Zach LaVine gwarancją bezpośredniego awansu do postseason? Gramy z NBA o 265 PLN

Wczorajszy kupon pechowo zaświecił się na czerwono, choć Nikola Jokić miał praktycznie milion szans na zdobycie dwóch oczek więcej! Nasz bohater zakończył spotkanie z marną skutecznością na poziomie 35%, a w dodatku jego zespół przegrał dość srogo z C’s! Dziś włodarze NBA przygotowali dla nas kawał solidnej koszykówki, która jest okazją dla mnie, by przerwać chwilowy pech, który wisi nad moimi typami. W tym celu w pierwszej kolejności wybierzemy się do Cleveland, gdzie Cavaliers zmierzy się z Los Angeles Lakers. Na dokładkę dobieramy starcie w Wietrznym Mieście pomiędzy Chicago Bulls a Toronto Raptors. Czy Byki stracą dziś pewną pozycję w postseason? Jeziorowcy są już na straconej pozycji? Kto dziś zainkasuje cenne zwycięstwo? Przekonamy się już dziś w nocy, a w tym momencie zapraszam na moją dzisiejszą analizę! Let’s go!

Superbet - koszulka do baneru
Superbet - koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

100% do 200 zł od depozytu, 3500 zł bez ryzyka, 35 zł darmowy zakład (z kodem) + 20 zł aplikacja

3755 PLN na start w Superbet!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł, TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł, DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł APLIKACJA MOBILNA: 20 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Cleveland Cavaliers – Los Angeles Lakers: typy i kursy bukmacherskie (22.03.2022)

Bilans Cleveland Cavaliers: 41-30

Na wstępie zaznaczę, że zagramy dziś kupon w Superbet, dlatego zachęcam do sprawdzenia naszego kodu promocyjnego u tego bukmachera! Kawalerzyści w dalszym ciągu walczą w tym sezonie NBA o bezpośredni awans do play-offów! Cleveland Cavaliers okupuje w tym momencie ostatnią premiowaną bezpośrednim awansem lokatę w konferencji wschodniej, lecz już dziś mogą spaść o jedno miejsce niżej! Tuż za nimi czają się gracze z Toronto Raptors oraz Brooklynu Nets, którzy swoje spotkania również rozegrają dziś! Każdy zespół za wszelką cenę będzie chciał zapewnić sobie pewny awans w postseason jeszcze w sezonie zasadniczym, w końcu turniej play-in to być albo nie być. Zawodnicy Johna Blaira Bickerstaffa w pięciu ostatnich meczach wygrali aż trzy razy, czym delikatnie poprawili sobie nastroje przed najważniejszą częścią sezonu. Dzisiaj czeka na nich starcie z Los Angeles Lakers, czyli zespołem, który w tym sezonie najbardziej zawodzi. W dodatku na parkiecie nie zobaczymy w dalszym ciągu Jarretta Allena, Rajona Rondo oraz Deana Wade’a!

W ostatnim spotkaniu Kawalerzyści pokonali rzutem na taśmę graczy z Detroit Pistons. Ekipa z Motor City naprawdę sprawiła problemy podopiecznym Johna Blaira Bickserstaffa. Przede wszystkim Cavs w kluczowym momencie wykorzystali nieskuteczność rywali. Jeszcze pod koniec trzeciej kwarty na jednopunktowe prowadzenie wyszli gracze z Cleveland, którzy nie oddali już zwycięstwa do samego końca. Najlepszy na parkiecie w barwach Kawalerzystów okazał się Darius Garland, który zainkasował dwadzieścia cztery punkty oraz aż dwanaście asyst. Akompaniował mu Cedi Osman, który popisał się szesnastoma oczkami, pięcioma zbiórkami oraz dwoma kluczowymi zagraniami. Lamar Stevens zdobył tego wieczoru piętnaście punktów oraz pięć zbiórek. Kevin Love popisał się dwunastym double double w tym sezonie, inkasując czternaście oczek oraz dziesięć reboundów. Evan Mobley również zanotował double double, choć zdobył dwanaście punktów, jedenaście zbiórek oraz aż sześć asyst. Isaac Okoro zapisał na swoim koncie jedenaście oczek. Czy Kawalerzyści pokonają dziś Jeziorowców?

Bilans Los Angeles Lakers: 30-41

Jeziorowcy w dalszym ciągu walczą o przetrwanie! Sytuacja Los Angeles Lakers jest tragiczna i nie ma co tego nawet ukrywać! Przede wszystkim koszykarze z Miasta Aniołów znajdują się na dziesiątej pozycji w konferencji zachodniej z delikatną przewagą nad jedenastym San Antonio Spurs. Frank Vogel w pięciu kolejnych spotkaniach zainkasował jedynie jedno zwycięstwo, więc ciężko mówić o nadmiernym optymizmie w szatni Jeziorowców. Na pewno zespół po sezonie opuści Russell Westbrook, który nie wpasował się w ramy zespołu. Na dodatek ekipa Jeziorowców walczy z problemami kadrowymi! W dzisiejszym pojedynku z Cleveland Cavaliers nie zobaczymy Kendricka Nunna oraz Anthony’ego Davisa. Niepewny występu jest również Wayne Ellington.

W ostatnim spotkaniu Jeziorowcy przegrali po raz kolejny! Porażka z Washington Wizards to koeljna haniebna noc w wykonaniu podopiecznych Franka Vogela. Przede wszystkim gracze z Miasta Aniołów popełniają masę błędów. W dodatku bardzo często faulują rywali, co kończy się niepotrzebnymi rzutami osobistymi przeciwników. To właśnie ten element okazał się kluczowy w meczu z Czarodziejami. Ekipie z Miasta Aniołów nie pomógł nawet wyśmienity występ LeBrona Jamesa, który po raz kolejny wszedł na szczyt swoich możliwości. King James zapisał na swoim koncie trzydzieści osiem punktów, dziesięć zbiórek oraz sześć asyst. Akompaniował mu tym razem Russell Westrbook, który niespodziewanie zainkasował aż dwadzieścia dwa punkty, dziesięć reboundów oraz osiem kluczowych podań. Malik Monk zapisał na swoim siedemnaście punktów, dwie zbiórki oraz trzy asysty. Carmelo Anthony popisał się trzynastoma oczkami oraz zebrał cztery piłki. Wynik dwucyfrowy uzyskał jeszcze Stanley Johnson, który zdobył dwanaście punktów, cztery zbiórki oraz trzy kluczowe podania. Czy Jeziorowcy powalczą dziś o zwycięstwo w Rocket Mortgage Fieldhouse?

Co typuję w tym spotkaniu?

Od początku w mojej głowie pojawił się pomysł związany z overem Evana Mobleya! Celuję w powyżej 16,5 punktów środkowego Cleveland Cavaliers! Kandydat do Rookie of the Year rozgrywa fantastyczny sezon, w którym średnio zdobywa ponad piętnaście oczek na mecz. Młody Kawalerzysta aktualnie korzysta na nieobecności Jarretta Allena, co przekłada się na jego ostatnie wyniki. Po przerwie na All-Star Weekend środkowy Cavs inkasuje średnio siedemnaście punktów! Evan Mobley będzie miał dziś okazje poprawić jeszcze swoje średnie w starciu z Jeziorowcami. Los Angeles Lakers to czwarta drużyna, który pozwala na wbijanie sobie największej ilości oczek. Sam Mobley w tym sezonie spotkał się z LAL raz i zanotował wtedy aż dwadzieścia trzy punkty! Warto zauważyć, że w dalszym ciągu nie zobaczymy Jarretta Allena! Pod jego nieobecność ilość minut Mobleya wzrosła, zresztą podobnie jak ilość oddanych prób rzutowych. Bez Allena nasz bohater kuponu w dziesięciu ostatnich spotkaniach zainkasował aż siedem overów! Według mnie Evan będzie miał dziś sporo miejsca do ataku, tym bardziej że obrona Jeziorowców nie funkcjonuje, tak jak należy. Liczę oczywiście na szybkie tempo gry, które dodatkowo otworzy worek z punktami dzisiejszych gospodarzy!

Evan Mobley powyżej 16,5 punktów

grupa_nba_promo_button_negChcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!

Chicago Bulls – Toronto Raptors: typy i kursy bukmacherskie (22.03.2022)

Bilans Chicago Bulls: 41-29

Jeszcze nie tak dawno Chicago Bulls walczyło o prym na wschodnim wybrzeżu! Dziś sytuacja drużyny prowadzonej przez Billy’ego Donovana jest nieco bardziej skomplikowana. Wszystko za sprawą ostatnich tygodni, które nie były zbyt udane dla Byków. W pięciu kolejnych pojedynkach gracze z Wietrznego Miasta wygrali jedynie dwa razy. Są to zarazem jedyne dwa zwycięstwa w tym miesiącu, a przecież rozegrali już aż dziewięć pojedynków! Billy Donovan spadł ze swoim zespołem już na piątą lokatę, a ich przewaga nad dzisiejszym rywalem wynosi jedynie jedno zwycięstwo! Dzisiejsze spotkanie będzie zatem bezpośrednią walką o pozycję gwarantującą awans do play-off! Na parkiecie w United Center nie zobaczymy po raz kolejny Lonzo Balla, który być może wróci do gry już na początku kwietnia!

W ostatnim pojedynku ekipa z Wietrznego Miasta przegrała z Phoenix Suns! Kolejny raz Byki nie zdołały przeciwstawić się zespołowi z górnej części tabeli. Jedynie pierwsza kwarta wyglądała naprawdę dobrze w wykonaniu dzisiejszych gospodarzy. Im mecz trwał dłużej, tym przewaga Słońc była to coraz większa. Dawno nie widziałem spotkania, w którym ani jeden gracz Chciago Bulls nie zainkasował dwudziestu punktów! Najlepszy DeMar DeRozan zapisał na swoim koncie dziewiętnaście oczek oraz dwa kluczowe podania. Nikola Vucević popisał się szesnastoma punktami oraz siedmioma zebranymi piłkami. Coby White zdobył czternaście oczek oraz dwie zbiórki. Zach LaVine tym razem zainkasował jedynie dwanaście punktów, lecz rozdał aż dziewięć asyst! Tristan Thompson popisał się jedenastoma oczkami raz pięcioma reboundami. Czy ekipa Billy’ego Donovana odkuje się dziś za porażkę z Phoenix Suns?

Bilans Toronto Raptors: 40-31

Dinozaury chcą walczyć o bezpośredni awans do play-off! W krótkim czasie udało im się odrobić kilka zwycięstw różnicy, co pozwala myśleć o końcowym sukcesie ekipy Nicka Nurse’a. Ich obecna sytuacja zaczyna powoli przypominać ich najlepszy okres w tym sezonie NBA z początku lutego. Aktualnie w pięciu kolejnych pojedynkach udało im się wygrać aż cztery razy, co skutkuje zameldowaniem się na siódmej lokacie na wschodnim wybrzeżu. Do miejsca z bezpośrednim awansem brakuje im jedynie zwycięstwa, które mogą osiągnąć już dziś z rywalem, który również walczy o pierwszą szóstkę. Nick Nurse nie będzie mógł dziś skorzystać z OG Anunoby’ego, Gary’ego Trenta Jr. oraz Malachiego Flynna. Niepewny występu jest również Fred VanVleet, choć obstawiam, że pojawi się jednak na parkiecie w United Center!

Wczoraj Kanadyjczycy pokonali Philadelphię 76ers dokładnie pięcioma oczkami! Sam mecz w sobie nie zachwycił. Obie drużyny popełniły sporo strat, a przede wszystkim były bardzo nieskuteczne. Gracze Toronto Raptors wcale nie byli lepsi od Philly! Podopieczni Nicka Nurse’a oddali aż dwadzieścia rzutów więcej, a tak naprawdę trafili jedynie pięć rzutów więcej. Na pewno trzeba pochwalić pracę na tablicy, gdzie Raptors zdominowali rywali. W samym tylko ataku zebrali aż piętnaście piłek więcej! Najwięcej punktów zdobył Pascal Siakam, który zainkasował dwadzieścia sześć oczek, dziesięć zbiórek oraz pięć asyst. Akompaniował mu Preciuos Achiuwa, który popisał się dorobkiem dwudziestu jeden punktów oraz dziewięciu reboundów. Trzynaście oczek wpadło na konto Scottiego Barnesa, który tym razem zebrał jedynie sześć piłek oraz rozdał cztery asysty. Chris Boucher zainkasował double double, zdobywając dwanaście punktów oraz aż czternaście asyst. Czy Kanadyjczycy mogą dziś myśleć o zwycięstwie z Chicago Bulls?

Co typuję w tym spotkaniu?

Każda zła seria musi mieć swój koniec, a nie ma lepszego momentu aniżeli spotkanie z bezpośrednim rywalem o awans do play-offów! Celuję w zwycięstwo Chicago Bulls z ewentualną dogrywką. Skąd taki pomysł? Przede wszystkim Byki poza przewagą parkietu mają za sobą kilka dni odpoczynku. Kanadyjczycy mają za sobą ciężki mecz w Philadelphii, gdzie zostawili litry potu na parkiecie. Gospodarze w tym sezonie mierzyli się z Toronto Raptors trzy razy i dwukrotnie udało im się wygrać! W United Center Byki nie przegrały z Kanadyjczykami już w trzech kolejnych pojedynkach, co jest dobrym prognostykiem przed dzisiejszymi zawodami. Stawka tego spotkania jest naprawdę wysoka, w końcu dzisiejszy zwycięstwa ułatwi sobie nieco drogę do postseason. Celuję w zwycięstwo Byków i liczę na fantastyczny występ DeMara DeRozana oraz Zacha LaVine’a. Obaj będąc w gazie, mogą przywrócić radość na twarzach kibiców z Wietrznego Miasta! W dodatku zabraknie dziś Gary’ego Trenta oraz OG Anunoby’ego, co na pewno jest sporym plusem dla Byków. Powodzenia!

Zwycięstwo Chicago Bulls (z dogrywką)

kupon nba na mecze w nocy 21.03.2022

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Fot. z okładki: Press Focus

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze