Kto zgarnie Jeremy’ego Sochana? Typujemy NBA Draft 2022
W tym roku, a dokładnie w nocy z czwartku na piątek o 02:00 polskiego czasu, będziemy świadkami kolejnej gali NBA Draft. Dla polskich kibiców będzie to wyjątkowa noc, w końcu do najlepszej ligi świata w końcu dołączy reprezentant naszego kraju. Mowa oczywiście o Jeremym Sochanie, który ma olbrzymie szanse na wybór w pierwszej rundzie! Warto wspomnieć, że w historii nie było jeszcze Polaka, który został wybrany w pierwszej trzydziestce! Samo wydarzenie odbędzie się w Nowym Jorku w hali Barclays Center znajdującej się na Brooklynie. Znamy już praktycznie pierwsze trzy picki, które usłyszymy z ust komisarza Adama Silvera! Kto będzie wybrany z numerem jeden? Na kogo warto zwrócić uwagę w przyszłym sezonie? Gdzie trafi Jeremy Sochan? Czy zawodnik Baylor Bears będzie jedynym reprezentantem naszego kraju wybranym w tegorocznej loterii? Na te pytania postaram się odpowiedzieć już dziś! Zapraszam do analizy! Let’s go!
Co to w ogóle jest NBA Draft?
Jak co roku przypomnę nowym czytelnikom, na czym polega NBA Draft! Najprościej mówiąc, jest to ceremonia, podczas której wszystkie kluby nabywają prawa do nowych graczy, którzy chcą dołączyć do ligi (oczywiście zawodnicy muszą spełniać pewne wymogi). W zdecydowanej większości są to zawodnicy grający na amerykańskich uniwersytetach, lecz z roku na rok jest coraz więcej zawodników z Europy czy innych zakątków świata. Draft składa się z dwóch rund, więc każdy zespół ma do wyboru łącznie dwa wybory, które może wykorzystać, wymieniać lub sprzedawać. W pierwszej kolejności wybór należy do najsłabszych drużyn poprzedniego sezonu, lecz końcowe miejsca danych zespołów mogą być nieco inne aniżeli podczas loterii. Co ciekawe tegoroczny draft będzie okrojony o dwóch zawodników, a wszystko za sprawą kar dla Millwaukee Bucks oraz Miami Heat! Zagramy dzisiaj w Forbet, gdzie skorzystamy z ciekawych zakładów na NBA Draft! Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego, dzięki któremu można skorzystać ze znakomitych bonusów!
Kto w tym roku pierwszeństwo wyboru?
W NBA Draft 2022 pierwszy player pick posiada zespół Orladno Magic, za nimi kolejno Oklahoma City Thunder, Houston Rockets, Sacramento Kings oraz Detroit Pistons. To oczywiście zaledwie pięć pierwszych ekip, które mogą wybrać upatrzonego przez siebie prospektu. Trzeba zauważyć, że kolejność wyboru może się jeszcze zmienić kilka razy, a wszystko za sprawą ruchów transferowych, które mogą się jeszcze odbyć przez samą ceremonią. Pewnie do samego końca będziemy niecierpliwie czekać na oficjalne informacje czy ewentualne roszady nastąpią, a powiedzmy sobie szczerze, mogą mieć ogromny wpływ na to, kto zbierze najlepszego prospekta oraz naszego reprezentanta kraju!
Załóż konto w Forbet już dziś i zagraj z nami typ na NBA Draft z zakładem bez ryzyka aż do 1200 PLN!
NBA Draft 2022 – znamy podium?
Większość ekspertów na pierwszych trzech pozycjach wymienia tych samych zawodników, lecz w różnej konfiguracji. O pierwsze miejsce w drafcie powinien powalczyć Jabari Smith Jr. oraz Chet Holmgren. Niektórzy w swoich analizach na szczycie stawiają na Paolo Banchero, choć spośród całej trójki gracz Duke ma w teorii najmniejsze szanse. Sam Adrian Wojnarowski podaję, że Orlando Magic sięgnie po Jabariego Smitha, Oklahoma City Thunder po Cheta Holmgrena, a Paolo Banchero trafi do Houston Rockets!
1. Jabari Smith Jr., Auburn, pozycja: PF
Wybór: Orlando Magic
Włodarze Orlando Magic mogą mieć w tym roku solidny zawrót głowy. Wśród prospektów jest naprawdę kilka ciekawych nazwisk, które mogą na dobre zasilić szeregi ekipy z Florydy. Mimo wszystko Magicy w głównej mierze skupiają się nad najmłodszym graczem (z pierwszej trójki) w tegorocznym drafcie, czyli Jabari Smith Juniorze. Zawodnik grający w Auburn to istny ideał na numer jeden tegorocznego draftu. Jest wyjątkowym graczem, który łączy w sobie wybitny rzut, intensywność oraz wszechstronność w defensywie. Wielu specjalistów uważa, że to właśnie Jabari jest najlepszym strzelcem spośród wszystkich prospektów. Dodatkowo jego atutem jest wzrost oraz atletyzm. Jedynym minusem Smitha jest toporność w grze z piłką. Jabari nie potrafi kozłować, a jego koszykarskie IQ skupia się jedynie na prostych i oczywistych rozwiązaniach, co osłabia jego potencjał w grze ofensywnej swojej przyszłej drużyny. Analitycy porównują go do Chrisa Bosha lub Rasharda Lewisa
2. Chet Holmgren, Gonzaga, pozycja: PF/C
Wybór: Oklahoma City Thunder
Zdecydowanie najbardziej to intrygując postać w całym zestawieniu! Z jednej strony statystycznie jest to gracz, który kręci wybitne statystyki bijące na łopatki innych prospektów. Z drugiej strony mamy do czynienia z chudziutkim gigantem, w którym nie widać predyspozycji do zbudowania olbrzymiej masy mięśniowej. W starciu z gigantami NBA może mieć sporo problemów fizycznych, lecz może dużo nadrobić świetnym rzutem czy parkietowym IQ. Dużo mówi się o połączeniu Cheta z Pokusevskim, co może być wyjątkowo ciekawym duetem na amerykańskim parkiecie. Trzeba jednak pamiętać, że włodarze Oklahomy City Thunder mogą jeszcze sprawić niespodziankę i postawić na Jadeya Iveya, który w większości mocków jest plasowany tuż za podium. Sam Chet przez analityków porównywany jest do Kristapsa Porzingisa czy nawet Kevina Garnetta.
3. Paolo Banchero, Duke, pozycja: F
Wybór: Houston Rockets
Świetny strzelec, który ma również talent w grze przy piłce, czyli praktycznie gracz idealny! Paolo ma w sobie to coś. Świetna sylwetka oraz wybitna siła na tle rywali, która widoczna jest na każdym kroku. Nie dziwię się, że niektórzy specjaliści wymieniają go w roli numeru jeden. Banchero potrafi zdobywać punkty z każdej pozycji, choć najlepiej wychodzą mu rzuty po koźle lub po izolacji. Oczywiście jak każdy ma wady, a wśród nich jest na pewno eksplozywność, która w dzisiejszej koszykówce jest niezwykle ważna. Gracz Duke nie jest graczem, który zabłyśnie w grze jeden na jeden czy wykończy rywala, wsadzając piłkę do kosza. Na całe szczęście nadrabia atletyzmem oraz grą po defensywnej stronie parkietu. Analitycy porównują go do Juliusa Randle’a czy Blake’a Griffina.
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Co z Jeremy Sochanem?
W końcu doczekamy się Polaka w najlepszej koszykarskiej lidze świata! Jeremy Sochan na pewno pokaże się na parkietach NBA, lecz nie wiadomo jeszcze w jakim zespole oraz z jaką częstotliwością. Skąd pewność, że Jeremy zostanie wybrany w pierwszej rundzie? Przede wszystkim sam Sochan zaraz po zakończeniu sezonu NCAA zgłosił się do draftu i podpisał kontrakt z agentem, co z automatu zamknęło jego ewentualny powrót na studia. Drugą sprawą jest fakt, że Jeremy’ego Sochana zobaczymy w nocy w słynnym Green Roomie! Co to takiego? Green Room to nic innego jak miejsce przy stoliku pod sceną podczas wyboru kolejnych prospektów. Znajdują się tam najlepsi gracze draftu, a zaproszenia są wysyłane po konsultacjach z drużynami. Możemy się zatem spodziewać wyboru Sochana w pierwszej dwudziestce, choć zdecydowanie bliżej mu do okolic dziesiątej lokaty.
Czy Polak zagości na dłużej w NBA?
Fizycznie Jeremy Sochan jest stworzony do NBA! Jego parametry pozwalają zarówno na grę pod koszem, jak i obronę niskich graczy. Pomagają mu w tym długie ręce oraz solidna budowa ciała. Warto podkreślić, że Polak ma dopiero dziewiętnaście lat, więc jego sylwetka może się jeszcze poprawić, co powinno go uczynić podstawowym graczem praktycznie każdej ekipy. Z plusów Sochana możemy na pewno wymienić dobrą skuteczność w rzutach z półdystansu. Do tego dochodzi wybitna postawa w defensywie. Potrafi przechwycić kilka piłek w meczu, a przede wszystkim jest nieustępliwy w kryciu rywala, co skutkuje jego dobrymi ocenami w grze defensywnej. Jego wszechstronność i talent to coś, co przyciąga różne zespoły. Nic dziwnego, że zainteresowani jego usługami są: San Antonio Spurs, Oklahoma City Thunder, Toronto Raptors, Memphis Grizzlies czy Charlotte Hornets. Oczywiście trzeba podkreślić też wady naszego reprezentanta. Przede wszystkim Jeremy Sochan nie błyszczy w rzutach zza łuku oraz na linii rzutów osobistych. Rzut za trzy można oczywiście poprawić, choć nie wskoczy nagle do elity shooterów. Zdecydowanie łatwiej może przyjść poprawa rzutów wolnych, co zapewne w najbliższych latach się wydarzy. Analitycy porównują Polaka do Bena Simmonsa, Draymonda Greena, Aarona Gordona czy OG Anunoby.
Mocne strony Sochana:
- gra na pick and rollu
- gra na tablicy
- rzut z półdystansu
- dostosowanie się do roli w zespole
- umiejętność krycia każdej pozycji na boisku
- zaangażowanie i talent
- atletyzm
Słabe strony Sochana:
- rzut za trzy
- rzuty osobiste
- bezsensowne faule
- agresywność przy kryciu kozłującego rywala
Czy zobaczymy jeszcze jednego Polaka w NBA Draft?
Są delikatne szanse na dwóch reprezentantów Polski w nadchodzącym sezonie NBA! Treningi pod okiem amerykańskich klubów rozpoczął niedawno Aleksander Balcerowski, który spędził nieco czasu na parkietach treningowych Atlanty Hawks, Cleveland Cavaliers, Sacramento Kings oraz Los Angeles Clippers. Olek na co dzień występuje w barwach hiszpańskiej Gran Canarii, skąd był wypożyczony do serbskiego Mega Basket. 21-latek przez większość analityków jest pomijany w mock draftach, co nie napawa optymizmem przed dzisiejszą ceremonią. Środkowy reprezentacji Polski musi w głównej mierze liczyć na to, że wywarł ogromne wrażenie na sztabach klubów, w których trenował. Sporo mówi się o Atlancie Hawks, gdzie trenerzy byli naprawdę zadowoleni z treningów Aleksandra Balcerowskiego.
Co typuję na NBA Draft 2022?
Klasycznie skorzystam z oferty Forbet, czyli mojego ulubionego bukmachera do typowania NBA! Przypominam jeszcze o fenomenalnym bonusie, który na pewno przyda się przy dzisiejszym typowaniu NBA Draft 2022! Zagramy dziś przede wszystkim jeden główny typ na drużynę, do której trafi Jeremy Sochan oraz zaproponuje naprawdę ryzykowny zakład, który w głównej mierze wiążę się z ewentualnymi rotacjami przy zespołach i ich wyborach, więc grywalny będzie dopiero w momencie osiągnięcia porozumienia pomiędzy Portland Trail Blazers a Toronto Raptors. Przejdźmy jednak w pierwszej kolejności do bezpiecznej opcji, czyli wybór Sochana z numerem dwunastym przez Oklahomę City Thunder! Dlaczego akurat ten zespół? Dużo mówi się o San Antonio Spurs, którzy mają w posiadaniu wybór z numerem dziewięć. SAS interesuje się Jeremym, lecz mają również chrapkę na Jalena Durena czy Dysona Danielsa. Ja jednak skuszę się na nieco późniejszy pick w drużynie City Thunder. Przede wszystkim to idealne miejsce do rozwoju i solidne minuty na parkiecie w debiutanckim sezonie. OKC mają dwa picki w pierwszej rundzie i zdecydowanie są zainteresowani naszym reprezentantem. Włodarze zespołu chętnie zobaczyliby Jeremy’ego w parze z Shaiem Gilgeousem-Alexandrem oraz Chetem Holmgrenem. Oklahoma jako jedni z pierwszych zaprosili Sochana na trening przeddraftowy. W dodatku idealnie pasuje do filozofii włodarzy Thunder, gdzie na pewno znajdzie się miejsce dla Jeremy’ego. Warto dodać, że sam Sochan urodził się w Oklahomie! Od dziecka kibicuje OKC, co na pewno jest już sporym plusem dla samych kibiców ekipy znad rzeki North Canadian! Większość analityków w mock draftach łączy Polaka z Oklahomą i zdecydowanie mogą się z nimi zgodzić!
Warto śledzić wiadomości ze świata NBA oraz naszą Facebook’ową grupę, gdzie na pewno poinformuje o możliwym innym losie Jeremy’ego Sochana! Na ten moment nie spotkałem się z zakładem na zgarnięcie Polaka przez Toronto Raptors, a być może na krótko przed ceremonią to właśnie Kanada może okazać się głównym kandydatem do pozyskania naszego reprezentanta! Dlaczego? Argumentów przemawiających jest naprawdę sporo. Oczywiście na ten momen pick numer siedem należy do Portland Trail Blazers, lecz jak podaję Adrian Wojnarowski, włodarze ekipy z Rip City chcą jak najszybciej wrócić do rywalizacji i chętnie wymienią się pickiem za jakiegoś sensownego zawodnika. Już dziś rano obiegła nas wiadomość, że do Damiana Lillarda dołączy Jerami Grant z Detroit Pistons, który został wytrasferowany za pick draftu w 2025 roku. Drużyna z Oregonu chce jeszcze pozyskać OG Anunoby’ego z Toronto Raptors! Jeżeli faktycznie dojdzie do takiej wymiany jeszcze przed draftową ceremonią, to Sochan może znaleźć się w kręgu zainteresowania Kanadyjczyków. Przede wszystkim Jeremy idealnie pasuje na miejsce OG Anunoby’ego! Jest podobnym graczem, a w dodatku wiele może jeszcze poprawić. Drugą sprawą jest fakt, że Raps mają czym się chwalić na ławce trenerskiej, a to niesie za sobą dobry wpływ na rozwój młodych adeptów świata NBA. Oczywiście ta opcja jest naprawdę ryzykowna i można poczekać na jakieś oficjalne informacje tuż przed galą NBA Draft! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze