Niedzielne starcie tytanów w NBA! Gramy o 510 PLN
Wczoraj spośród podanych trzech typów jedynie jeden nie zaświecił się na zielono, choć było bardzo blisko! Bostończycy dwukrotnie rozegrali dogrywkę, choć w pierwszych dodatkowych minutach prowadzili już sześcioma oczkami. Wielka szkoda, lecz nie poddajemy się i walczymy dalej. Dziś w NBA dość mało spotkań, co nie oznacza, że nie będzie emocji! Już o 20:30 wybierzemy się do Dallas, gdzie Mavericks zmierzy się z Sacramento Kings. Na dokładkę dodajemy hit dzisiejszej nocy, czyli starcie Milwaukee Bucks z Utah Jazz! Czy Jazzmani podniosą się po wczorajszej porażce z Chicago Bulls? Przekonamy się już dziś w nocy! Serdecznie zapraszam do analizy!
Dallas Mavericks – Sacramento Kings: typy i kursy bukmacherskie (31.10.2021)
Bilans Dallas Mavericks: 3-2
Problemy Dallas Mavericks! Luka Doncić na początku sezonu nie zachwyca. Przyzwyczaił nas do samych superlatyw, w tym spotkań na poziomie minimum trzydziestu punktów. Jak na razie, jego najwyższy wynik to dwadzieścia siedem oczek, a średnia nieco powyżej dwudziestu dwóch oczek to coś, co w jego karierze się nie zdarzało. Gdyby tego było mało, to cały zespół z Dallas nie wygląda zbyt dobrze. Przybycie Jasona Kidda mocno uderzyło w ofensywne zapędy ekipy Mavs. Przede wszystkim siadła skuteczność, która w połączeniu z kiepską defensywą sprawia, że rywal potrafi w bardzo krótkim czasie uzyskać wystarczającą przewagę, by po prostu wygrać mecz!
W ostatnim starciu z Denver Nuggets zobaczyliśmy koszmarny występ Dallas Mavericks. Na parkiecie zabrakło wszystkiego, zaczynając od skuteczności, kończąc na koncentracji w defensywnych szykach. W całym spotkaniu Dallas Mavericks zdobyło zaledwie siedemdziesiąt pięć punktów! Warto przypomnieć, że niecały rok temu Mavs potrafiło zdobyć więcej oczek w przeciągu dwóch pierwszych kwart! Dla Koników najwięcej punktów zdobył lider – Luka Doncić, który zdobył jedynie szesnaście oczek, sześć zbiórek oraz cztery asysty. Drugim, a zarazem ostatnim zawodnikiem, który uzyskał wynik dwucyfrowy, był Trey Burke! Rezerwowy Dallas zdobył aż jedenaście oczek, jedną zbiórkę oraz jedną asystę. Reszta zespołu spisała się poniżej oczekiwań. Mavericks wygrali zaledwie jednej statystyce – rzutach osobistych. Wykonali aż dwa razy więcej rzutów wolnych, z których udało im się zdobyć niecałe trzydzieści procent wszystkich punktów! Czy dziś zobaczymy lepszą wersję Mavs?
Skorzystaj z kodu promocyjnego forbetu już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
Bilans Sacramento Kings: 3-2
Sacramento Kings to ekipa, na którą należy spojrzeć w kontekście walki o postseason i mówiłem już o tym przy okazji poprzedniej analizy tego zespołu! Drużyna Luke’a Waltona ma to coś, co pozwala myśleć o naprawdę dobrym wyniku podczas trwania tegorocznego sezonu NBA. Królowie mają niebywałe silną pierwszą piątkę, która potrafi w pełni wykorzystać swój potencjał. Warto też zwrócić uwagę na kilku rezerwowych. Buddy Hield to gracz, który wchodzi ostatnio z ławki i zdobywa średnio aż dziewiętnaście oczek! Wybitnym defensorem jest Davion Mitchell, który w moich oczach będzie w przyszłości jednym z lepszych obrońców w lidze!
W ostatnim starciu z New Orleans Pelicans do ostatnich minut byliśmy świadkami dobrego starcia. Pelikany próbowały coś zdziałać, lecz defensywa Kings nie dała się zbyt łatwo. Co ciekawe, NOP oddali praktycznie dwadzieścia rzutów więcej aniżeli Sacramento! Istotne jedna okazały się rzuty wolne, których było tyle samo po obu stronach. Kluczem do sukcesu była jednak skuteczność z linii rzutów osobistych! Osiem więcej trafionych wolnych wystarczyły, by pokonać New Orleans Pelicans! Najlepszym punktującym w ekipie Sacramento był DeAaron Fox, który zdobył aż dwadzieścia trzy punkty, siedem zbiórek oraz pięć asyst. Richaun Holmes popisał się praktycznie perfekcyjnym spotkaniem, w którym popisał się skutecznością na poziomie 88%! Chłop nie trafił jedynie jednego rzutu! Łącznie zdobył dwadzieścia jeden punktów, sześć zbiórek oraz jedną asystę. Buddy Hield wchodząc z ławki, zgromadził na swoim koncie dwadzieścia oczek oraz sześć reboundów. Harrison Barnes zdobył w tym spotkaniu double double! Skrzydłowy Sacramento wbił rywalom osiemnaście oczek oraz aż dwanaście zbiórek. Tyrese Haliburton okrasił swój występ siedemnastoma punktami, dwoma zbiórkami oraz ośmioma kluczowymi zagraniami. Czy Królowie są w stanie wygrać z ekipą prowadzoną przez Jasona Kidda?
Co typuję w tym spotkaniu?
Skorzystam w Forbecie z BetArchitekta. W pierwszej kolejności zagramy under 117.5 punktów drużyny Dallas Mavericks. Skąd ten pomysł? W tym sezonie ekipa Jasona Kidda nie zdobyła więcej niż 116 oczek! Ich średnia jest najgorsza spośród wszystkich zespołów i wynosi zaledwie 97 punktów! Dla porównania ich dzisiejsi rywale zdobywają średnio aż czternaście oczek więcej. Niebywała różnica, choć trzeba mieć na uwadze, że Sacramento traci dość sporo punktów. Ich defensywa nie jest aż tak szczelna, jakby mogło się wydawać. Na całe szczęście Królowie jedynie dwa razy stracili więcej niż 117.5 punktów i to w starciach z ofensywnym Portland Trail Blaizers oraz Golden State Warriors. Drugi typ to minimum 25 punktów oraz zbiórek Harrisona Barnesa. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że skrzydłowy Kings w tym sezonie wygląda rewelacyjnie. Jego średnia punktowa wynosi aż dwadzieścia pięć oczek, czyli dokładnie tyle ile dziś potrzebujemy razem ze zbiórkami, których notuje średnio dziesięć! Już na pierwszy rzut oka można zakładać, że Barnes bez problemu powinien osiągnąć wymagany próg. Mam nadzieję, że nie przytrafi mu się gorszy mecz i spokojnie poprowadzi swój zespół w walce o zwycięstwo.
Chcesz więcej typów z koszykówki? Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Milwaukee Bucks – Utah Jazz: typy i kursy bukmacherskie (01.11.2021)
Bilans Milwaukee Bucks: 3-3
Początek sezonu bez szału w wykonaniu aktualnych mistrzów NBA! Trzy porażki w sześciu spotkaniach to przeciętny wynik, który jest pokłosiem między innymi licznych kontuzji. W dalszym ciągu z kontuzją walczy Jrue Holiday oraz Brook Lopez. Nie wspominam o Donte DiVincenzo, który pauzuje już ponad kilka miesięcy! Mike Budenholzer gra bez podstawowego centra oraz rozgrywającego, więc nic dziwnego, że nie potrafią zwyciężyć od dwóch spotkań!
W starciu z San Antonio Spurs zobaczyliśmy naprawdę ciekawy spektakl. Gregg Popovich spisał się na medal w przygotowaniu odpowiedniej taktyki na to spotkanie. Przede wszystkim bohaterem spotkania został Dejounte Murray, który wbił Bucks aż dwadzieścia trzy oczka! Koziołki zagrały najlepiej, jak mogły, ale nie forsowali tempa. Nie zwracają uwagi na aktualny bilans, który jeszcze się zmieni kilka, kilkanaście razy. Najważniejsze w tej chwili dla Mike’a Budenholzera jest powrót podstawowych zawodników i ich rychły powrót do optymalnej dyspozycji. Najlepszy w starciu z SAS był Giannis Antetokounmpo, który zdobył dwadzieścia osiem oczek oraz trzynaście zbiórek. Khris Middleton popisał się dziewiętnastoma punktami, pięcioma reboundami oraz pięcioma asystami. Dobry występ zaliczył Grayson Allen, który zakończył mecz z wynikiem dwunastu oczek oraz pięciu zbiórek. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze George Hill, który zdobył równo dziesięć oczek. Oczywiście trzeba wspomnieć też o dziesięciu reboundach Pata Connaughtona! Czy Milwaukee będą dziś w stanie powalczyć z Jazzmanami?
Bilans Utah Jazz: 4-1
Po raz pierwszy pokonany! Wczorajszej nocy Chicago Bulls jako pierwsi zwyciężyli w tym sezonie nad Jazzmanami, kończąc tym samym ich serię czterech zwycięstw z rzędu. Ekipa z Salt Lake City została zniszczona w półdystansie! DeMar DeRozan oraz Zach LaVine łącznie wbili aż pięćdziesiąt osiem punktów. Kluczowa okazała się słabość Jazzmanów na czwartym, piątym metrze, gdzie Byki mieli zbyt dużo swobody. Wykorzystali jedną wadę, która wystarczyła, by pokonać niepokonanych!
Dla Jazzmanów najwięcej oczek zdobył Donovan Mitchell, który wbił aż trzydzieści punktów, siedem zbiórek oraz sześć asyst. Nasz ukochany Rudy Gobert popisał się po raz kolejny wybitnymi statystykami. Francuz zdobył siedemnaście punktów oraz dziewiętnaście zbiórek! Jordan Clarkson popisał się wynikiem szesnastu oczek oraz dwóch zbiórek. Bojan Bogdanović tym razem zdobył czternaście punktów oraz dziewięć reboundów. Reszta zespołu poniżej dwucyfrowego wyniku, choć bliski był Joe Ingles. Czy Jazzmani będą chcieli dziś wymazać z pamięci porażkę z wczoraj?
Co typuję w tym spotkaniu?
Po raz kolejny skorzystam z BetArchitekta. W pierwszej kolejności zagramy minimum dwie trójki Graysona Allena. Skąd ten pomysł? Przede wszystkim rozgrywający Milwaukee Bucks to gracz, który skupia się na rzutach zza łuku. W tym sezonie nie rozegrał jeszcze spotkania, w którym nie trafiłby minimum dwóch trójek! Jego średnia wynosi idealne trzy trójeczki, a w ostatnich trzech starciach trafił aż jedenaście rzutów trzypunktowych! Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że Grayson oddaje całkiem sporo prób, co zwiększa szansę na pokrycie wymaganego dzisiaj minimum. Drugi typ skupia się na zawodniku Utah Jazz. Tym razem nie będą to zbiórki Rudy’ego Goberta, choć śmiało można to zagrać! Mój typ to minimum pięć asyst Donovana Mitchella. Rozgrywający Jazz notuje średnio pięć asyst na mecz. Taka sama średnia towarzyszy mu w starciach z Milwaukee Bucks! W ostatnich trzech spotkaniach notował po sześć kluczowych zagrań, co jedynie potwierdza nas w przekonaniu, że Donovan to prawdziwy rozgrywający. Zapewne dziś będzie szukał swoich partnerów, by ograniczyć swoje wjazdy naprzeciw Giannisa. Jak dla mnie Mitchell spokojnie zainkasuje pięć asyst! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze