UFC Fight Night | Czy Magomed Ankalaev i Alex Caceres dadzą 240 PLN?
fot. Marcello Fim
Wszyscy polscy fani MMA żyją już UFC 259, które odbędzie się za tydzień, gdzie Jan Błachowicz skrzyżuje rękawice z Izraelem Adesanyą. Jednak dziś na rozpisce UFC Fight Night również zobaczymy kilka interesujących walk. Najciekawiej zapowiada się niewątpliwie main event, w którym zobaczymy starcie w kategorii ciężkiej Jairzinho Rozenstruik’a z Cirylem Gane (w walce wieczoru na pewno znajduje się kilka ciekawych kursów, które wydają się kuszące, jak chociażby zwycięstwo Rozenstruika przed czasem po kursie 3,50 czy zwycięstwo Gane na punkty po kursie 3,75). Jak jednak pokazała ostatnia gala, w kategorii ciężkiej wystarczy jeden cios, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, a w dzisiejszym main evencie nie można wykluczyć także poddania ze strony Francuza, dlatego w dzisiejszej analizie skupimy się na innych pojedynkach – starciu Magomeda Ankalaeva z Nikita Krylovem oraz Alexa Caceresa z Kevinem Croomem. Zapoznaj się z ofertą na Fortunie i typuj dziś razem z nami! A jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie, załóż je z naszym kodem, aby skorzystać z bonusu.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Magomed Ankalaev vs Nikita Krylov
Obu zawodników polscy fani kojarzyć mogą ze starć z naszymi rodakami. Magomed Ankalaev wygrał w pierwszej rundzie przez nokaut z Marcinem Prachnio w 2018 roku. Nikita Krylov przegrał natomiast na tej samej gali z Janem Błachowiczem poprzez poddanie. Obecnie obaj zawodnicy znajdują się w rankingu kategorii półciężkiej odpowiednio na jedenastym i ósmym miejscu. Bukmacherzy przewidują jednak, że po tym starciu możemy uświadczyć pewnych przetasowań. Czy tak się stanie?
Magomed Ankalaev
Rosjanin pochodzący z Machaczkały przystępuje do tej walki opromieniony pięcioma zwycięstwami z rzędu w największej organizacji na świecie, w których to czterokrotnie odprawiał swoich rywali przed czasem, a raz przegrał przez decyzję sędziowską. Jedynej porażki w swoim rekordzie Ankalaev doznał z rąk Paula Craiga. Odklepał wówczas jego technikę kończącą dokładnie JEDNĄ sekundę przed końcem ostatniej trzeciej rundy, przeważając przez całą walkę nad swoim przeciwnikiem. Ankalaev w swoich walkach bardzo dobrze pracuje lewym prostym, dystansując swoich rywali. Jego styl określiłbym bardziej jako “kontruderzacza” wyczekującego na błąd swojego przeciwnika. Tu i ówdzie odpala też swoje kombinacje, które są bardzo groźne. Rosjanin często odwołuje się do middlekicków, które najczęściej uderza swoją lewą nogą. Arsenał kopnięć w walce poszerza też często o highkicki. Ankalaev bardzo dobrze radzi sobie z obroną obaleń, a także w kulankach parterowych, gdzie w głównej mierze szuka kontroli i dogodnej pozycji do obijania rywala. Odporność Rosjanina też zdaje się być na wysokim poziomie, bo w ostatnich jego walkach w UFC nie uświadczyliśmy, aby jakikolwiek jego przeciwnik był w stanie go podłączyć.
Nikita Krylov
Ukrainiec radzi sobie w UFC ze zmiennym szczęściem – przeplatając porażki ze zwycięstwami. W sumie walczył w UFC już trzynastokrotnie, a pierwszą walkę dla Amerykańskiego giganta stoczył w 2013 roku. Ostatnio w akcji mieliśmy okazję zobaczyć go rok temu w starciu z Johnym Walkerem, które wygrał przez decyzję sędziowską, dominując swojego przeciwnika w parterze. Jednak i w tym aspekcie Krylov momentami oddawał pole Walkerowi, który miał przez moment nawet dosiad. Umówmy się, że Walker nie jest wybitnym parterowcem i w tej płaszczyźnie skupia się głównie na tym, żeby się z niej wyswobodzić. Krylov nie radził sobie w konfrontacji stójkowej z Amerykaninem, przyjmując kilka potężnych ciosów, po których uratowało go klinczowanie z przeciwnikiem. Krylov był w stanie regularnie obalać takich zawodników, jak Ovince Saint Prue czy choćby Jan Błachowicz, więc na pewno defensywa zapaśnicza Ukraińca ma wiele luk.
Konfrontacja
Krylov nad swoim rywalem będzie miał na pewno przewagę zasięgu. The Miner w swoich walkach zdaje się być także aktywniejszy niż Ankalaev, ciągle ruszając się na nogach i szukając okazji do uderzenia. Krylov dysponuje też potężnym uderzeniem – jedenastokrotnie kończył rywali ciosami przed czasem. Na tym plusy za Minerem się kończą. Trudno będzie Ukraińcowi przełamać Ankalaeva, bo, jak wspominałem, jeszcze nikomu się to do tej pory nie udało. Trudno też będzie zdominować go pod siatką czy to w parterze. Bo to właśnie Rosjanin w tym aspektach zdaje się być dojrzalszy, do tego dochodzi łatwość w obalaniu Ukraińca, którą Ankalaev powinien wykorzystać. Nie wykluczam także, że Rosjanin będzie w stanie górować w stójce nad Krylovem, biorąc pod uwagę timing Rosjanina i luki w defensywie Krylowa. Mimo że obaj zawodnicy sąsiadują obok siebie w rankingu UFC, to przewaga Rosjanina powinna być na tyle duża, że da on radę skończyć Krylova przed czasem.
TYP: Magomed Ankalaev wygra przed czasem
Sprawdź tutaj opinie o Fortunie!
Alex “BRUCE LEEROY” Caceres vs. Kevin “THE HARD HITTING HILLBILLY” Croom
Drugą walką, którą weźmiemy dziś na tapet jest starcie w kategorii piórkowej, gdzie dwóch zawodników amerykańskiego pochodzenia stanie naprzeciwko siebie. Można powiedzieć, że Caceres to weteran UFC, stoczył on już ponad dwadzieścia walk dla największej organizacji na świecie, a jego początki z tą organizacją sięgają 2010 roku i dwunastego sezonu The Ultimate Fighter. Dla odmiany, jego przeciwnik Kevin Croom stoczył w UFC dopiero jedną walkę i nadchodzące starcie będzie jego drugim zestawieniem – nie znaczy to wcale jednak, że “THE HARD HITTING HILLBILLY” jest mało doświadczonym zawodnikiem, bo bił się on wcześniej dla takich organizacji jak Bellator czy LFA.
Alex Caceres
32-latek jest obecnie rozpędzony serią trzech zwycięstw z rzędu w UFC, co stanowi obecnie jego najlepszą serię w obecnej organizacji. Caceres to bardzo wszechstronny zawodnik, nie boi się walki w żadnej płaszczyźnie. Co istotne, jego pozycja jest odwrotna, co ułatwia mu lokowanie kopnięć swoją zakroczną lewą nogą w wątrobach rywali, czego w żaden sposób nie unika. Caseres bije też potężne sierpy obiema rękami w kontrze. Potrafi kreatywnie bronić się przed próbami poddań i walczy do końca, żeby nie dać się skończyć. Mimo że Caceres często cofa się pod naporem rywali, to dobrze orbituje wzdłuż siatki, będąc przy tym bardzo aktywnym i atakuje wspomnianymi sierpami wpadających w niego rywali. Jest też bardzo szybki w stójce i to właśnie tam punktując najczęściej przekonywał do siebie sędziów.
Kevin Croom
Amerykanin z UFC przywitał się dość głośno poddając w stójce duszeniem niespodziewanie Roberta Roosvelta, zwycięstwo to jednak zostało zamienione na “no contest” w wyniku pozytywnego testu Crooma na obecność marihuany w jego organizmie (co wówczas było niedozwolone). Croom i tym razem także jest stawiany w roli underdoga – jednak czy słusznie? Ostatni walka skończyła się dość szybko i nie mieliśmy okazji poznać jego pełnego wachlarzu umiejętności naprzeciw zawodnika z najwyższej półki. Wcześniej jednak Croom pokazywał w klatce, że jest dość agresywny – uderza niejednostajnym szybkimi seriami, by potem zrobić chwilę przerwy i znów zaatakować. W swojej stójce jednak jest dość niechlujny i mimo że potrafi uderzyć i ma sporo zwycięstw właśnie przez KO, to jego ciosy w wymianach są bardzo obszerne, przez co zostawia on baaardzo dużo miejsca swoim rywalom na kontry. Jego ulubioną techniką zdają się być różnego rodzaju duszenia, jednak on sam także jest na nie podatny…
Konfrontacja
Moim zdaniem Caceres będzie znacznie szybszy od swojego rywala, będą mu odpowiadały szarże Crooma, które idealnie “wpasują się” do jego sierpowych. Nie wykluczam, że Croom odnajdzie sposób, by spróbować techniki kończącej na Caseresie, jednak jak wspominałem Caceres takowe bardzo dobrze broni, a i on sam może się po takową pokusić.
Typ: Alex Caceres wygra
Zachęcam do skorzystania z kodu promocyjnego na Fortunie!
Zagranie bez ryzyka:
- Tylko z kodem promocyjnym: 2230PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 210 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Jestem pasjonatem sportu i obserwatorem świata zakładów bukmacherskich, bo obecnie jedno bez drugiego już nie funkcjonuje. MMA mnie pasjonuje, bo lubię zaciekłą rywalizacją i wielkie show. Piłkę nożną śledzę, bo to sport mojego dzieciństwa - a pierwsza miłość nie rdzewieje. NBA oglądam... gdy nie mogę zasnąć 😉
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: