rywalem. Podopieczni Tyronna Lue w międzyczasie pokonali Denver Nuggets, Utah Jazz, Portland Trail Blazers oraz Sacramento Kings. W końcu pierwsza piątka wygląda w Mieście Aniołów naprawdę dobrze. Momentami koszykarze Clipps mają jeszcze nieco egoistyczne zapędy, lecz w koszykówce ta cecha wcale nie jest jakąś największą koszykarską zmorą. Dobrze mieć indywidualności, a jeszcze lepiej, gdy takich graczy jest kilku! Potrzebna jest wtedy między nimi przede wszystkim symbioza i umiejętność dzielenia się piłką. Los Angeles Clippers w tym momencie jest ósmą najlepszą drużyną w Konferencji Zachodniej, lecz szybko powinni wskoczyć do pierwszej szóstki, która gwarantuje bezpośredni udział w nadchodzącym NBA Play-offs!
W poprzednim pojedynku Los Angeles Clippers zainkasowało pewne zwycięstwo nad Sacramento Kings. Dwadzieścia oczek zrobiło różnicę, a tym bardziej, gdy przewaga ta utrzymuje się grubo przez ponad dwie pełne kwarty. Dzisiejsi gospodarze zdeklasowali rywala w praktycznie każdym aspekcie gry. Od gry podkoszowej po rzuty zza łuku. Aż trzydzieści jeden punktów zainkasował Kawhi Leonard, który dodatkowo zebrał cztery piłki oraz rozdał trzy asysty. Akompaniował mu James Harden, który zakończył mecz z piętnastoma oczkami, sześcioma reboundami oraz siedmioma kluczowymi podaniami. Norman Powell pokusił się o piętnaście punktów oraz dwie asysty. Terance Mann zapisał na swoim koncie dziesięć oczek, pięć reboundów oraz dwa kluczowe zagrania. Paul George popisał się tym razem zaledwie dziewięcioma punktami oraz sześcioma zebranymi piłkami. Czy Los Angeles Clippers zainkasuje dziś szóste zwycięstwo z rzędu?
Los Angeles Clippers vs Golden State Warriors
- LOS ANGELES CLIPPERS
- GOLDEN STATE WARRIORS
Golden State Warriors to w tym momencie dopiero jedenasty zespół Konferencji Zachodniej! Podopieczni Steve’a Kerra w pięciu kolejnych pojedynkach wygrali zaledwie dwa razy, co idealnie pokazuje nam, w jakim miejscu aktualnie znajduje się zespół The Dubs! Ekipa z San Francisco ma swoje problemy związane z jakością mocno starzejących się już zawodników. Kilku koszykarze nie potrafi w tym sezonie wskoczyć na swój najlepszy poziom. Oliwy do ognia dodają jeszcze urazy, które raz na jakiś czas ograniczają pole manewru Steve’a Kerra. Nic jednak nie osłabia drużyny jak Draymond Green, który ponownie w tym sezonie wyleciał z parkietu za naganne zachowanie względem przeciwnika! Tym razem jeden z liderów Golden State Warriors po prostu zamaszystym ruchem ręki trafił Yusufa Nurkicia prosto w twarz! Tym razem włodarze ligi zawiesili Greena na czas nieokreślony!
W ostatnim pojedynku Golden State Warriors musiało uznać wyższość rywali ze słonecznej Arizony. Phoenix Suns wygrało przed własną publicznością, choć męczyli się z The Dubs do końca trzeciej kwarty. Steve Kerr musi zapanować nad swoją pierwszą piątką, która po prostu nie wyrabia momentami ze swoją skutecznością z gry! Większy wpływ na ekipę z San Francisco ma Brandin Podziemski aniżeli Klay Thompson! W starciu z Suns dwucyfrowy wynik uzyskało sześciu graczy, z czego pięciu z nich rozpoczynało mecz na ławce rezerwowych! Fatalną skutecznością popisał się Klay Thomspon oraz Andrew Wiggins. Jedynie Stephen Curry wciąż utrzymuje jakikolwiek wysoki poziom. Lider The Dubs tym razem zapisał na swoim koncie dwadzieścia cztery punkty, pięć zbiórek oraz cztery asysty. Akompaniował mu wspomniany przeze mnie Brandin Podziemski, który popisał się swoim pierwszym double double w NBA! Pierwszoroczniak zainkasował dwadzieścia oczek, jedenaście reboundów oraz pięć kluczowych podań. Jonathan Kuminga popisał się szesnastoma punktami oraz sześcioma zbiórkami. Chris Paul tym razem zainkasował piętnaście oczek, pięć reboundów oraz jedenaście kluczowych podań. Darko Sarić dorzucił od siebie piętnaście punktów oraz cztery zbiórki. Identyczny statystyki zdobył Moses Moody. Czy Golden State Warriors w końcu pokaże się dziś z nieco lepszej strony?
Co typuję w tym spotkaniu?
Najlepsze typy NBA wychodzą w BetBuilderze, dlatego dziś skorzystam z tej cudownej opcji! Przypomnę, że mam dla Ciebie kod promocyjny Forbet, dzięki któremu będziesz mógł skorzystać z ciekawych bonusów na start! Dziś w pierwszej kolejności celuję w minimum dziesięć punktów Ivicy Zubaca! Skąd taki pomysł? W tym sezonie środkowy Los Angeles Clippers łamał mój próg piętnaście razy w dwudziestu trzech występach! Wynik naprawdę dobry, jak na fakt, że Ivica jest praktycznie ostatnim wyborem w pierwszej piątce. Wybrałem dziś Zubaca i jego over przede wszystkim ze względu na super matchup! Chorwat w czterech kolejnych pojedynkach z Golden State Warriors notował na swoim koncie przynajmniej dziesięć punktów. Co ważne, The Dubs pozwalają na czwarty najwyższy wynik punktowy koszykarzy z pozycji centra! W dodatku Ivica Zubac uwielbia pojedynki z Kevonem Looneyem! W trzech ostatnich bezpośrednich starciach Chorwat notował kolejno: dziewiętnaście, osiemnaście oraz dwanaście punktów! Z pewnością liczę dziś na przedłużenie serii i kilka dobrych pick and rollów w wykonaniu Zubaca do spółki z Jamesem Hardenem.
Wspomniałem o pick and rollach, więc aż grzech nie skorzystać z zakładu na asysty Jamesa Hardena! Celuję dziś w minimum pięć kluczowych podań Brodacza! Skąd taki pomysł? Średnio w tym sezonie James Harden rozdaje niecałe siedem asyst na mecz. W barwach Los Angeles Clippers średnio na mecz ma jednak szansę na ponad dwanaście kluczowych zagrań, co jest najwyższym wynikiem w zespole. W dodatku dziś zmierzy się z Golden State Warriors, czyli drużyną, z którą nie ma problemów z ładowaniem overów. Tylko w tym sezonie zanotował kolejno siedem oraz dziewięć kluczowych podań. W moim odczuciu możemy się dziś spodziewać minimum pięciu asyst Brodacza, w tym kilku do samego Ivicy Zubaca!
Denver Nuggets – Brooklyn Nets: typy i kursy bukmacherskie (08.12.2023)
Mistrzowie NBA wracają powoli na właściwie tory! Po trzech porażkach z rzędu przyszła pora na dwie wygrane przeciwko Atlancie Hawks oraz Chicago Bulls. Niesłychane, że lider zespołu Nikola Jokić ma w tym sezonie problemy z sędziami. Po raz kolejny został on wyrzucony z parkietu za swoje zachowanie względem arbitrów, choć moim zdaniem wyrzucenie Jokera w starciu z Bykami było mocno przesadzone. Na całe szczęście podopieczni Michaela Malone’a dali radę i bez lidera, który opuścił parkiet w drugiej częściej drugiej kwarty. Najważniejszym ogniwem Nuggets w pojedynku z Chicago Bulls niespodziewanie stał się Reggie Jackson, który zainkasował aż dwadzieścia pięć punktów, dwie zbiórki oraz sześć asyst. Akompaniował mu Michael Porter Jr., który popisał się siedemnastoma oczkami oraz siedmioma reboundami. Julian Strawther zdobył tego wieczoru szesnaście punktów, sześć zbiórek oraz trzy asysty. Aaron Gordon popisał się czternastoma oczkami, siedmioma reboundami oraz sześcioma kluczowymi podaniami. Trzynaście punktów dołożył od siebie Christian Braun. Bliski double double był DeAndre Jordan, który zakończył mecz z dziewięcioma oczkami oraz dziesięcioma reboundami. Czy Denver Nuggets wygra dziś trzeci mecz z rzędu?
Brooklyn Nets to ośma siła Konferencji Wschodniej! Trzeba jednak przyznać, że podopieczni Jacque Vaughna spisują się naprawdę dobrze w ostatnich tygodniach. W dziesięciu poprzednich pojedynkach udało im się wygrać aż siedem spotkań! Ekipa z Nowego Jorku przegrała w tym czasie jedynie z Atlantą Hawks, Charlotte Hornets oraz Sacramento Kings. Wczoraj udało im się pokonać Phoenix Suns, którzy po raz pierwszy wystąpili w składzie na czele z wielką trójką! Pomimo znacznej przewagi rywali to właśnie Nowojorczycy zainkasowali cztery punkty więcej. Wygrana jest przede wszystkim zasługą większej ilości trafionych trójek oraz mniej popełnionych strat. Najlepszy występ zaliczył Cam Thomas, który zainkasował dwadzieścia cztery punkty, dwie zbiórki oraz cztery asysty. Akompaniował mu Mikal Bridges, który pokusił się o dwadzieścia jeden oczek, trzy reboundy oraz dwa kluczowe podania. Spencer Dinwiddie zdobył szesnaście punktów, osiem zbiórek oraz siedem asyst. Cameron Johnson zapisał na swoim koncie piętnaście oczek, pięć reboundów oraz cztery kluczowe podania. Nic Claxton dorzucił od siebie jeszcze czternaście punktów oraz siedem zbiórek. Czy Brooklyn Nets zaskoczy dziś obrońców mistrzowskiego tytułu?
Co typuję w tym spotkaniu?
W tym spotkaniu w pierwszej kolejności celuję w minimum dwanaście punktów Michaela Portera Jr.! Skąd taki pomysł? W tym sezonie koszykarz Denver Nuggets zainkasował aż dziewiętnaście overów w dwudziestu pięciu rozegranych potyczkach! Trzeba przyznać, że wynik naprawdę solidny! Średnio Michael inkasuje w tym sezonie siedemnaście punktów na mecz, czyli znacznie więcej aniżeli moja dzisiejsza propozycja. W głównej mierze warto się dziś skupić na matchupie MPJ’a! Brooklyn Nets to jednak z tych ekip, która pozwala na najwięcej punktów graczy występujących na tej samej pozycji co mój bohater zakładu. W dodatku trzy ostatnie bezpośrednie spotkania pomiędzy Michaelem Porterem a Brooklyn Nets kończyło się trzema kolejnymi overami! Gdyby tego było mało w każdym z nich koszykarz Denver Nuggets inkasował minimum dwadzieścia trzy punkty, czyli blisko dwa razy więcej niż moja dzisiejsza propozycja! W moim odczuciu MPJ nie powinien mieć dziś problemów z zainkasowaniem dwunastu oczek. Rywal pozwala na sporo rzutów, a w dodatku sam mecz rozgrywany jest w Ball Arena, gdzie średnie mojego dzisiejszego bohatera są jeszcze wyższe! Według mnie warto dziś skusić się na over punktowy Michaela Portera Jr.!
Na koniec dorzucam minimum dwie trójki Mikala Bridgesa! Skąd taki pomysł? Lider Brooklyn Nets średnio inkasuje ponad dwie trójeczki na mecz! W tym sezonie zainkasował siedemnaście overów w dwudziestu trzech rozegranych spotkaniach. Co ciekawe, większość z nich miała miejsce na samym początku sezonu, kiedy Mikal prezentował nieco bardziej rozlegulowany celownik. W dziesięciu ostatnich pojedynkach Bridges inkasował aż dziewięć overów! W dodatku w pięciu kolejnych potyczkach z Denver Nuggets aż czterokrotnie widywaliśmy na jego koncie minimum dwa celne rzuty zza łuku! Warto jednak zaznaczyć, że w barwach Nets rozegrał jedynie dwa starcia przeciwko Nuggets i w każdym z nich notował dokładnie trzy celne trójeczki! W moim odczuciu warto dziś pokusić się o dwie trójki Mikala Bridgesa, który naprawdę prezentuje wysoką i przede wszystkim stabilną dyspozcyje na łuku. Warto również podkreślić, że były gracz Phoenix Suns średnio w tym sezonie oddaje sześć prób zza łuku, a jego skuteczność za trzy wynosi niecałe 40%! Według mnie Bridges zainkasuje dziś dwa celne rzuty trzypunktowe! Pamiętaj, że zawsze możesz dołożyć coś do moich typów, a wszystkie najważniejsze propozycje dnia, znajdziesz na naszej stronie Zagranie w zakładce Typy Dnia! Enjoy!
fot. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze