Ciąg dalszy batalii o awans w grupie J oraz mecz outsiderów. Kupon double na eliminacje Euro z AKO 4,04!
Ostatni dzień październikowej sesji meczów eliminacyjnych do Euro 2020 przynosi nam dziewięć spotkań. Dziś przeanalizuję i poszukam dla Was typów na dwa z nich. Na pierwszy ogień biorę arcyciekawy dla rozstrzygnięć w grupie J pojedynek Finlandii z Armenią, potem zaś analizuję mecz dwóch outsiderów, Wysp Owczych i Malty. Jesteście ciekawi co przewiduję? Jeżeli tak, to nie przedłużam już i zapraszam.
Załóż konto w STS – 1230 PLN od depozytu + 29 PLN Freebet na start + 20 PLN Typomania!
Finlandia vs Armenia
Jako pierwsze przeanalizuję dziś odbywające się o godzinie 18:00 na Veritas Stadion w Turku spotkanie dwóch zaskakująco dobrze spisujących się ekip, Finlandii i Armenii. Obie drużyny walczą w tych eliminacjach o pierwszy, historyczny występ na turnieju finałowym Euro i obie mają na to szanse. Sytuacja w grupie J jest bowiem bardzo ciekawa, Włosi, jako lider grupy zapewnili sobie już awans, a o drugie miejese premiowane bezpośrednim awansem poza Finami i Ormianami walczą jeszcze Bośniacy. Ten mecz będzie jednym z kluczowych spotkań dla ostatecznych rozstrzygnięć w tej grupie, dla obu drużyn jest zatem bardzo ważny. W historii starć pomiędzy Finlandią a Armenią cztery potyczki wygrali Finowie, a jedno spotkanie zakończyło się remisem.
Ekipa fińska to absolutna rewelacja tych eliminacji. Będąca dotychczas outsiderem i łatwym kąskiem dla silniejszych drużyn reprezentacja w bieżącej kampanii ma szansę na osiągnięcie historycznego sukcesu, jakim byłoby dla niej wywalczenie awansu na Mistrzostwa Europy. Po siedmiu rozegranych meczach Finowie są wiceliderem tabeli, a nad trzecią Armenią i czwartą Bośnią i Hercegowiną mają dwa punkty przewagi. Do poprzedniej kolejki spotkań podopieczni Markku Kanervy przegrywali wyłącznie z reprezentacją Włoch, z każdą inną ekipą wygrywając do zera. Sytuacja zmieniła się jednak w ubiegłą sobotę, gdyż Finowie wyraźnie ulegli Bośni w Zenicy, 1-4. Tym razem zespół ten ma szansę się zrehabilitować i podejść do rywalizacji z Armenią, którą zdążył już ograć na wyjeździe 2-0. Motywacji Finom na pewno nie braknie, gdyż dzisiejsze zwycięstwo znaczne przybliżyłoby ich do gry na przyszłorocznej imprezie, a porażka zepchnęłaby ich poza miejsce premiowane bezpośrednim awansem. Zakładam więc, że celem Finlandii na dziś jest zdobycie trzech punktów.
Ormianie prowadzeni przez trenera o bardzo trudnym do wymówienia nazwisku, Armena Giulbudaghianca, również zaskakują swoją dyspozycją i wynikami. Po siedmiu rozegranych meczach są tuż za plecami Finów i dalej liczą się w grze o awans do Euro, który również dla nich byłby historycznym osiągnięciem. Ekipa ta źle rozpoczęłą tę kampanię eliminacyjną, przegrywając oba marcowe mecze, z Bośnią 1-2 na wyjeździe i Finlandią 0-2 w Erywaniu. Kolejne cztery mecze to trzy zwycięstwa: z Liechtensteinem (3-0 u siebie), Grecją (3-2 na wyjeździe), Bośnią (4-2 przed własną publicznością) oraz porażka z Italią (1-3 u siebie). W minioną sobotę Armenia stała przed szansą wyprzedzenia w grupowej tabeli reprezentacji Finlandii, która poniosła porażkę z Bośnią, zaprzepaściła jednak ją zaledwie remisując z Liechtensteinem 1-1 na stadionie w Vaduz. Podobnie zatem, jak w przypadku Finlandii, mecz ten będzie stanowił szansę na rehabilitację, po kiepskim meczu z soboty. O motywację Ormian również nie należy się martwić. Stawka, o którą toczy się ten mecz oraz jego znaczenie dla tej reprezentacji, jak i całego kraju jest ogromna. Szykuje się nam zatem bardzo emocjonujące spotkanie.
Statystyki
- Ekipa z Półwyspu Skandynawskiego po 7 meczach jest 2 w tabeli z 12 punktami na koncie i bilansem 4-0-3
- Armenia rozegrawszy 7 spotkań notuje bilans 3-1-3, co daje jej 10 punktów i trzecie miejsce w grupowej tabeli
- Finowie przegrali dwa ostatnie spotkania
- Ormianie w 6 na 7 meczów tych eliminacji tracili przynajmniej jednego gola
- Ekipa Markku Kanervy tylko w 1 meczu nie zdołała strzelić rywalowi żadnego gola, w 4 spotkaniach notowała zaś czyste konto
- 4 z 5 pojedynków pomiędzy tymi ekipami kończyło się zwycięstwem Finlandii, w 1 padł bezbramkowy remis
Co typuję?
W ubiegłej kolejce obie drużyny zagrały poniżej oczekiwań, Finowie co prawda nie byli faworytami w starciu z Bośnią, przegrali jednak w sposób wyraźny i niepodlegający dyskusji. Ormanie zaś dali plamę remisując z Liechtensteinem, zmarnowali bowiem okazję na wyprzedzenie Finlandii w tabeli. W tym meczu jako faworytów uważam drużynę gospodarzy, Finowie u siebie grają solidny futbol, zwłaszcza w defensywie, a Armenia ma skłonność do tracenia bramek. Dodatkowo Finlandia zdążyła już ograć Ormian na ich terenie, dlatego uważam że u siebie mają na to jeszcze większe szanse. Stawka tego meczu jest bardzo duża i obie strony będą chciały to spotkanie wygrać, jednak fakt, że Finowie mają o jeden punkt więcej w tabeli i grają w swoim kraju, daje im ciut więcej spokoju i pewności. Sądzę, że to dziś zaważy, dlatego typuję w tym meczu zwycistwo Finlandii.
Typ: Finlandia wygra mecz
Kurs: 1,65
Wyspy Owcze vs Malta
W drugiej kolejności przyjrzę się bliżej meczowi dwóch europejskich outsiderów, który z jednego (w dalszej części wyjaśnię jakiego) względu stał się dla mnie interesujący. Mowa tu o spotkaniu reprezentacji Wysp Owczych z Maltą, które odbędzie się dziś o godzinie 20:45 w Thorshavn. Obie drużyny nie awansowały nigdy na Mistrzostwa Europy i w tej kampanii także tego nie dokonają, bowiem zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli grupy F. Ekipy te miały ze sobą okazję grać już siedmiokrotnie, z czterech rywalizacji zwycięsko wychodzili Farerowie, dwukrotnie Maltańczycy, a raz padł remis.
Reprezentacja Wysp Owczych po siedmiu rozegranych kolejkach spotkań jest na ostatnim miejscu w tabeli z zerowym dorobkiem na koncie. W trzech pierwszych meczach eliminacyjnych ekipa duńskiego trenera, Larsa Olsena strzelała po jednej bramce rywalom (odpowiednio: Malcie, Rumunii i Hiszpanii), jednak pozostałe cztery spotkania (z Norwegią, Szwecją, Hiszpanią i Rumunią) to porażki do zera. Trudno tutaj mówić o spełnianiu przez tę jakichkolwiek oczekiwań, gdyż nikt nie wymaga od Farerów jakichkolwiek podbojów. Istotna tak na dobrą sprawę jest jedynie bezpośrednia rywalizacją z ekipą maltańską o przedostatnie miejsce w grupie. Nie jest to nic niezwykłego, bowiem w przypadku każdej kampanii eliminacyjnej Wyspy Owcze walczyły na równi jedynie z najsłabszymi europejskimi ekipami, dla tych co najmniej średnich były już dostarczycielem punktów. Nieinaczej jest i tym razem, dlatego przed tą ekipą ostatnia okazja na wywalczenie w tych eliminacjach jakiegokolwiek punktu.
Jeśli chodzi o ekipę gości, w dużej mierze będę powtarzał to, co napisałem w akapicie wyżej. Los ekipy z tego malutkiego państwa jest bowiem bliźniaczo podobny do tego, który przyświeca Farerom. Jest ona jednym z najsłabszych zespołów na piłkarskiej mapie Europy i dla większości ekip na boisku pełnią rolę “chłopców do bicia“. W tych eliminacjach uzyskali oni trzy punkty zwyciężając właśnie z Wyspami Owczymi na otwarcie kampanii. Pozostałe mecze kończyły się dla nich porażkami, w których podopieczni Raymonda Farrugii nie zdołali strzelić ani jednej bramki. Tym razem jednak Malta będzie miała okazję zagrać mecz, w którym może powalczyć o punkty.
Statystyki
- Wyspy Owcze po 7 rozegranych meczach znajdują się na ostatnim miejscu w tabeli grupy F, bez jakiegokolwiek uzyskanego punktu
- Malta jest przedostatnia w grupie, ma na koncie 3 punkty uzyskane dzięki zwycięstwu nad Wyspami Owczymi, pozostałe 6 meczów kończyło się dla tej ekipy porażkami
- W 3 pierwszych meczach eliminacyjnych, gospodarze potrafili strzelić rywalowi bramkę, w pozostałych 4 nie zdołali tego uczynić
- Maltańczycy nie strzelili bramki żadnemu zespołowi, oprócz ekipy Wysp Owczych
- Farerowie ostatni wygrany mecz zanotowali we wrześniu 2018 roku, w Lidze Narodów, było to domowe zwycięstwo z Maltą
- W 7 dotychczasowych meczach pomiędzy tymi ekipami w historii, 4 razy wygrywały Wyspy Owcze, dwukrotnie Malta, raz padł remis
- Wszystkie wzajemne spotkania tych reprezentacji kończyły się wynikami BTTS
Co typuję?
Na początku analizy tego spotkania wspomniałem o aspekcie tego meczu, który szczególnie mnie zainteresował. Mam tutaj na myśli wysoki kurs na BTTS w meczu tych zespołów. Prawdą jest, że obie ekipy strzeliły bardzo mało bramek, jednak fakt, że ich formacje defensywne zwykle przyjmują dużą ilość ciosów, a z przodu zazwyczaj nie ma okazji do szaleństwa, skłania mnie do zaryzykowania stwierdzenia, że jest tutaj duża szansa na trafienie z obu stron. Bardzo ciekawą rzeczą jest, że we wszystkich siedmiu meczach, jakie ekipy te dotąd rozegrały między sobą, za każdym razem padał wynik BTTS. Moim zdaniem, jest to wypadkowa tego, że oba zespoły w końcu mogą zagrać mecz na podobnym poziomie do swojego, co skłania je do odkrycia się i szukania bramek, wszak nie mają zbyt wielu okazji do ich zdobywania. Jestem zdania, że kurs proponowany na BTTS w tym spotkaniu mimo, że jest wysoki, to warty zagrania.
Typ: obie drużyny strzelą bramkę
Kurs: 2,45
Konto w STS